NAJLEPSI POLSCY PIĘŚCIARZE 1969 ROKU

Rudkowski_Rasch

Rok 1969 obfitował w ciekawe imprezy międzynarodowe, które mają przecież zwykle poważny wpływ na ostateczny układ tabel. Bogaty kalendarz, jak się okazało, nie był jednak pomocny w ułożeniu możliwie najbardziej sprawiedliwej klasyfikacji. Nie wszyscy bowiem czołowi zawodnicy mieli możność brania udziału w tych imprezach. Myślę tutaj szczególnie o mistrzostwach Europy w Bukareszcie, dokąd wysłaliśmy dość dziwnie zestawiony zespół. Jak się można łatwo przekonać, nie wszyscy nasi reprezentanci startujący w tej najpoważniejszej imprezie znaleźli się na pierwszych, czy drugich miejscach w niniejszej klasyfikacji. Jest to wynik ich nie najlepszej postawy na bukareszteńskim ringu.

Podobnie jak w latach ubiegłych, swojej klasyfikacji nie opierałem na teoretycznych rozważaniach czy jeden pięściarz jest lepszy od drugiego, lecz na konkretnym porównaniu faktycznych osiągnięć ringowych, a dopiero przy mniej więcej równym bilansie, brałem pod uwagę umiejętności pięściarskie, względnie wyniki bezpośrednich pojedynków. Gdy przeglądałem wszystkie protokoły z walk mistrzowskich w i i II lidze, rzuciły mi się w oczy stosowane częściej aniżeli w poprzednich latach, skoki po różnych kategoriach. Na przykład Artur Olech. W mistrzostwach Europy walczył w muszej, ale w lidze najczęściej występował w koguciej, raz nawet w piórkowej! „Wizyty” te oczywiście nie pomagały w zestawieniu najsprawiedliwszej listy, przeciwnie zaciemniały obraz. Klasyfikując najlepszych polskich bokserów za ich osiągnięcia w 1969 r. brałem przede wszystkim pod uwagę:

1) mistrzostwa Europy w Bukareszcie;
2) mistrzostwa Polski w Mielcu;
3) spotkania międzypaństwowe z ZSRR i Włochami (drużyny młodzieżowe) oraz Szwecją;
4) Spartakiadę Armii Zaprzyjaźnionych i turniej pięściarzy zrzeszonych w klubach milicyjnych;
5) kilka turniejów międzynarodowych (Turniej Nadziei Olimpijskich, imprezy w Berlinie, Budapeszcie, Austrii itp.);
6) spotkania mistrzowskie w I i II lidze.

Kiedy ogłaszaliśmy listę najlepszych pięściarzy za rok 1968, zwracaliśmy uwagę na wielki szturm zawodników młodego pokolenia. Byliśmy wówczas przekonani, że młodzież zachęcona pierwszymi sukcesami, mocniej naciskać będzie na pozycje starszych kolegów. Niestety, zbyt mało znalazło się teraz nazwisk bokserów z roczników 1949 i 1950, a więc 19—20-latków. Potwierdzeniem słabej ich umiejętności był też niedawny Turniej Nadziei Olimpijskich w Łodzi, o którym piszemy w innym miejscu. Przejdźmy do omówienia sytuacji w poszczególnych kategoriach.

WAGA PAPIEROWA – ROMAN ROŻEK
Pozycja Rożka w wadze papierowej jest bardzo mocna. Zdobył mistrzostwo Polski, wywalczył brązowy medal w Bukareszcie, startując w wadze muszej wygrywał z większością przeciwników w lidze, wreszcie w bezpośrednim pojedynku zdecydowanie pokonał swego najgroźniejszego rywala Błażyńskiego. Błażyńskiego klasyfikuję na drugim miejscu. Jego sukces w TNO i zwycięstwa w innych imprezach, osłabia trochę finałowa przegrana przez ko. z Rumunem Mihai’em w Berlinie. Nie klasyfikuję 18-letniego Piotra Sellina, najlepszego boksera Spartakiady Młodzieżowej, bowiem nie stoczył w zeszłym roku ani jednej walki wśród seniorów. Wydaje mi się jednak, że nie byłby bez szans w pojedynkach z pięściarzami drugiej połowy listy klasyfikacyjnej. W każdym razie warto uważnie obserwować dalszy rozwój kariery Sellina. W sumie, waga dobra z perspektywami na dziś i na jutro.

