Tag Archives: Lidia Fidura

TOP 60 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2022 ROK

kadra_ulan ude

Przy sporządzaniu niniejszego zestawienia, które obejmuje maksymalnie po 5 zawodniczek w jednej wadze, nie sugerowałem się znanymi nazwiskami krajowych mistrzyń, czy kadrowiczek, jak również tytułami zdobytymi przez nie w poprzednich latach. W niektórych wypadkach wpływ na ostateczny układ rankingu miały wyniki walk międzynarodowych. W pewnych przypadkach świadomie postawiłem niektórych pięściarek na miejscach niższych od ich faktycznych możliwości i talentu, ale skoro boksowały rzadko, albo nie osiągnęły w ciągu 12 miesięcy satysfakcjonujących wyników, nie mogło stać się inaczej.

48 KG: KINGA MIĘGOĆ

1 Kinga Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
2 Angelika Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
3 Aleksandra Mądraszewska (Bombardier Gdynia)
4 Marta Prill (KS Garda Bytów)
5 Natalia Stolarek (KSZo Ostrowiec Św.)

50 KG: NATALIA ROK

1 Natalia Rok (MKSW Pomorzanin Toruń)
2 Natalia Kuczewska (Mazur Ełk)
3 Julia Łapińska (OSiR Suwałki)
4 Natalia Waliczek (BKS Skorpion Szczecin)
5 Karolina Kohutiak (Świdnicki Klub Sportów Walk „Respect”)

52 KG: NIKOLA PRYMACZENKO

1 Nikola Prymaczenko (Legionowska Akademia Sportów Walki)
2 Nikola Kaczmarek (Prosna Kalisz)
3 Sandra Bobowicz (Gwarek Łęczna)
4 Anna Olczak (KB Legia Warszawa)
5 Zuzanna Kubicka (MOS Zatoka Braniewo)

54 KG: WIKTORIA ROGALIŃSKA

1 Wiktoria Rogalińska (BKS Skorpion Szczecin)
2 Sandra Drabik (SK Kick-Boxing Kielce)
3 Karolina Ampulska (KS Wda Świecie)
4 Martyna Zagórska (Bombardier Wrocław)
5 Beata Kałuża (BKS Skorpion Szczecin)

57 KG: SANDRA KRUK

1 Sandra Kruk (Niestowarzyszona WMOZB)
2 Karolina Tracz (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
3 Izabela Rozkoszek (Garda Gierałtowice)
4 Klaudia Poliwczak (BKS Skorpion Szczecin)
5 Angelika Krysztoforska (Niezrzeszona)

60 KG: JULIA SZEREMETA

1 Julia Szeremeta (Paco Lublin)
2 Żaklina Kociołek (Sporty Walki Gostyń)
3 Wanessa Orczyk (BKS Skorpion Szczecin)
4 Wiktoria Hass (Bombardier Gdynia)
5 Wioletta Teichmann (TS Wisła Kraków)

63 KG: ANNA SAJNÓG

1 Anna Sajnóg (Box Garda Marki)
2 Maria Jackowska (SKF Boksing Zielona Góra)
3 Julia Kaleta (SAKO Gdynia)
4 Natalia Barbusińska (SKB Spartakus Szczecin)
5 Kamila Kapuścińska (WKB Start Włocławek)

66 KG: ANETA RYGIELSKA

1 Aneta Rygielska (SKSW Pomorzanin Toruń)
2 Katarzyna Szarańska (BKS Skorpion Szczecin)
3 Kamila Wąchal (Kużnia Boksu Opole)
4 Joanna Tyras (BKS Skorpion Szczecin)
5 Patrycja Kuc (KS Wda Świecie)

70 KG: WIKTORIA TERESZCZAK

1 Wiktoria Tereszczak (Ring Bielsko-Biała)
2 Julia Chutorjanskaja (UKS Gladiator Warszawa)
3 Aleksandra Kisiel (Box Garda Marki)
4 Patrycja Grzywińska (Śląsk Wrocław)
5 Żaneta Sierpińska (Knockout Bielany)

75 KG: OLIWIA TOBOREK

1 Oliwia Toborek (Warszawska Szkoła Boksu)
2 Elżbieta Wójcik (KB Karlino)
3 Daria Parada (BKS Skorpion Szczecin)
4 Barbara Marcinkowska (MKSW Pomorzanin Toruń)
5 Katarzyna Łaga (KB Mazur Boxing Słupsk)

81 KG: MARTYNA JANCELEWICZ

1 Martyna Jancelewicz (SSW Taurus Goleniów)
2 Natalia Marczykowska (RKB Boxing Radom)
3 Weronika Flaszak (Warszawski Klub Bokserski)
4 Maria Kaźmierczak (Sporty Walki Gostyń)
5 Laura Kowalska (BKS Olimp Szczecin)

+81 KG: LIDIA FIDURA

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice)
2 Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom)
3 Aleksandra Ziomek (BKS Radomiak Radom)
4 Weronika Bochen (Berej Boxing Lublin)
5 Michalina Retman (UKS Gladiator Warszawa)

Opracował: Jarosław Drozd

12. MŚ: OLIWIA TOBOREK POWALCZY O ZŁOTY MEDAL I SZCZEGÓLNE MIEJSCE W HISTORII

toborek oliwia

To doskonała wiadomość dla kibiców polskiego boksu olimpijskiego. W ostatnim dniu 12. Mistrzostw Świata w Stambule, czyli w pojedynku o złoty medal wystąpi 20-letnia Oliwia Toborek (81 kg), która dzisiaj w półfinale pokonała na punkty (3-2), po zaciętym boju, Jessicę Bagley z Australii. Z brązowym medalem z Turcji wróci z kolei Lidia Fidura, która – mimo ambitnej postawy – nie sprostała (0-5) faworytce gospodarzy Sennur Demir.

W pojedynku finałowym Oliwia skrzyżuje rękawice z rewelacyjną Litwinką Gabriele Stonkute, która w półfinale wygrała z doświadczoną Turczynką Elif Guneri. Jakie szanse ma 20-letnia podopieczna trenerów Tomasza Dylaka, Kamila Goińskiego i Kamila Gorząda? To typowe 50/50, bo rywalka jest również zawodniczką na dorobku, dla której wynik osiągnięty w Stambule jest życiowym sukcesem i najlepszym wynikiem w historii litewskiego kobiecego boksu. Dodajmy, że Oliwia ma wielką szansę by jako druga w dziejach naszego boksu pięściarka stanąć na najwyższym stopniu podium MŚ. Dotychczas udało się to tylko wspaniałej Karolinie Michalczuk przed 14 laty w Ningbo (2008).

 

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG
Ayse Cagirir (Turcja, 1995) – Aldana Lopez (Argentyna, 1996) 4-1
Alua Balkibekova (Kazachstan, 1996) – Sevda Asenova (Bułgaria, 1985) RSC 1

50 KG
Ingrit Valencia (Kolumbia, 1988) – Aziza Yokubova (Uzbekistan, 1994) 4-1
Busenaz Cakiroglu (Turcja, 1996) – Laura Fuertes (Hiszpania, 1999) 4-0

52 KG
Jutamas Jitpong (Tajlandia, 1998) – Zhaina Shekerbekova (Kazachstan, 1989) 4-1
Zareen Nikhat (Indie, 1996) – Caroline de Almeida (Brazylia, 1992) 5-0

54 KG
Lacramioara Perijoc (Rumunia, 1994) – Dina Zholaman (Kazachstan, 1992) 4-1
Hatice Akbas (Turcja, 2001) – Preedakamon Tintabhai (Tajlandia, 1999) 5-0

57 KG
Yu-Ting Lin (Tajwan, 1995) – Karina Ibragimova (Kazachstan, 1996) 5-0
Irma Testa (Włochy, 1997) – Manisha (Indie, 1997) 5-0

60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia, 1992) – Alessia Mesiano (Włochy, 1991) 5-0
Rashida Ellis (USA, 1995) – Donjeta Sadiku (Kosowo, 1999) 5-0

63 KG
Amy Broadhurst (Irlandia, 1997) – Parveen (Indie, 2000) 4-1
Imane Khelif (Algieria, 1999) – Chelsey Heijnen (Holandia, 1999) 5-0

66 KG
Charlie Cavanagh (Kanada, 2000) – Ichrak Chaib (Algieria, 2001) 3-2
Busenaz Surmeneli (Turcja, 1998) – Janjaem Suwannapheng (Tajlandia, 2000) 5-0

70 KG
Lisa Edel O`Rourke (Irlandia, 2002) – Sema Caliskan (Turcja, 1996) 5-0
Alcinda Panguane (Mozambik, 1994) – Valentina Khalzova (Kazachstan, 1996) 4-0

75 KG
Tammara Thibeault (Kanada, 1996) – Rady Gramane (Mozambik, 1995) 5-0
Atheyna Bylon (Panama, 1989) – Davina Michel (Francja, 1997) 5-0

81 KG
Oliwia Toborek (Polska, 2002) – Jessica Bagley (Australia, 1992) 3-2
Gabriele Stonkute (Litwa, 2001) – Elif Guneri (Turcja, 1987) 3-2

+81 KG
Sennur Demir (Turcja, 1982) – Lidia Fidura (Polska, 1990) 5-0
Khadija Mardi (Maroko, 1991) – Mokhira Abdullaeva (Uzbekistan, 1994) RSC 1 (kontuzja)

12. MŚ KOBIET: OLIWIA TOBOREK I LIDIA FIDURA POWALCZĄ O AWANS DO FINAŁU

lidia_fidura_cet

W dniu losowania 12. Mistrzostw Świata w Stambule największe szanse medalowe dawałem Oliwii Toborek (81 kg) i Lidii Fidurze (+81 kg). Zrobiłem to nie tylko dlatego, że pięściarki te miały z Biało-Czerwonych najkrótszą drogę do strefy medalowej, ale dlatego, że prezentują wyższy poziom sportowy od swoich rywalek. Jednak nie zawsze i nie każdy ze sportowców potrafi udźwignąć ciężar bycia faworytem… Na szczęście obie nasze zawodniczki stanęły na wysokości zadania i były dzisiaj wyraźnie lepsze od swoich rywalek, w dobrym stylu awansując do półfinałów.

20-letnia Oliwia Toborek pokonała wyraźniej niż to mówiła punktacja (3-0) o rok od siebie starszą Rumunkę Alexandrę Petcu. Gdyby walczyła bezpieczniej dla siebie, w dystansie, z wykorzystaniem zdecydowanie lepszych od rywalki warunków fizycznych, jej przewaga byłaby dużo większa. Z kolei Lidia Fidura (+81 kg) pokonała bezdyskusyjnie (5-0) znaną sobie Ukrainkę Marię Lovchynską i podobnie jak młodsza od niej o 12 lat Oliwia, osiągnęła najlepszy wynik w swojej karierze.

Polski boks dokładnie od dekady czekał na medale MŚ, które były dla Biało-Czerwonych nieosiągalne w czterech kolejnych turniejach mistrzowskich. Teraz zadajemy sobie pytanie z jakiego będą kruszcu? Toborek w pojedynku o finał skrzyżuje rękawice z mało znaną Australijką Jessicą Bagley, zaś Fidura stanie oko w oko z ulubienicą tureckich kibiców, 40-letnia Sennur Demir. Wszystko w ich głowach, sercach i pięściach oraz w planie taktycznym, jaki przygotują trenerzy, Tomasz Dylak i Kamil Goiński, wspierani przez Kamila Gorząda.

Niestety pojedynki ćwierćfinałowe przegrały Daria Parada (70 kg) i Aneta Rygielska (66 kg). Szczecinianka została jednogłośnie wypunktowana (0-5) przez doświadczoną Turczynkę Semę Caliskan, zaś pięściarka z Torunia – zdaniem 3 z 5 sędziów punktowych – została uznana za przegraną w pojedynku z mocno bijącą ale przy tym bardzo chaotyczną i technicznie „surową” Algierką Ichrak Chaib.

12. MŚ KOBIET W BOKSIE: WYNIKI LOSOWANIA. TOBOREK I FIDURA BLISKO STREFY MEDALOWEJ

sandra_kruk2020

W Stambule zakończyła się odprawa techniczna i losowanie 12. Mistrzostw Świata Seniorek w Boksie, w których rywalizować będzie 310 zawodniczek, w tym 8-osobowa reprezentacja Polski, prowadzona przez trenera Tomasza Dylaka. Najbliżej strefy medalowej są Oliwia Toborek (81 kg) i wracająca do międzynarodowego boksu Lidia Fidura (+81 kg). Obie nasze pięściarki rozpoczną swój start w Turcji od ćwierćfinałów, losując przeciwniczki, w walce z którymi będą faworytkami.

WYNIKI LOSOWANIA

48 KG Natalia Rok (1/16 finału, 10 maja) Gayane Ter-Barseghyan (Armenia)
54 KG Wiktoria Rogalińska (1/16 finału, 12 maja) Amina Faki (Kenia)
57 KG Sandra Kruk (1/16 finału, 11 maja) Des Bolanca (Chorwacja)
66 KG Aneta Rygielska (1/16 finału, 12 maja) Tanja Ovsenik (Słowenia)
70 KG Daria Parada (1/8 finału, 13 maja) Erdenatuya Enkhbaatar (Mongolia)
75 KG Agata Kaczmarska (1/16 finału, 11 maja) Kimberly Gittens (Barbados)
81 KG Oliwia Toborek (1/4 finału, 16 maja) Alexandra Petcu (Rumunia)
+81KG Lidia Fidura (1/4 finału, 16 maja) Maria Lovchinska (Ukraina)

TOP 58 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2021 ROK

Boks Kobiet 01

Dzisiaj publikuję ranking najlepszych polskich pięściarek, występujących na ringach boksu olimpijskiego w 2021 r. Znalazło się w nim tym razem 58 zawodniczek, ale na dobrą sprawę gdyby go ograniczyć do 30 nazwisk, nie ucierpiałaby jego jakość. Zestawienie obejmuje 12 kategorii wagowych, jednak z uwagi na fakt, że reformę wag dokonano w trakcie sezonu trzy dywizje mają umowne limity (51-52, 63-64 kg i 69-70 kg). Trudno mówić o międzynarodowych sukcesach Polek w minionym roku, bowiem jedyną imprezą mistrzowską były Igrzyska Olimpijskie w Tokio, na których Biało-Czerwone wygrały tylko jeden pojedynek (Karolina Koszewska). Oby kolejny rok był lepszy, o co – miejmy nadzieję – zadba nowy sztab trenerski z Tomaszem Dylakiem na czele.

Kogo zbrakło w rankingu w porównaniu z zestawieniem za rok 2020? Największe straty to: Paulina Jakubczyk (KB Karlino), Ewa Białas (Akademia Boksu Roberta Gortata Jaworzno), Natalia Barbusińska (SKB Spartakus Szczecin), Natalia Marczykowska (RKB Boxing Radom) i Aneta Gojko (UKS Boxing Sokółka).

TOP 58 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2021 ROK

48 KG: NATALIA ROK

1 Natalia Rok (MKSW Pomorzanin Toruń)
2 Angelika Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
3 Zofia Sobotowska (Niezrzeszona)
4 Magdalena Kempa (CWZS Zawisza Bydgoszcz)
5 Weronika Borowiak (Akademia Technik Walk Gdańsk)

50 KG: KINGA MIĘGOĆ

1 Kinga Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
2 Nikola Kaczmarek (Prosna Kalisz)
3 Anna Olczak (KB Legia Warszawa)
4 Marta Mulewska (TS Wisła Kraków)

51-52 KG: WIKTORIA ROGALIŃSKA

1 Wiktoria Rogalińska (BKS Skorpion Szczecin)
2 Marta Magierecka (Gorila Warszawa)
3 Marta Kochańska (Copacabana Konin)
4 Zuzanna Kubicka (MOS Zatoka Braniewo)
5 Natalia Waliczek (BKS Skorpion Szczecin)

54 KG: SANDRA DRABIK

1 Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce)
2 Karolina Ampulska (KS Wda Świecie)
3 Kinga Szlachcic (SKF Boksing Zielona Góra)
4 Angelika Krysztoforska (MKSW Pomorzanin Toruń)
5 Kinga Kawka (Boxing Team Chojnice)

57 KG: SANDRA KRUK

1 Sandra Kruk (Niestowarzyszona WMOZB)
2 Żaklina Kociołek (Sporty Walki Gostyń)
3 Karolina Tracz (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
4 Izabela Rozkoszek (Garda Gierałtowice)
5 Róża Kucharewicz (UKS Boxing Sokółka)

60 KG: LAURA GRZYB

1 Laura Grzyb (Sporty Walki Gostyń)
2 Monika Puzio-Nieszporek (KS Smok Zabierzów)
3 Monika Serafin (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
4 Wanessa Orczyk (BKS Skorpion Szczecin)
5 Maria Jackowska (SKF Boksing Zielona Góra)

63-64 KG: ANETA RYGIELSKA

1 Aneta Rygielska (SKSW Pomorzanin Toruń)
2 Roksana Lechoszest (Stal Stalowa Wola)
3 Julia Kaleta (SAKO Gdynia)
4 Aleksandra Wiechetek (Knock Out Bielany)
5 Julia Kurowska (Ring Bielsko-Biała)

66 KG: WIKTORIA TERESZCZAK

1 Wiktoria Tereszczak (Ring Bielsko-Biała)
2 Kamila Kapuścińska (WKB Start Włocławek)
3 Oliwia Neufeld (SAKO Gdynia)
4 Kamila Wąchal (Niezrzeszona)
5 Julia Chudy (BBB Serca Krakowa)

69-70 KG: KAROLINA KOSZEWSKA

1 Karolina Koszewska (Żoliborska Szkoła Boksu)
2 Daria Parada (Skorpion Szczecin)
3 Adrianna Jędrzejczyk (Fighter Kielce)
4 Aleksandra Kisiel (Box Garda Marki)
5 Oliwia Załuska (GUKS Carbo Gliwice)

75 KG: AGATA KACZMARSKA

1 Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom)
2 Elżbieta Wójcik (KB Karlino)
3 Zuzanna Leśna (Korona Wałcz)
4 Maria Kaźmierczak (Sporty Walki Gostyń)
5 Agata Pietrzykowska (BKS Olimp Szczecin)

81 KG: MARTYNA JANCELEWICZ

1 Martyna Jancelewicz (Taurus Goleniów)
2 Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin)
3 Laura Kowalska (BKS Olimp Szczecin)
4 Żaklina Lasoń (DKB Dąbrowa Górnicza)
5 Daria Rogórz (KB Olimpia Poznań)

+81 KG: LIDIA FIDURA

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice)
2 Oliwia Toborek (Warszawska Szkoła Boksu)
3 Aleksandra Smuklerz-Ziomek (BKS Radomiak Radom)
4 Aleksandra Michalak (Orlęta Łuków)

Opracował: Jarosław Drozd

21. MP SENIOREK: POZNALIŚMY MISTRZYNIE POLSKI A.D. 2021. KONIEC KARIERY KOSZEWSKIEJ

koszewska_minsk

W zakończonych dzisiaj w Wałbrzychu 21. Mistrzostwach Polski Seniorek w Boksie wyłoniono aż 12 złotych medalistek i chcielibyśmy zapewne, by w każdej z tych kategorii rywalizowały równie mocne zawodniczki. Póki co tak jeszcze nie jest, ale trzymajmy kciuki i wierzmy w talenty i ambicję polskich pięściarek. Ten turniej nie wykreował żadnej nowej zawodniczki, która mogłaby wejść do kadry narodowej, a był raczej potwierdzeniem słuszności dotychczasowej selekcji Karoliny Michalczuk.

Oby za rok pojawiły się nowe twarze, bo polski boks kobiet tego dopływu świeżej krwi bardzo potrzebuje, choćby dlatego, że dzisiaj oficjalnie karierę zakończyła Karolina Koszewska. Każdy kibic boksu w Polsce zapewne dołączy się do naszych podziękowań dla Karoli za te wszystkie piękne sportowe emocje, jakich nam dostarczała przez długie lata kariery). Kłaniamy się w pas i dziękujemy!

Mistrzyniami Polski Seniorek A.D. 2021 zostały (w kolejności wag): Natalia Rok (MKSW Pomorzanin Toruń, 48 kg), Kinga Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych, 50 kg), Wiktoria Rogalińska (BKS Skorpion Szczecin, 52 kg), Sandra Drabik (Kick Boxing Kielce, 54 kg), Sandra Kruk (Niestowarzyszona WMOZB, 57 kg), Laura Grzyb (pięściarka zawodowa, 60 kg), Aneta Rygielska (MKSW Pomorzanin Toruń, 63 kg), Wiktoria Tereszczak (Ring Bielsko-Biała, 66 kg), Karolina Koszewska (Żoliborska Szkoła Boksu, 70 kg), Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom, 75 kg), Martyna Jancelewicz (Taurus Goleniów, 81 kg) i Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, +81 kg).

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG Natalia Rok – Andżelika Mięgoć 5-0
50 KG Kinga Mięgoć – Nikola Kaczmarek 4-0
52 KG Wiktoria Rogalińska – Marta Magierecka 5-0
54 KG Sandra Drabik – Karolina Ampulska 5-0
57 KG Sandra Kruk – Żaklina Kociołek 5-0
60 KG Laura Grzyb – Monika Puzio-Nieszporek 5-0
63 KG Aneta Rygielska – Roksana Lechoszest 5-0
66 KG Wiktoria Tereszczak – Kamila Kapuścińska 5-0
70 KG Karolina Koszewska – Daria Parada 5-0
75 KG Agata Kaczmarska – Elżbieta Wójcik 4-1
81 KG Martyna Jancelewicz – Sylwia Kusiak 5-0
+81KG Lidia Fidura – Oliwia Toborek 5-0

TOP 45 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2020 ROK

koszewska_wojcik2020

Dzisiaj publikuję coroczny ranking najlepszych polskich pięściarek, występujących na ringach boksu olimpijskiego. Znalazło się w nim tylko 45 zawodniczek, a nie 50 jak to było w l. 2018-2019 50 (po 5 w każdej z kategorii wagowych). W dwóch najcięższych wagach nie znalazłem po prostu więcej niż 5 pięściarek, które rywalizowałyby w krajowych zawodach seniorek. Rok 2020 był specyficzny, niezwykle trudny zarówno dla organizatorów zawodów bokserskich, jak i dla samych sportowców, którzy przez wiele miesięcy pozbawieni byli szansy startu w zawodach.

W tegorocznym TOP 45 na czele swoich kategorii postawiłem 7 z 9 mistrzyń Polski seniorek: Sandrę Drabik (SK Kick-Boxing Kielce, 51 kg), Wiktorię Rogalińską (BKS Skorpion Szczecin, 54 kg), Sandrę Kruk (Niestowarzyszona, 57 kg), Anetę Rygielską (MKSW Pomorzanin Toruń, 60 kg), Karolinę Koszewską (Żoliborska Szkoła Boksu, 69 kg), Agatę Kaczmarską (BKS Radomiak Radom, 75 kg) i Sylwię Kusiak (Fight Club Koszalin, 81 kg). Liderka rankingu wagi papierowej (48 kg) – Angelika Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych) zdobyła srebrny medal MP i złoto MP do lat 23, Natalia Barbusińska (SKB Spartakus Szczecin) to mistrzyni Polski do lat 23, zaś Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) – mimo, że nie startowała w krajowym czempionacie – wygrała Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska w wadze ciężkiej i w tej wadze przewodzi w rankingu.

Kogo zbrakło w rankingu w porównaniu z zestawieniem za rok 2019? Największe straty to: Adrianna Marczewska (SKF Boksing Zielona Góra), Dorota Bukowska (BKS Tiger Łomża), Milena Zglenicka (SKSW Pomorzanin Toruń), Anna Góralska (KS Korona Wałcz), Barbara Grabowska (GUKS Carbo Gliwice), Maria Grabowska (GUKS Carbo Gliwice), Daria Puszka (UKS Berej Boxing Lublin), Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin), Patrycja Borys (BKS Hetman Białystok), Viktoria Dombrowska (WKB Gryf Wejherowo), Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin), Natalia Gajewska (SB Champion Wołomin) i Aleksandra Smuklerz (BKS Radomiak Radom).

TOP 45 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2020 ROK

48 KG: ANGELIKA MIĘGOĆ

1 Angelika Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
2 Kinga Mięgoć (Imperium Boxing Wałbrzych)
3 Natalia Żygadło (Boks Team Oława)
4 Anna Olczak (KB Legia Warszawa)
5 Tatiana Pluta (Star 1926 Starachowice)

51 KG: SANDRA DRABIK

1 Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce)
2 Natalia Rok (MKSW Pomorzanin Toruń)
3 Aleksandra Mądraszewska (KS Bombardier Gdynia)
4 Marta Mulewska (TS Wisła Kraków)
5 Klaudia Pawicka (Akademia Boksu Muayitai JKM Warszawa)

54 KG: WIKTORIA ROGALIŃSKA

1 Wiktoria Rogalińska (BKS Skorpion Szczecin)
2 Paulina Jakubczyk (KB Karlino)
3 Ewa Białas (Akademia Boksu Roberta Gortata Jaworzno)
4 Klaudia Simsak (JKB Jawor Team Jaworzno)
5 Angelika Krysztoforska (Niestowarzyszona – Śląsk)

57 KG: SANDRA KRUK

1 Sandra Kruk (Niestowarzyszona WMOZB)
2 Kinga Szlachcic (SKF Boksing Zielona Góra)
3 Karolina Tracz (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
4 Żaklina Kociołek (RKS Łódź)
5 Natalia Karkowska (KB Champion Włocławek)

60 KG: ANETA RYGIELSKA

1 Aneta Rygielska (SKSW Pomorzanin Toruń)
2 Monika Serafin (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
3 Maria Jackowska (SKF Boksing Zielona Góra)
4 Monika Puzio (KS Smok Zabierzów)
5 Martyna Kaszczuk (Sporty Walki Piła)

64 KG: NATALIA BARBUSIŃSKA

1 Natalia Barbusińska (SKB Spartakus Szczecin)
2 Wioleta Teichman (BKB Magic Boxing Brzesko)
3 Julia Kaleta (KS SAKO Gdynia)
4 Aleksandra Talaga (06 Kleofas AZS AWF Katowice)
5 Ewa Zamkowska (RKB Boxing Radom)

69 KG: KAROLINA KOSZEWSKA

1 Karolina Koszewska (Żoliborska Szkoła Boksu)
2 Natalia Marczykowska (RKB Boxing Radom)
3 Julia Chudy (BBB Serca Krakowa)
4 Weronika Walczak (KS Prosna Kalisz)
5 Kamila Kapuścińska (WKB Start Włocławek)

75 KG: AGATA KACZMARSKA

1 Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom)
2 Elżbieta Wójcik (KB Karlino)
3 Natalia Kaszyca (BKS Skorpion Szczecin)
4 Laura Kowalska (BKS Olimp Szczecin)
5 Aleksandra Kisiel (Boks Garda Marki)

81 KG: SYLWIA KUSIAK

1 Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin)
2 Patrycja Grzywińska (ZKB Jaskinia Lwa Ziębice)

+81 KG: LIDIA FIDURA

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice)
2 Aneta Gojko (UKS Boxing Sokółka)
3 Patrycja Braun (MLKS Sparta Złotów)

Opracował: Jarosław Drozd

15. MIĘDZYNARODOWE MISTRZOSTWA ŚLĄSKA KOBIET PRZESZŁY DO HISTORII

lidia_fidura_cet

W Gliwicach zakończyły się wczoraj 15. Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet w Boksie. Mimo skromniejszej obsady zawody stały na dobrym poziomie i kibice w hali, jak i przed monitorami komputerów, byli świadkami wielu ciekawych rywalizacji. Wśród kilkunastu Polek, które stanęły na najwyższym stopniu podium była m.in. ulubienica miejscowej publiczności Lidia Fidura (+81 kg), która w Gliwicach wygrała już po raz 12!

Wśród seniorek w sobotę najcenniejsze zwycięstwa odniosły Sandra Drabik (51 kg), Natalia Barbusińska (64 kg), Karolina Koszewska (69 kg) i Agata Kaczmarska (75 kg), zaś w czwartek Wiktoria Rogalińska (54 kg) i Aneta Rygielska (60 kg).

WYNIKI WALK [5 WRZEŚNIA 2020 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

JUNIORKI
51 KG Alexas Kubicki – Veronika Zajicova (Czechy) 5-0
51 KG Olimpia Konczalska – Julia Kabzińska 4-1
54 KG Claudia Totova (Czechy) – Iga Kołodziejczyk 5-0

SENIORKI
48 KG Nicole Durikova (Słowacja) – Angelika Mięgoć 5-0
51 KG Sandra Drabik – Natalia Rok 5-0
54 KG Nikolina Cacić (Chorwacja) – Wiktoria Rogalińska 5-0
57 KG Sandra Kruk – Karolina Tracz 5-0
60 KG Aneta Rygielska – Sandra Kos (Chorwacja) 5-0
64 KG Natalia Barbusińska – Aleksandra Talaga RSC 1
69 KG Karolina Koszewska – Natalia Marczykowska 5-0
75 KG Agata Kaczmarska – Martina Schmoranzova (Czechy) 4-1
+81KG Lidia Fidura – Bara Suchankova (Czechy) 5-0

WYNIKI WALK [4 WRZEŚNIA 2020 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

KADETKI
52 KG Milena Mandziej – Aneta Temich 5-0
54 KG Natalia Graś – Oliwia Gołębiewska 4-1
57 KG Natalia Wojciechowska – Julianna Mrozińska 5-0
60 KG Roksana Hajduk – Małgorzata Pępek 5-0
63 KG Karolina Kuhn – Kinga Rewińska 3-2
75 KG Sandra Lipińska – Aleksandra Jankowiak 5-0

JUNIORKI
57 KG Julia Szeremeta – Ewelina Malinowska WO.
57 KG Izabela Rozkoszek – Martyna Bruch 5-0
60 KG Dagmara Kaliszan – Anna Jałocha 5-0
64 KG Kristyna Vaclavikova (Czechy) – Martyna Janc RSC 1
81 KG Barbara Marcinkowska – Oliwia Toborek 4-1

SENIORKI
69 KG Natalia Marczykowska – Julia Chudy 5-0
69 KG Karolina Koszewska – Berit Loomagi (Estonia) 5-0

WYNIKI WALK [3 WRZEŚNIA 2020 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

KADETKI
54 KG Natalia Graś – Magdalena Małkowska 5-0
54 KG Oliwia Gołębiewska – Maja Niedźwiecka 5-0

JUNIORKI
51 KG Veronika Zajicova (Czechy) – Olimpia Konczalska 5-0
51 KG Alexas Kubicki – Julia Kabzińska 5-0
54 KG Iga Kołodziejczyk – Karolina Wójcik RSC 2
57 KG Martyna Bruch – Ewelina Malinowska 5-0
57 KG Izabela Rozkoszek – Julia Szeremeta 4-1
60 KG Anna Jałocha – Joanna Korajczyk RSC 1
60 KG Dagmara Kaliszan – Julia Kalecińska 4-1
+81KG Martyna Jancelewicz – Natalia Żybura RSC 1

SENIORKI
148 KG Angelika Mięgoć – Natalia Żygadło RSC 1 (kontuzja)
48 KG Nicole Durikova (Słowacja) – Beata Rdest RSC 2
54 KG Nikolina Cacić (Chorwacja) – Agnieszka Kurzaj 5-0
54 KG Wiktoria Rogalińska – Hrvojka Ćudina (Chorwacja) 4-1
57 KG Karolina Tracz – Klaudia Simsak 5-0
57 KG Sandra Kruk – Natalia Zawalińska WO.
60 KG Aneta Rygielska – Marija Malenica (Chorwacja) 5-0
60 KG Sara Kos (Chorwacja) – Monika Puzio 5-0
64 KG Aleksandra Talaga – Angelika Sobala 5-0
64 KG Natalia Barbusińska – Joanna Frąszczak RSC 1
75 KG Agata Kaczmarska – Laura Kowalska RSC 1
75 KG Martina Schmoranzova (Czechy) – Patrycja Grzywińska WO.

TOP 140 EUROPA (SENIORKI) – RANKING „POLSKIBOKS.PL” ZA 2019 ROK

mira_potkonen

Dzisiaj prezentuję ostatnie rankingowe podsumowanie 2019 roku, czyli autorski ranking najlepszych europejskich pięściarek, które rywalizowały w zawodach boksu olimpijskiego. W zestawieniu tradycyjnie uwzględniłem nie tylko wyniki osiągane przez najlepsze seniorki w najważniejszych zawodach rangi mistrzowskiej, (Mistrzostwa Świata w Ułan Ude, Mistrzostwa Europy w Alcobendas, Igrzyska Europejskie w Mińsku) oraz w międzynarodowych turniejach z kalendarza AIBA i EUBC i meczach międzypaństwowych.

Najlepszymi zawodniczkami minionego roku w Europie były (w kolejności wag): Ekaterina Paltseva (Rosja, 48 kg), Liliya Ayetbayeva (Rosja, 51 kg), Lacramioara Perijoc (Rumunia, 54 kg), Lyudmila Vorontsova (Rosja, 57 kg), Mira Potkonen (Finlandia, 60 kg), Angela Carini (Włochy, 64 kg), Surmeneli Busenaz (Turcja, 69 kg), Lauren Price (Walia, 75 kg), Zenfira Magamedaliyeva (Rosja, 81 kg) i Katsiaryna Kavaleva (Białoruś, +81 kg). Z tego grona tylko 2 zawodniczki (Paltseva i Potkonen) utrzymały pozycje liderek z 2018 r.

W rankingu sklasyfikowałem 10 reprezentantek Polski (w ub. roku również 10) w 9 kategoriach wagowych (poza wagą papierową). Najwyższe lokaty zajęły wicemistrzyni Europy Aneta Rygielska (64 kg) oraz złota medalista Igrzysk Europejskich, Karolina Koszewska (69 kg), które znalazły się na 4. miejscach swoich kategorii oraz wicemistrzyni Europy i brązowa medalistka IE, Elżbieta Wójcik (75 kg), sklasyfikowana na 5. miejscu.

TOP 140 EUROPA (SENIORKI) – RANKING „POLSKIBOKS.PL” ZA 2019 ROK

48 KG

1 Ekaterina Paltseva (Rosja)
2 Yulia Chumgalakova (Rosja)
3 Demie Resztan (Anglia)
4 Roberta Bonatti (Włochy)
5 Anna Okhota (Ukraina)
6 Emi-Mari Todorova (Bułgaria)
7 Sevda Asenova (Bułgaria)
8 Steluta Duta (Rumunia)
9 Melek Yakmak (Turcja)
10 Annemarie Stark (Niemcy)
11 Gloria D`Almeida (Francja)
12 Ayse Cagirir (Turcja)
13 Yulia Demianenko (Ukraina)
14 Laura Fuertes (Hiszpania)
15 Ksenia Olifirenko (Rosja)

51 KG

1 Liliya Ayetbayeva (Rosja)
2 Busenaz Cakiroglu (Turcja)
3 Svetlana Soluianova (Rosja)
4 Tatyana Kob (Ukraina)
5 Gabriela Dimitrova (Bułgaria)
6 Elena Saveleva (Rosja)
7 Wassila Lkhadiri (Francja)
8 Sandra Drabik (Polska)
9 Alexandra Kuleshova (Rosja)
10 Nina Radovanovic (Serbia)
11 Anush Grigoryan (Armenia)
12 Carly McNaul (Irlandia)
13 Camilla Fadda (Włochy)
14 Ceire Smith (Irlandia)
15 Aikaterini Koutsogeorgopoulou (Grecja)

54 KG

1 Lacramioara Perijoc (Rumunia)
2 Caroline Cruveillier (Francja)
3 Karina Tazabekova (Rosja)
4 Yuliya Apanasovich (Białoruś)
5 Anastasia Artamonova (Rosja)
6 Ursula Gottlob (Niemcy)
7 Giordana Sorrentino (Włochy)
8 Natalia Rok (Polska)
9 Giulia Lamagma (Włochy)
10 Jelena Zekic (Serbia)
11 Szabina Szucs (Węgry)
12 Johanna Wonyou (Francja)
13 Zlatislava Chukanova (Bułgaria)
14 Beyza Saracoglu (Turcja)
15 Surmeneli Tugcenaz (Turcja)

57 KG

1 Lyudmila Vorontsova (Rosja)
2 Karriss Artingstall (Anglia)
3 Stanimira Petrova (Bułgaria)
4 Irma Testa (Włochy)
5 Michaela Walsh (Irlandia)
6 Jemyma Betrian (Holandia)
7 Sandra Kruk (Polska)
8 Daria Abramova (Rosja)
9 Sayana Sagatayeva (Rosja)
10 Alessia Mesiano (Włochy)
11 Claudia Nechita (Rumunia)
12 Malika Shakhidova (Rosja)
13 Galina Bruyevich (Białoruś)
14 Esra Yildiz (Turcja)
15 Andjela Brankovic (Serbia)

60 KG

1 Mira Potkonen (Finlandia)
2 Maiva Hamadouche (Francja)
3 Kellie Harrington (Irlandia)
4 Natalia Shadrina (Rosja)
5 Amy Broadhurst (Irlandia)
6 Agnes Alexiusson (Szwecja)
7 Sema Caliskan (Turcja)
8 Anastasia Belyakova (Rosja)
9 Kinga Szlachcic (Polska)
10 Alla Yarshevich (Białoruś)
11 Anna Krasnoperova (Rosja)
12 Paige Murney (Anglia)
13 Anna Okhrei (Ukraina)
14 Rebecca Nicoli (Włochy)
15 Sati Burcu (Turcja)

64 KG

1 Angela Carini (Włochy)
2 Francesca Amato (Włochy)
3 Ekaterina Dynnik (Rosja)
4 Aneta Rygielska (Polska)
5 Maria Badulina-Bova (Ukraina)
6 Ornella Kheteyeva (Rosja)
7 Valentina Alberti (Włochy)
8 Chelsey Heijnen (Holandia)
9 Alexandra Ordina (Rosja)
9 Marija Malenica (Chorwacja)
10 Eszter Olah (Węgry)
11 Melis Yonuzova (Bułgaria)
12 Megan Reid (Szkocja)
13 Maya Kleinhans (Niemcy)
14 Ditte Frostholm (Dania)
15 Donjeta Sadiku (Kosowo)

69 KG

1 Surmeneli Busenaz (Turcja)
2 Darima Sandakova (Rosja)
3 Saadat Dalgatova (Rosja)
4 Karolina Koszewska (Polska)
5 Assunta Canfora (Włochy)
6 Christina Desmond (Irlandia)
7 Grainne Walsh (Irlandia)
8 Nadine Apetz (Niemcy)
9 Rosie Eccles (Walia)
10 Sandy Ryan (Anglia)
11 Elmira Azizova (Rosja)
12 Emilie Sonvico (Francja)
13 Natalia Sychugova (Rosja)
14 Melis Yonuzova (Bułgaria)
15 Galina Golovchenko (Rosja)

75 KG

1 Lauren Price (Walia)
2 Nouchka Fontijn (Holandia)
3 Anastasia Shamonova (Rosja)
4 Aoife O`Rourke (Irlandia)
5 Elżbieta Wójcik (Polska)
6 Love Holgersson (Szwecja)
7 Sarah Scheurich (Niemcy)
8 Sennur Demir (Turcja)
9 Maria Urakova (Rosja)
10 Anna Anfinogenova (Rosja)
11 Elina Gustafsson (Finlandia)
12 Iveta Lesinskyte (Litwa)
13 Agata Kaczmarska (Polska)
14 Davina Michel (Francja)
15 Alina Veber (Białoruś)

81 KG

1 Zenfira Magamedaliyeva (Rosja)
2 Elif Guneri (Turcja)
3 Viktoria Kebikova (Białoruś)
4 Irina Schonberger (Niemcy)
5 Anna Ivanova (Rosja)
6 Anastasia Chernokolenko (Ukraina)
7 Maria Shishmareva (Rosja)
8 Milena Matovic (Serbia)
9 Aleksandra Smuklerz (Polska)
10 Petra Szatmari (Węgry)

+81 KG

1 Katsiaryna Kavaleva (Białoruś)
2 Tetyana Shevcheno (Ukraina)
3 Flavia Severin (Włochy)
4 Kristina Tkacheva (Rosja)
5 Lidia Fidura (Polska)
6 Maria Lovchinska (Ukraina)
7 Vendula Kucerova (Czechy)
8 Adrienn Juhasz (Węgry)
9 Alina Ene (Rumunia)
10 Alexandra Dmitrieva (Rosja)

DOTYCHCZASOWE ZWYCIĘŻCZYNIE NASZEGO RANKINGU (2013-2019)

48 KG
2013 Valeria Calabrese (Włochy)
2014 Steluta Duta (Rumunia)
2015 Ekaterina Pinigina (Rosja)
2016 Sevda Asenova (Bułgaria)
2017 Sevda Asenova (Bułgaria)
2018 Ekaterina Paltseva (Rosja)
2019 Ekaterina Paltseva (Rosja)

51 KG
2013 Nicola Adams (Anglia)
2014 Lisa Whiteside (Anglia)
2015 Nicola Adams (Anglia)
2016 Nicola Adams (Anglia)
2017 Elena Saveleva (Rosja)
2018 Svetlana Soluyanova (Rosja)
2019 Liliya Ayetbayeva (Rosja)

54 KG
2013 Lisa Whiteside (Anglia)
2014 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2015 Elena Saveleva (Rosja)
2016 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2017 Michaela Walsh (Irlandia)
2018 Stoyka Petrova (Bułgaria)
2019 Lacramioara Perijoc (Rumunia)

57 KG
2013 Marzia Davide (Włochy)
2014 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2015 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2016 Alessia Mesiano (Włochy)
2017 Alessia Mesiano (Włochy)
2018 Ornella Wahner (Niemcy)
2019 Lyudmila Vorontsova (Rosja)

60 KG
2013 Katie Taylor (Irlandia)
2014 Katie Taylor (Irlandia)
2015 Katie Taylor (Irlandia)
2016 Estelle Mosselly (Francja)
2017 Mira Potkonen (Finlandia)
2018 Kelly Harrington (Irlandia)
2019 Mira Potkonen (Finlandia)

64 KG
2013 Bianka Nagy (Węgry)
2014 Anastasia Belyakova (Rosja)
2015 Anastasia Belyakova (Rosja)
2016 Alexandra Ordina (Rosja)
2017 Yvonne B. Rassmussen (Dania)
2018 Meliz Yonuzova (Bułgaria)
2019 Angela Carini (Włochy)

69 KG
2013 Erika Guerrier (Francja)
2014 Saadat Abdulayeva (Rosja)
2015 Lauren Price (Walia)
2016 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
2017 Nadine Apetz (Niemcy)
2018 Elina Gustafsson (Finlandia)
2019 Surmeneli Busenaz (Turcja)

75 KG
2013 Savannah Marshall (Anglia)
2014 Nouchka Fontijn (Holandia)
2015 Nouchka Fontijn (Holandia)
2016 Nouchka Fontijn (Holandia)
2017 Nouchka Fontijn (Holandia)
2018 Nouchka Fontijn (Holandia)
2019 Lauren Price (Walia)

81 KG
2013 Maria Kovacs (Węgry)
2014 Liliya Durnyeva (Ukraina)
2015 vacat
2016 Elif Guneri (Turcja)
2017 Elif Guneri (Turcja)
2018 Elif Guneri (Turcja)
2019 Zenfira Magamedaliyeva (Rosja)

+81KG
2013 Emine Bozduman (Turcja)
2014 Zenfira Magamedaliyeva (Rosja)
2015 vacat
2016 Zenfira Magomedaliyeva (Rosja)
2017 Sennur Demir (Turcja)
2018 Sennur Demir (Turcja)
2019 Katsiaryna Kavaleva (Białoruś)

Opracował: Jarosław Drozd

14. MIĘDZYNARODOWE MISTRZOSTWA ŚLĄSKA: PO TRZY TYTUŁY DLA BRAZYLIJEK I POLEK

lidia

Wczoraj w Gliwicach zakończyły się tradycyjne 14. Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet w Boksie, w których rywalizowały zawodniczki w trzech grupach wiekowych (elite, youth i junior). Mimo dość niefortunnego terminu (kalendarzowa kolizja z Młodzieżowymi Mistrzostwami Europy i niedawno zakończonymi Mistrzostwami Europy seniorek) na starcie zobaczyliśmy kilkanaście znanych na świecie zawodniczek.

Z zagranicznych ekip przede wszystkim dopisały Brazylijki oraz młodzieżowa ekipa z USA, ale na ringu przy ul. Jasnej zobaczyliśmy także dobrze dysponowane Niemki (z wicemistrzynią świata Nadine Apetz na czele) oraz Ukrainki. W gronie seniorek na najwyższym stopniu podium stanęły trzy Polki – Sandra Kruk (57 kg), Aleksandra Talaga (64 kg) oraz ulubienica miejscowej publiczności Lidia Fidura (+81 kg), która w Gliwicach wygrała po raz 11. Jeśli chodzi o nadzieje polskiego boksu olimpijskiego, to na najwyższym stopniu podium zobaczyliśmy dwie juniorki i 6 kadetek.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [13-14 WRZEŚNIA 2019 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE (SENIORKI)

48 KG Yulia Demanenko (Ukraina) – Angelika Krzysztoforska (Polska) 5-0
51 KG Graziele Sousa (Brazylia) – Mandy Bujold (Kanada) 3-2
54 KG Mariana Maksymiv (Ukraina) – Beata Dudekova (Węgry) 5-0
57 KG Sandra Kruk (Polska) – Snizhana Kholodkova (Ukraina) 4-1
60 KG Beatriz Ferreira (Brazylia) – Maya Kleinhans (Niemcy) 5-0
64 KG Aleksandra Talaga (Polska) – Ditte Frostholm (Dania) 3-2
69 KG Nadine Apetz (Niemcy) – Patrycja Borys (Polska) 4-1
75 KG Flavia Figueiredo (Brazylia) – Sarah Scheurich (Niemcy) 5-0
81 KG Timea Nagy (Węgry) – Aleksandra Smuklerz (Polska) 5-0
+81KG Lidia Fidura (Polska) – Mariia Lovchynska (Ukraina) 5-0

YOUTH (JUNIORKI)

48 KG Nicole Durikova (Słowacja) – Karolina Delmaczyńska (Niemcy) 3-2
54 KG Roxy Verduzco (USA) – Izabela Rozkoszek (Polska) 5-0
60 KG Nashay Bradford (USA) – Magdalena Sochowicz (Polska) 5-0
64 KG Jasmin Fernandez (USA) – Wiktoria Tereszczak (Polska) 4-1
69 KG Julia Chudy (Polska) – Karolina Pokusa (Polska) RSC 2
81 KG Natalia Zybura (Polska) – Oliwia Marszalska (Polska) RSC 2

JUNIOR (KADETKI)

46 KG Kayla Gomez (USA) – Dorota Wawszczyk (Polska) RSC 1
48 KG Alexas Kubicki (Polska) – Nikola Maksymowicz (Polska) 5-0
50 KG Priscila Medina (USA) – Eszter Marton (Węgry) 5-0
52 KG Julia Szeremeta (Polska) – Maria Avram (Niemcy) 3-1
54 KG Sierra Martinez (USA) – Natalia Wojciechowska (Polska) 3-2
57 KG Nikolina Boke (Łotwa) – Oliwia Stolarczyk (Polska) 5-0
60 KG Ruby Navarro (USA) – Klaudia Topolewska (Polska) RSC 1
63 KG Wiktoria Florkiewicz (Polska) – Martyna Róża Janc (Polska) 5-0
66 KG Kaheil Mishoe-Elliott (USA) – Daria Napora (Polska) RSC 1
70 KG Zofia Stachowiak (Polska) – Kinga Wiśniewska (Polska) 5-0
75 KG Barbara Marcinkowska (Polska) – Patrycja Kwiatkowska (Polska) 4-1
80 KG Weronika Bochen (Polska) – Alicja Piątkowska (Polska) RSC 2

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [9-13 WRZEŚNIA 2019 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE

51 KG
Graziele Sousa (Brazylia) – Olha Shalimova (Ukraina) 5-0
Mandy Bujold (Kanada) – Chloe Watson (Anglia) 5-0
54 KG
Mariana Maksymiv (Ukraina) – Ursula Gottlob (Niemcy) 4-1
Beata Dudekova (Węgry) – Anna Pierchała (Polska) 3-2
57 KG
Sandra Kruk (Polska) – Jucielen Romeu (Brazylia) 5-0
Snizhana Kholodkova (Ukraina) – Ramona Graff (Niemcy) 3-2
60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia) – Shona Whitwell (Anglia) 5-0
Maya Kleinhans (Niemcy) – Maria Pasichna (Ukraina) 5-0
64 KG
Aleksandra Talaga (Polska) – Diana Starkova (Ukraina) 5-0
Ditte Frostholm (Dania) – Katarzyna Szarańska (Polska) 4-0
69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Beatriz Soares (Brazylia) 3-2
Patrycja Borys (Polska) – Natalia Barbusinska (Polska) 4-1
75 kg
Sarah Scheurich (Niemcy) – Żaklina Lasoń (Polska) RSC3
Flavia Figueiredo (Brazylia) – Agata Kaczmarska (Polska) 4-1
+81 KG
Mariia Lovchynska (Ukraina) – Patrycja Braun (Polska) RSC 2

YOUTH

48 KG
Nicole Durikova (Słowacja) – Magdalena Kempa (Polska) RSC 1
Karolina Delmaczynska (Niemcy) – Angelika Miegoc (Polska) 4-1
51 KG
Shera Mae Patricio (USA) – Hanna Beres (Węgry) AB 2
Alexandra Fernandez (USA) – Klaudia Kędziora (Polska) AB 1
54 KG
Roxy Verduzco (USA) – Lena Szyrwinska (Polska) RSC 2
Izabela Rozkoszek (Polska) – Zuzanna Zych (Polska) 5-0
60 KG
Nashay Bradford (USA) – Katarzyna Skrzypkowska (Polska) 5-0
Wiktoria Tereszczak (Polska) – Łucja Machalica (Polska) 5-0
64 KG
Jasmin Fernandez (USA) – Joanna Tyras (Polska) 5-0

JUNIOR

46 KG
Kayla Gomez (USA) – Julia Buławska (Polska) RSC 1
48 KG
Nikola Maksymowicz (Polska) – Izabela Iwaniuk (Polska) 5-0
Alexas Kubicki (Polska) – Laura Fanni Kovacs (Węgry) RSC 3
50 KG
Eszter Marton (Węgry) – Julia Wasiakowska (Polska) 5-0
Priscila Medina (USA) – Eleni Cholidi (Grecja) 5-0
52 KG
Julia Szeremeta (Polska) – Reina Tellez (USA) 3-2
Maria Avram (Niemcy) – Natalia Gras (Polska) 4-1
54 KG
Natalia Wojciechowska (Polska) – Maria Lili Fekete (Węgry) RSC 2
Sierra Martinez (USA) – Barbara Megyeri (Węgry) 5-0
57 KG
Oliwia Stolarczyk (Polska) – Julia Kalecinska (Polska) 5-0
Nikolina Boke (Łotwa) – Ariana Carrasco (USA) 4-1
60 KG
Klaudia Topolewska (Polska) – Wiktoria Pomorska (Polska) 5-0
Ruby Navarro (USA) – Rebeka Dobos (Węgry) 5-0
63 KG
Martyna Róża Janz (Polska) – Cintia Szusz (Węgry) 5-0
66 KG
Daria Napora (Polska) – Julia Michałek (Polska) RSC 1
Kaheil Mishoe-Elliott (USA) – Dagmara Kaliszan (Polska) 5-0
75 KG
Barbara Marcinkowska (Polska) – Ines Cebulla (Polska) RSC 2

WYNIKI WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [9-12 WRZEŚNIA 2019 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE

54 KG
Beata Dudekova (Węgry) – Edyta Jędrzejczyk (Polska) 5-0
Anna Pierchała (Polska) – Giorgina Podaru (Niemcy) 4-1
57 KG
Sandra Kruk (Polska) – Ellie Scotney (Anglia) 3-2
Jucielen Romeu (Brazylia) – Anastasija Kovalchuk (Ukraina) 4-1
Snizhana Kholodkova (Ukraina) – Karolina Tracz (Polska) RSC 2
Ramona Graeff (Niemcy) – Julia Kurowska (Polska) 5-0
60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia) – Kata Pribojszki (Węgry) AB 3
Shona Whitwell (ENG) – Aleksandra Jaworska (Polska) RSC 1
Maria Pasichna (Ukraina) – Monika Puzio (Polska) 5-0
Maya Kleinhans (Niemcy) – Wioleta Teichmann (Polska) RSC 3
64 KG
Ditte Frostholm (Dania) – Klaudia Łaciak (Polska) 5-0
69 KG
Beatriz Soares (Brazylia) – Natalia Marczykowska (Polska) 3-2
Nadine Apetz (Niemcy) – Anna Bilous (Polska) 5-0
Patrycja Borys (Polska) – Mariia Siedaia (Ukraina) 5-0
Natalia Barbusińska (Polska) – Vivien Budai (Węgry) 4-1
75 KG
Flavia Figueiredo (Brazylia) – Natalia Gajewska (Polska) RSC 3
Agata Kaczmarska (Polska) – Anastasiia Shpaniuk (Ukraina) 5-0

YOUTH

48 KG
Karolina Delmaczynska (Niemcy) – Natalia Waliczek (Polska) 5-0
Angelika Miegoć (Polska) – Magdalena Tylenda (Polska) 5-0
51 KG
Shera Mae Patricio (USA) – Dominika Vital (Węgry) 5-0

JUNIOR

48 KG
Izabela Iwaniuk (Polska) – Emilia Dadas (Polska) 5-0
Laura Fanni Kovacs (Węgry) – Gabriela Migda (Polska) 5-0
Alexas Kubicki (Polska) – Jadalie Medeiros (USA) 5-0
52 KG
Maria Avram (Niemcy) – Aneta Temich (Polska) 5-0
Natalia Gras (Polska) – Tifani Lukacs (Węgry) 4-1
50 KG
Julia Wasiakowska (Polska) – Karolina Wojcik (Polska) 5-0
Eleni Cholidi (Grecja) – Kornelia Jonas (Węgry) 4-1
Priscila Medina (USA) – Olimpia Konczalska (Polska) RSC 2
54 KG
Sierra Martinez (USA) – Nikola Prymaczenko (Polska) 5-0
57 KG
Nikolina Boke (Łotwa) – Aleksandra Pomorska (Polska) 3-2
60 KG
Ruby Navarro (USA) – Julianna Rutkowska (Polska) 5-0

WYNIKI WALK 1/8 FINAŁU [9-11 WRZEŚNIA 2019 R. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE

60 KG
Maya Klenhans (Niemcy) Gleisiele Gomes (Brazylia) 3-1
69 KG
Natalia Barbusińska (Polska) – Georgia O’Connor (Anglia) 3-2

TOP 50 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2018 ROK

kadra_ukraina

Jak co roku publikuję ranking najlepszych polskich pięściarek, występujących na ringach boksu olimpijskiego. W zestawieniu za rok 2018 znalazło się 50 zawodniczek, choć podobnie jak przed rokiem zastanawiałem się czy nie ograniczyć rankingu do 30, bo w kilku kategoriach wagowych próżno szukać zawodniczek prezentujących solidny krajowy poziom. W tegorocznym TOP 50 na czele 10 kategorii wagowych postawiłem 9 mistrzyń Polski seniorek oraz nieobecną w lutym na ringach boksu olimpijskiego Sandrę Drabik (SOMA Boxing Kielce, 51 kg), najlepszą polską zawodniczkę minionego sezonu.

Rok 2018 w polskim boksie kobiet zapamiętamy jako czas, w którym pracowało dwoje trenerów kadry narodowej seniorek. W roli pierwszego szkoleniowca rozpoczął sezon Marek Węgierski, zaś zakończyła go Karolina Michalczuk. Nasze zawodniczki rywalizowały w trzech turniejach mistrzowskich – Mistrzostwach Europy do lat 22 w Targu Jiu, Mistrzostwach Europy Seniorek w Sofii oraz w Mistrzostwach Świata Seniorek w New-Delhi. Z Rumunii Polki przywiozły 1 złoty (Agata Kaczmarska), 2 srebrne (Anna Góralska i Natalia Marczykowska) oraz 2 brązowe medale (Natalia Barbusińska i Elżbieta Wójcik), zaś ze stolicy Bułgarii 1 brązowy (Lidia Fidura). Z kolei start w Indiach dał Biało-Czerwonym 3 miejsca w ćwierćfinałach (Drabik, Wójcik, Kaczmarska).

Kogo zbrakło w rankingu w porównaniu z zestawieniem za rok 2017? Największe straty to: Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 64 kg), Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 48-51 kg), Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin, 75 kg), Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin, 60 kg) i Patrycja Kiwak (BKS Skorpion Szczecin, 81 kg).

TOP 50 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2018 ROK

48 KG: WIKTORIA SĄDEJ

1 Wiktoria Sądej (Legia FC Warszawa)
2 Adrianna Marczewska (SKF Boksing Zielona Góra)
3 Paulina Nowak (Adrenalina Wrocław)
4 Ewa Bulanda (Evan Nowy Sącz)
5 Dorota Bukowska (BKS Tiger Łomża)

51 KG: SANDRA DRABIK

1 Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce)
2 Ewelina Pękalska (PKB Poznań)
3 Milena Zglenicka (SKSW Pomorzanin Toruń)
4 Jaśmina Zapotoczna (Adrenalina Wrocław)
5 Olga Michalska (KS Ziętek Team Kalisz)

54 KG: ANNA GÓRALSKA

1 Anna Góralska (KS Korona Wałcz)
2 Laura Grzyb (Global Boxing Tarnów)
3 Ewa Białas (Akademia Boksu Roberta Gortata Jaworzno)
4 Barbara Grabowska (GUKS Carbo Gliwice)
5 Natalia Wojdak (KS Copacabana Konin)

57 KG: SANDRA KRUK

1 Sandra Kruk (Niestowarzyszona)
2 Kinga Szlachcic (SKF Boksing Zielona Góra)
3 Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino)
4 Kamila Mikulska (KS Bombardier Gdynia)
5 Żaklina Kociołek (RKS Łódź)

60 KG: ANETA RYGIELSKA

1 Aneta Rygielska (SKSW Pomorzanin Toruń)
2 Monika Serafin (06 Kleofas Katowice)
3 Aneta Stefaniak (KB Legia Chełmża)
4 Lidia Wojszkun (Copacabana Konin)
5 Maria Jackowska (SKF Boksing Zielona Góra)

64 KG: NATALIA BARBUSIŃSKA

1 Natalia Barbusińska (SKB Spartakus Szczecin)
2 Viktoria Dombrowska (WKB Gryf Wejherowo)
3 Katarzyna Szarańska (BKS Skorpion Szczecin)
4 Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice)
5 Emilia Czerwińska (SKF Boksing Zielona Góra)

69 KG: KAROLINA KOSZEWSKA

1 Karolina Koszewska (Legia FC Warszawa)
2 Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin)
3 Natalia Marczykowska (RKB Boxing Radom)
4 Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice)
5 Klaudia Sołtys (BKS Jastrzębie-Zdrój)

75 KG: ELŻBIETA WÓJCIK

1 Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino)
2 Klaudia Fitrzyk (Global Boxing Tarnów)
3 Anna Biłous (Nowohucki Klub Bokserski)
4 Karolina Lewandowska (WKB Start Włocławek)
5 Anna Kołodziejska (KS Boks Poznań Team)

81 KG: AGATA KACZMARSKA

1 Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom)
2 Aleksandra Smuklerz (BKS Radomiak Radom)
3 Ewa Moniak (BKS Radomiak Radom)
4 Łucja Duda (Global Boxing Tarnów)
5 Ewelina Mańka (Berej Boxing Lublin)

+81 KG: LIDIA FIDURA

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice)
2 Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin)
3 Aneta Gojko (UKS Boxing Sokółka)
4 Antonina Lemańska (KS Wda Świecie)
5 Olga Moczała (BKS Skorpion Szczecin)

Opracował: Jarosław Drozd

[Fot. Facebook.com/SportAndMinds]

SZEŚĆ POLEK DOCENIONYCH PRZEZ AIBA. KACZMARSKA NAJWYŻEJ. WRACA DRABIK

kaczmarska_mp2018

305 zawodniczek, w tym sześć Polek, znalazło się w grudniowym rankingu Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu Amatorskiego (AIBA), sporządzonym dla najlepszych zawodniczek rywalizujących na ringach boksu olimpijskiego. W pierwszych „10″ swoich kategorii wagowych znalazły się trzy Biało-Czerwone: Elżbieta Wójcik (75 kg), Agata Kaczmarska (81 kg) i Sylwia Kusiak (+81 kg).

W zestawieniu znalazły się (w kolejności wag:): Sandra Drabik (51 kg) na 12. miejscu (450 punktów), Aneta Rygielska (60 kg) na 24. miejscu (200 punktów), Elżbieta Wójcik (75 kg) na 8. miejscu (420 punktów), Agata Kaczmarska (81 kg) na 6. miejscu (505 punktów), Sylwia Kusiak (+81 kg) na 9. miejscu  (200 punktów) i Lidia Fidura (+81 kg) na 12. miejscu (150 punktów). Gdy weźmiemy pod uwagę tylko Europejki, to Drabik zajmuje 2. lokatę, Rygielska jest 6, Wójcik 5, Kaczmarska 3, Kusiak 4 a Fidura 5.

Dodajmy, że w poprzednim rankingu (z listopada 2018 roku) Rygielska zajmowała 19 miejsce (spadek o 5 oczek), Wójcik była 21 (awans o 13), Kaczmarska 14 (awans o 8), Kusiak 4 (spadek o 5), zaś Fidura 11 (spadek o 1). Do zestawienia powróciła Drabik, która rok temu zajmowała 9. miejsce, by następnie wypaść z rankingu.

PIĘĆ POLEK W ŚWIATOWYM RANKINGU AIBA. TRZY Z NICH NIE STARTUJĄ W MŚ

Aiba Logo

Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego (AIBA), na kilka dni przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie, opublikowało najnowszy ranking 250 najlepszych zawodniczek rywalizujących na ringach boksu olimpijskiego. W zestawieniu znalazło się pięć Polek - Aneta Rygielska (60 kg), która zajmuje 19 lokatę z dorobkiem 200 punktów, Elżbieta Wójcik (75 kg, 21 miejsce, 70 punktów), Agata Kaczmarska (81 kg, 14 miejsce, 105 punktów), Sylwia Kusiak (+81 kg, 4 miejsce, 200 punktów) i Lidia Fidura (+81 kg, 11 miejsce 150 punktów).

Niestety trzy z nich nie poprawią swojej lokaty podczas Mistrzostw Świata w New Delhi. Rygielska i Kusiak tym razem nie znalazły uznania w oczach trenerki kadry, Karoliny Michalczuk, zaś Fidura nadal nie jest jeszcze gotowa do rywalizacji po kontuzji, jakiej doznała podczas ME w Sofii.

W poprzednim rankingu (z sierpnia 2017 roku) Aneta Rygielska zajmowała 7 miejsce w limicie 57 kg, Elżbieta Wójcik była 31. w wadze do 75 kg, zaś Sylwia Kusiak 11. w wadze +81 kg. Lidia Fidura wróciła do zestawienia po roku przerwy, zaś Agata Kaczmarska w nim debiutuje. Niestety z klasyfikacji „wypadła” Sandra Drabik (dotychczas 9 miejsce w wadze do 51 kg).

Dodajmy, że AIBA w kształtowaniu swojego zestawienia bierze pod uwagę tylko turnieje światowe i kontynentalne, nie uwzględnia zawodów tej rangi co np. Mistrzostwa Europy do lat 22, Mistrzostwa Unii Europejskiej, Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej, czy Mistrzostw Krajów Nordyckich.

11. ME: ROSJANKI, BUŁGARKI I FINKI NAJLEPSZE W SOFII. WRESZCIE ZŁOTO MIRY POTKONEN

mira_potkonen

W Sofii zakończyły się dzisiaj 11. Mistrzostwa Europy Kobiet w Boksie, w których rywalizowało 146 zawodniczek, w tym ośmioosobowa reprezentacja Polski. W dzisiejszym finale prym wiodły Rosjanki i zawodniczki gospodarzy, które wywalczyły po 3 złote krążki. Niespodzianką były dwa tytuły mistrzowskie dla Finek, które w Bułgarii występowały w trzyosobowym składzie. Wielkie święto miała liderka ekipy Suomi, 38-letni Mira Potkonen (na zdjęciu), która po raz pierwszy w karierze (!) zdobyła złoty medal wielkiej imprezy mistrzowskiej (za taki nie uznaje się bynajmniej Mistrzostw Unii Europejskiej).

W klasyfikacji medalowej najlepsza była Rosja (3-4-2), wyprzedzając Bułgarię (3-1-2), Finlandię (2-0-0), Włochy (1-0-2), Holandię (1-0-0), Turcję (0-3-1), Ukrainę (0-1-3), Francję (0-1-1), Białoruś, Irlandię i Niemcy (po 0-0-2). Polska ex-aequo z Rumunią i Walia (po 0-0-1) sklasyfikowana została na odległym 12. miejscu.

Bilans Polek w Sofii, oprócz medalu powołanej w ostatniej chwili Lidii Fidury, to zaledwie 3 zwycięstwa i 8 porażek (w tym jedna walkowerem, z powodu kontuzji Fidury). Na otarcie łez po najsłabszym w historii starcie Biało-Czerwonych w Mistrzostwach Europy i cofnięciu się sportowo o kolejne lata wstecz, są kwalifikacje dla Sandry Drabik (51 kg), Anety Rygielskiej (60 kg), Karoliny Koszewskiej (69 kg) i Elżbiety Wójcik (75 kg) do startu w 2. Igrzyskach Europejskich w Mińsku w 2019 r. Słaby występ w Sofii sprawi jednakże, że rankingowa sytuacja Polek (w Europie i świecie) będzie słabsza niz podczas ostatniego notowania.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH FINAŁU [12 CZERWCA 2018 ROKU -  na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG Ekaterina Paltseva (Rosja) – Sevda Asenova (Bułgaria) 4-1
51 KG Svetlana Soluyanova (Rosja) – Busenaz Cakiroglu (Turcja) 3-2
54 KG Stoyka Petrova (Bułgaria) – Delphine Mancini (Francja) 5-0
57 KG Stanimira Petrova (Bułgaria) – Daria Abramova (Rosja) 5-0
60 KG Mira Potkonen (Finlandia) – Anastasiya Belyakova (Rosja) 3-2
64 KG Melis Yonuzova (Bułgaria) – Sema Caliskan (Turcja) 5-0
69 KG Elina Gustafsson (Finlandia) – Yaroslava Yakushina (Rosja) 4-1
75 KG Nouchka Fontijn (Holandia) – Maria Borutsa (Ukraina) 5-0
81 KG Maria Urakova (Rosja) – Elif Guneri (Turcja) 4-1
+81 KG Flavia Severin (Włochy) – Kristina Tkacheva (Rosja) 5-0

11. ME: 7 ROSJANEK POWALCZY O ZŁOTO. ŚWIETNY TURNIEJ BUŁGAREK I TURCZYNEK

header-ewbc2018

To już przedostatni akcent 11. Mistrzostw Europy Kobiet w Boksie. Dzisiaj w Sofii przy – o zgrozo! – zerowym zainteresowaniu publiczności odbyły się walki półfinałowe. Do strefy medalowej awansowało 40 zawodniczek z 14 krajów. W tej grupie najwięcej było Rosjanek (9), Bułgarek (6) oraz Turczynek i Ukrainek (4). Trzy medalistki ME to Włoszki, po dwie – Białorusinki, Finki, Francuzki, Irlandki i Niemki a po jednym medalu wywalczyły pięściarki z Holandii, Polski, Rumunii oraz Walii.

Półfinały w większości przypadków potwierdziły pozycje liderek europejskiego boksu. Rosyjska mieszanka rutyny z młodością dała efekt w postaci 7 finałów. Atut swojego ringu doskonale wykorzystały Bułgarki, z których aż 4 zobaczymy w jutrzejszych finałach. Tyleż Turczynek mogłoby walczyć o tytuły mistrzyń Europy, ale w ostatnim pojedynku półfinałów niespodziewanie i dyskusyjnie Sennur Demir (+81 kg) została uznana za przegraną z Włoszką Flavią Severin. Zasługą doskonałej trenerki Maarit Teuronen jest fakt, że dwie z trzech występujących w Sofii Finek awansowało do finałów. Po jednej szansie na złoto mieć będą Francuzka, Holenderka i Ukrainka oraz rodaczka szefa EUBC, Franco Falcinelliego, Włoszka. Ten fakt tłumaczy być może dlaczego ostatni pojedynek półfinałów miał taki a nie inny epilog…

Nasza jedyna medalistka, Lidia Fidura (+81 kg) z uwagi na kontuzję nie mogła przystąpić do walki o finał z Kristiną Tkacheva, więc młoda Rosjanka bez walki awansowała do finału. Dobre wiadomości otrzymały za to Sandra Drabik (51 kg) i Karolina Koszewska (69 kg), bo dzięki zwycięstwom Busenaz Cakiroglu i Eliny Gustafsson, Polki – kuchennymi drzwiami, ale jednak – awansowały do przyszłorocznych Igrzysk Unii Europejskiej w Mińsku.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH FINAŁU [11 CZERWCA 2018 ROKU -  na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG
Sevda Asenova (Bułgaria) – Steluta Duta (Rumunia) 3-2
Ekaterina Paltseva (Rosja) – Anna Okhota (Ukraina) 4-1

51 KG
Svetlana Soluyanova (Rosja) – Gabriela Dimitrova (Bułgaria) 4-1
Busenaz Cakiroglu (Turcja) – Yana Burym (Białoruś) 5-0

54 KG
Delphine Mancini (Francja) – Giulia De Laurenti (Włochy) 3-2
Stoyka Petrova (Bułgaria) – Viktoria Kuleshova (Rosja) 5-0

57 KG
Daria Abramova (Rosja) – Michaela Walsh (Irlandia) 3-2
Stanimira Petrova (Bułgaria) – Mona Mestiaen (Francja) 5-0

60 KG
Mira Potkonen (Finlandia) – Kellie Harrington (Irlandia) 4-1
Anastasiya Belyakova (Rosja) – Denitsa Eliseyeva (Bułgaria) 5-0

64 KG
Sema Caliskan (Turcja) – Ekaterina Dynnik (Rosja) 3-2
Melis Yonuzova (Bułgaria) – Maria Bova (Ukraina) RSC 3

69 KG
Elina Gustafsson (Finlandia) – Assunta Canfora (Włochy) 5-0
Yaroslava Yakushina (Rosja) – Nadine Apetz (Niemcy) 5-0

75 KG
Nouchka Fontijn (Holandia) – Sarah Scheurich (Niemcy) 5-0
Maria Borutsa (Ukraina) – Lauren Price (Walia) 3-2

81 KG
Elif Guneri (Turcja) – Anastasia Chernokolenko (Ukraina) 4-1
Maria Urakova (Rosja) – Viktoria Kebikova (Białoruś) 3-2

+81 KG
Flavia Severin (Włochy) – Sennur Demir (Turcja) 3-2
Kristina Tkacheva (Rosja) – Lidia Fidura (Polska) WO.