1 ROMAN ROŻEK (1942) Turów
2 LESZEK BŁAŻYŃSK1 (1949) BBTS
3 ANDRZEJ JAGIELSKI (1949) Gwardia Zielona Góra
4 ZYGMUNT KAPUŚCIK (1947) Motor Lublin
5 MARIAN TRELIŃSKI (1941) Błękitni Kielce
6 ZENON OTREMBA (1948) Górnik Zabrze
7 ROMAN GAWŁOWSKI (1948) Hutnik N. Huta
8 STANISŁAW RÓŻYCKI (1942) Stal Mielec
9 JAN TOCZEK (1948) Rokita Brzeg Dolny
10 TADEUSZ FIESKE (1948) Olimpia Poznań

WAGA MUSZA – ARTUR OLECH
Pierwszą pozycję Artura Olecha w kategorii muszej gruntuje prawie wyłącznie brązowy medal zdobyty w Bukareszcie. Inna sprawa, że wrocławianin wygrał niemalże wszystkie walki w lidze, obojętnie w jakiej kategorii startował. Mistrz Polski z Mielca, Wichman plasuje się tuż za nim. I on często występował w wyższej kategorii. Długo zastanawiałem się w jakiej kolejności ustawić Skrzypczaka i Machlańskiego. Co ocenić wyżej: wicemistrzostwo kraju i wyniki ligowe Skrzypczaka, czy parę sukcesów międzynarodowych Machlańskiego. Postawiłem na młodość, tym bardziej że b. mistrz Europy nie odniósł sukcesu w turnieju pięściarzy z klubów milicyjnych i nie ma już ambicji występowania w reprezentacji. Waga musza jest również dość mocno obsadzona. Zabrakło mi miejsca dla paru ciekawych pięściarzy młodszego pokolenia. Na liście tej wagi zaszły w porównaniu z ubiegłą naszą klasyfikacją poważne zmiany. Brak jest np. Zbigniewa Olecha, który niczym się nie wyróżniał, natomiast na wysoką 5 pozycję wydostał się Józef Witek. O trzy miejsca spadł na liście poznaniak Kurcz, bokser, który w sezonie 1968 rokował duże nadzieje.

1 ARTUR OLECH (1940) Gwardia Wrocław
2 JERZY WICHMAN (1945) Gwardia Warszawa
3 KRZYSZTOF MACHLAŃSK1 (1949) Prosną Kalisz
4 HUBERT SKRZYPCZAK (1943) GKS Wybrzeże
5 JÓZEF WITEK (1948) Gwardia Wrocław
6 EDWARD CICHACKI (1943) Gwardia Łódź
7 STANISŁAW KURCZ (1948) Olimpia Poznań
8 JERZY GOJ (1945) TSB Bytom
9 ROMAN BRATKOWSKI (1948) Burza Wrocław
10 JANUSZ BERGIUS (1948) Zawisza Bydgoszcz

WAGA KOGUCIA – JAN GAŁĄZKA
Chyba największy dylemat klasyfikacji stanowiła waga kogucia. Mistrzem Polski został niespodziewanie Kardas z Łodzi, ale nie brał udziału w żadnym poważniejszym turnieju międzynarodowym. W Bukareszcie startował Andruszkiewicz, który w Mielcu walczył (i przegrał) w piórkowej. Kokoszka wygrywał wprawdzie w rozgrywkach o wejście do II ligi, ale dostał ko. od Kardasa. Jego pozycję podwyższają zwycięstwa w meczach międzypaństwowych. Wreszcie Gałązka. W mistrzostwach Polski ze względu na naukę nie startował. Wygrał jednak trzy turnieje: Spartakiadę Armii Zaprzyjaźnionych, imprezy w Budapeszcie i w Austrii. W lidze przegrał jednak z Krukiem i A. Olechem. Klasyfikuję Gałązkę na pierwszej pozycji nie bez wahania. Zwracam uwagę na rozwijający się talent Romana Gotfryda ze Stalowej Woli, choć nie znalazł się on na naszej liście (przewodzi juniorom wagi koguciej). Wygrał on zdecydowanie Spartakiadę Młodzieży, odniósł dwa zwycięstwa (na 3 starty) w I lidze. Nową postacią wagi koguciej jest bydgoszczanin Januszewski. Nikt o nim przed mistrzostwami Polski nie słyszał, teraz zajmuje dobrą 6 lokatę. Kuderski pierwszą część sezonu walczył w Legii, drugą w Mazurze. Nie miał jednak błyskotliwych walk, ani międzynarodowych sprawdzianów. Stąd o wiele niższe miejsce aniżeli to, które zajmował w klasyfikacji za rok 1968. Sumując, aktualnie nie widzę w tej kategorii boksera klasy międzynarodowej, chyba że zadomowi się w niej Machlański lub Gałązka po zdaniu matury zabierze się solidnie do pracy.