11. ME: LIDIA FIDURA Z BRĄZOWYM MEDALEM. POZOSTAŁE POLKI TŁEM DLA RYWALEK

lidia_fidura_cet

Powołana do kadry narodowej niemal w ostatniej chwili Lidia Fidura (+81 kg) uratowała honor Biało-Czerwonych i jako jedyna z ośmioosobowego składu awansowała do półfinału 11. Mistrzostw Europy Kobiet w Sofii. Tym samym pięściarka Carbo Gliwice wywalczyła pierwszy w swojej karierze medal mistrzostw Starego Kontynentu (w dorobku ma także brąz Igrzysk Europejskich w Baku z 2015 r.). Niestety Polka jednogłośne zwycięstwo (5-0) nad młodziutką Węgierką Adrienn Juhasz okupiła zerwaniem ścięgna Achillesa na minutę przed końcem ostatniego starcia i nie stanie do walki o finał z Rosjanką Ekateriną Tkachevą.

Do czasu odniesienia urazu pojedynek przebiegał pod dyktando Fidury, choć trzeba przyznać, że Juhasz ambitnie starała się nawiązać z nią walkę ale zabrakło jej zarówno siły, jak i umiejętności. Czterej sędziowie nie mieli wątpliwości, że w ringu karty rozdaje Polka, punktując zgodnie 30-27. Z kolei sędzina ze Słowacji na konto Węgierki zapisała jedno starcie (29-28), choć nawet w ostatniej rundzie, mimo bolesnej kontuzji, to Lidia była lepszą zawodniczką.

Wcześniej z marzeniami o medalach pożegnały się Aneta Rygielska (60 kg) i Agata Kaczmarska (81 kg), a w wieczornej sesji Elżbieta Wójcik (75 kg). Żadna z nich nie zdołała niestety zapisać na swoje konto choćby rundy, przegrywając odpowiednio z brązową medalistką olimpijską z Rio de Janeiro – Mirą Potkonen (Finlandia), aktualną mistrzynią Europy z Sofii – Elif Guneri (Turcja) i wicemistrzynią Europy z Bukaresztu – Sarą Scheurich (Niemcy).

WYNIKI WALK 1/4 FINAŁU [7-8 CZERWCA 2018 ROKU -  na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG
Sevda Asenova (Bułgaria) – Laura Fuertes Fernandez (Hiszpania) 4-1
Steluta Duta (Rumunia) – Ayse Cagirir (Turcja) 4-0
Anna Okhota (Ukraina) – Demie-Jade Resztan (Anglia) 3-2
Ekaterina Paltseva (Rosja) – Stephanie Silva (Włochy) 5-0

51 KG
Svetlana Soluyanova (Rosja) – Veronica Losvik (Norwegia) 5-0
Gabriela Dimitrova (Bułgaria) – Aikaterini Koutsogeorgopoulou (Grecja) 5-0
Yana Burym (Białoruś) – Lise Sandebjoer (Szwecja) 4-1
Busenaz Cakiroglu (Turcja) – Claudia Nechita (Rumunia) 3-1

54 KG
Delphine Mancini (Francja) – Petra Lastovkova (Czechy) 5-0
Giulia De Laurenti (Włochy) – Yulia Apanasovich (Białoruś) 5-0
Viktoria Kuleshova (Rosja) – Ivanna Krupenia (Ukraina) 3-2
Stoyka Petrova (Bułgaria) – Ebonie Jones (Anglia) 5-0

57 KG
Michaela Walsh (Irlandia) – Galina Bruyevich (Białoruś) 3-2
Daria Abramova (Rosja) – Lacramioara Perijoc (Rumunia) 3-2
Stanimira Petrova (Bułgaria) – Tamara Radunović (Czarnogóra) 5-0
Mona Mestiaen (Francja) – Jelena Zekić (Serbia) 3-2

60 KG
Mira Potkonen (Finlandia) - Aneta Rygielska (Polska) 5-0
Kellie Harrington (Irlandia) – Yulia Tsiplakova (Ukraina) 4-1
Denitsa Eliseyeva (Bułgaria) – Cristina Cravcenco (Mołdawia) 5-0
Anastasiya Belyakova (Rosja) – Ala Yarshevich (Białoruś) 3-2

64 KG
Sema Caliskan (Turcja) – Antanina Aksenava (Białoruś) 5-0
Ekaterina Dynnik (Rosja) – Dana Borzei (Rumunia) 5-0
Melis Yonuzova (Bułgaria) – Yvonne B. Rassmussen (Dania) 5-0
Maria Bova (Ukraina) – Valentina Alberti (Włochy) 5-0

69 KG
Elina Gustafsson (Finlandia) – Martina Schmoranzova (Czechy) 5-0
Assunta Canfora (Włochy) – Emilie Sonvico (Francja) 5-0
Yaroslava Yakushina (Rosja) – Rosie Eccles (Walia) 5-0
Nadine Apetz (Niemcy) – Maryam Jabrailova (Azerbejdżan) 5-0

75 KG
Nouchka Fontijn (Holandia) – Darima Sandakova (Rosja) 5-0
Sarah Scheurich (Niemcy) – Elżbieta Wójcik (Polska) 5-0
Maria Borutsa (Ukraina) – Timea Nagy (Węgry) 4-1
Lauren Price (Walia) – Ionela Nane (Rumunia) 5-0

81 KG
Elif Guneri (Turcja) - Agata Kaczmarska (Polska) 5-0
Anastasia Chernokolenko (Ukraina) – Petra Szatmari (Węgry) 5-0
Maria Urakova (Rosja) – Milena Matovic (Serbia) 5-0
Viktoria Kebikova (Białoruś) – Irina Schoeneberger (Niemcy) 5-0

+81 KG
Flavia Severin (Włochy) – Tatiana Shevchenko (Ukraina) 4-1
Lidia Fidura (Polska) – Adrienn Juhasz (Węgry) 5-0

11. ME: BIAŁO-CZERWONE POZNAŁY SWOJE RYWALKI. 3 ĆWIERĆFINAŁY I ROZSTAWIONA DRABIK

aneta_sandra

Za nami oficjalna waga i losowanie 11. Mistrzostw Europy Seniorek w Boksie, które od dzisiaj do 12 czerwca odbywać się będą w Sofii. Kibiców pięściarstwa czeka 136 pojedynków, w których wystąpi 146 zawodniczek z 33 krajów, w tym licząca 8 pięściarek reprezentacja Polski, w której narożniku pracować będą trenerzy Marek Węgierski oraz Łukasz Butryński.

Jak losowały Biało-Czerwone? Kilka z nich już w pierwszym pojedynku będzie musiało wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i talentu, by w stolicy Bułgarii odnieść sukces. Najbliżej strefy medalowej znajdują się Elżbieta Wójcik (75 kg), Agata Kaczmarska (81 kg) i Lidia Fidura (+81 kg), które od medalu dzieli jedno zwycięstwo. Z tej trójki najmniej wymagającą rywalkę ma ta ostatnia, która zaboksuje z młodą Węgierką Adrienn Juhasz, która mimo wywalczenia w tym roku złotego medalu (w stawce dwóch zawodniczek) ME do lat 22, prezentuje przeciętne umiejętności. Z kolei Wójcik i Kaczmarska jeśli chcą stanąć na podium, będą musiały pokonać odpowiednio – wicemistrzynię Europy sprzed 4 lat, Niemkę Sarę Scheurich (Elżbieta) oraz najlepszą od lat „półciężką” Europy, Turczynkę Elif Guneri (Agata).

Trudna przeprawa czeka wracającą do międzynarodowej rywalizacji Sandrę Drabik (51 kg), która zgodnie z oczekiwaniami była rozstawiona. Jeśli w pierwszej walce (w 1/8 finału) pokona utalentowaną Turczynkę Busenaz Cakiroglu (mistrzyni Europy do lat 22 i złota medalistka Mistrzostw Unii Europejskiej z 2017 r.), to będzie miała drogę otwartą do półfinału, w którym może trafić na niewygodną Białorusinkę Yanę Burym lub aktualną wicemistrzynię Europy, Szwedkę Lise Sandebjoer. Anna Góralska (54 kg), która jako jedyna z Polek już dzisiaj wystąpi w ringu w Sofii, skrzyżuje rękawice z uchodzącą w Grecji za wielki talent Pleą Foteini (srebrna medalistka MME z 2015 r. oraz brązowa medalistka MEJ z 2014 r. i MME z 2016 r.). By awansować do półfinału będzie musiała jednak wygrać jeszcze dwie kolejne walki, w tym w 1/8 finału z brązową medalistką ME z 2016 r., Białorusinką Yulia Apanasovich.

Sandra Kruk (57 kg), która po 4 latach ponownie startuje w ME, w drodze do ćwierćfinału musi pokonać, podobnie jak ona lubiącą ofensywny boks, Rumunkę Lacramioarę Perijoc. Jeśli jej się to uda, to w pojedynku o medal skrzyżuje rękawice z silną fizycznie Rosjanką Darią Abramovą (aktualna mistrzyni Europy wagi lekkiej) lub szybką i błyskotliwą Ornellą Wahner z Niemiec. Ciekawą rywalkę wylosowała Aneta Rygielska (60 kg), która stanie oko w oko z reprezentującą Kosowo, Donjetą Sadiku, która 2 lata temu została w Ordu młodzieżową mistrzynią Europy wagi piórkowej, a przed rokiem w Sofii wywalczyła srebro kolejnych MME. W razie zwycięstwa Polce w walce o medal najpewniej przyszłoby zmierzyć się z Finką Mirą Potkonen. Długą drogę do strefy medalowej ma była mistrzyni Europy, Karolina Koszewska (69 kg). Najpierw na jej drodze stanie będąca na dorobku Szwedka Marianne Ahlborg, ale w 1/8 czeka na naszą zawodniczkę Finka Elina Gustafsson, która zapewne podniosłaby Polce dużo wyżej poprzeczkę.

WYNIKI LOSOWANIA

51 KG Sandra Drabik (17 zawodniczek) w 1/8 finału (8 czerwca) z Busenaz Cakiroglu (Turcja)
54 KG Anna Góralska (20 zawodniczek) w 1/16 finału (5 czerwca) z Plea Foteini (Grecja)
57 KG Sandra Kruk (19 zawodniczek) w 1/8 finału (6 czerwca) z Lacramioarą Perijoc (Rumunia)
60 KG Aneta Rygielska (18 zawodniczek) w 1/8 finału (7 czerwca) z Donjetą Sadiku (Kosowo)
69 KG Karolina Koszewska (17 zawodniczek) w 1/16 finału (6 czerwca) z Marianne Ahlborg (Szwecja)
75 KG Elżbieta Wójcik (10 zawodniczek) w 1/4 finału (9 czerwca) z Sarah Scheurich (Niemcy)
81 KG Agata Kaczmarska (8 zawodniczek) w 1/4 finału (9 czerwca) z Elif Guneri (Turcja)
+81KG Lidia Fidura (6 zawodniczek) w 1/4 finału (9 czerwca) z Adrienn Juhasz (Węgry)

Opracował: Jarosław Drozd

OSIEM BIAŁO-CZERWONYCH WYSTARTUJE W MISTRZOSTWACH EUROPY W SOFII

Boks Kobiet 01

Do 11. Mistrzostw Europy Kobiet w Boksie pozostały niespełna dwa tygodnie i choć trener kadry narodowej Marek Węgierski oficjalnie nie ogłosił jeszcze składu, w jakim w Sofii wystąpią reprezentantki Polski, to już praktycznie wiadomo (kilka dni temu skład został zgłoszony w Ministerstwie Sportu i Turystyki), że o medale mistrzostw Starego Kontynentu powalczy osiem Biało-Czerwonych.

Nominacje do startu w Mistrzostwach Europy otrzymają: Sandra Drabik (SOMA Boxing Kielce, 51 kg), Anna Góralska (Korona Wałcz, 54 kg), Sandra Kruk (Niestowarzyszona, 57 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 60 kg), Karolina Koszewska (Legia FC Warszawa, 69 kg), Elżbieta Wójcik (Róża Karlino, 75 kg), Agata Kaczmarska (Radomiak Radom, 81 kg) i Lidia Fidura (Carbo Gliwice, +81 kg).

Aktualnie wspomnianych osiem kadrowiczek przebywa na zgrupowaniu szkoleniowym w Wałczu, gdzie dojechała również Sylwia Kusiak (Skorpion Szczecin, +81 kg), by pomagać w przygotowaniach Fidurze, która jako jedyna z reprezentantek nie uczestniczyła w tym roku w żadnym ze zgrupowań. Kadra ma za sobą – jak dotąd – jeden turniej międzynarodowy (Memoriał Feliksa Stamma w Warszawie) oraz mecze międzypaństwowe z Białorusią, Niemcami oraz Kazachstanem. Poza tym trzy pięściarki ze startowej ósemki boksowały w Mistrzostwach Europy do lat 22.

Dodajmy, że w trakcie tegorocznych przygotowań do ME trener kadry pracował m.in. z: Wiktorią Sądej (Legia FC Warszawa, 48 kg), Adrianą Marczewską (Boksing Zielona Góra, 48 kg), Jaśminą Zapotoczną (Adrenalina Wrocław, 51 kg), Angeliką Krzysztoforską (CSW Boxing Dąbrowa Górnicza, 51 kg), Mileną Zglenicką (Pomorzanin Toruń, 51 kg), Laurą Grzyb (Global Boxing Tarnów, 54 kg), Kingą Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 57 kg), Natalią Barbusińską (Spartakus Szczecin, 64 kg), Natalią Marczykowską (Boxing Radom, 69 kg) i Hanną Solecką (Skorpion Szczecin, 69 kg), które ostatecznie nie zyskały jego zaufania i nie wystąpią w Bułgarii.

TOP 50 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2017 ROK

kadra_ukraina

Jak co roku o tej porze publikuję ranking najlepszych polskich pięściarek, występujących na ringach boksu olimpijskiego. W zestawieniu za rok 2017 znalazło się 50 zawodniczek, choć przez dłuższy czas zastanawiałem się czy nie ograniczyć go do 30, bo w kilku kategoriach wagowych próżno szukać zawodniczek prezentujących solidny krajowy poziom, do którego nasze panie przyzwyczaiły nas w ostatnich latach. Coraz mniejsza liczba walk, toczona przez zawodniczki na krajowych ringach coraz mocniej utrudnia budowanie tego i innych rankingów.

Z roku na rok coraz bardziej narzekam na frekwencję pięściarek, rywalizujących w Mistrzostwach Polski. Liczby minionego roku zdają się potwierdzać, że mamy do czynienia z nieprzypadkową „zapaścią”. W marcu do Grudziądza przyjechało 55 zawodniczek (rok temu było jeszcze gorzej, bo tylko 36!), by rywalizować o 40 medali seniorskich MP. W październiku do walki o prymat w kraju do lat 23 stanęło zaledwie 57 zawodniczek (rok temu 101), zaś wśród juniorek zaledwie 37 (w 2016 r. 103).

W tegorocznym TOP 50 na czele dziesięciu kategorii wagowych postawiłem dziewięć mistrzyń Polski seniorek: Adriannę Marczewską (48 kg), Laurę Grzyb (54 kg), Kingę Szlachcic (57 kg), Anetę Rygielską (60 kg), Kingę Siwą (64 kg), Hannę Solecką (69 kg), Elżbietę Wójcik (75 kg), Sylwię Kusiak (81 kg) i Lidię Fidurę (+81 kg). Jakkolwiek warto wspomnieć, że Kinga Szlachcic i Aneta Rygielska złoto zdobywały w wadze 60 kg (Szlachcic) i 57 kg (Rygielska).

A teraz kilka uwag, związanych z zestawieniem. Z uwagi na fakt, że wiele zawodniczek boksowało w dwóch limitach wagowych, w kilku sytuacjach miałem spory ból głowy, by je sklasyfikować. Szczególnie dotyczy to dwóch kategorii – piórkowej i lekkiej. Zastanawiałem się nad tym, czy nie lepiej byłoby więc stworzyć wspólny ranking dla obu tych wag, ale ostatecznie zwyciężyła tradycja.

Faktem jest, że w ostatnim czasie trener kadry narodowej, Marek Węgierski, sprawdził w limicie 57 kg aż sześć zawodniczek, w tym Laurę Grzyb, która zdobyła złoto MP wagi koguciej (i w tejże wadze lideruje w rankingu). Decyzja szkoleniowca nie dziwi, bo na krajowym ringu mamy co najmniej 4 równorzędne zawodniczki, które mogą występować w wadze piórkowej (Szlachcic, Sandra Kruk, Rygielska, Grzyb), z których każda może wygrać z każdą i zadaniem trenera jest znaleźć tę najlepszą. Do tego grona dołączy prawdopodobnie Anna Góralska, która niedawno w Serbii, podczas turnieju „Nation`s Cup”, zaboksowała właśnie w piórkowej oraz nadal uchodząca za wielki talent Paulina Jakubczyk.

Przyszły rok będzie więc zapewne stał pod znakiem wielkiej walki o miano nr 1 w kategorii piórkowej, która stała się olimpijską, bo jak na warunki, które stawia europejska czołówka innej olimpijskiej wagi, czyli lekkiej, nasze panie (może poza Kingą Szlachcic) wydają się zbyt słabe fizycznie. W tym momencie na krajowym ringu mamy co najmniej 4 zawodniczki w wadze piórkowej, z których każda może wygrać z każdą. Ciekawie będzie także w innej z nowych wag olimpijskich, czyli tej z limitem 69 kg, bo pod koniec roku zeszła do niej ze średniej Karolina Koszewska, pokonując w Kielcach podczas Memoriału Drogosza dotychczasową liderkę, Hannę Solecką.

W 2018 r. nasze zawodniczki powalczą także o schedę po Sandrze Drabik (51 kg) i Kindze Siwej (64 kg), które postanowiły definitywnie rozstać się z boksem olimpijskim. W każdym z tych przypadków zastąpienie dotychczasowych liderek będzie bardzo trudne i …oby w ogóle możliwe.

Kogo zbrakło w rankingu w porównaniu z zestawieniem za rok 2016? Największe straty to: Sandra Brodacka (Skorpion Szczecin, 51 kg), Martyna Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice, 60 kg), Beata Koroniecka (Hetman Białystok, 64 kg), Paulina Borysewicz (Gwardia Białystok, 69 kg) i Anna Dikta (LKS Orlęta Łuków, 75 kg).

TOP 50 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2017 ROK

48 KG: ADRIANNA MARCZEWSKA

1 Adrianna Marczewska (SKF Boksing Zielona Góra)
2 Wiktoria Sądej (Legia FC Warszawa)
3 Sonia Napieraj (CWKS Zawisza Bydgoszcz)
4 Małgorzata Bojarczuk (ASB Hetman Zamość)
5 Patrycja Gerka (KSW Tygrys Elbląg)

51 KG: SANDRA DRABIK

1 Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce)
2 Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice)
3 Milena Zglenicka (SKSW Pomorzanin Toruń)
4 Ewelina Wicherska (PKB Poznań)
5 Jaśmina Zapotoczna (Adrenalina Wrocław)

54 KG: LAURA GRZYB

1 Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój)
2 Anna Góralska (KS Korona Wałcz)
3 Barbara Grabowska (GUKS Carbo Gliwice)
4 Ewa Białas (Akademia Boksu Roberta Gortata Jaworzno)
5 Patrycja Joniec (06 Kleofas AZS AWF Katowice)

57 KG: ANETA RYGIELSKA

1 Aneta Rygielska (SKSW Pomorzanin Toruń)
2 Sandra Kruk (Niestowarzyszona)
3 Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino)
4 Lidia Wojszkun (Copacabana Konin)
5 Sara Domagała (Skalnik Wisniówka)

60 KG: KINGA SZLACHCIC

1 Kinga Szlachcic (SKF Boksing Zielona Góra)
2 Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin)
3 Monika Serafin (06 Kleofas Katowice)
4 Marta Jagiełło (Gwardia Szczytno)
5 Zuzanna Jankowiak (SW Gostyń)

64 KG: KINGA SIWA

1 Kinga Siwa (SAKO Gdańsk)
2 Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice)
3 Katarzyna Szarańska (BKS Skorpion Szczecin)
4 Aleksandra Sadlak  (SW Piła)
5 Wiktoria Dombrowska (Gryf Wejherowo)

69 KG: HANNA SOLECKA

1 Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin)
2 Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice)
3 Klaudia Sołtys (BKS Jastrzębie-Zdrój)
4 Natalia Kasprzycka (Gwardia Szczytno)
5 Patrycja Myszko (RUSHH Kielce)

75 KG: ELŻBIETA WÓJCIK

1 Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino)
2 Karolina Koszewska (Legia FC Warszawa)
3 Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin)
4 Martyna Szyluk (KS Cristal Pruszynka Białystok)
5 Aleksandra Trojanowska (BKS Skorpion Szczecin)

81 KG: SYLWIA KUSIAK

1 Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin)
2 Patrycja Kiwak (BKS Skorpion Szczecin)
3 Justyna Woźniak (Bombardier Gdynia)
3 Aleksandra Smuklerz (BKS Radomiak Radom)
5 Olga Moczała (BKS Skorpion Szczecin)

+81 KG: LIDIA FIDURA

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice
2 Paulina Laskowska (Obra Zbąszyń)
3 Katarzyna Wachulska (Bombardier Gdynia)
4 Agata Kaczmarska (BKS Radomiak Radom)
5 Gabriela Pawlicka (Astoria Bydgoszcz)

Opracował: Jarosław Drozd

[Fot. Facebook.com/SportAndMinds]

TOP 138 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU POLSKIBOKS.PL ZA 2017 ROK

rank_europa2017b

Dzisiaj prezentuję drugie rankingowe podsumowanie 2017 roku, czyli autorski ranking najlepszych europejskich pięściarek, które rywalizowały w zawodach boksu olimpijskiego. W przeciwieństwie do mężczyzn, seniorki nie miały w ciągu minionych 12 miesięcy żadnej spektakularnej imprezy mistrzowskiej typu Mistrzostw Świata, czy Europy. Po 4 latach przerwy EUBC wróciło do koncepcji zorganizowania Mistrzostw Unii Europejskiej, które odbyły się w we włoskim mieście Cascia, jakkolwiek pamiętajmy, że z powodów formalnych w turnieju tym nie wystąpiły tak mocne europejskie reprezentacje jak Rosja, Ukraina, Azerbejdżan, Norwegia, czy robiąca stałe postępy Białoruś. W zestawieniu tradycyjnie uwzględniłem wyniki osiągane przez najlepsze seniorki w MUE, międzynarodowych turniejach z kalendarza AIBA i EUBC oraz w meczach międzypaństwowych.

Najlepszymi zawodniczkami minionego roku w Europie były (w kolejności wag): Sevda Asenova (Bułgaria, 48 kg), Elena Saveleva (Rosja, 51 kg), Michaela Walsh (Irlandia, 54 kg), Alessia Mesiano (Włochy, 57 kg), Mira Potkonen (Finlandia, 60 kg), Yvonne B. Rassmussen (Dania, 64 kg), Nadine Apetz (Niemcy, 69 kg), Nouchka Fontijn (Holandia, 75 kg), Elif Guneri (Turcja, 81 kg) i Sennur Demir (Turcja, +81 kg). Z tego grona 4 zawodniczki (Asenova, Mesiano, Fontijn i Guneri) utrzymały pozycje liderek z 2016 r.

W rankingu sklasyfikowałem 11 reprezentantek Polski (w ub. roku 9) w 8 kategoriach wagowych. Najwyższą lokatę zajęła wicemistrzyni Unii Europejskiej, Sylwia Kusiak (+81 kg), która jest 2. w wadze ciężkiej, wyprzedzając o jedno oczko Lidię Fidurę, która w finale Międzynarodowych Mistrzostw Śląska pokonała liderkę światowego rankingu AIBA, Lyazzat Kungenbayevą z Kazachstanu. Tradycyjnie dwie najcięższe kategorie wagowe są najsłabiej obsadzone, bo na Starym Kontynencie zaledwie kilka zawodniczek boksuje na międzynarodowym poziomie.

W wadze papierowej (49 kg) na 7. miejscu sklasyfikowałem Adrianę Marczewską, która zdobyła brązowy medal MUE, ale jeszcze sporo jej brakuje, by skutecznie rywalizować z najlepszymi w Europie. Dziewiątą lokatę w wadze muszej (51 kg) zajęła Sandra Drabik (51 kg), która niemal cały rok straciła lecząc kontuzję, pod koniec sezonu wygrywając dwie walki międzynarodowe. Anna Góralska (54 kg) także skuteczniej rywalizowała w drugiej połowie roku, czego świadectwem było choćby zwycięstwo nad doświadczoną Australijką Kristy Harris. Gdyby nie dwie porażki z Węgierką Szabiną Szucs, sklasyfikowałbym ją na pewno wyżej.

W wadze piórkowej (57 kg) wyżej oceniłem wyniki Kingi Szlachcic od dokonań Sandry Kruk, która wróciła do regularnego boksowania z zagranicznymi rywalkami. Obie zawodniczki zaboksowały w półfinale turnieju w Gliwicach i niejednogłośnie na punkty wygrała Kinga, stąd jej 8. lokata, wobec 9. miejsca Sandry. W tym limicie mamy najwyraźniej kłopoty bogactwa, bo trener Marek Węgierski próbował w nim także Anetę Rygielską, Paulinę Jakubczyk i Laurę Grzyb. Pierwszą z nich klasyfikuję na 11. miejscu w wadze lekkiej (60 kg), głównie za sprawą wygranej ze wschodzącą gwiazdą włoskiego boksu, Irmą Testą.

Dwie wygrane walki i srebrny medal MUE nie wystarczyły, by sklasyfikować Hannę Solecką (69 kg) wyżej niż na 6. miejscu. Szczecinianka w ub. roku była bardzo aktywna, wygrywając m.in. turniej w Argenteuil, ale też przegrała kilka walk z zawodniczkami, którym daleko do ścisłej europejskiej czołówki. W rankingu wagi średniej mamy dwie Polki – Elżbietę Wójcik i Karolinę Koszewską. Pierwsza z nich jest na 6. a druga na 7. miejscu. Karolina w przyszłym roku najpewniej będzie rywalizować w niższej kategorii, zaś Elżbieta postara się udowodnić, że stać ja na medale turniejów mistrzowskich, na które kibice czekają co najmniej od 2014 r.

Nie ma żadnej Polki w wagach z limitem 64 kg i 81 kg. W pierwszej mogłaby nią być Kinga Siwa, ale niestety po turnieju w Sofii jej reprezentacyjna kariera została zatrzymana. To wielka szkoda, bo przykłady choćby Sevdy Asenovej, Eleny Savelevej, Miry Potkonen, Yvonne B. Rassmussen, czy Sennur Demir pokazują, że można boksować na wysokim poziomie mając grubo ponad 35 lat.

TOP 138 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU POLSKIBOKS.PL ZA 2017 ROK

48 KG
1 Sevda Asenova (Bułgaria)
2 Roberta Bonatti (Włochy)
3 Yulia Demyanenko (Ukraina)
4 Lynsey Holdaway (Walia)
5 Steluta Duta (Rumunia)
6 Ekaterina Pinigina (Rosja)
7 Adriana Marczewska (Polska)
8 Petra Lastovkova (Czechy)
9 Satu Lehtonen (Finlandia)
10 Kristina O`Hara (Irlandia)
11 Ayse Cagirir (Turcja)
12 Houria Djalout (Francja)
13 Yulia Chumgalakova (Rosja)
14 Sarah Bormann (Niemcy)
15 Stephanie Silva (Włochy)

51 KG
1 Elena Saveleva (Rosja)
2 Tatyana Kob (Ukraina)
3 Busenaz Cakiroglu (Turcja)
4 Gabriela Dimitrova (Bułgaria)
5 Svetlana Soluyanova (Rosja)
6 Lise Sandebjoer (Szwecja)
7 Yana Burim (Białoruś)
8 Vassila Lkhadiri (Francja)
9 Sandra Drabik (Polska)
10 Roberta Mostarda (Włochy)
11 Katrin Noren (Szwecja)
12 Lisa Whiteside (Anglia)
13 Anna Okhota (Ukraina)
14 Carla McNaul (Irlandia)
15 Veronica Losvik (Norwegia)

54 KG
1 Michaela Walsh (Irlandia)
2 Azize Nimani (Niemcy)
3 Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
4 Helena Envall (Szwecja)
5 Delphine Mancini (Francja)
6 Sayana Sagatayeva (Rosja)
7 Snezhana Kholodkova (Ukraina)
8 Viktoria Kuleshova (Rosja)
9 Karina Tazabekova (Rosja)
10 Giulia De Laurenti (Włochy)
11 Szabina Szucs (Węgry)
12 Yulia Apanasovich (Białoruś)
13 Anna Góralska (Polska)
14 Zlatislava Chukanova (Bułgaria)
15 Sara Svensson (Szwecja)

57 KG
1 Alessia Mesiano (Włochy)
2 Ornella Wahner (Niemcy)
3 Stanimira Petrova (Bułgaria)
4 Tatiana Zrazhevskaya (Rosja)
5 Natalia Samokhina (Rosja)
6 Mona Mestiaen (Francja)
7 Sara Beram (Chorwacja)
8 Kinga Szlachcic (Polska)
9 Sandra Kruk (Polska)
10 Lacrimioara Perijoc (Rumunia)
11 Concetta Marchese (Włochy)
12 Dervla Duffy (Irlandia)
13 Karina Khadzhikhanova (Rosja)
14 Valeria Yaroshenko (Ukraina)
15 Sophia Smith (Szwecja)

60 KG
1 Mira Potkonen (Finlandia)
2 Kelly Harrington (Irlandia)
3 Anastasia Belyakova (Rosja)
4 Shona Whitwell (Anglia)
5 Denitsa Eliseyeva (Bułgaria)
6 Daria Abramova (Rosja)
7 Natalia Shadrina (Rosja)
8 Agnes Alexiusson (Szwecja
9 Yulia Tsiplakova (Ukraina)
10 Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
11 Aneta Rygielska (Polska)
12 Irma Testa (Włochy)
13 Amina Zidani (Francja)
14 Galina Bruyevich (Białoruś)
15 Anastasia Esman (Rosja)

64 KG
1 Yvonne B. Rassmussen (Dania)
2 Alexandra Ordina (Rosja)
3 Carmela Donniacuo (Włochy)
4 Milena Matovic (Serbia)
5 Stephanie Thour (Szwecja)
6 Elena Ustinova (Rosja)
7 Valentina Alberti (Włochy)
8 Lina Skoghagen (Szwecja)
9 Madeleine Angelsen (Norwegia)
10 Paige Murney (Anglia)
11 Joelle Seydou (Niemcy)
12 Djoana Nuamreue (Bułgaria)
13 Miriam Gutierrez (Hiszpania)
14 Alana Nihell (Anglia)
15 Jelena Janicijevic (Serbia)

69 KG
1 Nadine Apetz (Niemcy)
2 Grainne Walsh (Irlandia)
3 Sandy Ryan (Anglia)
4 Lauren Price (Walia)
5 Elmira Azizova (Rosja)
6 Hanna Solecka (Polska)
7 Monica Floridia (Włochy)
8 Sema Caliskan (Turcja)
9 Ditte Frostholm (Dania)
10 Anna Lysenko (Ukraina)
11 Maja Stojanovic (Serbia)
12 Malena Hede (Szwecja)
13 Marianne Ahlborg (Szwecja)
14 Kerry Davis (Anglia)
15 Shahla Allakhverdieva (Azerbejdżan)

75 KG
1 Nouchka Fontijn (Holandia)
2 Busenaz Surmeneli (Turcja)
3 Natasha Gale (Anglia)
4 Elina Gustafsson (Finlandia)
5 Assunta Canfora (Włochy)
6 Elżbieta Wójcik (Polska)
7 Karolina Koszewska (Polska)
8 Yaroslava Yakushina (Rosja)
9 Christine Desmond (Irlandia)
10 Darima Sandakova (Rosja)
11 Maily Nicar (Francja)
12 Petra Szatmari (Węgry)
13 Maria Borutsa (Ukraina)
14 Olena Gapeshina (Rosja)
15 Irina Schoenberger (Niemcy)

81 KG
1 Elif Guneri (Turcja)
2 Sarah Scheurich (Niemcy)
3 Lyubov Yusupova (Rosja)
4 Viktoria Kebikova (Białoruś)
5 Maria Urakova (Rosja)
6 Martina la Barbera (Włochy)
7 Tatiana Shevchenko (Ukraina)
8 Anna Gladkikh (Rosja)
9 Viktoria Krylova (Rosja)
10 Eleni Michelekaki (Grecja)

+81 KG
1 Sennur Demir (Turcja)
2 Sylwia Kusiak (Polska)
3 Lidia Fidura (Polska)
4 Irina Vinnik (Ukraina)
5 Anna Lisa Ghilardi (Włochy)
6 Maria Shishmareva (Rosja)
7 Elena Kuzina (Rosja)
8 Natalia Ledovskaya (Rosja)

DOTYCHCZASOWE ZWYCIĘŻCZYNIE NASZEGO RANKINGU (2013-2017)

48 KG
2013 Valeria Calabrese (Włochy)
2014 Steluta Duta (Rumunia)
2015 Ekaterina Pinigina (Rosja)
2016 Sevda Asenova (Bułgaria)
2017 Sevda Asenova (Bułgaria)

51 KG
2013 Nicola Adams (Anglia)
2014 Lisa Whiteside (Anglia)
2015 Nicola Adams (Anglia)
2016 Nicola Adams (Anglia)
2017 Elena Saveleva (Rosja)

54 KG
2013 Lisa Whiteside (Anglia)
2014 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2015 Elena Saveleva (Rosja)
2016 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2017 Michaela Walsh (Irlandia)

57 KG
2013 Marzia Davide (Włochy)
2014 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2015 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2016 Alessia Mesiano (Włochy)
2017 Alessia Mesiano (Włochy)

60 KG
2013 Katie Taylor (Irlandia)
2014 Katie Taylor (Irlandia)
2015 Katie Taylor (Irlandia)
2016 Estelle Mosselly (Francja)
2017 Mira Potkonen (Finlandia)

64 KG
2013 Bianka Nagy (Węgry)
2014 Anastasia Belyakova (Rosja)
2015 Anastasia Belyakova (Rosja)
2016 Alexandra Ordina (Rosja)
2017 Yvonne B. Rassmussen (Dania)

69 KG
2013 Erika Guerrier (Francja)
2014 Saadat Abdulayeva (Rosja)
2015 Lauren Price (Walia)
2016 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
2017 Nadine Apetz (Niemcy)

75 KG
2013 Savannah Marshall (Anglia)
2014 Nouchka Fontijn (Holandia)
2015 Nouchka Fontijn (Holandia)
2016 Nouchka Fontijn (Holandia)
2017 Nouchka Fontijn (Holandia)

81 KG
2013 Maria Kovacs (Węgry)
2014 Liliya Durnyeva (Ukraina)
2015 vacat
2016 Elif Guneri (Turcja)
2017 Elif Guneri (Turcja)

+81KG
2013 Emine Bozduman (Turcja)
2014 Zenfira Magamedaliyeva (Rosja)
2015 vacat
2016 Zenfira Magomedaliyeva (Rosja)
2017 Sennur Demir (Turcja)

Opracował: Jarosław Drozd

ELŻBIETA WÓJCIK I LIDIA FIDURA WYGRYWAJĄ W 12. MIĘDZYNARODOWYCH MISTRZOSTWACH ŚLĄSKA

lidka_ela15

12. Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet przeszły do historii. W sobotę na ringu w Gliwicach odbyło się 9 z planowanych 10 walk finałowych seniorek, w których wystąpiły trzy Polki – kadrowiczki Kinga Szlachcic (57 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg) oraz boksująca w barwach klubowych GUKS Carbo Gliwice, Lidia Fidura (+81 kg). Wygrały Wójcik i Fidura, pokonując na punkty odpowiednio reprezentantkę Tajwanu Chen Nien-Chin (Elżbieta) i Rosjankę Elenę Kuzinę (Lidia). Dzielnie o zwycięstwo walczyła Kinga, ulegając po równej walce Huang Hsiao-Wen z Tajwanu.

Zawodniczki z dalekiego Tajwanu zrobiły w Gliwicach bardzo dobre wrażenie, wygrywając 3 z 4 walk finałowych. Największą niespodzianką finałów była wygrana szczupłej i wysokiej brązowej medalistki mistrzostw Rosji, Svetlany Soluyanovej nad mistrzynią świata wagi papierowej Nazym Kyzaybay z Kazachstanu. Rosjankę pamiętamy z Młodzieżowych Mistrzostw Europy we Władysławowie (2012), gdzie zdobyła złoto. Być może turniej w Gliwicach będzie przełomowym w jej karierze.

Turniej tradycyjnie był świetnie zorganizowany i obfitował w emocjonujące pojedynki. Jedynym zastrzeżeniem było rozstawienie zawodniczek w niektórych wagach, co sprawiło, że np. już w pierwszym dniu oglądaliśmy niezwykle ciekawą konfrontację wysoko notowanych w światowym rankingu niedawnych zwyciężczyń samej Katie Taylor – brązowej medalistki olimpijskiej Miry Potkonen z wicemistrzynią Igrzysk Europejskich, Yaną Alexeyevną. Szkoda, bo przez to musieliśmy oglądać w półfinale powtórkę z mistrzostw Szkocji a w finale jednostronny pojedynek niezagrożonej Potkonen. Podobnie było w wadze średniej, gdzie już w pierwszym dniu rywalizowały Finka Elina Gustafsson z Darigą Shakomovą z Kazachstanu oraz w koguciej, gdzie w drugim dniu mistrzyni świata Dina Zholaman musiała boksować z medalistką IE, Anną Alimardanovą.

Przy okazji finałów warto wspomnieć o 10. tytule Międzynarodowej Mistrzyni Śląska, jaki wywalczyła Lidia Fidura. Po cichu liczyliśmy, że jej występ w wadze ciężkiej podczas Mistrzostw Polski był jednorazowy i spowodowany był kilkumiesięcznym brakiem treningów. Minęło kilka miesięcy i nic się nie zmieniło, co mimo zwycięstwa Lidii nieco martwi, bo stac ją na to, by skutecznie rywalizować w wadze co najmniej …półciężkiej. Swoją drogą nie wiem czy ktokolwiek zwrócił uwagę na fakt, że Polka w półfinale wygrała z Lyazzat Kungenbayevą, która w światowym rankingu AIBA wagi ciężkiej zajmuje pierwsze miejsce!

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH SENIOREK [9 września 2017 roku - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG Meng-Chieh Pin (Tajwan) – Steluta Duta (Rumunia) 4-1
51 KG Svetlana Soluyanova (Rosja) – Nazym Kyzaybay (Kazachstan) 5-0
54 KG Lin Yu-Ting (Tajwan) – Karina Tazabekova (Rosja) 5-0
57 kg Huang Hsiao-Wen (Tajwan) – Kinga Szlachcic (Polska) 4-1
60 KG Mira Potkonen (Finlandia) – Lynn Calder (Szkocja) 5-0
64 KG Madina Nurshaeva (Kazachstan) – Claudia Havranek (Anglia) WO.
69 KG Kaye Scott (Australia) – Elmira Azizova (Rosja) 4-1
75 KG Elżbieta Wójcik (Polska) – Chen Nien-Chin (Tajwan) 4-1
81 KG Sarah Scheurich (Niemcy) – Maria Urakova (Rosja) 3-2
+81 KG Lidia Fidura (Polska) – Elena Kuzina (Rosja) 5-0

TRZY POLKI AWANSOWAŁY DO FINAŁÓW 12. MIĘDZYNARODOWYCH MISTRZOSTW ŚLĄSKA SENIOREK

ela_podium

W Gliwicach zakończył się przedostatni dzień zmagań kobiet w 12. Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska. W sobotę do walki o najwyższy stopień podium powalczą trzy Biało-Czerwone – kadrowiczki Kinga Szlachcic (57 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg) oraz boksująca poza reprezentacją Lidia Fidura (+81 kg). Pierwsza z nich pokonała (3-2) koleżankę z kadry, Sandrę Kruk, druga okazała się lepsza (4-1) od „starej” znajomej z czasów rywalizacji na młodzieżowych ringach, Australijki Caitlin Parker (na zdjęciu po lewej obok Eli), zaś trzecia wypunktowała (5-0) kazachską weterankę Lyazzat Kungenbayevą, byłą wicemistrzynię świata z Jeju (2014).

Dzielnie o finał boksowała Wiktoria Sądej (48 kg), która nigdy dotąd nie rywalizowała w ringu z tak doświadczoną i utytułowaną rywalką jak 35-letnia Rumunka Steluta Duta (trzykrotna wicemistrzyni świata i trzykrotna mistrzyni Europy). Porażka po ambitnej walce (0-5) powinna więc wpłynąć na nią mobilizująco. Wczorajsza wygrana po trudnym boju z Australijką Kristy Harris zostawiła ślad na dzisiejszej dyspozycji Anny Góralskiej (54 kg). Zawodniczka z Wałcza przegrała (1-4) z aktualną brązową medalistką mistrzostw Rosji Kariną Tazabekovą. Kolejne turniejowe zwycięstwo nad Polką zapisała na swoje konto wysoka Chinka z Tajwanu Huang Hsiao-Wen. Tym razem pokonała (4-1) Laurę Grzyb, która po przerwie wróciła do międzynarodowej rywalizacji. Trochę na swoje życzenie przegrała (1-4) Hanna Solecka (69 kg) zupełnie nie radząc sobie z ringowym chaosem tegorocznej brązowej medalistki mistrzostw Rosji, Elmiry Azizovej.

Jutro w finałach Kinga Szlachcic stanie oko w oko ze wspomnianą Huang Hsiao-Wen, Elżbieta Wójcik z inną zawodniczką z Tajwanu i kolejną znajomą z czasów młodzieżowych, olimpijką z Rio de Janeiro (2016), Chen Nien-Chin (na zdjęciu po prawej obok Eli), zaś Lidia Fidura zaboksuje z aktualną brązową medalistką mistrzostw Rosji, Eleną Kuziną.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [8 września 2017 roku - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG
Steluta Duta (Rumunia) – Wiktoria Sądej (Polska) 5-0
Meng-Chieh Pin (Tajwan) – Satu Lehtonen (Finlandia) 5-0

51 KG
Svetlana Soluyanova (Rosja) – Zhaina Shekerbekova (Kazachstan) 3-2
Nazym Kyzaybay (Kazachstan) – Nela Freiherova (Czechy) 5-0

54 KG
Lin Yu-Ting (Tajwan) – Anna Alimardanova (Azerbejdżan) 4-1
Karina Tazabekova (Rosja) – Anna Góralska (Polska) 4-1

57 kg
Huang Hsiao-Wen (Tajwan) – Laura Grzyb (Polska) 4-1
Kinga Szlachcic (Polska)Sandra Kruk (Polska) 3-2

60 KG
Lynn Calder (Szkocja) – Connie Ramsay (Szkocja) 5-0
Mira Potkonen (Finlandia) – Natalia Shadrina (Rosja) 3-2

64 KG
Claudia Havranek (Anglia) – Dilar Kisikyol (Niemcy) 5-0
Madina Nurshaeva (Kazachstan) – Alexandra Ordina (Rosja) 3-2

69 KG
Kaye Scott (Australia) – Anna Bilous (Polska) 5-0
Elmira Azizova (Rosja) – Hanna Solecka (Polska) 4-1

75 KG
Elżbieta Wójcik (Polska) – Caitlin Parker (Australia) 4-1
Chen Nien-Chin (Tajwan) – Elina Gustafsson (Finlandia) 4-1

81 KG
Sarah Scheurich (Niemcy) – Fariz Sholtay (Kazachstan) 3-2
Maria Urakova (Rosja) – Moldir Bazarbayeva (Kazachstan) 5-0

+81 KG
Lidia Fidura (Polska) – Lyazzat Kungenbayeva (Kazachstan) 5-0
Elena Kuzina (Rosja) – Karolina Bartnik (Polska) 1 ABD

HISTORYCZNA „KLAPA” POLEK W 34. MTB. IM. FELIKSA STAMMA

rygielska_schwer

Po raz ósmy w ramach Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma rywalizują kobiety. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2010 roku, kiedy to zwycięstwa w Warszawie odniosły Karolina Michalczuk (51 kg), Karolina Graczyk (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Od tamtego czasu nasze panie zanotowały 16 kolejnych finałowych zwycięstw, w czym największy udział miały wspomniane Fidura (5 triumfów) i Michalczuk (4 zwycięstwa). Niestety w tym roku ta statystyka nie zostanie poprawiona, bo po raz pierwszy w historii Biało-Czerwone nie tylko nie staną na najwyższym stopniu podium ale i nie zaboksują w finale.

W II serii półfinałów 34. MTB im. Feliksa Stamma wystąpiły dwie podopieczne trenera Marka WęgierskiegoSandra Kruk i Aneta Rygielska (obie 57 kg). Liczyliśmy, że przynajmniej jednej z nich uda się przekonać do swojego boksu sędziów, ale rzeczywistość okazała sie bardziej surowa. Mimo ambitnej postawy obie zeszły z ringu pokonane. Kruk przegrała (0-5) z doskonale boksującą technicznie i lotną na nogach Ukrainką z azerskim paszportem, Anną Alimardanovą, która bodaj po raz pierwszy zaboksowała w limicie wagi piórkowej. Z kolei Rygielska dała sobie narzucić chaotyczny styl walki mniej od niej doświadczonej (choć już 32-letniej!) Amerykanki Wendy Casey i po równym boju przegrała z nią niejednogłośnie na punkty (1-4).

Tak, więc ostateczny bilans Polek w Warszawie to 5 zwycięstwa i 8 porażek. Jutro w hali Torwar na najniższym stopniu podium zobaczymy Sandrę Kruk i Anetę Rygielską (obie w 57 kg) i Karolinę Koszewską (75 kg).

WYNIKI II SERII WALK PÓŁFINAŁOWYCH [Warszawa, 5 maja 2017 roku - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Busenaz Cakiroglu (Turcja) – Vassila Lkhadiri (Francja) 5-0
Virginia Fuchs (USA) – Katrin Noren (Szwecja) 5-0

57 KG
Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Sandra Kruk (Polska) 5-0
Wendy Casey (USA) - Aneta Rygielska (Polska) 4-1

60 KG
Natalia Shadrina (Rosja) – Yulia Tsiplakova (Ukraina) 5-0
Mira Potkonen (Finlandia) – Mikaela Mayer (USA) 5-0

ZESTAW PAR FINAŁOWYCH

51 KG Busenaz Cakiroglu (Turcja) – Virginia Fuchs (USA)
57 KG Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Wendy Casey (USA)
60 KG Natalia Shadrina (Rosja) – Mira Potkonen (Finlandia)
69 KG Shahla Allakhverdieva (Azerbejdżan) – Nadine Apetz (Niemcy)
75 KG Busenaz Surmeneli (Turcja) – Maily Nicar (Francja)

POZNALIŚMY MISTRZYNIE POLSKI SENIOREK A.D. 2017. TURNIEJ ŻYCIA KINGI SZLACHCIC

kinga_szlachcic

Po raz 17. w historii boksu olimpijskiego kobiet wyłoniono Mistrzynie Polski Seniorek. Kibice zgromadzeni w hali MKS Start w Grudziądzu byli dzisiaj świadkami ośmiu pojedynków, z których aż siedem miało zacięty przebieg. Obserwatorom najbardziej do gustu przypadł boks w wykonaniu będącej w życiowej formie Kingi Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg – na zdjęciu), która w pojedynku o złoto wygrała z była młodzieżową mistrzynią świata i Europy, Pauliną Jakubczyk (KSW Róża Karlino). Tym samym niespełna 22-letnia reprezentantka Polski zrewanżowała się utytułowanej rówieśniczce za ubiegłoroczną porażkę w finale Mistrzostw Polski, otrzymując od organizatorów nagrodę dla najlepszej zawodniczki 17. MP.

Poza wspomnianym pojedynkiem, we wszystkich pozostałych, które trwały pełen dystans, widzieliśmy otwarty boks, bazujący na ambicji zawodniczek i nawet jeśli w niektórych z nich zabrakło fajerwerków technicznych, to widownia otrzymała emocjonujące widowisko. Finały efektowna „czasówką” po bodajże 30 sekundach zakończyła Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, +81 kg), doprowadzając do liczenia broniącej tytułu Pauliny Laskowskiej (Obra Zbąszyń) już po pierwszej kombinacji ciosów bitych na głowę. Za chwilę, na znak poddania, na ring rzucony został ręcznik z narożnika Laskowskiej…

Mistrzyniami Polski A.D. 2017 zostały (w kolejności wag): Adrianna Marczewska (Boksing Zielona Góra, 48 kg), Angelika Grońska (06 Kleofas AZS AWF Katowice, 51 kg), Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój, 54 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 64 kg), Hanna Solecka (Skorpion Szczecin, 69 kg), Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 75 kg), Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin, 81 kg) i Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice).

Dla Kingi Siwej był to już dziewiąty w karierze złoty medal Mistrzostw Polski Seniorek. Lidia Fidura triumfowała po raz siódmy, Sylwia Kusiak – szósty, Hanna Solecka i Elżbieta Wójcik – trzeci, Adrianna Marczewska, Angelika Grońska i Laura Grzyb – drugi, zaś Aneta Rygielska i Kinga Szlachcic – po raz pierwszy.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG: Adrianna Marczewska (Boksing Zielona Góra) – Wiktoria Sądej (Legia FC Warszawa) 5-0
51 KG: Angelika Grońska (06 Kleofas AZS AWF Katowice) – Sandra Drabik (SOMA Boxing Kielce) WO.
54 KG: Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój) – Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń) 3-2
57 KG: Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) – Sandra Kruk (Niestowarzyszona) 4-1
60 KG: Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra) – Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino) 4-1
64 KG: Kinga Siwa (SAKO Gdańsk) – Aleksandra Talaga (06 Kleofas AZS AWF Katowice) 5-0
69 KG: Hanna Solecka (Skorpion Szczecin) – Larysa Sabiniarz (UKS Boxing Team Chojnice) WO.
75 KG: Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino) – Karolina Koszewska-Łukasik (Legia FC Warszawa) 4-1
81 KG: Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin) – Patrycja Kiwak (BKS Skorpion Szczecin) 3-2
+81 KG: Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) – Paulina Laskowska (Obra Zbąszyń) AB 1

AIBA POPRAWIA SWÓJ RANKING NAJLEPSZYCH PIĘŚCIAREK ŚWIATA. 7 POLEK W ZESTAWIENIU

kadra_baku_lineup

Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego (AIBA) szybko uzupełniło ranking najlepszych zawodniczek boksu olimpijskiego na świecie. Nieco ponad tydzień po publikacji grudniowego rankingu, na stronie światowej centrali pojawiło się styczniowe zestawienie, w którym uwzględniono wyniki listopadowych Mistrzostw Europy w Sofii.

Ogółem w rankingu znajduje się siedem Polek: Sandra Drabik (6. miejsce w wadze z limitem 51 kg, 1300 punktów), Ewelina Wicherska (28. miejsce w 54 kg, 175 punktów), Aneta Rygielska (4. miejsce w 57 kg, 762, 5 punktów), Kinga Siwa (12. miejsce w 64 kg, 300 punktów), Lidia Fidura (15. miejsce w 75 kg, 350 punktów), Elżbieta Wójcik (37. miejsce w 75 kg, 140 punktów) oraz Sylwia Kusiak (10. miejsce w +81 kg, 200 punktów).

Gdy weźmiemy pod uwagę tylko Europejki, to Drabik i Rygielska zajmują 3. lokatę. W pierwszej „10″ Starego Kontynentu są także Kusiak (5), Fidura (7) i Siwa (8).

TOP 140 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU POLSKIBOKS.PL ZA 2016 ROK

europa_women_2016

Prezentuję ostatnie z podsumowań minionego roku, czyli autorski ranking najlepszych europejskich pięściarek, które rywalizowały w zawodach boksu olimpijskiego w 2016 roku. W zestawieniu tradycyjnie uwzględniłem wyniki osiągane przez najlepsze seniorki w turniejach mistrzowskich (Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro i Mistrzostwa Świata w Astanie), przedolimpijskim turnieju kwalifikacyjnym w Samsunie, międzynarodowych turniejach z kalendarza AIBA i EUBC oraz w meczach międzypaństwowych.

Najlepszymi zawodniczkami minionego roku w Europie były (w kolejności wag): Sevda Asenova (Bułgaria), Nicola Adams (Anglia), Stanimira Petrova (Bułgaria), Alessia Mesiano (Włochy), Estelle Mosselly (Francja), Alexandra Ordina (Rosja), Elena Vystropova (Azerbejdżan), Nouchka Fontijn (Holandia), Elif Guneri (Turcja) i Zenfira Magomedaliyeva (Rosja). Tak, więc swój prymat z 2015 roku utrzymały tylko dwie zawodniczki (Adams i Fontijn).

W rankingu sklasyfikowałem 9 reprezentantek Polski (w ub. roku 7) w 6 kategoriach wagowych. Najwyższą lokatę zajęła wicemistrzyni Europy, Sylwia Kusiak (+81 kg), która jest 3. w wadze ciężkiej. Długo zastanawiałem się czy nie powinienem postawić ją oczko wyżej ale Turczynka Sennur Demir, z którą Polka nieznacznie wygrała w Sofii jest także brązowa medalistką Mistrzostw Świata i była w ub. roku aktywniejsza od Sylwii, która wróciła do międzynarodowej rywalizacji po dłuższej przerwie dopiero w II połowie roku.

Piąte lokaty zajmują Sandra Drabik (51 kg), Aneta Rygielska (57 kg) i Kinga Siwa (64 kg). Każdą z nich stać by w nowym sezonie poprawić swoje notowania. Zarówno Aneta, jak i Kinga częściej boksowały w olimpijskiej wadze lekkiej (60 kg), ale bardziej wartościowe wyniki międzynarodowe osiągały w limitach 57 kg i 64 kg.

W wadze średniej (75 kg) w pierwszej „15″ widzę aż trzy Polki – Lidię Fidurę (9 miejsce), Elżbietę Wójcik (13 miejsce) i Natalię Hollińską (14 miejsce). Do Lidii należała pierwsza połowa roku, zaś do jej młodszych koleżanek drugie półrocze. Dwie ostatnie Polki w rankingu to Hanna Solecka (11. miejsce w 69 kg) i Sandra Kruk (13. miejsce w 57 kg). Pierwsza z nich była bardzo aktywna w ciągu 2016 roku, co w perspektywie nowego sezonu powinno skutkować coraz lepszymi startami. Z kolei Sandrze tychże międzynarodowych prób potrzeba jak żadnej innej zawodniczce z czołówki.

TOP 140 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU POLSKIBOKS.PL ZA 2016 ROK

48 KG
1 Sevda Asenova (Bułgaria)
2 Lise Sandebjoer (Szwecja)
3 Ekaterina Pinigina (Rosja)
4 Stephanie Silva (Włochy)
5 Steluta Duta (Rumunia)
6 Valeria Calabrese (Włochy)
7 Natalia Knyaz (Ukraina)
8 Lynsey Holdaway (Walia)
9 Sarah Bormann (Niemcy)
10 Demi Jade Resztan (Anglia)
11 Satu Lehtonen (Finlandia)
12 Svetlana Vasilevskaya (Ukraina)
13 Gayane Panyan (Rosja)
14 Virginia Barankai (Węgry)
15 Lauren Hogan (Irlandia)

51 KG
1 Nicola Adams (Anglia)
2 Sarah Ourahmoune (Francja)
3 Elena Saveleva (Rosja)
4 Tatyana Kob (Ukraina)
5 Sandra Drabik (Polska)
6 Azize Nimani (Niemcy)
7 Alicia Holzken (Holandia)
8 Anush Grigoryan (Armenia)
9 Marzia Davide (Włochy)
10 Neriman Istik (Turcja)
11 Ceire Smith (Irlandia)
12 Zoya Isayeva (Rosja)
13 Elif Nur Coskun (Turcja)
14 Lacrimioara Perijoc (Rumunia)
15 Galina Chumgalakova (Rosja)

54 KG
1 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2 Stoyka Petrova (Bułgaria)
3 Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
4 Viktoria Kuleshova (Rosja)
5 Delphine Mancini (Francja)
6 Tatiana Zrazhevskaya (Rosja)
7 Sayana Sagatayeva (Rosja)
8 Marielle Hansen (Norwegia)
9 Lisa Whiteside (Anglia)
10 Diletta Cipollone (Włochy)
11 Ornella Wahner (Niemcy)
12 Galina Bruyevich (Białoruś)
13 Gabriela Dimitrova (Bułgaria)
14 Helena Envall (Szwecja)
15 Snezhana Kholodkova (Ukraina)

57 KG
1 Alessia Mesiano (Włochy)
2 Denitsa Eliseyeva (Bułgaria)
3 Sati Burcsu (Turcja)
4 Natalia Samokhina (Rosja)
5 Aneta Rygielska (Polska)
6 Meshketi Gamzayeva (Azerbejdżan)
7 Nomin Deutsch (Niemcy)
8 Marina Malovana (Ukraina)
9 Moira McElligot (Irlandia)
10 Yulia Apanasovich (Białoruś)
11 Valeria Eroshenko (Ukraina)
12 Raven Chapman (Anglia)
13 Sandra Kruk (Polska)
14 Sofia Nabet (Francja)
15 Emilie Jespersen (Dania)

60 KG
1 Estelle Mosselly (Francja)
2 Anastasiya Belyakova (Rosja)
3 Daria Abramova (Rosja)
4 Mira Potkonen (Finlandia)
5 Katie Taylor (Irlandia)
6 Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
7 Agnes Alexiusson (Szwecja)
8 Irma Testa (Włochy)
9 Chantelle Cameron (Anglia)
10 Yulia Tsiplakova (Ukraina)
11 Svetlana Kamenova (Bułgaria)
12 Esra Yildiz (Turcja)
13 Gulsum Tatar (Turcja)
14 Sandra Brugger (Szwajcaria)
15 Yvonne B. Rassmussen (Dania)

64 KG
1 Alexandra Ordina (Rosja)
2 Kelly Harrington (Irlandia)
3 Rosie Eccles (Walia)
4 Sandy Ryan (Anglia)
5 Kinga Siwa (Polska)
6 Valentina Alberti (Włochy)
7 Gamze Basar (Turcja)
8 Anna Lysenko (Ukraina)
9 Cindy Rogge (Niemcy)
10 Milena Matovic (Serbia)
11 Martina Schmoranzova (Czechy)
12 Miriam Gutierrez (Hiszpania)
13 Ditte Frostholm (Dania)
14 Anni Viantie (Finlandia)
15 Myriam Sidibe (Francja)

69 KG
1 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
2 Sema Caliskan (Turcja)
3 Nadine Apetz (Niemcy)
4 Elina Gustafsson (Finalndia)
5 Saadat Abdulaeva (Rosja)
6 Grainne Walsh (Irlandia)
7 Maria Badulina-Bova (Ukraina)
8 Miriam Jabrailova (Azerbejdżan)
9 Gulten Turker (Turcja)
10 Darima Sandakova (Rosja)
11 Hanna Solecka (Polska)
12 Carmela Donniacuo (Włochy)
13 Irina Schoenberger (Niemcy)
14 Daria Semashko (Rosja)
15 Shahla Allakhverdieva (Azerbejdżan)

75 KG
1 Nouchka Fontijn (Holandia)
2 Yaroslava Yakushina (Rosja)
3 Natasha Gale (Anglia)
4 Savannah Marshall (Anglia)
5 Anna Laurell (Szwecja)
6 Lauren Price (Walia)
7 Maily Nicar (Francka)
8 Erika Guerrier (Francja)
9 Lidia Fidura (Polska)
10 Sarah Scheurich (Niemcy)
11 Christine Desmond (Irlandia)
12 Maria Borutsa (Ukraina)
13 Elżbieta Wójcik (Polska)
14 Natalia Hollińska (Polska)
15 Love Holgersson (Szwecja)

81 KG
1 Elif Guneri (Turcja)
2 Petra Szatmari (Węgry)
3 Maria Kovacs (Węgry)
4 Leila Dzhavadova (Azerbejdżan)
5 Viktoria Kebikova (Białoruś)
6 Lyubov Pashina-Yusupova (Rosja)
7 Flavia Severin (Włochy)
8 Anastasia Chernokolenko (Ukraina)
9 Alina Gadzhieva (Azerbejdżan)
10 Lucia Brkljaca (Chorwacja)

+81 KG
1 Zenfira Magomedaliyeva (Rosja)
2 Sennur Demir (Turcja)
3 Sylwia Kusiak (Polska)
4 Aynur Rzayeva (Azerbejdżan)
5 Irina Vinnik (Ukraina)
6 Luminita Turcin (Rumunia)
7 Elizaveta Sayushkina (Ukraina)
8 Iveta Lesinskyte (Litwa)
9 Agnes Marko (Węgry)
10 Viktoria Yordanova (Bułgaria)

Opracował: Jarosław Drozd

CZTERY POLKI W RANKINGU AIBA. ME W SOFII TURNIEJEM „DRUGORZĘDNYM”?

ewlina_baku

Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego (AIBA) nareszcie zaktualizowało swój ranking najlepszych zawodniczek boksu olimpijskiego na świecie. Jak się jednak okazuje nie jest to jednak zestawienie …doskonałe, bo jego twórcy nie uwzględnili wyników listopadowych Mistrzostw Europy w Sofii, przez co próżno szukać w nim naszych dwóch medalistek – srebrnej Sylwii Kusiak (+81 kg) oraz brązowej Kingi Siwej (64 kg).

W porównaniu z poprzednią edycją, zamiast siedmiu Polek jest ich tylko czwórka, z których najwięcej punktów (1000) uzbierała Sandra Drabik (51 kg). Dzięki temu kielczanka jest siódma na świecie i trzecia w Europie (za Nicolą Adams i Sarą Ourahmoune).

Wyższą lokatę od Sandry zajmuje Aneta Rygielska (762,5 punktów), trzecia w wadze piórkowej (57 kg), w której zaboksowała podczas Mistrzostw Świata w Astanie. Więcej punktów od niej ma tylko jedna Europejka, Włoszka Alessia Mesiano.

Na piętnastym miejscu w olimpijskiej wadze średniej (75 kg) z dorobkiem 350 punktów znalazła się Lidia Fidura (jest siódma w Europie), zaś dwudziestą czwartą lokatę w wadze koguciej (54 kg) zajmuje Ewelina Wicherska (jedenasta w Europie), która ma na swoim koncie 175 punktów za ćwierćfinał Igrzysk Europejskich z 2015 roku.

Ze zdziwieniem odkryliśmy, że z rankingu AIBA zniknęło nazwisko Kingi Siwej, której wyzerowano konto punktowe za ćwierćfinał poprzednich Mistrzostw Świata w Jeju City (2014) wadze lekkiej (60 kg) ale jednocześnie nie dodano punktów za półfinał Mistrzostw Europy w Sofii w wadze z limitem 64 kg. Podobnie sytuacja wygląda z wicemistrzynią Starego Kontynentu, Sylwią Kusiak. O jej sukcesie z Sofii także w siedzibie AIBA „zapomniano”.

Wszystko wskazuje jednak na to, że dla AIBA jedyną europejską imprezą punktowaną były Igrzyska Europejskie z Baku (2015), mimo iż rozgrywano je w zaledwie 5 kategoriach wagowych. Dlatego turniej w Sofii w sposób krzywdzący dla wszystkich jego medalistek (nie tylko polek) okazał się być „drugorzędnym”.

ANETA RYGIELSKA I SANDRA DRABIK NAJWYŻEJ W NOWYM RANKINGU AIBA

ewlina_baku

Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego opublikowało swój ranking najlepszych zawodniczek boksu olimpijskiego na świecie, który uwzględnił wyniki tegorocznych Mistrzostw Świata w Astanie. W gronie najlepszych znalazło się siedem Polek, z których najwyższe lokaty zajmują Aneta Rygielska (57 kg) i Sandra Drabik (51 kg).

Najwięcej punktów rankingowych (1000) zgromadziła Sandra Drabik, która zajmuje 5. miejsce w wadze muszej. Z Europejek wyżej sklasyfikowano tylko Nicolę Adams (2100 punktów) i młodą Turczynkę Elif Coskun (1050 punktów).

Wyższą lokatę od Sandry zajmuje Aneta Rygielska (762,5 punktów), która jest czwarta w wadze piórkowej (57 kg), w której zaboksowała podczas światowego czempionatu w Kazachstanie. Więcej punktów od niej mają tylko dwie zawodniczki z Europy – Włoszka Alessia Mesiano (2150) oraz Bułgarka Denitsa Eliseeva (1250).

W pierwszej „10″ olimpijskiej wagi lekkiej (60 kg), konkretnie na 9. miejscu sklasyfikowana została Kinga Siwa (725 punktów). Z kolei Lidia Fidura (350 punktów), która bez szczęścia rywalizowała o kwalifikację olimpijską w wadze średniej (75 kg) jest osiemnasta.

W zestawieniu znajdują się jeszcze trzy reprezentantki Polski. Trzynaste miejsce w wadze koguciej (54 kg) zajmuje wicemistrzyni Europy z Bukaresztu (2014), Ewelina Wicherska (575 punktów). Do czasu kolejnych najbliższych Mistrzostw Europy w rankingu pozostaną także dwie zawodniczki, które zakończyły międzynarodowe kariery. Natalia Hollińska (200 punktów) jest 19. w wadze półśredniej (69 kg), zaś Karolina Michalczuk (200 punktów) 37. w wadze lekkiej (60 kg).

9. MŚ: ANETA RYGIELSKA O KROK OD MEDALU. LIDIA FIDURA NIE POJEDZIE DO RIO DE JANEIRO

rygielska_schwer

W niedzielę, czyli czwartym dniu 9. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie, podobnie jak wczoraj, zobaczyliśmy w ringu trzy Biało-Czerwone i niestety tak jak w sobotę tylko jedna z nich odniosła zwycięstwo. Do ćwierćfinału awansowała rozstawiona w Astanie z numerem 2 Aneta Rygielska (57 kg), zaś swoje walki przegrały Hanna Solecka (69 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Ta druga porażka była dla nas szczególnie bolesna, gdyż pozbawiła gliwiczankę szansy występu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Aneta Rygielska (57 kg) po dwóch latach wróciła do kategorii piórkowej, w której boksowała m.in. podczas poprzednich Mistrzostw Świata w Jeju City. Jej rywalką była dzisiaj ambitna młoda Turczynka, Sati Burcu, która zgodnie z oczekiwaniami postawiła Polce bardzo trudne warunki. Z biegiem pojedynku lepsze wrażenie na sędziach i obserwatorach robiła Aneta, która najpierw odrobiła straty z początku walki a następnie finiszem przeważyła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wprawdzie chiński arbiter widział wygrana Burcu 39-37 ale dwóch pozostałych (z Kazachstanu i Grecji) przy remisie 38-38 wskazało na Biało-Czerwoną, która w pojedynku o medal zaboksuje z Hinduską Sonią Lather.

Zarówno Hanna Solecka, jak i Lidia Fidura zrobiły wszystko by wygrać swoje pojedynki, ale niestety ich rywalki zaprezentowały dzisiaj skuteczniejszy boks. Obie Polki uległy jednogłośnie na punkty. Ta pierwsza zdaniem dwóch sędziów wygrała pierwsze starcie walki z Grannie Walsh, ale w kolejnych ww. arbitrzy wyżej ocenili boks zawodniczki z Irlandii, punktując dwa razy 39-37 i raz 40-36. Trudniejsza rywalkę miała Ślązaczka, która rywalizowała z bezsprzecznie najlepszą zawodniczką w Europie. Nouchka Fontijn, zdeterminowaną klęską, jaka poniosła w Samsunie, zaboksowała skutecznie w dystansie, nie pozwalając Polce na skuteczne ataki w półdystansie. Punktacja (dwa razy 40-34 i 40-33) była z pewnością zbyt wysoka w kontekście tego co widzieliśmy w ringu, ale niestety przewaga Holenderki nie podlegała dzisiaj dyskusji.

Tak, więc w 9. Mistrzostwach Świata Kobiet w Boksie pozostały nam dwie zawodniczki. Jutro do Anety Rygielskiej, która już awansowała do ćwierćfinału, może dołączyć nasza ostatnia nadzieja na wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej, Sandra Drabik (51 kg), która jutro o godz. 15.00 polskiego czasu, w 1. pojedynku wieczornej sesji walk zaboksuje z Kanadyjką Mandy Bujold.

9. MŚ: LIDIA FIDURA NIE DAŁA SZANS AKTUALNEJ WICEMISTRZYNI EUROPY

baku_lidka

Dwa zwycięstwa po dwóch dniach 9. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie to dobry omen przed kolejnymi pojedynkami Polek w Kazachstanie. Dzisiaj w ringu dopingowaliśmy brązową medalistkę 1. Igrzysk Europejskich z Baku, Lidię Fidurę (75 kg), która podobnie jak wczoraj Sandra Drabik (51 kg) walczy w Astanie o zdobycie kwalifikacji olimpijskiej. Zawodniczka z Gliwic nie zawiodła, awansując do kolejnej rundy, gdzie na jej drodze stanie złota medalistka z Baku, Holenderka Nouchka Fontijn.

Lidia stoczyła dzisiaj twardy pojedynek z ambitną i bojową Rumunką Marinelą Radu. Mimo to ani przez moment nie była w nim zagrożona, wygrywając u wszystkich sędziów wysoko na punkty, będąc bliska zwycięstwa przed czasem w 3. starciu, kiedy Radu, wicemistrzyni Europy wagi półciężkiej (81 kg) z Bukaresztu (2014), była liczona.

ŚWIETNA ATMOSFERA PO PIERWSZYM DNIU. DZISIAJ SPOTKANIE Z IRENĄ SZEWIŃSKĄ I WALKA LIDII FIDURY

ekipa_astana2

- O walce mogę powiedzieć tyle, że pod względem technicznym miałam w niej bardzo wyraźną przewagę, ale za to moja przeciwniczka nadrabiała braki w wyszkoleniu bardzo dobrą kondycją i ambicją – powiedziała po zakończeniu wczorajszej walki z Chorwatką Dunją Gorup, nasza kandydatka do wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie do Rio, Sandra Drabik (51 kg). – Rywalka ciągle szła do przodu, nie dając mi ani chwili wytchnienia. Na szczęście na kondycję też nie narzekam, więc problemów nie było. Walczyłam z kontry, dużo pracując na nogach w tył i na boki, wielokrotnie przepuszczając swoją rywalkę. Jak na rozpoczęcie zawodów to była dobra walka – zauważyła zawodniczka z Kielc.

Sandra dała więc polskiej ekipie dodatkowy impuls, wzmacniając i tak mocną wiarę naszych zawodniczek w sukces. Atmosfera w drużynie jest zresztą znakomita, co na tak trudnym turnieju może mieć znaczenie kluczowe dla końcowego rozrachunku.