1 JAN GAŁĄZKA (1945) Legia
2 JANISŁAW KARDAS (1943) Gwardia Łódź
3 RYSZARD ANDRUSZKIEWICZ (1941) Polonia Gd.
4 JAN KOKOSZKA (1948) Stal Rzeszów
5 WŁADYSŁAW MORUS (1949) Turów
6 ROMAN JANUSZEWSKI (1948) Zawisza Bydgoszcz
7 LEON ZGODA (1942) BBTS
8 HENRYK GRAJEWSKI (1942) GKS Wybrzeże
9 STANISŁAW DZIENIS (1937) ŁTS Gliwice
10 JÓZEF KUDERSKI (1947) Mazur Ełk

WAGA PIÓRKOWA – JAN PROCHOŃ
Waga, w której mieliśmy kiedyś wybitnych pięściarzy, że wspomnę tylko Krużę, Adamskiego, Gutmana, Bendiga, jest w rozsypce. Wątpię, by któregoś (nawet z młodszych) z klasyfikowanych „piórkowców” stać było na powtórzenie sukcesów starszych kolegów. Prochoń, swoją minimalną przewagę nad pozostałymi zdobył tytułem mistrza Polski. Trenerzy obiecują sobie wiele po Heiderze z Bydgoszczy. Rzeczywiście ma on sporo talentu, ale jednocześnie wiele braków w walce defensywnej. Poważne przesunięcia jakie nastąpiły w tej wadze, niestety nie wpłynęły na poprawę sytuacji. Z mniej znanych zawodników dobre pozycje zajmują Gołąb i Fura. Bokserzy rutynowani nie popisywali się natomiast wzlotami formy.

1 JAN PROCHOŃ (1947) Widzew Łódź
2 JAN WADAS (1944) Górnik Wesoła
3 TADEUSZ KRUK (1947) Gwardia Łódź
4 MARIAN GOŁĄB (1944) GKS Katowice
5 BOGDAN RADZIKOWSKI (1943) Widzew Łódź
6 ROMAN CZAPKO (1939) Legia
7 EDWARD FURA (1949) Turów
8 JÓZEF ŻURAKOWSKI (1941) Hutnik Nowa Huta
9 ZENON HEIDER (1949) Zawisza Bydgoszcz
10 EDWARD GUMOWSKI (1943) Polonia Gdańsk

WAGA LEKKA – RYSZARD PETEK
Miałem kłopot w jakiej wadze sklasyfikować Ryszarda Petka. W kraju walczył w lekkopółśredniej, w Bukareszcie występował w lekkiej. Zdobył tam brązowy medal, a zasłużył z pewnością na srebrny. Niech więc i na naszej liście figuruje jako „lekki”, choć już chyba nigdy do tej kategorii nie powróci. Mocną pozycję ma Włodzimierz Caruk, chociaż przegrał w Mielcu ze starym wygą Szczepańskim. Był jednak jednym z naszych jaśniejszych punktów w meczach o Puchar Europy i Turnieju Nadziei Olimpijskich. Caruk podobno w najbliższym czasie ma zasilić barwy warszawskiej Gwardii, można mieć więc nadzieję, że Tadeusz Walasek podciągnie go technicznie. Jeśli to nastąpi, Caruk przy wrodzonej bitności, ambicji i sile, może w przyszłości wyjść na pozycję lidera.
Na liście znalazło się kilku młodych pięściarzy — Jan Żeleźniak, Osztab, Kowalewski. Ich rywalizacja z Carukiem może ożywić tę kategorię, w której mieliśmy ongiś Paździora i Grudnia. Z wagi tej ubyli na zawsze Grudzień, Dąsał i Drucis, bowiem skończyli kariery zawodnicze. Kiedrowski natomiast, pełniąc obowiązki służbowe stracił swe życie. Dość mizernie boksował w ubiegłym sezonie Grzegorzewski, który jeszcze rok temu był klasyfikowany na drugim miejscu.