- Dawno nie widziałem tak pozytywnie nastawionej drużyny jak nasza. Mam nadzieję, że szczęście przy nas pozostanie – zauważył Maciej Demel, pełniący w Astanie rolę kierownika drużyny. – Dzisiaj organizujemy krótkie spotkanie z Panią Ireną Szewińską [jest gościem honorowym organizatorów jako przedstawicielka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego - przyp. JD]. Dziewczyny są tym zachwycone – dodał nasz międzynarodowy sędzia i Przewodniczący Wydziału ds. Boksu Kobiet przy PZB.

Pisałem o znakomitej obsadzie 9. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie. W takim gwiazdozbiorze mistrzyń i kandydatek na gwiazdy boksu olimpijskiego trudno oczekiwać, by samym losowaniem utorować sobie drogę do medali. Nasi szkoleniowcy poza jednym wypadkiem nie narzekają na to na jakie rywalki trafiły ich podopieczne.

- Losowanie nie jest złe – mówi Tomasz Potapczyk, asystent trenera Pawła Pasiaka – Trudną przeprawę z mistrzynią świata [Nazym Kazibay - przyp. JD] będzie miała na pewno Angelika Grońska. Jej jest mi bardzo szkoda, bo przeszła trudną drogę, żeby tutaj być. Oczywiście priorytetem są wagi olimpijskie i tu naprawdę widzimy szanse zdobycia kwalifikacji do Rio! Ale jak to już wcześniej wielokrotnie bywało można wygrać pierwszy pojedynek, jak również od razu w nim polec. Sandra Drabik przeszła pierwszą przeszkodę, ale kolejne rywalki będą znacznie bardziej wymagające. Wiemy jednak, że Sandra jest w ringu trudną przeciwniczką dla najlepszych na świecie i liczymy na jej kolejne wygrane. Lidka Fidura jest niezwykle pozytywnie nastawiona i mocno w nią wierzę. Mimo iż w drugim pojedynku trafia już na faworyzowaną Holenderkę Nouchkę Fontijn, to naprawdę stać ją na zwycięstwo. Lidka pięć razy z nią walczyła ale tylko raz ją pokonała. W tej chwili ma nad nią przewagę psychiczną bo po wpadce z Irlandką w Turcji, wiara w siebie Fontijn jest nieco zaniżona. Pokazała w Samsunie, że każdy jest w stanie ją pokonać. Uważam, że Kinga Siwa może dużo namieszać w swojej kategorii wagowej. Jest silna i nieobliczalna jak zawsze więc nie zejdzie poniżej solidnego poziomu. Aneta Rygielska ku naszemu zaskoczeniu została rozstawiona z numerem 2 i jeśli poradzi sobie psychicznie, to stać ją na dobry wynik. Z kolei Hanka Solecka będzie miała trudną przeprawę z Irlandką ale jej zwycięstwo w tej walce – o ile się nie cofnie – jest absolutnie realne – zakończył szkoleniowiec z Sokółki.

Dzisiaj w Astanie wystąpi jedna Biało-Czerwona. Lidia Fidura (75 kg) w premierowym boju skrzyżuje rękawice z niewysoką, ambitną Rumunką Marinelą Radu, która boksowała nawet z sukcesami w wadze półciężkiej (81 kg), zdobywając w Bukareszcie (2014) srebrny medal Mistrzostw Europy. Mimo to faworytką pojedynku jest Lidia, brązowa medalistka 1. Igrzysk Europejskich z Baku i nasza kandydatka do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Pojedynek odbędzie się w II serii, która rozpocznie się o godz. 15.00 polskiego czasu.

POLKI POZNAŁY RYWALKI W MISTRZOSTWACH ŚWIATA I KWALIFIKACJACH OLIMPIJSKICH

astana15logo

Dzisiaj w Astanie odbyła się oficjalna waga oraz losowanie Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie. Ostatecznie do rywalizacji stanie 285 zawodniczek z 64 krajów świata. W tym gronie najwięcej jest Europejek – 135, z czego 6 to reprezentantki Polski. Azję reprezentuje 88 pięściarek, obie Ameryki – 38, Afrykę – 13, zaś Austalię i Oceanię – 11.

Najwięcej, bo aż 49 zawodniczek zgłoszono w wadze muszej (51 kg), 47 w lekkiej (60 kg) i 34 w średniej (75 kg). W pozostałych kategoriach wagowych zobaczymy: 29 zawodniczek w papierowej (48 kg), 27 w koguciej (54 kg), 26 w piórkowej (57 kg), 25 w lekkopółśredniej (64 kg), 19 w półśredniej (69 kg), 17 w półciężkiej (81 kg) i 12 w ciężkiej (+81 kg).

Jak losowały Biało Czerwone?

Angelika Grońska (48 kg) w pierwszym pojedynku (w sobotę 21 maja) skrzyżuje rękawice z faworytką gospodarzy, aktualną mistrzynią świata wagi papierowej, Nazym Kazibay, która niedawno nieudanie walczyła o kwalifikację do Rio w kategorii muszej. Jeśli Polce udałoby się sprawić sensację, w następnej rundzie (1/8 finału) trafi na lepszą z pary Lauren Camilleri (Australia) i Lise Sandebjoer (Szwecja).

Sandra Drabik (51 kg) już jutro (19 maja) po raz pierwszy stanie w ringu, by stawić czoła nieznanej Chorwatce Dunji Gorup. W kolejnej rundzie na zawodniczkę z Kielc czeka już ambitna Hiszpanka Maria Lara Garcia, która ma wolny los. Żeby awansować do ćwierćfinału Sandra najprawdopodobniej zmierzy się z doskonałą Kanadyjką Mandy Bujold (rozstawiona z nr 3), która ma już kwalifikację olimpijską. Jeśli udałoby się pokonać tę przeszkodę, w pojedynku o prawo startu w Rio czekałaby Polkę być może walka z którąś z Azjatek (Nesty Petecio z Filipin lub Madoka Wada z Japonii) lub nieobliczalną Kolumbijką Ingrid Valencia.

Aneta Rygielska (57 kg) została rozstawiona z numerem 2 i w pierwszym pojedynku, który odbędzie się w 1/8 finału (w niedzielę 22 maja) zmierzy się ze zwyciężczynią rywalizacji Turczynki Sati Burcu z Irlandką Moirą McElligott. W drodze do medalu jej przeciwniczką może być następnie skośnooka Niemka Nomin Deutsch lub Sonia Lather z Indii.

Kinga Siwa (60 kg), rozstawiona w Astanie z numerem 7, pierwszą walkę stoczy w sobotę (21 maja). Jej rywalką będzie zwyciężczyni pojedynku dwóch najlepszych zawodniczek z Afryki – Hasna Lachgar z Maroka, która ma już kwalifikację olimpijską lub Tunezyjka Hlimi Khouloud. W kolejnej rundzie (1/8 finału) Kingę czekać będzie prawdopodobnie bój z Bułgarką Svetlaną Stanevą lub reprezentującą Portoryko Kirią Tapia. By zdobyć paszport olimpijski w ćwierćfinale będzie trzeba jeszcze uporać się z rozstawioną z numerem 2 Rosjanką Anastasiya Beliakovą lub Ukrainką Yulią Tsiplakovą, które niedawno w Samsunie boksowały na tym samym poziomie.

Hanna Solecka (69 kg) rozpocznie turniej od 1/8 finału, w którym w niedzielę (22 maja) skrzyżuje rękawice z Irlandką Grainne Walsh. W razie zwycięstwa w pojedynku o medal szczecinianka zmierzy się prawdopodobnie z Shahnozą Nizamovą z Uzbekistanu lub Valentiną Khalzovą z Kazachstanu.

Lidia Fidura (75 kg) pierwszy pojedynek stoczy w piątek (20 maja) z ambitną, choć niewiele potrafiącą Rumunką Marinelą Radu. W kolejnej walce (w 1/8 finału) najprawdopodobniej trafi na rozstawioną z numerem 2 Holenderkę Nouchkę Fontijn, która niedawno w Samsunie zawiodła na całej linii, przegrywając z młodziutką Irlandką Christiną Desmond. Pokonując Holenderkę Lidia będzie tylko o jedno zwycięstwo od Rio. Ostatnią przeszkodą byłaby prawdopodobnie któraś z dwójki – Erika Guerrier (Francja) lub Koreanka z Północy Jang Un-Hui.

Opracował: Jarosław Drozd

SZEŚĆ REPREZENTANTEK POLSKI WYSTĄPI PODCZAS MISTRZOSTW ŚWIATA W ASTANIE

astana15logo

Sześc reprezentantek Polski wystąpi w rozpoczynających się 19 maja w Astanie Mistrzostwach Świata Kobiet w Boksie. Start w Kazachstanie będzie zarazem ostatnią szansą wywalczenia przez Polki kwalifikacji do sierpniowych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Aby tak się stało nasze zawodniczki muszą awansować do strefy medalowej „olimpijskich” wag z limitem 51, 60 i 75 kg.

Trener-koordynator Paweł Pasiak, jego asystent Tomasz Potapczyk oraz fizjoterapeuta Adrian Brudnicki od 19 do 27 maja będą sekundować, trenować i wspierać: Angelikę Grońską (06 Kleofas Katowice, 48 kg), Sandrę Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg), Anetę Rygielską (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kingę Siwą (SAKO Gdańsk, 60 kg), Hannę Solecką (BKS Skorpion Szczecin, 69 kg) i Lidię Fidurę (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg).

Kierownikiem polskiej drużyny podczas Mistrzostw Świata w Astanie będzie Maciej Demel, jeden z naszych czołowych sędziów klasy międzynarodowej i zarazem Przewodniczący Wydziału ds. Boksu Kobiet przy PZB.

OSTATNIA PROSTA KADRY NARODOWEJ SENIOREK PRZED MISTRZOSTWAMI ŚWIATA

kadra_baku_lineup

Kadra narodowa seniorek znajduje się na ostatniej prostej przed Mistrzostwami Świata w Astanie, które będą drugą i zarazem ostatnią okazją do wywalczenia kwalifikacji olimpijskiej do Rio de Janeiro. Podopieczne trenera-koordynatora Pawła Pasiaka, jego asystenta Tomasza Potapczyka, trenera współpracującego Wojciecha Wicherskiego i fizjoterapeuty Adriana Brudnickiego w dniach od 1 do 11 maja będą przebywać w COS-OPO „Cetniewo” we Władysławowie na ostatnim przed wylotem do Kazachstanu zgrupowaniu szkoleniowym.

O miejsca drużynie na Mistrzostwa Świata rywalizują: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 48 kg), Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg), Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń, 51 kg), Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 54 kg), Anna Góralska (Korona Wałcz, 54 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 60 kg), Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg), Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice, 64 kg), Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice, 69 kg), Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin, 69 kg), Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg) i Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 81 kg).

DZIELNE POLKI BEZ KWALIFIKACJI OLIMPIJSKIEJ W SAMSUNIE

fidura_laurell16

Trzeci dzień turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro obfitował nie tyle w zaskakujące, co skandaliczne werdykty. Niestety ofiarami sędziów zostały dzisiaj także Kinga Siwa (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Obie nasze zawodniczki stoczyły doskonałe pojedynki, będąc w ringu lepszymi od swoich rywalek, a mimo to do góry podniesiono ręce ich przeciwniczek.

Jako pierwsza w ringu wystąpiła Lidia, która zmierzyła się z doskonale sobie znaną Szwedką Anną Laurell-Nash, z którą w ub. roku dwukrotnie niesłusznie przegrała. Niestety w Samsunie historia powtórzyła się po raz trzeci. Była mistrzyni świata wygrała dzisiaj jedną z czterech rund walki z Polką. Lidia zaskoczyła ją świetnie bitymi ciosami sierpowymi na górę, po których w 3. i 4. starciu odskakiwała głowa utytułowanej rywalki. Fidura doskonale realizowała taktykę swoich trenerów i miała w szachu Szwedkę, która poza odpychaniem i klinczami nie zaprezentowała nic, co mogło dać jej zwycięstwo. Innego zdania byli jednak sędziowie, którzy ku zdziwieniu publiczności wskazali na Laurell-Nash, grzebiąc wielki wysiłek Polki.

Z kolei Kinga stoczyła bodajże najlepszą walkę w karierze, w której wykazała się nie tylko ambicją, znakomitym przygotowaniem fizycznym, ale i świetną realizacją założeń taktycznych. Celem było poddanie bezwzględnemu pressingowi bazującą na technice i dobrej pracy nóg Estelle Mossely. Gdańszczanka wygrała dzisiaj co najmniej 3 starcia, zupełnie zneutralizowała atuty Francuzki i była skuteczna w ofensywie. Zdaniem chyba wszystkich obserwatorów powinno to wystarczyć do zwycięstwa, ale …nie w tym turnieju. Do góry podniesiono rękę Francuzki, ku zdziwieniu nie tylko naszej ekipy.

To nie był dobry dzień dla olimpijskiego boksu, bo z turnieju po złych decyzjach sędziów odpadły zwyciężczyni Sandry Drabik, Turczynka Neriman Istik (51 kg), której odebrano zwycięstwo nad bułgarską mistrzynią świata wagi koguciej (54 kg), Stanimirą Petrovą, mistrzyni Europy i złota medalistka Igrzysk Europejskich, Nouchka Fontijn (75 kg) uznana za gorszą od młodej Irlandki Christine Desmond oraz Sayana Sagatayeva (51 kg) z Rosji, która przeważała przez 3 rundy swojej walki z Norweżką Marielle Hansen, a mimo to pożegnała się z zawodami.

SREBRNY MEDAL KINGI SIWEJ I BRĄZOWY LIDII FIDURY W HISZPANII

totana16mini

Dwa medale – srebrny i brązowy – przywiozą z Hiszpanii, z Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego „Totana Boxeo”. reprezentantki Polski. W zakończonym niedawno finale wagi lekkiej (60 kg) Kinga Siwa została uznana za pokonaną w rywalizacji z Bułgarką Svetlaną Kamenovą Stanevą. Na najniższym stopniu podium stanie Lidia Fidura (75 kg), która wczoraj w kontrowersyjnych okolicznościach została pozbawiona szansy walki o zwycięstwo w turnieju.

Kinga Siwa podczas trzech tegorocznych turniejów stoczyła już 10 międzynarodowych pojedynków. Dzisiaj liczyliśmy na to, że właśnie w tym dziesiątym odniesie ósme zwycięstwo, a tym samym stanie na najwyższym stopniu podium w Totanie. Po prawdzie Polka zrobiła w ringu wszystko co w jej mocy, by osiągnąć sukces. Przez cztery rundy była stroną atakującą i nie dawała swojej rywalce z Bułgarii ani chwili oddechu. Leworęczna Staneva boksowała jak zwykle defensywnie, wykorzystując swój największy atut, czyli bardzo dobrą pracę nóg, zadając pojedyncze ciosy kontrujące. Przez cały dystans obraz walki był niezmienny – frontalny atak Kingi, która może nie zawsze była skuteczna w ofensywie ale dyktowała warunki w ringu. Wpływ na postawę naszej zawodniczki miał z pewnością arbiter ringowy, który przynajmniej trzykrotnie wybijał ją z rytmu swoimi uwagami ale wydawało się nam, że po zakończeniu pojedynku do góry podniesiona zostanie ręka mistrzyni Polski. Niestety stało się inaczej…

Wczoraj w walkach półfinałowych obie nasze zawodniczki zaprezentowały skuteczny boks. Wspomniana Kinga pewnie i jednogłośnie pokonała na punkty niewygodną Bułgarkę Denitsę Eliseevą, zaś Lidia Fidura wygrała co najmniej trzy starcia w pojedynku z zawodniczką gospodarzy, Tamarą Garcia. Jakież było zaskoczenie wszystkich kiedy ogłoszono końcowy werdykt, przyznający niejednogłośne zwycięstwo Hiszpance. Na jej korzyść punktowali dwaj rodacy (po 39-37), zaś neutralny sędzia z Niemiec nie miał wątpliwości, że każdą z czterech rund wygrała Polka (40-36 dla Lidii). Dodajmy, że chwilę później w taki sam sposób została potraktowana Niemka Sarah Scheurich, która walczyła z Hiszpanką Miriam Gutierrez

W takich mało sportowych okolicznościach zakończył się więc kameralny turniej „Totana Boxeo”. Wśród pań wygrały dwie Bułgarki – Stoyka Petrova (51 kg – w finale pokonała Stanimirę Petrovą), Staneva oraz wspomniana Gutierrez z Hiszpanii.

KINGA SIWA I LIDIA FIDURA POWALCZĄ O FINAŁ TURNIEJU W TOTANIE

kingasiwa01

Ze zmiennym szczęściem zaboksowały Polki w Hiszpanii, w pierwszym dniu Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego „Totana Boxeo”. Z czwórki Biało-Czerwonych do półfinału zdołały awansować Kinga Siwa (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Z zawodami pożegnały się niestety Sandra Drabik oraz Angelika Grońska (obie 51 kg).

Jako pierwsza w ringu zaprezentowała się Angelika, która ze startu na start „schodzi” w kierunku swojej naturalnej kategorii wagowej, jaka jest papierowa (48 kg). Po bułgarskiej przygodzie w limicie 54 kg, tym razem zawodniczka z Katowic wystąpiła w olimpijskiej wadze muszej, mając za swoja rywalkę ubiegłoroczną brązową medalistkę Igrzysk Europejskich z Baku (ale z wagi koguciej), Azize Nimani. Niemka przez pierwsze dwie rundy demonstrowała w ringu swojej atuty, jakimi są technika, dobra praca nóg, szybkość i warunki fizyczne. Polka robiła wszystko, by skrócić dystans i z bliska zadawać niezwykle mocne ciosy z obu rąk. Taktyka ta zaczęła przynosić skutek w rundach 3. i 4. kiedy coraz bardziej zmęczona Nimani ratowała się klinczami, by ograniczać akcje w ofensywie Angeliki, która miała wówczas swoje dobre momenty. Niestety po zakończeniu pojedynku do góry powędrowała ręka Nimani, która w półfinale zaboksuje z Bułgarką Stanimirą Petrovą.

Z zainteresowaniem czekaliśmy na występ Sandry Drabik, tym bardziej, że niedawno w Bułgarii na turnieju Strandja potwierdziła że jej dyspozycja jest coraz lepsza. Dzisiaj srebrna medalistka Igrzysk Europejskich skrzyżowała rękawice z aktualną mistrzynią Europy, Stoyką Petrovą i zgodnie z oczekiwaniami był to pojedynek stojący na bardzo wysokim poziomie technicznym. Doświadczona rywalka, walcząca z odwrotnej pozycji rozpoczęła bardzo ostrożnie, ale z każdą kolejna minutą boksowała coraz pewniej i skuteczniej, bazując – jak zwykle – na akcjach kontrujących. Sandra była wprawdzie aktywniejsza i na pewno zadała w ciągu czterech rund więcej ciosów niż jej rywalka, ale to Bułgarka zdaniem sędziów była dzisiaj lepsza.

Kinga Siwa po raz kolejny pokazała w ringu swoje atuty, czyli determinację, nieustępliwość, siłę i znakomita kondycję. Cindy Rogge, która niedawno boksowała w wyższym limicie (64 kg), tylko przez dwa starcia – względnie skutecznie – broniła się przed atakami gdańszczanki, której przewaga przez cały pojedynek była niezagrożona. Klinczująca permanentnie Niemka nie miała w swoim repertuarze skutecznej broni na destrukcyjny boks Kingi. Przegrała z nią wysoko na punkty, będą m.in. ukaraną ostrzeżeniem za trzymanie. Jutro mistrzyni Polski zaboksuje z trudniejszą rywalką, doświadczoną 35-letnią Bułgarką Denitsą Eliseevą, z którą ostatni pojedynek w karierze stoczyła blisko dwa lata temu Karolina Michalczuk. Kinga i Bułgarka znają się, choćby z Sofii, gdzie dwa tygodnie temu ze sobą sparowały. Zdaniem trenerów polskiej ekipy lepszą była wówczas Polka, więc liczymy, że jutro Kinga potwierdzi to w oficjalnym pojedynku.

Drugie zwycięstwo dla polskiej ekipy odniosła Lidia Fidura, która bardzo powoli, z walki na walkę zaczyna boksować coraz skuteczniej. Silniejsza fizycznie od swojej rywalki, Niemki Nadine Apetz, przez cały czas szukała okazji do bitwy w najbliższym dystansie. Mocno rywalkę trafiła przynajmniej raz – w połowie pierwszego starcia i sędzia ringowy słusznie liczył rywalkę. Apetz próbowała różnymi sposobami zagrozić Lidii, ale jej akcje były chaotyczne i nieskuteczne. Końcowe zwycięstwo Polki było zasłużone ale żeby myśleć o zwycięstwie w kolejnej walce, w której rywalką Fidury będzie zawodniczka gospodarzy, Tamara Garcia, Ślązaczka musi zaboksować skuteczniej w ataku i na nieco większej dynamice oraz szybkości.

WYMAGAJĄCE RYWALKI POLEK W ĆWIERĆFINAŁACH TURNIEJU „TOTANA BOXEO”

lidia_angela_sandra

Dzisiaj w hiszpańskim miasteczku Totana rozpoczyna się Międzynarodowy Turniej Bokserski „Totana Boxeo”, w którym startuje czteroosobowa reprezentacja Polski seniorek. Dla podopiecznych trenerów Pawła Pasiaka i Wojciecha Wicherskiego zapowiada się niezwykle ciekawa próba, gdyż w turnieju kobiet występują najlepsze zawodniczki gospodarzy, oraz przygotowujące się do startu w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskim Włoszki, Niemki i Bułgarki.

Po godz. 16.00 w ringu w pojedynkach ćwierćfinałowych zaprezentują się wszystkie Biało-Czerwone. Angelika Grońska (51 kg) zmierzy się z Niemką Azize Nimani i jeśli wygra, to w półfinale zaboksuje z Bułgarką Stanimira Petrovą. Sandra Drabik (51 kg) stanie oko w oko z inną Bułgarką, Stoyka Petrovą i w razie zwycięstwa trafi na Włoszkę Marzię Davide lub Niemkę Pinar Touba (nazwisko panieńskie Yilmaz). Kinga Siwa (60 kg) zaboksuje ze znaną sobie dobrze Niemką Cindy Rogge i w półfinale czeka na nią Bułgarka Denitsa Eliseeva. Czwarta z Polek, Lidia Fidura (75 kg), skrzyżuje rękawice z Niemką Nadine Apetz i w razie zwycięstwa w walce o finał zmierzy się z Hiszpanką Tamarą Garcia.

8 ZAWODNIKÓW I 3 ZAWODNICZKI POWALCZĄ W SAMSUNIE O KWALIFIKACJĘ OLIMPIJSKĄ

samsun16

15 marca minie termin zgłaszania zawodniczek i zawodników na Turniej Kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich, który w dniach od 9 do 17 kwietnia odbędzie się w tureckim mieście Samsun. Trenerzy naszych kadr narodowych – Paweł Pasiak i Zbigniew Raubo musieli więc ustalić składy swoich ekip na wspomniane zawody.

Mniej wątpliwości miał ten pierwszy, który wraz ze swoimi podopiecznymi wyjeżdża dzisiaj na międzynarodowy turniej do hiszpańskiego miasteczka Totana (koło Murcii). O paszporty olimpijskie w Turcji powalczą trzy jego zawodniczki, klasyfikowane w rankingu AIBA: Sandra Drabik (51 kg), Kinga Siwa (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg).

Więcej znaków zapytania miał przebywający aktualnie w Halle trener Raubo, który w trzech kategoriach wagowych (56, 60 i 81 kg) miał do dyspozycji po dwóch równorzędnych zawodników. Ostatecznie szansę wywalczenia kwalifikacji olimpijskich otrzyma ośmiu Biało-Czerwonych: Dawid Jagodziński (49 kg), Maciej Jóźwik (52 kg), Adrian Kowal (56 kg), Dawid Michelus (60 kg), Mateusz Kostecki (64 kg), Damian Kiwior (69 kg), Mateusz Tryc (81 kg) oraz Igor Jakubowski (91 kg).

Przypominamy, że w Samsunie do rozdziału jest 36 paszportów olimpijskich. 30 z nich otrzymają panowie (po 3 w każdej kategorii wagowej, a więc otrzymają je finaliści i zwycięzcy walk barażowych, w których zmierzą się przegrani półfinaliści) i tylko 6 panie (finalistki turnieju).

PIĘĆ POLEK W NAJNOWSZYM RANKINGU AIBA. NAJWYŻEJ KINGA SIWA

kadra_trenerzy

Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego opublikowało swój kolejny ranking najlepszych zawodniczek boksu olimpijskiego bona świecie. W tym gronie znalazło się pięć Polek i ponownie nie uwzględniono Anety Rygielskiej, brązowej medalistki Igrzysk Europejskich z Baku wagi z limitem 64 kg.

Paradoksalnie w zestawieniu wagi lekkiej (60 kg) na miejscu 31 (z dorobkiem 200 punktów) widnieje za to nazwisko naszej wielkiej mistrzyni, Karoliny Michalczuk, która prawie od dwóch lat nie boksuje, zaś w wadze do 69 kg nadal 13. lokatę zajmuje Natalia Hollińska, która również zawiesiła na kołku bokserskie rękawice.

Najwyżej stoją akcje najpracowitszej ostatnio kadrowiczki, czyli Kingi Siwej (60 kg), która z dorobkiem 725 punktów, wraz z Koreanką z Południa Oh Jeong Ji, zajmuje wysokie 8. miejsce. Gdańszczanka w porównaniu z poprzednim zestawieniem awansowała aż o 23 oczka (z 31. miejsca!). Co ciekawe Kingę wyprzedza aż sześć Europejek i tylko jedna Azjatka.

Nadal wysoko sklasyfikowana jest wicemistrzyni Igrzysk Europejskich z Baku, Sandra Drabik, która z dorobkiem 500 punktów zajmuje 15. miejsce (poprzednio była 13) w limicie „olimpijskiej” wagi muszej. Jeśli uwzględnimy tylko Europejki, to Sandra zajmuje 7. miejsce na Starym Kontynencie.

Trzecia z naszych medalistek z Baku, Lidia Fidura (75 kg) z 350 punktami zajmuje 16. lokatę (spadek o jedno oczko) w „olimpijskiej” wadze średniej. Gliwiczanka, podobnie jak Kinga i Sandra, jest na 7. miejscu w Europie.

CZTERY KADROWICZKI WYSTĄPIĄ W HISZPANII W TURNIEJU „TOTANA BOXEO”

totana16mini

Zawodniczki (w trzech wagach olimpijskich) i zawodnicy (w tradycyjnych 10 kategoriach wagowych) z 12 krajów Europy zapowiedzieli swój udział w Międzynarodowym Turnieju „Totana Boxeo”, który w dniach od 10 do 12 marca odbędzie się niedaleko hiszpańskiego miasta Murcia. Na Półwysep Iberyjski wybiera się także czteroosobowa reprezentacja Polski seniorek. Oprócz Biało-Czerwonych w ringowe szranki staną także ekipy z Anglii, Bułgarii, Czech, Francji, Hiszpanii, Izraela, Luksemburga, Niemiec, Portugalii, Szwecji i Włoch.

Kadrę szkoleniową reprezentacji Polski w tym ostatnim międzynarodowym starcie przed turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich tworzą: Paweł Pasiak (trener-koordynator), Wojciech Wicherski (trener-asystent) i Adrian Brudnicki (fizjoterapeuta). W ringu wystąpią: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 51 kg), Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 60 kg) i Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg)

Jako ciekawostkę dodajmy, że turniej „Totana Boxeo” jest zarówno inicjatywą hiszpańskiej federacji, jak i cenionego na Wyspach Brytyjskich i w …Totanie byłego pięściarza Samuela Storeya. Irlandczyk z Ulsteru, były pretendent do tytułu zawodowego mistrza świata, jest właścicielem akademii bokserskiej (Totana Boxing Academy) i od lat popularyzuje w regionie boks olimpijski.

totana16

TRZY ZWYCIĘSTWA POLEK W 1. DNIU TURNIEJU W SOFII. TRZY ŚLĄZACZKI NA TARCZY

belmeken16

W Sofii zakończył się pierwszy dzień zmagań pań w tradycyjnym MTB o Memoriał Strandżaty. W tym roku obsada zawodów jest wyjątkowo mocna i cieszy, że do rywalizacji włączyła się także liczna, bo siedmioosobowa reprezentacja Polski. Dzisiaj w ringu zobaczyliśmy sześć z nich, z których do dalszej fazy awansowały Sandra Drabik (51 kg), Kinga Siwa (60 kg) i Aneta Rygielska (64 kg). Niestety odpadły trzy Ślązaczki Angelika Grońska (54 kg), Aleksandra Talaga (64 kg) i Lidia Fidura (75 kg).

Turniej zaczął się dla nas fantastycznie od zwycięstwa Sandry Drabik nad boksującą z odwrotnej pozycji 19-letnią Chang Yuan z Chin. Nasza wicemistrzyni Igrzysk Europejskich z Baku (2015) miała sporo pracy ale jej przewaga nad ubiegłoroczną Młodzieżową Mistrzynią Świata nie podlegała dyskusji. Sędziowie z Armenii i Bułgarii zapisali na konto Sandry każde ze starć (ten drugi nawet 40-35), zaś Holender Cem Dunar dość niespodziewanie orzekł remis (38-38).

Jako druga bułgarskiej publiczności zaprezentowała się Angelika Grońska (54 kg), która po raz …drugi w karierze zaboksowała w wadze koguciej. Fachowcy, którzy śledzą od lat rywalizację kobiet przecierali ze zdumienia oczy jak mało znana szerszej widowni Polka sieje zamęt w obronie wielkiej mistrzyni z Włoch, Marzii Davide. W 1. i 4. starciu po potężnych prawych Angeliki 36-letnia Davide, trzykrotna mistrzyni Europy i dwukrotna wicemistrzyni świata, padała na deski ale sędzia z Uzbekistanu ani razu jej nie liczył! Jego postawa miała wpływ na karty punktowe dwóch z trójki sędziowskiej. Mimo iż Szwed wypunktował zgodnie z wydarzeniami zwycięstwo Polki 39-37, to jego dwaj koledzy (z Chin i Gruzji) zapisali na konto Włoszki wszystkie starcia i Angelika niezasłużenie przegrała 1-2…

Nasze humory poprawiła niezawodna ostatnio Kinga Siwa (60 kg), której przyszło rywalizować z Irlandką Shauną Browne. Po zaciętym pojedynku i niejednogłośnym werdykcie (2-1) do góry powędrowała ręka gdańszczanki, za której przewagą opowiedzieli się sędziowie z Węgier (39-37) i Bułgarii (38-38 ze wskazaniem na Kingę). Również remis ale z oddaniem przewagi Browne widział arbiter francuski.

Zwycięstwo odniosła także Aneta Rygielska (64 kg), która startuje w Bułgarii w wadze, w jakiej zdobyła brązowy medal Igrzysk Europejskich w Baku. Dzisiaj torunianka wygrała pewnie na punkty z Algierką Ranią Meslaoui. Sędziowie po walce byli zgodni punktując dwa razy 39-37 (Bułgar i Kazach) oraz 40-36 (Holender) na korzyść Anety.

Niestety od porażki rok olimpijski rozpoczęła Lidia Fidura (75 kg). Jej rywalką była świeżo upieczona mistrzyni Francji, Erika Guerrier, która największe sukcesy odnosiła w limicie 69 kg. Polka robiła co w jej mocy, by pojedynek wygrać ale nie znacznie w 3 z 4 rund lepszą zawodniczką okazała się Guerrier. Punktacja sędziowska była surowa dla Polki (dwa razy 40-36 i 39-37 dla rywalki).

Jak zwykle dzielnie w ringu walczyła Aleksandra Talaga (64 kg), która systematycznie zbiera międzynarodowe doświadczenie. Dzisiaj skrzyżowała rękawice z wicemistrzynią Igrzysk Europejskich z Baku, Włoszką Valentiną Alberti i choć zaprezentowała twardy boks, to jednak do dalszej rundy awansowała rywalka. I tutaj sędziowie byli zgodni, punktując dwa razy 39-36 i 39-35 dla Alberti.

Jutro w Sofii dalsza faza turnieju, w której zobaczymy cztery Polki. Sandra Drabik zaboksuje z młoda Holenderką Alicią Holzken, Kinga Siwa z niezwykle doświadczoną Szwajcarką Sandrą Brugger, Anna Góralska (54 kg), która dzisiaj miała wolny los z Chinką Si Haijuan, zaś Aneta Rygielska z inną chińską zawodniczką Wenlu Yang.

Opracował: Jarosław Drozd

REKORDOWA OBSADA MTB. IM. STRANDŻATY W SOFII. WIELKI TEST PRZEDOLIMPIJSKI

strandja16

Rekordowa ilość 344 zawodniczek i zawodników z 42 krajów, w dniach od 23 do 27 lutego, stanie w Sofii do rywalizacji w 67. Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Strandżaty (Strandja). Po ubiegłorocznej nieobecności do Bułgarii udaje się także siedmioosobowa reprezentacja Polski seniorek, dla których będzie to jeden z dwóch najważniejszych startów przed turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich, który odbędzie sie w tureckim Samsunie od 9 do 17 kwietnia 2016 roku.

Podobnie jak przed rokiem panie zaboksują w Sofii w pięciu kategoriach wagowych (51 kg, 54 kg, 60 kg, 64 kg i 75 kg), a więc tych samych, w których rywalizowały w igrzyskach kontynentalnych w 2015 roku. Biało-czerwonych barw bronić będą: Sandra Drabik (51 kg), Angelika Grońska i Anna Góralska (54 kg), Kinga Siwa (60 kg), Aneta Rygielska i Aleksandra Talaga (64 kg) oraz Lidia Fidura (75 kg).

Lokalne media na największą gwiazdę zawodów kreują niezmiennie bułgarską mistrzynię świata wagi koguciej (54 kg), Stanimirę Petrovą, która aktualnie rywalizuje o miejsce w kadrze narodowej w „olimpijskiej” wadze muszej (51 kg) z mistrzynią Europy, Stoyką Petrovą. Pojedynki w wadze z limitem 51 kg będą na pewno jednymi z najciekawszych, gdyż do Bułgarii wybierają się m.in. aktualna mistrzyni olimpijska, Angielka Nicola Adams oraz srebrna medalistka z Londynu (2012), Chinka Ren Cancan.

Jako ciekawostkę dodajmy, że pierwsza edycja Turnieju im. Strandżata (Strandja) odbyła się 26 marca 1950 roku w Sofii, co czyni go jednym z najstarszych turniejów bokserskich na świecie. W 1964 roku po raz pierwszy w historii odbył się on w międzynarodowej obsadzie (oprócz gospodarzy wystąpili Węgrzy i Rumuni). Najwięcej turniejowych zwycięstw odnieśli oczywiście Bułgarzy. Dwukrotny wicemistrz Europy Tsacho Andreykovski wygrywał tam czterokrotnie (1974, 1976, 1978, 1979), podobnie jak mistrz olimpijski, mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy (1993, 1996) Daniel Petrov (wygrał w Sofii w latach: 1994, 1997, 1998 i 1999) . Trzy laury Turnieju im. Strandżata wywalczył trzykrotny mistrz świata i Europy, ostatni zwycięzca Floyda Mayweathera Jr., Serafim Todorov (1989, 1993 i 1996).

stra2

KADRA SENIOREK PRZEZ CETNIEWO NA PRESTIŻOWY TURNIEJ DO BUŁGARII

kadra_trenerzy

W najbliższą niedzielę (14 lutego) do COS-OPO „Cetniewo” we Władysławowie wróci kadra narodowa seniorek, która będzie tam szlifować formę przed prestiżowym 67. MTB Strandja w Sofii. Do 21 lutego, w słynnym ośrodku, który założony został z inicjatywy legendarnego Feliksa „Papy” Stamma, trenować będzie trzynaście podopiecznych trenera-koordynatora kadry, Pawła Pasiaka. Wraz z nim zajęcia poprowadzą trzej szkoleniowcy od dłuższego czasu współpracujący z reprezentacją (Tomasz Potapczyk i Wojciech Wicherski) oraz fizjoterapeuta Adrian Brudnicki.

Powołania otrzymały: Adrianna Marczewska (Boksing Zielona Góra, 48 kg), Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 51 kg), Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 51 kg), Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń, 51 kg), Anna Góralska (Korona Wałcz, 54 kg), Mirela Balcerzak (Skorpion Szczecin, 57 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 60 kg), Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg), Agnieszka Matusiak (UKS Adrenalina Wrocław, 64 kg), Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice, 64 kg), Hanna Solecka (Skorpion Szczecin, 69 kg), Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice, 69 kg) i Lidia Fidura (Carbo Gliwice, 75 kg).

Zawodniczkami rezerwowymi, gotowymi na ewentualne powołanie są: Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 75 kg), Justyna Walaś (Tarnowska Szkółka Bokserska, 64 kg) oraz Magdalena Czajkowska (KKS Sporty Walki Poznań, 75 kg).

Do Bułgarii na 67. MTB Strandja pojedzie siedem Polek: Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg) i Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 60 kg), które trenują aktualnie w bułgarskich górach oraz Grońska (wystartuje w  limicie 54 kg), Góralska, Rygielska (wystąpi w 64 kg), Talaga i Fidura.

TOP 45 POLSKA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2015 ROK

pol_rank15

Prezentuję coroczny ranking najlepszych polskich pięściarek, występujących na ringach boksu olimpijskiego w 2015 roku. Nie po raz pierwszy zestawienie TOP 45 POLSKA (SENIORKI-ELITE) było zadaniem niełatwym, gdyż z roku na rok ubywa nam niestety klasowych zawodniczek. Z drugiej strony nasza zdolna młodzież, która przez lata wracała do Polski z medalami wielkich międzynarodowych zawodów mistrzowskich coraz rzadziej zasila boks seniorski.

Podczas 15. Mistrzostw Polski Seniorek w ringu wystąpiły tylko 62 zawodniczki z 37 klubów, zaś w 4. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego rywalizowało zaledwie 47 zawodniczek (urodzonych w latach 1992-1996) z 27 klubów. Tradycyjnie więc cała nadzieja w kolejnej fali młodzieży, która w tym roku w liczbie około 100 zawodniczek wystąpiła w 14. Mistrzostwach Polski Juniorek (de facto Młodzieżowych Mistrzostw Polski).

Dla polskich seniorek najważniejszą imprezą sezonu były oczywiście historyczne, 1. Igrzyska Europejskie w Baku. Grupy młodzieżowa i juniorska najpierw rywalizowały o medale Mistrzostw Świata w Taipei City, a następnie o krążki Mistrzostw Europy w Keszthely. Podopieczne trenera Pawła Pasiaka wywalczyły w Azerbejdżanie trzy medale (srebro Sandra Drabik i brązowe krążki Aneta Rygielska i Lidia Fidura), zaś młodzież, za którą odpowiadał Tomasz Potapczyk – 3 medale Mistrzostw Świata (srebro Agata Kaczmarska i brązowe krążki Justyna Walaś i Patrycja Kiwak) oraz 6 medali Mistrzostw Europy (srebro Larysa Sabiniarz i brązowe krążki Patrycja Borys, Ewa Białas, Weronika Zakrzewska, Patrycja Mrozińska, Patrycja Kiwak oraz Agata Kaczmarska).

W tegorocznym TOP 48 na czele dziesięciu kategorii wagowych postawiliśmy osiem mistrzyń Polski seniorek: Angelikę Grońską (48 kg), Martynę Letkiewicz (54 kg), Paulinę Jakubczyk (57 kg), Kingę Siwą (60 kg), Beatę Koroniecką (64 kg), Hannę Solecką (69 kg), Karolinę Koszelę (81 kg) i Annę Słowik (+81 kg). Pozostałe dwie wyróżnione zawodniczki to medalistki Igrzysk Europejskich – Sandra Drabik (51 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Pozycje liderek z ubiegłego roku utrzymały tylko cztery pięściarki – Drabik, Letkiewicz, Siwa (ale tym razem w niższym limicie wagowym) i Słowik.

Kogo zbrakło w rankingu w porównaniu z zestawieniem za rok 2014? Największe straty to: Wiktoria Sądej (BKS Jastrzębie-Zdrój, 48 kg), Żaneta Cieśla (UKS Kontra Elbląg, 51 kg), Aleksandra Paczka (BKS Orkan Gorzów Wlkp., 54 kg), Adrianna Wiedro (SAKO Gdańsk, 57 kg), Karolina Michalczuk (Paco Lublin, 60 kg), Martyna Gil (Skalnik Wiśniówka, 81 kg), Karolina Cyran (UKS Adrenalina Wrocław, 81 kg) i Patrycja Woronowicz (UKS Boxing Sokółka, 81 kg)

48 KG: ANGELIKA GROŃSKA

Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) po raz pierwszy w swojej karierze wywalczyla złoty medal Mistrzostw Polski Seniorek oraz wygrała wszystkie walki na krajowym ringu. Tym samym bezapelacyjnie zajęła fotel liderki wagi papierowej, choć na arenie międzynarodowej oglądaliśmy ją także w limicie wagi muszej (51 kg) i raz …koguciej (54 kg). Trenerzy kadry narodowej chwalą Angelikę za postępy w jakości boksowania i sile fizycznej ale w 2015 roku nie miało to jeszcze przełożenia na wyniki międzynarodowe (tylko jedna wygrana walka z zagraniczną rywalką). Na drugim miejscu klasyfikuję Adriannę Marczewską (Boksing Zielona Góra), która nie tylko zdobyła złoty medal 4. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego, ale też nieźle boksowała w Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska. Wcale nie uważam, że słabszą zawodniczką od Marczewskiej jest Sandra Brodacka (BKS Skorpion Szczecin), która przez lata liderowała najlepszym polskim zawodniczkom najniższej kategorii wagowej, ale w 2015 roku boksowała ona sporadycznie, nie odnosząc (poza pokonaniem w Wałczu w wadze do 51 kg Niemki Pinar Yilmaz-Touba) spektakularnych sukcesów.

1 Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice)
2 Adrianna Marczewska (Boksing Zielona Góra)
3 Sandra Brodacka (BKS Skorpion Szczecin)
4 Patrycja Bednarek (PKB Polkowice)

51 KG: SANDRA DRABIK

O prymat w olimpijskiej wadze muszej od pewnego czasu rywalizują dwie czołowe polskie zawodniczki – Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce) i Ewelina Wicherska (PKB Poznań). Wielka szkoda, że w 2015 roku nie zobaczyliśmy obie panie walczące o złoty medal Mistrzostw Polski. Niestety, dosłownie na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem turnieju w Karlinie, zawodniczka z Kielc została zawieszona przez AIBA i poznanianka bez trudu wywalczyła swój piąty złoty medal krajowego czempionatu seniorek. Sandra boksowała więc w ciągu roku tylko z zagranicznymi rywalkami, wygrywając 11 z 16 walk, w tym m.in. z doskonałymi Rosjankami Sayaną Sagatayevą i Eleną Savelevą oraz zdobywając srebrny medal Igrzysk Europejskich w Baku. Trzecie miejsce w wadze muszej zajęła perspektywiczna Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń), która wywalczyła złoty medal 4. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego i w konsekwencji swoich dobrych startów została zauważona przez trenera kadry narodowej seniorów.

1 Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce)
2 Ewelina Wicherska (PKB Poznań)
3 Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń)
4 Karolina Miętka (UKS Kontra Elbląg)
5 Patrycja Ślosarczyk (J&J Sport Center Kraków)

54 KG: MARTYNA LETKIEWICZ

Na czele klasyfikacji ponownie umieściłem Martynę Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice), która w Karlinie obroniła złoty medal Mistrzostw Polski seniorek. Niestety – podobnie jak przed rokiem – był to jedyny sukces Martyny osiągnięty w ciągu 12 miesięcy. Nieco obniżyła swoje loty Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój), w której na początku roku wielu widziało zawodniczkę, która może stać się numerem 1 w Polsce w wadze koguciej. Po dobrych walkach w niemieckim Schwerinie przyszła porażka z Letkiewicz w Karlinie. W drugiej połowie roku Laura pojawiła się w wadze piórkowej, awansując do finału Międzynarodowych Mistrzostw Śląska oraz wygrywając w 4. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego. Na tych ostatnich zawodach w wadze koguciej triumfowała Anna Góralska (Korona Wałcz), która robi systematyczne postępy i przez cały rok zbierała doświadczenie podczas międzynarodowych startów.

1 Martyna Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice)
2 Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój)
3 Anna Góralska (Korona Wałcz)
4 Katarzyna Brodacka (BKS Skorpion Szczecin)
5 Barbara Grabowska (Wisła Kraków)

57 KG: PAULINA JAKUBCZYK I SANDRA KRUK

Trudno było mi znaleźć krajową liderkę wagi piórkowej. Gdyby mistrzyni Polski i najlepsza zawodniczka krajowego czempionatu, Paulina Jakubczyk (57 kg), kontynuowała swoje starty w drugiej połowie sezonu – być może – zostałaby samodzielną liderką tej kategorii wagowej. Z drugiej strony gdyby Sandra Kruk (Niestowarzyszona, która wygrała Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska) została dopuszczona do startu we wspomnianych Mistrzostwach Polski, być może to ona byłaby numerem 1 w kraju… Kompromisem jest zatem wyróżnienie obu zawodniczek. Trzecie miejsce zajęła debiutująca w gronie seniorek Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin), którą dostrzegł pod koniec roku trener kadry narodowej seniorek, ale gdybym miał sklasyfikować w wadze piórkowej Laurę Grzyb (wiceliderka wagi koguciej), zepchnęłaby ona szczeciniankę na miejsce czwarte.

1 Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino)
Sandra Kruk (Niestowarzyszona)
3 Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin)
4 Ewelina Żurawska (KS Boks Lublin)
5 Alicja Cichowicz (Olimp Szczecin)

60 KG: KINGA SIWA

Po zakończeniu kariery przez wielką mistrzynię, Karolinę Michalczuk, o prymat w olimpijskiej wadze lekkiej rywalizowały Kinga Siwa (SAKO Gdańska) i Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń). Boksowały ze sobą dwa razy (podczas Mistrzostw Polski w Karlinie i punktowanym sparringu w Suwałkach) i za każdym razem do góry wędrowała ręka bardziej doświadczonej zawodniczki z Gdańska. W związku z zawieszeniem przez AIBA, Kinga straciła połowę roku, nie startując podczas Igrzysk Europejskich w Baku i kilku międzynarodowych turniejach, wracając pod koniec roku turniejowym zwycięstwem w Tampere i startem na dalekiej Syberii. Niestety Aneta, mimo iż wywalczyła brązowy medal w Baku, nie ma za sobą udanego roku, czego miarą jest aż 9 przegranych walk. W 2016 roku będzie zapewne nadal rywalizowała z Kingą Siwą o prawo startu w kwalifikacjach olimpijskich ale być może lepszym rozwiązaniem byłby jej powrót do limitu wagi piórkowej, w której stać ją chyba na osiągnięcie lepszych wyników. Trzecie miejsce w rankingu zajęła Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra), która – mimo iż praktycznie nie startuje w oficjalnych zawodach – pracą na zgrupowaniach kadry narodowej z miesiąca na miesiąc wzmacnia swoją pozycję w krajowej czołówce.

1 Kinga Siwa (SAKO Gdańsk)
2 Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń)
3 Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra)
4 Karolina Gawrysiuk (GUKS carbo Gliwice)
5 Karolina Graczyk (Copacabana Konin)

64 KG: BEATA KORONIECKA

To był dobry sezon Beaty Koronieckiej (Hetman Białystok), która wywalczyła dwa złote medale Mistrzostw Polski. Najpierw w Karlinie była najlepsza w gronie seniorek, a następnie w Grudziądzu wygrała rywalizację zawodniczek urodzonych w latach 1992-1996. Szkoda, że do zwycięstw z krajowymi rywalkami nie dorzuciła sukcesów międzynarodowych, na które ją absolutnie stać – tym bardziej, że waga z limitem 64 kg nie była w ciągu 2015 roku najmocniejszą na Starym Kontynencie. Na drugim miejscu klasyfikuję bojową i ambitną Sylwię Maksym (BKS Skorpion Szczecin), która podobnie jak Koroniecka, boksuje poza kadrą narodową. Stałe postępy robi Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice), która w Stralsundzie napędziła sporo strachu doskonałej Australijce Shelley Watts. Na kończącym rok zgrupowaniu kadry narodowej pojawiła się dotąd mało znana Agnieszka Matusiak (Adrenalina Wrocław), dla której będzie to zapewne doskonała motywacja do dalszego podnoszenia sportowej klasy. Listę zamyka wielki talent, czyli Justyna Walaś (TSB Tarnów), dla której miniony rok stał pod znakiem kłopotów ze zdrowiem. Mimo to wychowanka Aleksandra Maciejowskiego wywalczyła na Tajwanie brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Świata i już w przyszłym roku powinna liczyć się w rywalizacji o medale Mistrzostw Polski seniorek.

1 Beata Koroniecka (Hetman Białystok)
2 Sylwia Maksym (BKS Skorpion Szczecin)
3 Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice)
4 Agnieszka Matusiak (Adrenalina Wrocław)
5 Justyna Walaś (TSB Tarnów)

69 KG: HANNA SOLECKA

Na czele zestawienia, tak jak w poprzednich dwóch latach, znalazły się dwie zawodniczki szczecińskiego Skorpiona – Hanna Solecka i Natalia Hollińska, jakkolwiek tym razem to młodsza o 4 lata Hanna jest numerem 1 mojego zestawienia. Wybór nie powinien budzić żadnych wątpliwości, gdyż liderka wagi z limitem 69 kg – podobnie jak wspomniana wcześniej Beata Koroniecka – zdobyła dwa złote medale Mistrzostw Polski. Natalia wygrała w ciągu roku tylko dwa pojedynki (m.in. z Magdaleną Czajkowską), oddając w finale Mistrzostw Polski walkowerem złoto młodszej koleżance, lecz żadna z krajowych rywalek nie zasłużyła by ustawić ją wyżej w rankingu. Najbliższa tego była młodzieżowa wicemistrzyni Europy, Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice), która w Stralsundzie udanie zadebiutowała w gronie seniorek.

1 Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin)
2 Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin)
3 Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice)
4 Justyna Sroczyńska (Energetyk Lubin)
5 Paulina Borysewicz (Gwardia Białystok)

75 KG: LIDIA FIDURA

W olimpijskiej wadze średniej klasyfikuję tylko trzy zawodniczki, które rywalizowały ze sobą zarówno podczas zawodów krajowych i międzynarodowych, jak i zgrupowań kadry narodowej seniorek. O palmę pierwszeństwa w Polsce walczyły dwie z nich – Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) i Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino). Ta druga wywalczyła w Karlinie złoty medal Mistrzostw Polski, pokonując w finale Lidię ale pod koniec roku role się odwróciły i w Suwałkach, podczas punktowanego sparingu, lepsza była Ślązaczka. O tegorocznej wyższości Lidii Fidury nad „złotą Elą” świadczył zarówno brązowy medal Igrzysk Europejskich, jak i większa liczba międzynarodowych startów. Magdalena Czajkowska (KKS Sporty Walki Poznań) zmieniła kategorię wagową na olimpijską, stawiając sobie wyżej poprzeczkę, ale do poziomu Lidii i Elżbiety sporo jej jeszcze brakuje. Boksując zaledwie pięć walk w ciągu roku tego dystansu niestety nie uda się jej szybko zniwelować.

1 Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice)
2 Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino)
3 Magdalena Czajkowska (KKS Sporty Walki Poznań)

81 KG: KAROLINA KOSZELA

Waga półciężka była w mijającym roku najsłabszą kategorią wagową w kraju. Na jej czele stawiam mistrzynię Polski, Karoline Koszelę (Stella Gniezno), która do swojego pokaźnego dorobku dodała kolejny, siódmy, złoty medal Mistrzostw Polski. Naturalną wiceliderką jest Anna Maksim (LKS Orlęta Łuków), która przegrała z Koszelą w finale krajowego czempionatu. Trzecie miejsce, trochę na kredyt, zajęła Katarzyna Wachulska (Bombardier Gdynia), która zdobyła w Grudziądzu złoty medal 4. Młodzieżowych Mistrzostwach Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego, ale przeboksowała tam mniej niż dwie minuty…

1 Karolina Koszela (Stella Gniezno)
2 Anna Maksim (LKS Orlęta Łuków)
3 Katarzyna Wachulska (Bombardier Gdynia)

+81 KG: ANNA SŁOWIK

Na czele naszego rankingu „plusików” ponownie znalazła się znalazła się Anna Słowik (Garda Karczew), tegoroczna mistrzyni Polski seniorek. Jedyną zawodniczką, która nawiązała z nią w 2015 roku walkę była Joanna Zabrocka (Nowi Polnica). Szkoda, że waga ciężka, podobnie jak półciężka powoli odchodzi na margines międzynarodowej rywalizacji. Zmienić to może przyszły rok, w którym w najcięższych wagach odbędzie się rywalizacja podczas Mistrzostw Świata i Europy.

1 Anna Słowik (Garda Karczew)
2 Joanna Zabrocka (Nowi Polnica)
3 Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin)
4 Marlena Gawrońska (Stella Gniezno)
5 Paulina Laskowska (Obra Zbąszyń)

Opracował: Jarosław Drozd

TOP 115 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU POLSKIBOKS.PL ZA 2015 ROK

womrank15

Prezentuję nową odsłonę autorskiego rankingu najlepszych europejskich pięściarek, które rywalizowały w zawodach boksu olimpijskiego w 2015 roku. Jak zwykle podstawą tej unikalnej na skalę Starego Kontynentu klasyfikacji były wyniki osiągane w turniejach mistrzowskich, międzynarodowych turniejach z kalendarza AIBA i EUBC oraz meczów międzypaństwowych.

W 2015 roku najważniejszą imprezą sezonu były oczywiście historyczne 1. Igrzyska Europejskie w Baku, które odbyły się w pięciu kategoriach wagowych (51 kg, 54 kg, 60 kg, 64 kg i 75 kg). Zawodniczki rywalizujące w pozostałych wagach miały niewiele możliwości startów, wobec czego ich sklasyfikowanie było zadaniem najtrudniejszym. Zrezygnowałem z zestawienia rankingu w kategoriach do 81 kg i ponad 81 kg, gdyż w tych wagach nie odbyły się praktycznie żadne miedzynarodowe zawody, a jedynie mistrzostwa poszczególnych krajów.

Najlepszymi zawodniczkami minionego roku w Europie były (w kolejności wag): Ekaterina Pinigina (Rosja), Nicola Adams (Anglia), Elena Saveleva (Rosja), Zinaida Dobrynina (Rosja), Katie Taylor (Irlandia), Anastasiya Belyakova (Rosja), Lauren Price (Walia) i Nouchka Fontijn (Holandia). Tak, więc swój prymat utrzymały cztery zawodniczki (Dobrynina, Taylor, Belyakova i Fontijn). Te trzy ostatnie w roku olimpijskim zapewne powalczą o kwalifikację olimpijską

W zestawieniu znalazło się 7 reprezentantek Polski (w 6 kategoriach wagowych). Najwyżej sklasyfikowałem wicemistrzynię Igrzysk Europejskich, Sandrę Drabik (51 kg), którą wyprzedza tylko Nicola Adams. Wysokie, piąte miejsce zajmuje Lidia Fidura (75 kg), która stanęła na najniższym stopniu podium w Baku. Dwa oczka niżej postanowiłem sklasyfikować naszą trzecią medalistkę Igrzysk Europejskich, Anetę Rygielską (64 kg). Dodam, że zawodniczka z Torunia w swojej naturalnej kategorii wagowej (60 kg) nie osiągnęła wyników, które pozwoliłyby jej znaleźć się w pierwszej „15″. Jest tam za to (na dziesiątej pozycji) Kinga Siwa (60 kg), która nie boksowała przez prawie pół roku i straciła przez to szansę na to, by być w rankingu wyżej. Dwunaste miejsce w arcymocnej wadze średniej zajęła Elżbieta Wójcik, na jedenastym miejscu w słabo obsadzonej wadze do 69 kg znalazła się młodziutka Larysa Sabiniarz. Taką samą lokatę przyznałem Angelice Grońskiej (48 kg), którą jednakże stać na to, by wygrywac nawet z liderką tego zestawienia, co pokazała na turnieju w Stralsundzie.

TOP 115 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2015 ROK

48 KG
1 Ekaterina Pinigina (Rosja)
2 Steluta Duta (Rumunia)
3 Valeria Calabrese (Włochy)
4 Sarah Bormann (Niemcy)
5 Lise Sandebjer (Szwecja)
6 Venelina Poptoleva (Bułgaria)
7 Sevda Asenova (Bułgaria)
8 Natalia Knyaz (Ukraina)
9 Lynsey Holdaway (Walia)
10 Tanya Dady (Anglia)
11 Angelika Grońska (Polska)
12 Meltem Akar (Turcja)
13 Annamarie Stark (Niemcy)
14 Ayse Cagirir (Turcja)
15 Lotta Loikkanen (Finlandia)

51 KG
1 Nicola Adams (Anglia)
2 Sandra Drabik (Polska)
3 Stanimira Petrova (Bułgaria)
4 Stoyka Petrova (Bułgaria)
5 Zoya Isayeva (Rosja)
6 Sayana Sagatayeva (Rosja)
7 Sara Ourahmoune (Francja)
8 Neriman Istik (Turcja)
9 Elif Nur Coskun (Turcja)
10 Ceire Smith (Irlandia)
11 Ornella Wahner (Niemcy)
12 Terry Gordini (Włochy)
13 Yana Burim (Białoruś)
14 Helena Envall (Szwecja)
15 Alicia Holzken (Holandia)

54 KG
1 Elena Saveleva (Rosja)
2 Marzia Davide (Włochy)
3 Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
4 Viktoria Kuleshova (Rosja)
5 Azize Nimani (Niemcy)
6 Diletta Cipollone (Włochy)
7 Delphine Mancini (Francja)
8 Ayse Tas (Turcja)
9 Gabriela Dimitrova (Bułgaria)
10 Michaela Walsh (Irlandia)
11 Marjut Lausti (Finlandia)
12 Maria Lara Garcia (Hiszpania)
13 Lenka Kardova (Czechy)
14 Marine Rostand (Francja)
15 Iullia Coroli (Mołdawia)

57 KG
1 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2 Dervla Duffy (Irlandia)
3 Nina Hughes-Smith (Anglia)
4 Tatiana Zrazhevskaya (Rosja)
5 Marina Malovana (Ukraina)
6 Elena Gradinar (Rosja)
7 Nomin Deutsch (Niemcy)
8 Alice Sramkova (Czechy)
9 Julia Ussik (Finlandia)
10 Grethe Kraugerud (Norwegia)

60 KG
1 Katie Taylor (Irlandia)
2 Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
3 Chantelle Cameron (Anglia)
4 Mira Potkonen (Finlandia)
5 Svetlana Kamenova (Bułgaria)
6 Estelle Mosselly (Francja)
7 Daria Abramova (Rosja)
8 Jennifer Miranda (Hiszpania)
9 Tasheena Bugar (Niemcy)
10 Kinga Siwa (Polska)
11 Ida Lundblad (Szwecja)
12 Romina Marenda (Włochy)
13 Natalia Shadrina (Rosja)
14 Yulia Tsiplakova (Ukraina)
15 Sofia Ochigava (Rosja)

64 KG
1 Anastasia Belyakova (Rosja)
2 Sandy Ryan (Anglia)
3 Valentina Alberti (Włochy)
4 Agnes Alexiusson (Szwecja)
5 Yvonne B. Rasmussen (Dania)
6 Elena Ustinova (Rosja)
7 Aneta Rygielska (Polska)
8 Kelly Harrington (Irlandia)
9 Nila Lipska (Ukraina)
10 Cherelle Brown (Anglia)
11 Rosie Eccles (Walia)
12 Anais Kistler (Szwajcaria)
13 Elina Gustafsson (Finlandia)
14 Martina Schmoranzova (Czechy)
15 Mirian Gutierrez (Hiszpania)

69 KG
1 Lauren Price (Walia)
2 Stacey Copeland (Anglia)
3 Claire Grace (Irlandia)
4 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
5 Darima Sandakova (Rosja)
6 Christine Desmond (Irlandia)
7 Nadine Apetz (Niemcy)
8 Ester Konecna (Czechy)
9 Darlene Joerling (Niemcy)
10 Janine Hofmann (Niemcy)
11 Larysa Sabiniarz (Polska)
12 Olena Kolesnik (Ukraina)
13 Ditte Frostholm (Dania)
14 Malena Hede (Szwecja)
15 Stephanie Wroe (Anglia)

75 KG
1 Nouchka Fontijn (Holandia)
2 Savannah Marshall (Anglia)
3 Anna Laurell (Szwecja)
4 Saadat Abdulaeva (Rosja)
5 Lidia Fidura (Polska)
6 Yaroslava Yakushina (Rosja)
7 Sarah Scheurich (Niemcy)
8 Love Holgersson (Szwecja)
7 Katerina Shambir (Ukraina)
9 Erika Guerrier (Francja)
10 Natasha Gale (Anglia)
11 Maria Badulina-Bova (Ukraina)
12 Elżbieta Wójcik (Polska)
13 Sema Caliskan (Turcja)
14 Maily Nicar (Francja)
15 Lyubov Pashina (Rosja)

Opracował: Jarosław Drozd

TRZY MEDALE POLEK W DALEKIM KAZACHSTANIE

stamm_kobiety

Trzy brązowe medale przywiozą z Kazachstanu reprezentantki Polski, które rywalizowały w Międzynarodowym Turnieju Bokserskim w Atyrau. Dzisiaj o awans do finałów walczyły Sandra Drabik (51 kg), Lidia Fidura i Elżbieta Wójcik (obie 75 kg). Niestety żadna z nich nie zyskała uznania u sędziów, co bynajmniej nie oznacza, że były słabsze od swoich rywalek.

Niestety nieobiektywne, względnie słabe sędziowanie, negatywnie wpływa na ocenę zawodów, w których rywalizują zawodniczki z Kazachstanu, Rosji, Azerbejdżanu, Tadżykistanu i Polski. Z naszych reprezentantek najboleśniej odczuła to Lidia Fidura, która ponownie (zawodniczki rywalizowały ze sobą w Stralsundzie – przyp. JD) dała z siebie wszystko i ponownie zdaniem naszych trenerów, wygrała z Saadat Abdulaevą, a mimo to po walce do góry powędrowała ręka wicemistrzyni świata z Rosji.

Sandra Drabik i Elżbieta Wójcik przegrały dzisiaj z faworytkami gospodarzy – Jainą Shekerbekovą (Sandra) i Darigą Shakimovą (Elżbieta). Kielczanka zaboksowała tym razem lepiej niż w ćwierćfinale ale paradoksalnie tym razem nie zyskała uznania w oczach „sprawiedliwych” z Kazachstanu. Nasza najmłodsza kadrowiczka przegrała z wymagającą rywalką, która w tym roku zdominowała azjatyckie ringi i będzie jedną z faworytek do zdobycia kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro (2016).

FIDURA I WÓJCIK AWANSOWAŁY DO PÓŁFINAŁU. MAMY TRZY MEDALE W KAZACHSTANIE

lidka_ela15

Dzisiaj w dalekim Atyrau podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego wystąpiły dwie reprezentantki Polski z olimpijskiej wagi średniej (75 kg) – Lidia Fidura i Elżbieta Wójcik. Swoje zadania wykonały i awansowały do jutrzejszych półfinałów.

Rywalką Lidii Fidury była dzisiaj doświadczona i silna fizycznie Marokanka Soukainą Rabih, która w 2012 roku boksowała bez większego szczęścia w Mistrzostwach Świata w Qinhuangdao. Co ciekawe w ciągu ostatnich dwóch lat Rabih boksowała w aż trzech kategoriach wagowych (75, 81 i +81 kg), zdobywając rok temu mistrzostwo swojego kraju w wadze superciężkiej! Marokanka potwierdziła w ringu swoje walory, stawiała ambitnie opór naszej zawodniczce, trzymała, biła szarpała, faulowała… Jak zauważył trener Wojciech Wicherski, który z pierwszym szkoleniowcem kadry, Pawłem Pasiakiem, stał w narożniku Fidury, to była bardzo ciężka, ale i zarazem dobra walka Polki, którą doceniła znająca się na boksie widownia. Gorzej było z koncentracją jednego z sędziów punktowych, który uznał ten pojedynek za remisowy (38-38). Na szczęście dwaj pozostali punktowali już dla Lidii (40-36 i 39-37).

Elżbieta Wójcik skrzyżowała dzisiaj rękawice z Azerką Leylą Dzhavadovą, która od kilku lat bez większego powodzenia rywalizuje na ringach – głównie europejskich. Młoda mistrzyni Polski bez trudu, ale i bez fajerwerków, wygrała ten pojedynek, jakkolwiek miała dość ułatwione zadanie, gdyż jej rywalka nie bardzo wierzyła w zwycięstwo i przez cztery rundy nie podjęła żadnego ryzyka, by zagrozić Polce. Podobnie jak w przypadku oceny walki Fidury przez sędziów i tu były pewne zastrzeżenia, gdyż Tadżyk wypunktował 39-37 dla …Azerki. Jednak pozostali dwaj arbitrzy opowiedzieli się za Elą (40-36 i 39-37).

Jutro nasze zawodniczki czekają pojedynki półfinałowe, w których Lidia Fidura zmierzy się z wicemistrzynią świata (ale wagi z limitem 69 kg) Saadat Abdulaevą z Rosji, zaś Elżbieta Wójcik postara się pokonać faworytkę gospodarzy, tegoroczna mistrzynię Azji Darigę Shakimovą (również w ub. roku boksowała w niższym limicie wagowym). Trzecia nasza półfinalistka, Sandra Drabik (51 kg) stanie oko w oko z leworęczną Kazaszką Jainą Shekerbekovą, z którą ma- jak dotąd – ujemny bilans walk.

ELŻBIETA WÓJCIK I ANGELIKA GROŃSKA WALCZĄ DZISIAJ Z KAZASZKAMI

ela_sofia04

W pierwszym dniu Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego w Atyrau wystąpią dwie reprezentantki Polski. W 1/8 finału wagi średniej (75 kg) Elżbieta Wójcik (75 kg) skrzyżuje dzisiaj rękawice z tegoroczną brązową medalistką mistrzostw Kazachstanu, 21-letnią Violettą Knyazevą. W razie zwycięstwa kolejną przeciwniczką Polki będzie Azerka Leila Dzhavadova lub Kazaszka Shynar Yuldasheva, które również dzisiaj staną w ringowe szranki. Z kolei w wadze papierowej (48 kg) Angelika Grońska zmierzy się z inną zawodniczką gospodarzy, Aluą Balykebovą (ćwierćfinalistka mistrzostw swojego kraju).

Pozostałe podopieczne trenerów Pawła Pasiaka, Wojciecha Wicherskiego i Adriana Brudnickiego zobaczymy w ringu dopiero jutro w walkach ćwierćfinałowych. Aneta Rygielska (60 kg) najprawdopodobniej stanie oko w oko ze złotą medalistką Igrzysk Europejskich z Baku (2015) i aktualną Mistrzynią Europy z Bukaresztu (2014), Anastasiyą Belyakovą. Oczywiście o  ile znakomita Rosjanka pokona wcześniej zawodniczkę gospodarzy, Aizhan Khodzhabekovą.

Lidia Fidura (75 kg) o awans do strefy medalowej powalczy z silną fizycznie Marokanką Soukainą Rabih, która w ub. tygodniu przegrała wyraźnie na punkty w ćwierćfinale MTB Balkan w Sofii z Anną Laurell-Nash. Przeciwniczka Lidii to doświadczona zawodniczka, która w 2012 roku wystąpiła w Mistrzostwach Świata w Qinhuangdao. Co ciekawe w ciągu ostatnich dwóch lat boksowała w aż trzech kategoriach wagowych (75, 81 i +81 kg), zdobywając rok temu mistrzostwo swojego kraju w wadze superciężkiej!

Z kolei Sandra Drabik (51 kg) zaboksuje z zawodniczką gospodarzy, której nazwisko podamy jeszcze dzisiaj.

BIAŁO-CZERWONE GOTOWE DO STARTU W TURNIEJU W KAZACHSKIM ATYRAU

atyrau

Reprezentacja Polski Seniorek w Boksie, po międzylądowaniu w Moskwie, dotarła wczoraj nad ranem do kazachskiego miasta Atyrau, gdzie dzisiaj rozpocznie się Międzynarodowy Turniej Bokserski, którego patronkami są trzy bohaterki i zarazem ofiary II wojny światowej – Aliya Moldagulova, Manshuk Mametova i Kiuaz Dospanova. To drugi Memoriał im poświęcony, ale pierwszy w tak mocnej obsadzie, gdyż do dalekiego Kazachstanu – oprócz naszej kadry – przyleciały także ekipy z Rosji, Azerbejdżanu, Tadżykistanu i Maroka. Gospodynie wystawią w zawodach aż trzy swoje ekipy i będzie to dla nich najważniejszy turniej w tej części roku.

Biało-Czerwonych barw w Atyrau bronią: Angelika Grońska (48 kg), Sandra Drabik (51 kg), Aneta Rygielska (60 kg), Lidia Fidura (75 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg). Nasze zawodniczki mają za sobą zgrupowanie szkoleniowe w Suwałkach, które zakończyły pojedynki punktowane, które odbyły się w ramach sobotniego Młodzieżowego Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego.

Zdaniem trenerów polskiej kadry – Pawła Pasiaka (nie było go w narożniku żadnej z kadrowiczek) i Wojciecha Wicherskiego – werdykty w pełni odzwierciedlały przewagę jakie osiągnęły w ringu zwyciężczynie poszczególnych walk. Zarówno Angelika Grońska, która wygrała z Mileną Zglenicką (51 kg), jak i Kinga Siwa, która pokonała Anetę Rygielską (60 kg) oraz Lidia Fidura, lepsza w konfrontacji z Elżbietą Wójcik (75 kg), wygrały wszystkie rundy swoich pojedynków.

Wracając do zawodów w Atyrau, odbędą się pod egidą AIBA oraz ASBC (Azjatyckiej Federacji Boksu Olimpijskiego). Pierwsze walki odbędą się dzisiaj od godz. 16.00 lokalnego czasu, czyli o godz. 12.00 czasu polskiego. Poprzedzą je waga (godz. 8.00) oraz losowanie (godz. 10.30).