1 RYSZARD PETEK (1943) Avia Świdnik
2 WŁODZIMIERZ CARUK (1949) Prosną Kalisz
3 JAN SZCZEPAŃSKI (1939) Legia
4 JAN ŻELEŹNIAK (1947) Turów
5 ZBIGNIEW OSZTAB (1949) Stal Rzeszów
6 MARIAN WIĘCASZEK (1945) Wisła Kraków
7 JANUSZ GRZEGORZEWSKI (1945) Gwardia Łódź
8 RYSZARD MARCINIAK (1947) Olimpia Poznań
9 HENRYK KOWALEWSKI (1949) GKS Wybrzeże
10 ZBIGNIEW RĘKAWEK (1938) Gwardia Warszawa

WAGA LEKKOPÓŁŚREDNIA – JERZY KULEJ
Jeszcze raz na pierwszym miejscu Jerzy Kulej. To nie jest pozycja na kredyt, mimo braku sprawdzianów międzynarodowych. Wystarczającym dowodem klasy Kuleją powinien być łatwo zdobyty tytuł mistrza Polski oraz wszystkie zwycięstwa w I lidze, zarówno w wadze lekkopółśredniej, jak i półśredniej. Tuż za mistrzem olimpijskim umieściłem trzech młodych rywali. Każdego z nich już w tej chwili stać chyba na duże osiągnięcia. Prymat daję Jakubowskiemu, mimo braku startów krajowych. Zdobył przecież brązowy medal w Bukareszcie. Tuż za nim jest Jerzy Dubisz. W roku 1969 wygrał turniej w Ułan-Bator, zwyciężał w lidze i w meczach międzypaństwowych. Rynkiewicz, mimo pracy dyplomowej w Wojskowej Akademii Medycznej, znalazł czas, by zdobyć srebrny medal w turnieju pięściarzy klubów milicyjnych oraz dobrze prezentować się w lidze. Dopiero za nimi klasyfikuję rutynowanego boksera z Turowa, brata Jana Żeleźniaka, Leszka. Nie możemy narzekać na tę wagę. Kulej jeszcze nie składa broni. Jakubowski i Dubisz stale rozwijają swoje umiejętności w związku z czym awansowali poważnie na liście klasyfikacyjnej.

1 JERZY KULEJ (1940) Gwardia Warszawa
2 BOGDAN JAKUBOWSKI (1948) Avia Śwjdnik
3 JERZY DUBISZ (1947) Gwardia Warszawa
4 KRZYSZTOF RYNKIEWICZ (1945) Gwardia Łódź
5 LESZEK ŻELEŹNIAK (1945) Turów
6 MARIAN TUSZNIO (1942) Błękitni Kielce
7 JAN TKOCZ (1938) Carbo Gliwice
8 RYSZARD RYBSKl (1939) Zawisza Bydgoszcz
9 ANDRZEJ SOSNOWSKI (1942) Gwardia Zielona Góra
10 MARIAN PUZIO (1948) Burza Wrocław

WAGA PÓŁŚREDNIA – SYLWESTER KACZYŃSKI
W wadze półśredniej sytuacja jest gorsza. Mamy uznanie dla wytrwałości i stale dobrej dyspozycji jednego z najbardziej ambitnych polskich bokserów, Sylwestra Kaczyńskiego, ale trzeba się martwić, że za jego plecami nie widać żadnego pięściarza z medalowymi perspektywami. Nie jest nim przecież Marian Kasprzyk, chociaż wygrał parę walk z zagranicznymi rywalami (w meczach Śląska) oraz zwyciężał ligowych rywali. Zdzisław Filipiak niestety nie poszerzył swojej bokserskiej wiedzy, zatrzymał się w rozwoju i nie można na niego liczyć. Ta sama opinia tyczy Zbigniewa Zakrzewskiego.

1 SYLWESTER KACZYŃSKI (1939) Legia
2 MARIAN KASPRZYK (1939) BBTS
3 ZDZISŁAW FILIPIAK (1947) Widzew
4 ALFONS STAWSKI (1945) Górnik Radlin
5 WIESŁAW FĄFARA (1940) Wisła Kraków
6 ZENON FURTAK (1940) Turów
7 ZBIGNIEW ZAKRZEWSKI (1949) GKS Wybrzeże
8 STANISŁAW SZADO (1942) Stal Stalowa Wola
9 JERZY HORNUNG (1944) Gwardia Wrocław
10 JAN KACZOROWSKI (1946) Górnik Jasmos

WAGA LEKKOŚREDNIA – WIESŁAW RUDKOWSKI
W kategorii tej nie zmieniam układu prowadzącej trójki pięściarzy. Jestem przekonany, że jest on prawidłowy, dość wiernie odzwierciedlający umiejętności. Wiesław Rudkowski skończył sezon bez porażki. Zdobył tytuł mistrza Polski, był jednym z najwybitniejszych pięściarzy turnieju w Mielcu i choć druga połowa roku przeszła mu na chorobie, zachował zdobyci Kielczanin zapracował solidnie na swoją pozycję w klasyfikacji wygraniem międzynarodowego turnieju w Berlinie i zwycięstwem nad wicemistrzem olimpijskim Kubańczykiem Garbey’em. Wygrywał też w lidze oraz reprezentacji Polski. Jedynym potknięciem Stachurskiego była remisowa walka z Ptakiem w średniej. Nie startował on w mistrzostwach Polski w Mielcu i Europy w Bukareszcie, gdzie miał teoretyczne szanse zdobycia punktów potrzebnych do wyprzedzenia rywala. Szyki tej dwójce, teoretycznie biorąc, ma szanse pomieszać najsilniejszy fizycznie bokser polski, Edmund Montewski. Trudno z nim wytrzymać pełny czas walki. Przekonał się o tym Kaczmarek w meczu Wojsko — Gwardia, kiedy został znokautowany właściwie jednym ciosem. Montewski przeniósł się chyba na stałe do lekkośredniej, wskazują na to starty ligowe. Biorąc pod uwagę umiejętności, jest on oczywiście słabszym bokserem niż prowadząca dwójka. Zwracam uwagę na pozycję Henryka Dampca. Przez wiele lat walczył on w wadze średniej. W ostatnim sezonie, kiedy na stałe wszedł do drużyny Hebel, Dampc przeniósł się do lekkośredniej i wiele walk wygrał. Inna sprawa, że pięściarz ten ma podobno wkrótce wycofać się z ringu.

1 WIESŁAW RUDKOWSKI (1946) Legia
2 WITOLD STACHURSKI (1947) Błękitni Kielce
3 STEFAN SKAŁKA (1942) Hutnik N. Huta
4 EDMUND MONTEWSKI (1948) Gwardia Warszawa
5 ANDRZEJ SIODŁA (1942) ŁTS Gliwice
6 LUDWIK KACZMAREK (1946) Zawisza
7 RYSZARD DZIOPA (1948) Turów
8 WŁADYSŁAW SKOWROŃSKI (1947) Olimpia Poznań
9 HENRYK DAMPC (1935) GKS Wybrzeże
10 ZBIGNIEW KALIŃSKI (1941) Górnik Zagórze

WAGA ŚREDNIA – EDMUND HEBEL
W kategorii średniej pozycja Edmunda Hebla jest mocna, mimo że ze względu na rozpoczęcie służby wojskowej nie brał udziału w mistrzostwach Europy. Wygrał jednak turniej pięściarzy z klubów milicyjnych, pokonał bardzo groźnego Riskijewa, zwyciężał w lidze, wreszcie w dobrym stylu zdobył tytuł mistrza Polski. Jego najgroźniejszym rywalem był w roku 1969 Janusz Gortat, pięściarz tak zdolny, jak i nieobliczalny. Doznał on paru przykrych porażek, ale zapisał na swoim koncie również znaczne sukcesy, do których zaliczam tytuł wicemistrza Polski i wygranie turnieju w Austrii. Trzeba się liczyć z tym, że Gortat przejdzie w niedługim czasie na stałe do wagi półciężkiej. Zdzisław Adamczyk, który był rewelacją sprzed dwóch lat, poza wygranymi w II lidze, niczym się nie popisywał. Inne pozycje zajmują pięściarze starszego pokolenia ze Słowakiewiczem na czele, choć w trochę innej kolejności. Dość wysoko klasyfikuję Skoczewskiego, pięściarza, który miał wyjątkowo dobry sezon i mniej znanego Stasiełowicza z Zielonej Góry.