SZCZEGÓŁOWY PLAN ZAWODÓW [czas lokalny, czyli + 4 godziny]

18 LISTOPADA 2015 ROKU
08.00 – 10.00 waga
10.30 – 11.30 losowanie
16.00 – 20.00 walki eliminacyjne
18.00 ceremonia otwarcia

19 LISTOPADA 2015 ROKU
08.00 – 09.00 waga
15.00 – 19.00 walki eliminacyjne

20 LISTOPADA 2015 ROKU
08.00 – 09.00 waga
10.00 – 12.00 seminarium dla trenerów
15.00 – 19.00 walki ćwierćfinałowe

21 LISTOPADA 2015 ROKU
08.00 – 09.00 waga
15.00 – 20.00 walki półfinałowe

22 LISTOPADA 2015 ROKU
08.00 – 09.00 waga
15.00 – 18.00 walki finałowe
18.00 ceremonia zamknięcia

PORAŻKI TRZECH POLSKICH „ŚREDNICH” NA TURNIEJU W STRALSUNDZIE

ela_sofia04

Stawka zawodniczek rywalizujących w wadze średniej (75 kg) w Międzynarodowym Turnieju Bokserskim „Queens Cup” w Stralsundzie jest niewiele słabsza od tej, którą oglądaliśmy podczas tegorocznego MTB im. Feliksa Stamma w Warszawie. Dlatego każde turniejowe zwycięstwo ma tutaj szczególny smak i znaczenie. Nasi trenerzy – Paweł Pasiak i Wojciech Wicherski – przywieźli do Niemiec aż trzy zawodniczki. Dwie z nich, czyli Lidia Fidura i Elżbieta Wójcik rywalizują o miejsce w kadrze na styczniowe Mistrzostwa Świata w Astanie, zaś Magdalena Czajkowska zaczyna nareszcie zbierać międzynarodowe doświadczenie.

Jako pierwsza z Polek w III serii walk 1/8 finału zaprezentowała się w ringu Elżbieta Wójcik. Jej walka z Anną Laurell-Nash było rewanżem za bój, który stoczyły w kwietniu br. w Oskarshamn. Wówczas niejednogłośne i przy tym dość dyskusyjne zwycięstwo odniosła Szwedka, która walczyła przed własną publicznością. W Stralsundzie Ela ponownie była blisko zwycięstwa, bo przez 3 rundy toczyła co najmniej wyrównany bój z 35-letnią rywalką. Niestety sędziowie po zakończeniu pojedynku niejednogłośnie (2-1) opowiedzieli się za Anną.

Równie blisko ale w konsekwencji werdyktu …zbyt daleko od zwycięstwa była dzisiaj Lidia Fidura. Zdaniem polskiego narożnika nasza zawodniczka wygrała 3 z 4 rund walki z wicemistrzynią świata z Jeju City (2014), Saadat Abdulaevą a tylko w ostatnim starciu pozwoliła Rosjance na wyrównany bój. Mimo to sędziowie punktujący ten pojedynek (w stosunku dwa do remisu) dali awans do ćwierćfinału zawodniczce rodem z Dagestanu.

Na tarczy z „Queens Cup” wróci także trzecia z naszych „średnich”, Magdalena Czajkowska. Tegoroczna mistrzyni Francji z wagi do 69 kg, Maily Nicar, która od wiosny boksuje w limicie 75 kg, postawiła poznaniance zbyt wysoko poprzeczkę. Z drugiej strony była to dopiero pierwsza międzynarodowa walka Polki, która w całym swoim pięściarskim dorobku ma niecałe 10 pojedynków, więc werdykt w tej walce nie jest dla nikogo specjalnym zaskoczeniem.

WYNIKI WALK 1/8 FINAŁU [ŚRODA, 28 PAŹDZIERNIKA, GODZ. 19.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

75 KG
Anna Laurell (Szwecja) – Elżbieta Wójcik (Polska) 2-1
Caitlin Parker (Australia) – Lyubov Pashina (Rosja) 3-0
Saadat Abdulaeva (Rosja) – Lidia Fidura (Polska) 2-0
Ariane Fortin (Kanada) – Joelle Seydou (Niemcy) 3-0
Maily Nicar (Francja) – Magdalena Czajkowska (Polska) 3-0
Sarah Scheurich (Niemcy) – Kaye Scott (Australia) 2-0
Love Holgersson (Szwecja) – Erika Guerrier (Francja) 3-0

WATTS, POTKONEN, LAURELL, ABDULAEVA… W STRALSUNDZIE NIE MA ŁATWYCH RYWALEK

queenscup14

Osiem reprezentantek Polski wystąpi dzisiaj w ringu podczas pierwszego dnia świetnie obsadzonego Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego „Queens Cup” w Stralsundzie. Ostatecznie do Niemiec dotarło 85 z zapowiadanych 98 zawodniczek z 16 krajów. Najwięcej wystąpi w olimpijskich wagach, czyli średniej (75 kg – 15 zawodniczek), lekkiej (60 kg – 14) i muszej (51 kg – 11). Najsłabiej obsadzoną jest waga z limitem 57 kg (nie mamy w niej zawodniczki), w której zgłoszono 5 pięściarek.

Walki 1/8 finału odbędą się w trzech sesjach – o godz. 11.00. 15.00 i 19.00. Cały turniej otworzy rywalizacja wicemistrzyni Igrzysk Europejskich z Baku (2015), Sandry Drabik (51 kg) z mieszkającą na co dzień w Szwajcarii, Boliwijką Nadią Barrigą. Rywalka kielczanki ma 30 lat (boksuje od 2008 roku) i w rekordzie 35 walk. Jej największym sukcesem jest ćwierćfinał Igrzysk Panamerykańskich i sporadyczne trzecie miejsca w turniejach międzynarodowych niższej rangi.

watts_gliwiceW tej samej sesji zobaczymy również Aleksandrę Talagę (64 kg), która skrzyżuje rękawice z doskonałą Shelley Watts. 28-letnia Australijka (boksuje zaledwie 5 lat!) jest aktualną mistrzynią Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej z Glasgow (2014) w wadze lekkiej i doskonale pamiętamy ją ze startu w Międzynarodowych Mistrzostw Śląska w Gliwicach, gdzie wygrała rywalizację w wyższym limicie, czyli 64 kg.

W drugiej sesji walk zobaczymy w ringu trzy podopieczne trenerów Pawła Pasiaka i Wojciecha Wicherskiego. Jako pierwsza zaboksuje Karolina Gawrysiuk (60 kg), której rywalką będzie mieszkająca na stałe w Anglii Valerian Spicer Kezial z Dominikany. Przeciwniczka Polki to najstarsza uczestniczka „Queens Cup” (30 listopada skończy 36 lat; jej rodzicami są Dominikańczyk i Brytyjka). Mimo sporego doświadczenia Spicer nie ma jednak w swoim dorobku spektakularnych wyników osiągniętych podczas wielkich turniejów mistrzowskich (np. ćwierćfinał Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej w 2014 roku). Mimo to jest doceniana na Wyspach, gdzie często trenuje z angielskimi kadrowiczkami – Chantelle Cameron i Sandy Ryan.

Potkonen_stammDużo trudniejsze zadanie czeka Anetę Rygielską (60 kg). Torunianka aby awansować do ćwierćfinału będzie musiała pokonać doświadczoną i niezwykle twardą Mirę Potkonen. Liczącą 35 lat Finkę polska publiczność zna doskonale, choćby z tegorocznego MTB im. Feliksa Stamma, który podopieczna Maarit Teuronen wygrała. Mira w ciągu ostatnich 3-4 lat wygrała bodaj najwięcej międzynarodowych turniejów spośród wszystkich zawodniczek świata, które rywalizują w wadze lekkiej. Niestety dla niej i Finlandii, żaden z tych turniejów nie był wielką imprezą mistrzowską (vide Mistrzostwa Świata, Europy, czy Igrzyska Europejskie). Na pewno walka z „żelazną” (w ciągu 6 lat uprawiania boksu Mira stoczyła aż 147 walk!) Potkonen będzie cennym testem wartości sportowej młodej Polki.

Trzecią Biało-Czerwoną będzie debiutująca w gronie seniorek, 18-letnia Larysa Sabiniarz (69 kg). Zawodniczka z Chojnic skrzyżuje rękawice z Chorwatką Jovaną Vucic. Pochodząca z Zagrzebia rywalka od 2010 roku buduje swój międzynarodowy dorobek w gronie seniorek (startowała m.in. w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Unii Europejskiej w wagach 69-75 kg), więc na pewno jej atutem będzie doświadczenie. Mimo to jest ona absolutnie w zasięgu młodziutkiej Polki, którą stać na sprawienie miłej niespodzianki.

Saadat AbdulaevaTrzecia sesja stanie pod znakiem rywalizacji zawodniczek z olimpijskiej wagi średniej. W szranki staną także trzy Polki – Elżbieta Wójcik, Lidia Fidura i Magdalena Czajkowska. Pierwsza z nich zaboksuje z legendą światowego boksu olimpijskiego kobiet, Anną Laurell-Nash ze Szwecji, druga z wicemistrzynią świata wagi z limitem 69 kg, Rosjanką Saadat Abdulaevą, zaś trzecia z ciemnoskórą Francuzką Maily Nicar.

Rywalka Eli, dwukrotna mistrzyni świata i trzykrotna złota medalistka Mistrzostw Europy Anna Laurell-Nash, aż ośmiokrotnie stawała na najwyższym stopniu mistrzostw swojego kraju, a z rozmaitych turniejów międzynarodowych przywiozła mnóstwo trofeów i dyplomów. Kiedy po nieudanym występie w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zapowiedziała koniec sportowej kariery wydawało się, że w skandynawskim boksie zakończyła się pewna era. Jej rozbrat ze sportem nie trwał jednak zbyt długo i 35-letnia zawodniczka udanie wróciła do rywalizacji na wysokim poziomie, zdobywając w tym roku w Baku srebrny medal Igrzysk Europejskich.

Laurell_stamZ kolei przeciwniczka Lidii, Saadat Abdulaeva, aktualna wicemistrzyni świata z wagi do 69 kg, ambitnie rywalizuje o miejsce w „sbornej” na Mistrzostwa Świata w olimpijskiej wadze średniej. Ważąca w granicach 70 kg niewysoka (167 cm) Rosjanka z Dagestanu w tym roku wygrała m.in. z Chinką Li Qian i Elżbietą Wójcik, co daje jej bardzo dobre świadectwo.

Również z wagi 69 kg do 75 kg zawędrowała rywalka Magdaleny, Francuzka Maily Nicar, tegoroczna mistrzyni swojego kraju. Ciemnoskóra pięściarka w tym roku niespodziewanie niejednogłośnie na punkty pokonała na własnym ringu w Argenteuil Lidię Fidurę, by następnie przegrać z Holenderką Nouchka Fontijn, stąd trudno ocenić jej sportową wartość.

Opracował: Jarosław Drozd

GWIAZDY ŚWIATOWEGO BOKSU NA STARCIE MTB „QUEENS CUP” W STRALSUNDZIE

qcupmini

Niemiecki Stralsund od wtorku (27 października) do soboty (31 października) gościć będzie czołowe pięściarki świata, które staną do rywalizacji w prestiżowym Międzynarodowym Turnieju Bokserskim „Queens Cup”. Swój start zapowiedziało 98 zawodniczek z 17 państw (Anglii, Australii, Boliwii, Chorwacji, Czech, Danii, Dominikany, Finlandii, Francji, Kanady, Niemiec, Polski, Rosji, Szkocji, Szwajcarii, Szwecji i Walii).

Nasz kraj reprezentować będzie 11 kadrowiczek: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 48 kg), Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg), Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń, 51 kg), Anna Góralska (Korona Wałcz, 54 kg), Aneta Rygielska (Pomorzan Toruń, 60 kg), Karolina Gawrysiuk (GUKS Carbo Gliwice, 60 kg), Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice, 64 kg), Larysa Sabiniarz (Boxing Team Chojnice, 69 kg), Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg), Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 75 kg) i Magdalena Czajkowska (KKS Sporty Walki Poznań, 75 kg). Dodatkowo w Niemczech – na koszt swojego klubu – wystąpi także mistrzyni Polski Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin, 69 kg).

Trenerzy kadry narodowej Paweł Pasiak i Wojciech Wicherski do Stralsundu zabierają także czasowo zawieszone przez AIBA: Kingę Siwą (SAKO Gdańsk, 60 kg) i Kingę Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg). Pierwsza z nich walczy o miejsce w kadrze na Mistrzostwa Świata w Astanie, zaś druga jest alternatywą przed ewentualnym turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Turcji. W Niemczech będą miały sposobność sparować z czołowymi zawodniczkami swojej kategorii wagowej, więc ich wyjazd ma logiczne uzasadnienie.

Tegoroczny „Queens Cup” będzie ostatnim wielkim turniejem europejskim przed styczniowymi Mistrzostwami Świata. Organizatorzy oczekują na przyjazd 98 zawodniczek, które wystąpią w limitach 8 kategorii wagowych. Najwięcej (16) zaboksuje w olimpijskiej wadze średniej (75 kg), o jedną mniej (15) w również olimpijskich wagach muszej (51 kg) i lekkiej (60 kg).
Queens Cup Elite_0
Analizując listę startową dostrzegamy wiele absolutnych gwiazd boksu olimpijskiego kobiet. W Stralsundzie wystąpią m.in. wicemistrzyni olimpijska z Londynu (2012) Sofia Ochigava (Rosja, 60 kg), której zakończenie kariery obwieszczały niedawno rosyjskie media, aktualna wicemistrzyni świata z Jeju City (2014), Saadat Abdulaeva (Rosja, 75 kg), czy brązowe medalistki światowego czempionatu z Jeju – Elena Saveleva (Rosja, 51 kg), Erika Guerrier (Francja, 75 kg) i Ariane Fortin (Kanada, 75 kg).

Dodajmy, że Saveleva to także tegoroczna złota medalistka Igrzysk Europejskich w Baku (boksowała tam w wyższym limicie 54 kg). W stolicy Azerbejdżanu na podium stanęły także inne uczestniczki tegorocznego „Queens Cup” – „srebrne” Sandra Drabik (Polska, 51 kg) i Anna Laurell-Nash (Szwecja, 75 kg) oraz „brązowe” Azize Nimani (Niemcy, 54 kg), Tasheena Bugar (Niemcy, 60 kg), Aneta Rygielska (Polska, 60 kg), Lidia Fidura (Polska, 75 kg) i Sarah Scheurich (Niemcy, 75 kg).

Jeśli do wspomnianego towarzystwa dodamy jeszcze tak utytułowane zawodniczki jak m.in. Sarah Ourahmoune (Francja 51 kg), Mandy Bujold (Kanada, 51 kg), Shelley Watts (Australia, 60 kg), Agnes Alexiusson (Szwecja, 60 kg), Ida Lundblad (Szwecja, 60 kg), Mira Potkonen (Finlandia, 60 kg), Chantelle Cameron (Anglia, 60 kg), Stacey Copeland (Anglia, 69 kg), czy Savannah Marshall (Anglia, 75 kg), mamy zapowiedź niezwykle atrakcyjnych zawodów.

W ubiegłym roku Biało-Czerwone wywalczyły w Stralsundzie 5 medali – 1 złoty (Aneta Rygielska), 2 srebrne (Angelika Grońska i Sandra Drabik) i 2 brązowe (Ewelina Wicherska i Kinga Siwa). Biorąc pod uwagę jakość zawodniczek, które w tym roku przyjadą do Niemiec, podobny wynik byłby na pewno miłą niespodzianką, zarówno dla polskiej ekipy, jak i kibiców boksu olimpijskiego w Polsce.

Opracował: Jarosław Drozd

PAWEŁ PASIAK W CETNIEWIE PRZEDSTAWIŁ METODY SELEKCJI DO KADRY NA MŚ

odprawamini

Punktualnie o godz. 16.00 w zaciszu sali konferencyjnej odbyła się wczoraj specjalna odprawa trenera reprezentacji Polski, Pawła Pasiaka, z 11 zawodniczkami obecnymi na zgrupowaniu szkoleniowym w COS-OPO Cetniewo we Władysławowie (Sandra Drabik i Kinga Siwa trenują we włoskich Alpach – przyp. JD). Celem spotkania było przedstawienie pięściarkom zarówno szczegółowych planów startowych i szkoleniowych kadry narodowej, jak i metod selekcji do reprezentacji na styczniowe Mistrzostwa Świata w Astanie i dodatkowy turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich, który odbędzie się wiosną w Turcji.

Koncepcja budowy drużyny na Mistrzostwa Świata została oparta na wynikach osiągniętych przez reprezentantki w międzynarodowych startach, stanie ich zdrowia oraz ich zaangażowania w procesy treningowe. Pewne wyjazdu do Kazachstanu są Angelika Grońska (48 kg) i wicemistrzyni Igrzysk Europejskich, Sandra Drabik (51 kg).
odprawa 3
Brązowa medalistka wspomnianych Igrzysk z Baku, Lidia Fidura i tegoroczna mistrzyni Polski, Elżbieta Wójcik o miejsce w kadrze w olimpijskiej kategorii średniej (75 kg) rywalizują od początku 2015 roku. Na którą z nich postawi trener Pasiak zadecydują zarówno ich wyniki i dyspozycja w dotychczasowych startach (m.in. w Turnieju im. Feliksa Stamma i Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska), jak także wspólne treningi i sparringi oraz ich sportowa dyspozycja w zbliżających się turniejach. Fidura i Wójcik wystąpią w niemieckim Stralsundzie (w październiku), prawdopodobnie na neutralnym ringu w Suwałkach oraz w kazachskim Atyrau (w listopadzie). Zawodniczka, która przegra rywalizację o miejsce w kadrze dostanie szansę startu w światowym czempionacie w limicie 69 kg. Jeśli nie podejmie tej rękawicy, wówczas do Astany poleci aktualna młodzieżowa wicemistrzyni świata z Tajwanu, Larysa Sabiniarz (69 kg).

Podobnie wyglądać będzie rywalizacja o numer 1 w olimpijskiej wadze lekkiej (60 kg). O start w Mistrzostwach Świata walczą ubiegłoroczna brązowa medalistka Mistrzostw Europy oraz ćwierćfinalistka Mistrzostw Świata, Kinga Siwa z Anetą Rygielską, która z potrzeby chwili wystartowała w Igrzyskach Europejskich w Baku w wadze do 64 kg (zdobyła tam brązowy medal – przyp. JD). Zawodniczka, która przegra tę rywalizację, otrzyma szansę startu w Mistrzostwach Świata w kategoriach z limitem 57 kg (Rygielska) lub 64 kg (Siwa). Jeśli pięściarki odmówią zmiany kategorii wagowej, wówczas w ich miejsce mogą zostać powołane Mirela Balcerzak (57 kg) i Aleksandra Talaga (64 kg) – o ile ich aktualna dyspozycja i stan zdrowia będą uprawniały je do startu w Kazachstanie.

Nie jest wykluczone, że Biało-Czerwonych barw podczas styczniowych Mistrzostw Świata bronić będzie także zawodniczka z wagi do 54 kg. Obecne na zgrupowaniu w Cetniewie, Anna Góralska i Milena Zglenicka, zadeklarowały chęć walki o miejsce w kadrze na wspomniany turniej. Czy będzie to walka zakończona sukcesem, zadecydują najbliższe tygodnie, podczas których obie młode zawodniczki wystąpią m.in. podczas turnieju w Stralsundzie.
odprawa 2
Jeśli – odpukać [!] – naszym zawodniczkom nie uda się zdobyć kwalifikacji olimpijskiej podczas Mistrzostw Świata w Kazachstanie, wówczas staną przed szansą wywalczenia paszportów do Rio de Janeiro w turnieju barażowym w Turcji. O prawo startu w tym turnieju walczyłyby Sandra Drabik z Eweliną Wicherską (wraca do boksu w styczniu 2016 roku – przyp. JD) w wadze muszej (51 kg), Kinga Siwa, Aneta Rygielska i Kinga Szlachcic (PZB czyni starania, o skrócenie jej karencji w AIBA) w wadze lekkiej (60 kg) oraz Lidia Fidura z Elżbietą Wójcik w wadze średniej (75 kg).

- Wszystko w Waszych rękach i …Waszych głowach – powiedział swoim zawodniczkom na zamknięcie spotkania trener Paweł Pasiak, który był zadowolony z zakończonej 2 godziny wcześniej sesji sparringowej, w której wystąpiły wszystkie zawodniczki, mimo iż na kłopoty ze zdrowiem narzekały ostatnio Lidia Fidura, Aneta Rygielska i Karolina Gawrysiuk.

Nie oznacza to jednak, że trenerzy Paweł Pasiak i Wojciech Wicherski patrzą bezkrytycznym okiem na ostatnie tygodnie pracy zawodniczek.

- Mam spore zastrzeżenia do treningowego zaangażowania 2-3 zawodniczek, które zbyt szybko uwierzyły, że są na mistrzowskim poziomie, mimo iż w seniorskim boksie jeszcze „nic wielkiego” albo dosłownie „nic” nie osiągnęły. Dają zły przykład innym zawodniczkom a sobie samym robią krzywdę spowalniając sportowy rozwój – zauważył trener Wicherski, odpowiedzialny w kadrze za przygotowanie siłowe.

- Reprezentacja Polski to absolutna elita, to najwyższe dobro i największy zaszczyt dla sportowca, więc trzeba każdego dnia potwierdzać to swoją postawą na treningu i na zawodach. Nie tylko na treningach w kadrze ale także we własnym klubie. Tak, jak powiedziałem na spotkaniu z zawodniczkami, ta kadra ma szanse się rozwijać i odnosić sukcesy. Dlatego konsekwentnie będę stawiał na pięściarki, które mają nie tylko talent do sportu ale także talent do ciężkiej pracy – zakończył Paweł Pasiak.

Opracował: Jarosław Drozd

PIĘĆ POLEK W NAJNOWSZYM RANKINGU AIBA. POWINNO BYĆ O JEDNĄ WIĘCEJ…

kadra_trenerzy

192 pięściarki zostały sklasyfikowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego w najnowszej odsłonie światowego rankingu najlepszych zawodniczek boksu olimpijskiego na świecie. W tym gronie jest pięć Polek, choć naszym zdaniem powinno ich tam być o jedną więcej…

Mimo ewidentnego przeoczenia AIBA, jakim jest brak we wspomnianej klasyfikacji brązowej medalistki Igrzysk Europejskich, Anety Rygielskiej (w Baku boksowała w limicie 64 kg), sytuacja rankingowa Polek, w porównaniu ze styczniowym notowaniem, uległa poprawie.

Najwyżej stoją akcje wicemistrzyni Igrzysk Europejskich, Sandry Drabik, która z dorobkiem 500 punktów zajmuje ex-aequo z dwiema innymi zawodniczkami, miejsca 13-15 w limicie „olimpijskiej” wagi muszej. W tej samej kategorii wagowej mamy jeszcze Ewelinę Wicherską. Poznanianka w Bukareszcie, podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy wywalczyła 300 punktów, co daje jej aktualnie 23. lokatę.

Trzecia z naszych medalistek z Baku, Lidia Fidura (75 kg) z 350 punktami zajmuje 15. lokatę w „olimpijskiej” wadze średniej, zaś ‚wielka nieobecna” w Baku, Kinga Siwa, jest 31. w limicie wagi lekkiej (60 kg) z 225 punktami na koncie. Ostatnia z Polek w zestawieniu to Natalia Hollińska (69 kg), której dorobek punktowy (200) i 13. lokata w rankingu są pochodną dobrego startu w Mistrzostwach Europy w Bukareszcie.

10. MM ŚLĄSKA: ZASKAKUJĄCY WERDYKT W WALCE WIECZORU. FIDURA BEZ JUBILEUSZOWEGO TYTUŁU

lidia

W Gliwicach i chyba w całej pięściarskiej Polsce jeszcze nie opadły emocje wywołane ostatnim pojedynkiem finałów 10. Międzynarodowych Mistrzostw Śląska Kobiet w Boksie. Faworytka gospodarzy, Lidia Fidura (75 kg), która dotąd dziewięciokrotnie zwyciężała w tym turnieju, ku zaskoczeniu własnej widowni, przegrała niejednogłośnie na punkty (1-2) ze Szwedką Anną Laurell-Nash.

Werdykt został wygwizdany przez publiczność i przyjęty przez zdecydowaną większość obserwatorów ze sporym zaskoczeniem i trudno go jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Jeśli dwaj (w tym jeden z Polski!) z trzech sędziów punktowych istotnie dostrzegli w trakcie pojedynku przewagę Szwedki, to mogły być jedynie dwa pierwsze starcia, w których Laurell-Nash starała się nawiązać w miarę wyrównaną (ale czy zwycięską?) walkę z agresywną i zdeterminowaną Fidurą. Dwie ostatnie rundy stały już pod znakiem wyraźnej dominacji podopiecznej Pawła Pasiaka i Wojciecha Wicherskiego i należało oczekiwać, że nasza zawodniczka po raz dziesiąty zostanie zwyciężczynią gliwickich zawodów.

Niestety stało się inaczej, czemu wyraźnie dziwili się sami Szwedzi – z Anną Laurell-Nash i jej trenerem Danielem Nashem – włącznie, zagraniczni sędziowie (m.in. prowadząca pojedynek w ringu Veronika Szuecs) oraz cała polska ekipa. Szwedka jeszcze będąc w ringu podniosła do góry rękę Lidki i nie był to bynajmniej gest kurtuazji w stosunku do swojej rywalki. Anna (brawa za postawę fair-play) również po zejściu zawodniczek z ringu gratulowała Lidii udanego rewanżu za półfinał 1. Igrzysk Europejskich w Baku, gdzie – nota bene – również jej przewaga nad Polką nie była przekonująca.

Mimo tych przykrych okoliczności oraz porażki, która sportowca i jej trenerów musi boleć, cieszy zauważalny wzrost formy reprezentantki Polski i jej niezłomna wiara w sukces. Sposób, w jaki przez przynajmniej 2,5 rundy (a może i więcej) realizowała taktykę trenera, naturalna siła i ringowa agresja, dają realną nadzieję na zwycięstwa w kolejnej walce z Anną Laurell-Nash, jak i zawodniczkami boksującymi na zbliżonym do niej poziomie.

Kibice w hali przy ul. Jasnej 31 oglądali dzisiaj także siedem innych walk finałowych. Najmniej efektowna, choć na pewno zacięta, była rywalizacja Sandry Kruk (57 kg) z Laurą Grzyb, zakończona niejednogłośnym zwycięstwem niestowarzyszonej elblążanki. Niestety poziom w jakim Sandra – po rocznej przerwie – zaboksowała w Gliwicach jest jeszcze bardzo odległy od czasów, kiedy Polka zdobywała złoty medal Mistrzostw Unii Europejskiej, czy srebro Mistrzostw Świata. Na tarczy do domu wrócą także dwie inne polskie finalistki - Adriana Marczewska (48 kg) i Aneta Rygielska (60 kg). Obie przegrały wyraźnie ze Szwedkami – odpowiednio Lise Sandebjoer (Adriana) i Agnes Alexiusson (Aneta), przy czym dla pierwszej z nich była to na pewno wartościowa nauka, która zaprocentuje w przyszłości.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [SOBOTA, 26 WRZEŚNIA 2015 ROKU, GODZ. 16.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE

48 KG
Lise Sandebjoer (Szwecja) – Adriana Marczewska (SKF Boxing Zielona Góra) 3-0

51 KG
Kristy Harris (Australia) – Anna Alimardanova (Azerbejdżan) 3-0

54 KG
Viktoria Kuleshova (Rosja) – Lenka Kardova (Czechy) 3-0

57 KG
Sandra Kruk (Niestowarzyszona) – Laura Grzyb (BKS Jastrzębie) 2-1

60 KG
Agnes Alexiusson (Szwecja) – Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) 3-0

64 KG
Shelley Watts (Australia) – Elena Ustinova (Rosja) 3-0

69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Ester Konecna (Czechy) 3-0

75 KG
Anna Laurell-Nash (Szwecja) – Lidia Fidura (Carbo Gliwice) 2-1

10. MM ŚLĄSKA: RINGOWA „DEMOLKA” LIDII FIDURY I ZWYCIĘSKI POWRÓT SANDRY KRUK

baku_lidka

Nie ulega wątpliwości, że dzisiejszy dzień 10. Międzynarodowych Mistrzostw Śląska Kobiet w Boksie zapamiętamy jako koncert jednej aktorki – Lidii Fidury (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg). Boksująca przed własną publicznością reprezentantka Polski wprost zdemolowała doświadczoną rywalkę, Timeę Nagy, wygrywając przez TKO w 4. starciu na skutek poddania Węgierki przez sekundanta. Awans do jutrzejszych finałów zapewniły sobie również cztery inne Polki: Adriana Marczewska (SKF Boxing Zielona Góra, 48 kg), Laura Grzyb (BKS Jastrzębie, 57 kg), Sandra Kruk (Niestowarzyszona, 57 kg) i Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 60 kg).

Na występ Lidii Fidury jej kibice czekali prawie cztery godziny, bo tyle czasu trwało 16 walk półfinałowych gliwickiego turnieju – dodajmy, że emocjonujących i stojących na niezłym międzynarodowym poziomie. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że gdyby Lidia w dzisiejszej dyspozycji rywalizowałaby w 32. MTB im. Feliksa Stamma, na pewno nie przegrałaby walki z Savannah Marshall i kto wie, czy nie awansowałby do finału. Sposób w jaki rozmontowywała obronę dwukrotnej brązowej medalistki Mistrzostw Świata i Europy, zapewne wzmocnił psychicznie samą zawodniczkę, a trenera kadry narodowej, Pawła Pasiaka, upewnił w tym, że jego zawodniczka po nieudanym starcie w Warszawie już wróciła na właściwe tory.

Polka niemal od pierwszego gongu ruszyła zdecydowanie na sporo wyższą od siebie przeciwniczkę. Była od niej nie tylko silniejsza ale i zdecydowanie szybsza, dzięki czemu kombinacje ciosów, bitych z różnych płaszczyzn raz za razem trafiały Nagy, która z minuty na minutę traciła wiarę w zwycięstwo. Nie pomogły klincze, ściągania, faule. Po dwóch ostrzeżeniach i liczeniu w 4. starciu trener Węgierki rzucając ręcznik zakończył ten nierówny bój. Już jutro okaże się, czy Lidia Fidura rzeczywiście znalazła sposób na pokonywanie wysokich rywalek ze światowej czołówki, bo jej przeciwniczką będzie legenda boksu olimpijskiego kobiet, Szwedka Anna Laurell-Nash. Kibice w Gliwicach zobaczą więc rewanż za półfinał Igrzysk Europejskich w Baku, w którym po kontrowersyjnym werdykcie do góry podniesiono rękę 35-letniej zawodniczki ze Skandynawii.

Cóż jeszcze ważnego działo się w hali przy ul. Jasnej 31 w Gliwicach? Na pewno warto odnotować zwycięski powrót do boksu Sandry Kruk (57 kg)  po roku przerwy w startach. Dzisiaj była wicemistrzyni świata po dość chaotycznym boju pokonała na punkty (3-0) brązową medalistkę Mistrzostw Niemiec, Jovanę Krstic i w finale skrzyżuje rękawice z debiutującą w tej kategorii wagowej Laurą Grzyb. Młoda zawodniczka z Jastrzębia-Zdroju wygrała (2-1) dzisiaj nie bez trudu z wicemistrzynią Niemiec, Moniką Schwarz, pokazując jednak momentami bardzo dojrzały i techniczny boks oraz spory hart ducha.

W finale wystąpi także Aneta Rygielska (60 kg), jakkolwiek jej forma daleka jest jeszcze od tej, jaką pamiętamy choćby z końca ub. roku. Dzisiaj pokonała niejednogłośnie na punkty (2-1) leworęczną Węgierkę Sarę Benke ale jutro czeka ją zadanie o wiele trudniejsze, gdyż stanie oko w oko z byłą Młodzieżową Mistrzynią Świata, Agnes Alexiusson ze Szwecji. O zwycięstwo w Gliwicach powalczy także mało znana Adriana Marczewska. O jej aktualnej wartości i – rzecz jasna – potencjale dowiemy się więcej w trakcie walki z solidną Szwedką Lisą Sandebjoer.

Kibice zapewne opuszczali halę w Gliwicach w dobrych nastrojach. Świetną promocję żeńskiemu pięściarstwu sprawiły dzisiaj takie zawodniczki jak Australijka Kristy Harris (51 kg) – zwyciężczyni ambitnej Angeliki Grońskiej, nienaganna technicznie Anna Alimardanova (51 kg) z Azerbejdżanu, niebezpieczne Rosjanki Viktoria Kuleshova (54 kg) i Elena Ustinova (64 kg), czy Australijka Shelley Watts, boksująca w Gliwicach w wyższym niż dotąd limicie wagowym.

WYNIKI II SERII WALK PÓŁFINAŁOWYCH [PIĄTEK, 25 WRZEŚNIA 2015 ROKU, GODZ. 16.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

YOUTH

75 KG
Karolina Florczyk (Wda Świecie) – Emilia Stosio (BKS Skorpion Szczecin) 3-0
Fanni Szokol (Węgry) – Aneta Gojko (UKS Boxing Sokółka) WO.

ELITE

48 KG
Lise Sandebjoer (Szwecja) – Jana Prokesova (Czechy) 3-0
Adriana Marczewska (SKF Boxing Zielona Góra) – Elvira Mueller (Niemcy) 3-0

51 KG
Kristy Harris (Australia) – Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) 3-0
Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Juliana Söderström (Szwecja) 3-0

54 KG
Viktoria Kuleshova (Rosja) – Patrycja Kulczewska (Pomorzanin Toruń) TKO 1
Lenka Kardova (czechy) – Anna Góralska (Korona Wałcz) 3-0

57 KG
Laura Grzyb (BKS Jastrzębie) – Monika Schwarz (Niemcy) 2-1
Sandra Kruk (Niestowarzyszona) – Jovana Krstic (Niemcy) 3-0

60 KG
Agnes Alexiusson (Szwecja) – Karolina Gawrysiuk (GUKS Carbo Gliwice) 3-0
Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) – Sara Benke (Węgry) 2-1

64 KG
Elena Ustinova (Rosja) – Aleksandra Talaga  (06 Kleofas Katowice) 3-0
Shelley Watts (Australia) – Mercedesz Korcsmaros (Węgry) 3-0

69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Christina Oynes (Norwegia) 3-0
Ester Konecna (Czechy) – Janine Hofmann (Niemcy) 3-0

75 KG
Lidia Fidura (Carbo Gliwice) – Timea Nagy (Węgry) TKO 4
Anna Laurell-Nash (Szwecja) – Caitlin Parker (Australia)

10. MM ŚLĄSKA: PIĘĆ POLEK AWANSOWAŁO DO PÓŁFINAŁU. LIDIA FIDURA W DRODZE PO 10 TYTUŁ

DSC07115

Zgodnie z oczekiwaniami II seria walk ćwierćfinałowych 10. Międzynarodowych Mistrzostw Śląska Kobiet w Boksie przyniosła wiele sportowych emocji. Zdecydowana większość z 16 pojedynków, które zawodniczki z grupy seniorskiej (Elite) zaoferowały kibicom zgromadzonym w hali przy ul. Jasnej 31 w Gliwicach prowadzonych było w dobrym tempie. Awans do półfinałów wywalczyło pięć Polek: Angelika Grońska (51 kg), Karolina Gawrysiuk i Aneta Rygielska (60 kg), Aleksandra Talaga (64 kg) oraz Lidia Fidura (75 kg).

Angelika Grońska, boksująca – podobnie jak podczas 32. MTB im. Feliksa Stamma – w wadze z limitem 51 kg zmierzyła się z doświadczoną Niemką, Sarą Bormann, której największym sukcesem było wywalczenie przed czterema laty w Katowicach brązowego medalu Mistrzostw Unii Europejskiej. Warto dodać, że we wspomnianym 2011 roku nasza zawodniczka dopiero rozpoczynała swoją przygodę z boksem. Pojedynek z Bormann być może miał dla Grońskiej spore znaczenie z uwagi na porażkę przed czasem, jakiej Polka doznała z Niemką dwa lata temu w niemieckim Wittenburgu. Dzisiaj w Gliwicach w ringu zobaczyliśmy bardzo dynamiczny pojedynek, w którym obie zawodniczki postawiły na ofensywę. Wszechstronniejszą była zawodniczka z Katowic, która oprócz ciekawych kombinacji w półdystansie, do swojego bokserskiego repertuaru dodała także ciekawe zejścia z linii ciosów i dobrą pracę nóg. Ostatecznie pojedynek zakończył się niejednogłośnym (2-1) zwycięstwem Angeliki, której forma i ringowa pewność siebie znacznie zyskały na wartości.