1 EDMUND HEBEL (1943) GKS Wybrzeże
2 JANUSZ GORTAT (1948) Legia
3 CZESŁAW PTAK (1942) Turów
4 LUCJAN SŁOWAKIEWICZ (1936) Hutnik N. Huta
5 KAZIMIERZ GAWLAS (1940) Stal Stalowa Wola
6 EDWARD SKOCZEWSKI (1944) Broń Radom
7 ZDZISŁAW ADAMCZYK (1947) Start Elbląg
8 TADEUSZ TRAŻEWSKI (1946) Gwardia Wrocław
9 ZBIGNIEW STASIEŁOWICZ (1946) Gwardia Ziel. Góra
10 JANUSZ MOZOLEWSKI (1942) Gwardia Białystok

WAGA PÓŁCIĘŻKA – JAN FABICH
W wadze półciężkiej nastąpiła zmiana warty w tym sensie, że czołowi od paru lat zawodnicy pozamieniali się miejscami. Najbardziej skorzystali na tym Jan Fabich, Zaborowski i Kreps. Pierwszy rozprawił się z rywalami podczas mistrzostw Polski i spotkań ligowych, drugi natomiast wygrał z Draganem, odniósł parę efektownych zwycięstw ligowych. Brązowy medalista z Meksyku — Dragan — miał niestety bardzo przeciętny sezon. Kreps swoją wysoką pozycję zdobył dzięki dobrej postawie w Bukareszcie i za zwycięstwa ligowe. Z nowych twarzy właściwie mamy w tej kategorii tylko bielszczanina Pigonia. To silny chłopak, ale jeszcze musi się wiele uczyć, by nawiązać walkę z czterema pierwszymi na liście.

1 JAN FABICH (1942) GKS Wybrzeże
2 TADEUSZ ZABOROWSKI (1943) Sokół Piła
3 LUCJAN KREPS (1946) Turów

4 STANISŁAW DRAGAN (1941) Hutnik N. Huta
5 HUBERT KUCZNIERZ (1939) Carbo Gliwice
6 MARIAN WYPYCH (1945) Olimpia Poznań
7 ANDRZEJ LEWANDOWSKI (1944) Stal Stalowa Wola
8 MIECZYSŁAW WÓŁKIEWICZ (1948) Legia
9 GRZEGORZ PIGOŃ (1949) BBTS
10 TADEUSZ WĄTROBA (1941) Błękitni Kielce

WAGA CIĘŻKA – LUDWIK DENDERYS
Denderys dzięki zdobyciu brązowego medalu w Bukareszcie i tytułu mistrza Polski znalazł się na pierwszej pozycji w wadze ciężkiej. Pozycji tej nie osłabiają porażki w spotkaniach z zagranicznymi rywalami. Trela w roku 1969 nie błyszczał. Ze swojego czwartego miejsca na liście powinien być zadowolony. Nowym pięściarzem wśród przedstawicieli wagi ciężkiej jest Wajgelt z Piły. W poprzedniej naszej klasyfikacji zajmował trzecie miejsce w kategorii półciężkiej, natomiast w roku 1969 walczył w spotkaniach ligowych wyłącznie w ciężkiej. W tej go więc klasyfikuję, Jankowiak osiadł na laurach i niczego nie dokonał, stąd jego niska klasyfikacja. Podobnie jest ze Skoczkiem. Bokser ten przeniósł się z warszawskiej Polonii do Turowa, w którego barwach stoczył dopiero jedną walkę. Nawet jednak w II lidze nie wygrał wszystkich swoich pojedynków. W ubiegłej klasyfikacji zajmował bardzo wysoką czwartą pozycję. Zniknęli natomiast z listy Kaźmierczak z Legii i Biskupski z Brdy.

1 LUDWIK DENDERYS (1944) Gwardia Wrocław
2 TADEUSZ KUBACKI (1940) Gwardia Łódź
3 ZBIGNIEW GUGNIEWICZ (1936) Polonia Gdańsk
4 LUCJAN TRELA (1942) Stal Stalowa Woia
5 TADEUSZ WAJGELT (1945) Sokół Pila
6 TADEUSZ BRANICKI (1939) Legia
7 JERZY SKOCZEK (1946) Turów
8 WIESŁAW GÓRECKI (1938) Stal Mielec
9 RYSZARD WALICKI (1940) Górnik Wesoła
10 EUGENIUSZ JANKOWIAK (1947) Olimpia Poznań

Opracował Lucjan Olszewski (BOKS, nr 2, 1970)

Dodaj komentarz