Pewnym zwycięstwem nad mistrzynią Czech, Petrą Simackovą, przypomniała o sobie trenerowi kadry narodowej, Aneta Rygielska. Widać, że młoda zawodniczka z Torunia mocno wzięła sobie do serca niedawną krytykę Pawła Pasiaka, który nie był zadowolony z jej pracy na treningach – zarówno w klubie, jak i w reprezentacji Polski. Aneta na tle dość statycznej i „jednowymiarowej” rywalki prezentowała się bardzo dobrze i jej zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. Prawdziwy test aktualnej sportowej wartości najprawdopodobniej czekać będzie w finale, gdzie jeśli wszystko potoczy się zgodnie z oczekiwaniami fachowców, torunianka powinna zaboksować z wielką nadzieją szwedzkiego boksu, Agnes Alexiusson.

Lidia Fidura, niekwestionowana gwiazda śląskiego boksu kobiet, swoimi dotychczasowymi dziewięcioma zwycięstwami tworząca historię gliwickiego turnieju, stanęła dzisiaj oko w oko z Magdaleną Czajkowską. Obie zawodniczki znają się ze wspólnych treningów i sparingów, toczonych podczas zgrupowań kadry narodowej seniorek, ale w oficjalnym pojedynku spotkały się po raz pierwszy. Kibice obejrzeli dynamiczny pojedynek, prowadzony w dobrym tempie, głównie dzięki Lidii, która miała inicjatywę przez pełen dystans. Dla Magdaleny, mającej w swoim rekordzie zaledwie kilka walk, była to doskonała okazja do sprawdzenia ile jeszcze brakuje jej w konfrontacji z doświadczonymi zawodniczkami z europejskiej czołówki. Może trochę szkoda, że zarówno Lidia, jak i poznanianka nie dostały szansy walki z zagranicznymi rywalkami. Trener kadry, Paweł Pasiak, zapewne również chciałby widzieć swoje zawodniczki w międzynarodowych próbach, których nie miały w tym roku za wiele.

Do półfinałów awansowały również dwie inne Ślązaczki - Karolina Gawrysiuk i Aleksandra Talaga, przy czym ta pierwsza dość szczęśliwie, gdyż w ringu zawodniczką na pewno nie gorsza (a może i lepszą?) od niej była Niemka Katrin Hünn. Aleksandra z kolei prawdziwy test swojej wartości przejdzie jutro w konfrontacji z niezwykle silną fizycznie Rosjanką Eleną Ustinovą.

WYNIKI II SERII WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [CZWARTEK, 24 WRZEŚNIA 2015 ROKU, GODZ. 17.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

ELITE

51 KG
Kristy Harris (Australia) – Helena Envall (Szwecja) 3-0
Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) – Sarah Bormann (Niemcy) 2-1
Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Virginia Barankai (Węgry) 2-1
Juliana Söderström (Szwecja) – Mirela Zglenicka (Pomorzanin Toruń) 3-0

60 KG
Agnes Alexiusson (Szwecja) – Patrycja Bartoszko (Hetman Białystok) TKO 2
Karolina Gawrysiuk (GUKS Carbo Gliwice) – Katrin Hünn (Niemcy) 2-1
Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) – Petra Simackova (Czechy) 3-0
Sara Benke (Węgry) – Naomi Mannes (Niemcy) 3-0

64 KG
Elena Ustinova (Rosja) – Alexandra Bugyik (Węgry) 3-0
Aleksandra Talaga  (06 Kleofas Katowice) – Viera Skukalkova (Słowacja) 3-0
Shelley Watts (Australia) – Natalia Pawletko (Niemcy) 3-0
Mercedesz Korcsmaros (Węgry) – Agnieszka Matusiak (Adrenalina Wrocław) 2-1

69 KG
Janine Hofmann (Niemcy) – Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin) 2-1

75 KG
Lidia Fidura (Carbo Gliwice) – Magdalena Czajkowska (KKS Sporty Walki Poznań) 3-0
Caitlin Parker (Australia) – Andrea Sirkova (Słowacja) 3-0
Anna Laurell-Nash (Szwecja) – Petra Szatmari (Węgry) 3-0

PODSUMOWANIE RYWALIZACJI KOBIET W 32. MTB IM. FELIKSA STAMMA

Sandra_Pawel_stamm

Trzy zwycięstwa Sandry Drabik (51 kg) i trzy porażki jej koleżanek z kadry narodowej seniorek składają się na bilans startu Biało-Czerwonych w 32. Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Feliksa Stamma. Warto jednak przyjrzeć się bliżej temu, co działo się na warszawskim ringu (i poza nim), gdyż po raz pierwszy zobaczyliśmy na raz w Polsce tyle gwiazd światowego boksu olimpijskiego kobiet.

Wrześniowy termin zawodów, wymuszony pojawieniem się w kalendarzu AIBA i EUBC 1. Igrzysk Europejskich w Baku, sprawił, że wszystkie ekipy przyjechały wprawdzie do Polski w niezwykle mocnych składach, ale w formie szacowanej przez trenerów ekip na 60-70%. Dosłownie każdy chciał jednak zobaczyć na jakim etapie przygotowań do Mistrzostw Świata w Astanie znajdują się rywale – konkurenci do wywalczenia w styczniu i na początku lutego kwalifikacji olimpijskich do Rio de Janeiro.

Zawsze powtarzam, że o sile boksu olimpijskiego – tak kobiet, jak i mężczyzn – decyduje m.in. fakt, że w gronie rywalizujących nie ma ludzi niepokonanych, niespodzianki lub sensacje zdarzają się na tyle często, że nawet międzynarodowe turnieje, jak ten w Warszawie, kreują nieraz nowe gwiazdki olimpijskich ringów.
chang_stamm
W naszej stolicy również nie obeszło się bez niespodzianek. W pierwszym dniu z turnieju odpadły aktualna mistrzyni świata, Marlen Esparza (USA, 51 kg) oraz złota medalista Igrzysk Europejskich i była mistrzyni świata, Elena Saveleva (Rosja, 51 kg). Pierwsza przegrała z docenianą na Starym Kontynencie ale nadal szukającą medalowej szansy na turniejach mistrzowskich Irlandką Ceire Smith, zaś drugą pokonała zaledwie 18-letnia Chinka Yuan Chang, nota bene również mistrzyni świata i to tegoroczna, tylko młodzieżowa (tytuł wywalczyła na Tajwanie). Ta ostatnia – mimo iż w półfinale przegrała ze Smith – w pełni zasłużyła na miano odkrycia 32. MTB im. Feliksa Stamma.
Sandra Drabik_puchar
Sandra Drabik po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w warszawskim turnieju, ale w każdym kolejnym pojedynku zmagała się z bolesną kontuzją nosa (nabawiła się jej w Cetniewie, dosłownie na 2 dni przed zawodami) i tylko wielkiej sportowej ambicji oraz sile woli zawdzięcza, że stanęła na najwyższym stopniu podium, trzymając w sobotę w dłoniach nie tylko nagrodę dla najlepszej zawodniczki w swojej kategorii wagowej ale i w całym turnieju kobiet. Najtrudniej boksowało się jej w ćwierćfinale z młodziutką Holenderką Alicią Holzken oraz w półfinale z doskonale sobie znaną ze wspólnych treningów i sparringów, Azerką Anną Alimardanovą. W pierwszym przypadku rywalizowała z zawodniczką na wskroś ofensywną, szybką i dość zuchwałą w ringu, zaś w drugim z pięściarką lepiej czującą się w defensywie i kontrze, która preferuje boks techniczny, oparty na doskonałej pracy nóg i bokserskiej mądrości. Gratulując Sandrze zwycięstwa, życzymy jej co najmniej kilku dni odpoczynku od boksu, więc zapewne nie zobaczymy jej w Gliwicach podczas Międzynarodowych Mistrzostw Śląska.
angelika_stamm
Druga Polka w tej kategorii wagowej, Angelika Grońska (51 kg), na co dzień występująca w niższym limicie wagi papierowej (48 kg) wylosowała od razu wspomnianą Alimardanovą (tegoroczną brązową medalistkę z Baku) i w walce bez większej historii przegrała z nią jednogłośnie na punkty. Polka tylko w 1. starciu szukała półdystansu, w którym miałaby pewne szanse skutecznej rywalizacji z Azerką, jednak Anna była dla niej zbyt szybka, zbyt doświadczona, by pozwolić na sobie na walkę z bliska. Mimo porażki start Angeliki w Warszawie należy uznać za wartościowy w kontekście przygotowań do styczniowych Mistrzostw Świata. Jak powszechnie wiadomo – z punktu widzenia szkoleniowego – lepiej jest przegrać walkę z wymagająca rywalką, niż wygrać z przeciwniczką, która znajduje się na niższym poziomie wyszkolenia. Dodajmy, że Angelika odbyła także w Warszawie wartościowy sparring z Holenderka Alicia Holzken i Ukrainką Snezhana Kholodkovą, ktory na pewno zaprocentuje już podczas najbliższego startu jakim będzie turniej w Gliwicach.
lidia_stamm
Z barków Lidii Fidury (75 kg) spadła presja wygrywania za wszelką cenę MTB im. Feliksa Stamma, bo jak dotąd nasza zawodniczka wygrywała w Warszawie pięć razy (2010-2014). Tym razem Lidia odpadła w 1/8 finału, przegrywając z byłą mistrzynią świata z 2012 roku, Angielką Savannah Marshall, co bynajmniej wstydem nie jest. Jednakże szkoda, że Polka w dwóch ostatnich rundach przestała słuchać podpowiedzi swojego narożnika, bo zwycięstwo nad utytułowaną rywalką było całkiem realne. Podobnie jak w przypadku Angeliki Grońskiej, Lidia stoczyła dwa ciężkie sparringi. Najpierw zmierzyła się z inną ex-mistrzynią świata, Marią Baduliną-Bovą z Ukrainy, a następnie z amerykańską atletką, Raquel Miller (wicemistrzyni świata z 2012 roku).
Ela_stamm
Powoli w seniorski boks wchodzi ubiegłoroczna najlepsza młodzieżowa zawodniczka na świecie, czyli Elżbieta Wójcik (75 kg). W Warszawie trafiła od razu na wicemistrzynię świata z Jeju City (2014), Saadat Abdulaevą z Rosji, która tylko w pierwszym starciu miała z utalentowaną Polką kłopoty. Począwszy od 2. rundy w ringu zarysowała się przewaga silniejszej tego dnia fizycznie (mimo wagi zaledwie 69 kg!) oraz lepszej technicznie i taktycznie rywalki. Porażka Eli dała jej odpowiedź w jakim miejscu się znajduje i zapewne zmotywuje ją do ciężkiej pracy, by już niebawem wygrywać z najlepszymi. Najbliższe badania lekarskie, które kadra odbędzie w Instytucie Sportu, odpowie także na hipotetyczne pytanie, czy zawodniczka przegrana rywalizacji Wójcik-Fidura, mogłaby ewentualnie podczas Mistrzostw Świata spróbować swoich sił w wadze z limitem 69 kg.
podium51
Jakie zagraniczne gwiazdy świeciły w Warszawie najjaśniej? W wadze muszej (51 kg) oprócz Sandry Drabik oraz jej finałowej rywalki, Ceire Smith z Irlandii, dobre momenty miały wspomniane wcześniej Chinka Yuan Chang, Holenderka Alicia Holzken oraz niewiele od nich starsza Szwedka, Helena Envall.
podium60
W wadze lekkiej (60 kg), w której zabrakło reprezentantki Polski, zasłużone zwycięstwo odniosła Mira Potkonen, która od dłuższego czasu wygrywa międzynarodowe turnieje ale ponosi klęski podczas wielkich zawodów mistrzowskich. Jednakże zarówno Angielka Sandy Ryan, jak i jeszcze bardziej od niej perspektywiczna Szwedka Agnes Alexiusson pokazały w walkach z Finką, że już teraz stać je na wyrównane boje i zwycięstwa nad doświadczoną rywalką. Z kolei Amerykanka Mikaela Mayer, najlepsza ze swojej ekipy, jest na dobrej drodze by być numerem 1 w swoim kraju. Niespodziankę sprawiła w Warszawie rutynowana Yulia Tsiplakova, jakkolwiek gdyby sędziowie nie udzielili Yanie Alexeyevnej dwóch ostrzeżeń w końcówce walki ćwierćfinałowej z Ukrainką, to do góry podniesiono by zapewne rękę doskonałej Azerki.
podium75
Najwięcej gwiazd olimpijskiego boksu zobaczyliśmy w wadze średniej (75 kg), gdzie co najmniej 10 zawodniczek śmiało mogło myśleć o awansie do finału turnieju. Ostatecznie zaboksowały w niej Holenderka Nouchka Fontijn i wspomniana Savannah Marshall z Anglii. Skuteczny i – jak zwykle mało efektowny boks – zaprezentowała legenda boksu olimpijskiego kobiet, Szwedka Anna Laurell-Nash, niekonwencjonalny i techniczny boks był z kolei domeną Rosjanki Saadat Abdulaevej. Swojej szansy w walce z Fontijn szukała wcześniej także równie niewysoka Walijka Lauren Price (dotąd boksująca w limicie 69 kg). W nowej kategorii wagowej zaboksowała Chinka Yuan Meiqing, dotąd występująca w wadze półciężkiej (81 kg).

Ostatecznie wszyscy wyjechali z Warszawy w dobrych nastrojach, mając poczucie wykonania wartościowej szkoleniowo pracy. W tym roku ścisła międzynarodowa czołówka spotka się jedynie podczas zawodów w Niemczech i Rosji. Wszystko było, jest i będzie podporządkowane Mistrzostwom Świata, które rozpoczną się  18 stycznia 2016 roku.

Opracował: Jarosław Drozd  

PORAŻKI MISTRZYŃ ŚWIATA I LIDII FIDURY W 1. DNIU 32. MTB IM. FELIKSA STAMMA

stamm_kobiety

Pojedynek Holenderki Alicii Holzken (51 kg) z Czeszką Janą Juranovą rozpoczął w Warszawie 32. Międzynarodowy Turniej Bokserski im. Feliksa Stamma. Kibice zgromadzeni w hali OSiR przy ul. Gładkiej 18 oprócz zwycięstwa młodej Holenderki, zobaczyli interesujące widowisko z zaskakującymi – jakkolwiek – zasłużonymi werdyktami.

Pierwszy dzień turnieju potwierdził, że w przypadku rywalizacji najlepszych pięściarek świata, coraz trudniej wytypować faworytki. Dowodem na to były zasłużone porażki dwóch mistrzyń świata – Marlen Esparzy (USA, 51 kg) i Eleny Savelevej (Rosja, 51 kg) oraz srebrnej medalistki światowego czempionatu, Yany Alekseevenej (Azerbejdżan). Pierwsza przegrała niejednogłośnie na punkty z ambitną Irlandką Ceire Smith, druga po wyrównanym boju, w dwóch ostatnich rundach walki z zaledwie 18-letnią Chinką Yuan Chang – tegoroczną młodzieżową mistrzynią świata, dała sobie wydrzeć niemal pewne zwycięstwo, zaś trzecia dała się sprowokować swojej dawnej koleżance z kadry Ukrainy, Yulii Tsiplakovej, w konsekwencji czego dwa ostrzeżenia za trzymanie kosztowały ją porażkę na punkty.

Dzisiejszego dnia do udanych nie zaliczy również brązowa medalistka 1. Igrzysk Europejskich z Baku (2015), Lidia Fidura (75 kg), która jako jedyna z naszych zawodniczek wystąpiła dzisiaj na warszawskim ringu. Dwie pierwsze rundy pojedynku Polki z Angielką Savannah Marshall, byłą mistrzynią świata (2012) i aktualną złotą medalistką Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej (2014) pozwalały nam wierzyć w ostateczny sukces Lidii. Niestety o niejednogłośnej porażce podopiecznej trenera Pawła Pasiaka zadecydowały dwie ostatnie rundy, w których nasza zawodniczka przestała realizować założenia taktyczne. Porażka z Marshall – nota bene jedyną zawodniczką na świecie, która wygrała z doskonałą Claressą Shields – nie stanowi powodu do wstydu. Z pewnością wskazał zawodniczce i jej trenerowi miejsce w którym się aktualnie znajdują.

- Werdykt uważam za jak najbardziej zasłużony. Moim zdaniem mógł być jednak odwrotny, gdyby Lidia w trzeciej i czwartej rundzie nadal realizowała podpowiedzi swojego narożnika – powiedział po pojedynku trener kadry narodowej seniorek, Paweł Pasiak. – Niestety z własnej woli wdała się w bijatykę i szarpaninę z silniejszą fizycznie i wyższą Angielką, do których kompletnie nie była przygotowana. Jutro czekają Lidkę dwa sparringi – poranny z byłą mistrzynią świata Ukrainką Marią Bovą i popołudniowy z ex-srebrną medalistką Mistrzostw Świata z 2012 roku, Amerykanką Raquel Miller. Oczywiście czeka nas również bardzo poważna rozmowa – zakończył nasz szkoleniowiec.

WYNIKI WALK ELIMINACYJNYCH KOBIET [ŚRODA, 9 WRZEŚNIA 2015 ROKU - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Alicia Holzken (Holandia) – Jana Juranova (Czechy) 3-0
Ceire Smith (Irlandia) – Marlen Esparza (USA) 2-1
Helena Envall (Szwecja) – Snizhana Kholodkova (Ukraina) 2-1
Yuan Chang (Chiny) – Elena Saveleva (Rosja) 2-1
Sevara Tajikulova (Kazachstan) – Stephanie Kernachan (Szkocja) 3-0

60 KG
Tatyana Bondareva (Rosja) – Lu Qiong (Chiny) 3-0
Sandy Ryan (Anglia) – Lynn Calder (Szkocja) 3-0
Zarina Tgoloyeva (Kazachstan) – Alice Sramkova (Czechy) 3-0
Yulia Tsiplakova (Ukraina) – Yana Alexeevna (Azerbejdżan) 3-0
Ala Yarshevich (Białoruś) – Charlene Jones (Walia) 2-0

75 KG
Savannah Marshall (Anglia) – Lidia Fidura (Polska) 2-1
Anna Laurell Nash (Szwecja) – Raquel Miller (USA) 3-0
Yuan Meiqing (Chiny) – Mariya Bova (Ukraina) 3-0

SZEŚĆ MISTRZYŃ ŚWIATA I KILKANAŚCIE BOKSERSKICH GWIAZD PRZYJEDZIE DO WARSZAWY

Od 2010 roku historię Międzynarodowego Turnieju im. Stamma współtworzą kobiety, które rywalizują w trzech „olimpijskich” kategoriach wagowych (51 kg, 60 kg i 75 kg). Szczególne miejsca w turniejowych dziejach mają bezsprzecznie Lidia Fidura, która wygrywała dotąd w Warszawie pięć razy i Karolina Michalczuk, która cztery razy stawała na najwyższym stopniu podium. Pierwsza z nich dostanie niebawem szansę poprawienia swojego wspaniałego bilansu, jakkolwiek z uwagi na sportową wartość jej rywalek będzie to w tym roku zadanie niezwykle trudne.

Na ringu 32. MTB im. Feliksa Stamma zobaczymy 46 zawodniczek, w tym sześć obecnych lub byłych mistrzyń świata (Maria Esparza z USA i Elena Saveleva z Rosji w wadze 51 kg, Anna Laurell-Nash ze Szwecji, Savannah Marshall z Anglii, Maria Badulina-Bova z Ukrainy i Meiqing Yuan z Chin w wadze z limitem 75 kg).

Oprócz nich kibice pięściarstwa zobaczą niekwestionowane gwiazdy światowego boksu, takie jak: aktualne wicemistrzynie świata Yanę Alexeyevą z Azerbejdżanu (60 kg), Sandy Ryan z Anglii (60 kg), Saadat Abdulaevą z Rosji (75 kg), byłą srebrną medalistkę światowego czempionatu – Raquel Miller z USA (75 kg) oraz złotą medalistkę tegorocznych Igrzysk Europejskich i aktualną mistrzynię Europy – Nouchkę Fontijn z Holandii (75 kg).

Biało-Czerwonych barw bronić będą cztery zawodniczki: Sandra Drabik i Andżelika Grońska (obie 51 kg) oraz Lidia Fidura i Elżbieta Wójcik (obie 75 kg).

LISTA STARTOWA

51 KG
1. Maria Esparza (USA)
2. Elena Saveleva (Rosja)
3. Sandra Drabik (Polska)
4. Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
5. Helena Envall (Szwecja)
6. Sevara Tadzhikulova (Kazachstan)
7. Alicia Holzken (Holandia)
8. Andżelika Grońska (Polska)
9. Sniezhana Kholodkova (Ukraina)
10. Ceire Smith (Irlandia)
11. Nandintsetseg Myagmardulam (Mongolia)
12. Yuan Chang (Chiny)
13. Rukia Masud (Tanzania)
14. Stephanie Kernachan (Szkocja)

60 KG
1. Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
2. Sandy Ryan (Anglia)
3. Mira Potkonen (Finlandia)
4. Mikaela Mayer (USA)
5. Agnes Alexiusson (Szwecja)
6. Tatyana Bondareva (Rosja)
7. Karina Ibragimova (Kazachstan)
8. Alexis Pritchard (Nowa Zelandia)
9. Yulia Tsyplakova (Ukraina)
10. Charlene Jones (Walia)
11. Suvderdene Oyungerel (Mongolia)
12. Qiong Lu (Chiny)
13. Ala Yarshevich (Białoruś)
14. Rukia Hussein (Tanzania)
15. Lynn Calder (Szkocja)
16. Vladka Malikova (Czechy)

75 KG
1. Nouchka Fontijn (Holandia)
2. Saadat Abdulaeva (Rosja)
3. Anna Laurell-Nash (Szwecja)
4. Yuan Meiqing (Chiny)
5. Savannah Marshall (Anglia)
6. Lidia Fidura (Polska)
7. Raquel Miller (USA)
8. Maria Bova (Ukraina)
9. Elżbieta Wójcik (Polska)
10. Lauren Price (Walia)
11. Valentina Khalzova (Kazachstan)
12. Janet Rwegoshora (Tanzania)
13. Jenetu Keiba (Sierra Leone)
14. Erdenetuya Enkbaatar (Mongolia)
15. Alice Sramkova (Czechy)
16. Bridgette Sefon (Nowa Zelandia)

KADRA NA SENIOREK PRZEZ ZAKOPANE I CETNIEWO NA MTB IM. FELIKSA STAMMA

kadra_cet04

Od 18 sierpnia na zgrupowaniu szkoleniowym w COS-OPO „Zakopane” przebywa kadra narodowa seniorek, którą w tym roku czekają starty w Międzynarodowym Turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie (9-12 września) i Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska w Gliwicach (23-26 września).

Pod okiem trenerów Pawła Pasiaka i Wojciecha Wicherskiego trenuje osiem kadrowiczek: Angelika Grońska (Kleofas Katowice, 51 kg), Sandra Drabik (Boxing Kielce, 51 kg), Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 51 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin” Toruń, 60 kg), Kinga Szlachcic (Boksing Zielona Góra, 60 kg), Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg), Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 75 kg) i Magdalena Czajkowska (KKS Poznań, 75 kg).

Zgrupowanie zakończy się 27 sierpnia, po czym nasze zawodniczki wraz z trenerami, do których w charakterze asystenta dołączy pracujący na co dzień w Pomorzaninie Toruń, Kamil Gorząd, pojadą do Władysławowa, gdzie w miejscowym OPO-COS „Cetniewo” spędzą ostatnie dni przed startem w MTB im. Feliksa Stamma. Wraz z naszymi zawodniczkami trenować będą dwie doskonałe reprezentantki Azerbejdżanu – Anna Alimardanova (54 kg) i Yana Alexeyevna (60 kg).

TOP 50 EUROPA (SENIORKI) – NASZ RANKING ZA I PÓŁROCZE 2015 ROKU

images

Prezentujemy nasz redakcyjny ranking najlepszych europejskich pięściarek za I półrocze 2015 roku. W porównaniu z poprzednimi zestawieniami serwisu PolskiBoks.pl, aktualny ogranicza się do 5 kategorii wagowych (51 kg, 54 kg, 60 kg, 64 kg i 75 kg), z uwagi na fakt, że tylko w tych dywizjach rywalizowano o medale podczas 1. Igrzysk Europejskich w Baku oraz o zwycięstwa w ważnych europejskich międzynarodowych turniejach (np. Strandja, czy BoxAm).

Podstawą klasyfikacji były oczywiście wyniki uzyskane w najważniejszej imprezie, jaką były 1. IE w Baku. Oprócz tego z uwagą przestudiowaliśmy wszystkie wyniki międzynarodowych turniejów i meczów międzypaństwowych. Niektóre z medali wywalczonych w Baku nie przekonały nas do tego, by zawodniczki klasyfikować na wysokim miejscu. Przykładem jest Francuzka Estelle Mossely (60 kg), która wywalczyła srebro IE, ale w naszym rankingu wyprzedziły ją doskonała Yana Alexeevna z Azerbejdżanu (nastraszyła Katie Taylor w półfinale) oraz Mira Potkonen z Finlandii (wygrała pewnie z Mossely w Sofii). Inna wicemistrzyni IE, Valentina Alberti (64 kg) z Włoch przegrała z kolei w Cartagenie z Sandy Ryan i to Angielka jest na miejscu numer 2.

W zestawieniu znalazło się ostatecznie 5 reprezentantek Polski (w 4 kategoriach wagowych). Najwyżej sklasyfikowaliśmy srebrna medalistkę IE, Sandrę Drabik, która jest druga w wadze muszej (51 kg). Trzecia w limicie wagi średniej (75 kg) jest Lidia Fidura, zaś czwarta w wadze do 64 kg Aneta Rygielska. W tym samym limicie, na miejscu numer 8 znalazła się Kinga Siwa, która – w przeciwieństwie do swoich czterech koleżanek – nie mogła stanąć w szranki IE w Baku, co miało wpływ na ostateczną lokatę, gdyż w naszym rankingu nie oceniamy poziomu zawodniczek, tylko osiągane przez nie wyniki. Również na ósmym miejscu sklasyfikowaliśmy Ewelinę Wicherską (54 kg), której po prostu zabrakło międzynarodowych zwycięstw do tego, by znaleźć się kilka oczek wyżej.

Przed nami wydarzenia II półrocza 2015 roku, z których najważniejszymi będą – o ile dopiszą zagraniczni goście – Międzynarodowy Turniej im. Feliksa Stamma w Warszawie oraz Międzynarodowe Mistrzostw Śląska w Gliwicach.

TOP 50 EUROPA (SENIORKI) – NASZ RANKING ZA I PÓŁROCZE 2015 ROKU

51 KG
1 Nicola Adams (Anglia)
2 Sandra Drabik (Polska)
3 Sayana Sagatayeva (Rosja)
4 Elif Nur Coskun (Turcja)
5 Stoyka Petrova (Bułgaria)
6 Ornella Wahner (Niemcy)
7 Sarah Ourahmoune (Francja)
8 Terry Gordini (Włochy)
9 Yana Burim (Białoruś)
10 Ceire Smith (Irlandia)

54 KG
1 Elena Saveleva (Rosja)
2 Marzia Davide (Włochy)
3 Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
4 Azize Nimani (Niemcy)
5 Stanimira Petrova (Bułgaria)
6 Ayse Tas (Turcja)
7 Viktoria Kuleshova (Rosja)
8 Ewelina Wicherska (Polska)
9 Delphine Mancini (Francja)
10 Gabriela Dimitrova (Bułgaria)

60 KG
1 Katie Taylor (Irlandia)
2 Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
3 Mira Potkonen (Finlandia)
4 Estelle Mosselly (Francja)
5 Tasheena Bugar (Niemcy)
6 Svetlana Kamenova (Bułgaria)
7 Jennifer Miranda (Hiszpania)
8 Chantelle Cameron (Anglia)
9 Zinaida Dobrynina (Rosja)
10 Ida Lundblad (Szwecja)

64 KG
1 Anastasia Belyakova (Rosja)
2 Sandy Ryan (Anglia)
3 Valentina Alberti (Włochy)
4 Aneta Rygielska (Polska)
5 Daria Abramova (Rosja)
6 Agnes Alexiusson (Szwecja)
7 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
8 Kinga Siwa (Polska)
9 Elina Gustafsson (Finlandia)
10 Anais Kistler (Szwajcaria)

75 KG
1 Nouchka Fontijn (Holandia)
2 Anna Laurell (Szwecja)
3 Lidia Fidura (Polska)
4 Yaroslava Yakushina (Rosja)
5 Sarah Scheurich (Niemcy)
6 Love Holgersson (Szwecja)
7 Katerina Shambir (Ukraina)
8 Lauren Price (Walia)
9 Savannah Marshall (Anglia)
10 Sema Caliskan (Turcja)

Opracował: Jarosław Drozd

1. IE: POLKI WYSOKO W KLASYFIKACJI MEDALOWEJ. TAYLOR NA KRAWĘDZI PORAŻKI

Trzy medale, w tym jeden srebrny Sandry Drabik (51 kg) i dwa brązowe krążki Anety Rygielskiej (64 kg) i Lidii Fidury (75 kg), to okazały bilans reprezentacji Polski seniorek, która rywalizowała w 1. Igrzyskach Europejskich w Baku. Wspomniany wynik (5. miejsce w klasyfikacji medalowej) byłby zapewne lepszy, gdyby szczęśliwiej losowała Ewelina Wicherska (54 kg). Poznanianka już w ćwierćfinale musiała stanąć oko w oko z wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy, Marzią Davide i mimo wysokiej formy musiała się pożegnać z marzeniami o medalu.

Do historii kobiecego boksu olimpijskiego w stolicy Baku wpisały się pierwsze złote medalistki IE: Nicola Adams (Wielka Brytania, 51 kg), Elena Saveleva (Rosja, 54 kg), Katie Taylor (Irlandia, 60 kg), Anastasiya Belyakova (Rosja, 64 kg) i Nouchka Fontijn (Holandia, 75 kg). Zwycięstwo żadnej z wymienionych nie było zaskakujące, ale już styl, w jakim niektóre rywalizowały – tak.

Szczególnie dotyczy to wielkiej Taylor, która dawno nie była w takich opałach jak w półfinałowej walce z ulubienicą gospodarzy, Yaną Alexeevną. Na dobrą sprawę na konto wspaniałej mistrzyni z Zielonej Wyspy można było zapisać tylko ostatnie starcie, gdyż wcześniej nerwowa i niedokładna Taylor wyglądała blado przy zdeterminowanej Ukraince z azerskim paszportem. Werdykt dający zwycięstwo Irlandce (przez wskazanie, przy remisach na kartach punktowych trzech sędziów) wywołał burzę gwizdów i konsternację. Co ciekawe niniejszej opinii zaprzecza decyzja AIBA, która uznała wczoraj Katie …najlepszą zawodniczką czerwca (sic!).

Po raz kolejny klasyfikacje medalowa wygrały Rosjanki, jakkolwiek jakość ekipy Wiktora Lisicyna z roku na rok nieco słabnie. Co godne uwagi w Baku Rosjanki przegrały trzy walki, w tym dwie z Polkami! Podopieczne trenerów Pawła Pasiaka i Tomasza Potapczyka zaliczyły kolejne (po Mistrzostwach Europy w Bukareszcie i Mistrzostwach Świata w Jeju City) dobre zawody, w których ponownie nie zawiodła żadna z kadrowiczek.

Co ważne, w ciągu ostatnich dwóch lat (2014-2015) pięć reprezentantek Polski wywalczyło medale na europejskiej imprezie mistrzowskiej (W Bukareszcie srebro wywalczyła Ewelina Wicherska, zaś brąz Kinga Siwa). Ta ostatnia prawdopodobnie dotarłaby w Baku do finału, bo jest zawodniczką lepszą od Włoszki Valentiny Alberti, z którą nie poradziła sobie tym razem Aneta Rygielska.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Nicola Adams (Wielka Brytania) – Elif Nur Coskun (Turcja) 3-0
Sandra Drabik (Polska) – Sayana Sagatayeva (Rosja) 3-0

54 KG
Elena Saveleva (Rosja) – Anna Alimardanova (Azerbejdżan) 3-0
Marzia Davide (Włochy) – Azize Nimani (Niemcy) 2-1

60 KG
Estelle Mosselly (Francja) – Tasheena Bugar (Niemcy) 3-0
Katie Taylor (Irlandia) – Yana Alexeevna (Azerbejdżan) 2-1

64 KG
Valentina Alberti (Włochy) – Aneta Rygielska (Polska) 3-0
Anastasia Belyakova (Rosja) – Sandy Ryan (Wielka Brytania) 3-0

75 KG
Nouchka Fontijn (Holandia) – Sarah Scheurich (Niemcy) 3-0
Anna Laurell (Szwecja) – Lidia Fidura (Polska) 2-1

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Nicola Adams (Wielka Brytania) – Sandra Drabik (Polska) 2-0

54 KG
Elena Saveleva (Rosja) – Marzia Davide (Włochy) 3-0

60 KG
Katie Taylor (Irlandia) – Estelle Mosselly (Francja) 3-0

64 KG
Anastasia Belyakova (Rosja) – Valentina Alberti (Włochy) 3-0

75 KG
Nouchka Fontijn (Holandia) – Anna Laurell (Szwecja) 3-0

1. IE: LIDIA FIDURA Z BRĄZOWYM MEDALEM. W FINALE JEDNAK ANNA LAURELL

DSC07115

Zawsze staram się być jak najbardziej obiektywny w ocenie ringowych wydarzeń, niezależnie od tego, czy akurat rywalizuje mój rodak lub rodaczka, czy też sportowcy zagraniczni. Tak też było i dzisiaj w trakcie walki półfinałowej 1. Igrzysk Europejskich w Baku pomiędzy Lidią Fidurą (75 kg) i niezwykle zasłużoną dla europejskiego boksu olimpijskiego Szwedką Anną Laurell-Nash. Końcowy werdykt, dający niejednogłośne (2-1) zwycięstwo zawodniczce Trzech Koron, nieco skrzywdził aktywniejszą w ringu Polkę.

Moje zdanie podzieliło kilku obserwatorów, w tym wicemistrzyni świata z Jeju City (2014), Saadat Abdulaeva, która również z zainteresowaniem oglądała ten pojedynek i była nieco zaskoczona jego oceną przez dwóch z trzech sędziów. Filipińczyk i Rosjanin wyżej ocenili (po 40-36) spokojny, momentami zachowawczy boks, walczącej w dystansie Anny niż ofensywny półdystans Lidii. Tylko arbiter z Argentyny punktował dla naszej zawodniczki (39-37), która musi się zadowolić brązowym medalem, który i tak jest wielkim sukcesem pięściarki z Gliwic.

1. IE: TRZY KRAJE ZDOMINOWAŁY TURNIEJ KOBIET. JAKIE? POLSKA, ROSJA I NIEMCY!

baku_otwarcie

Kiedy w kwietniu w Schwerinie rywalizowały ze sobą kobiece reprezentacje Niemiec, Rosji i Polski, nikomu nie przyszło chyba do głowy, że pięściarki tych właśnie krajów zdominują turniej bokserski 1. Igrzysk Europejskich w Baku. Oczywiście Rosjanki, jak pokazuje historia, zawsze i wszędzie rozdają medalowe karty, ale Niemkom i Polkom niewielu ekspertów dawało szanse na zdobycie w Baku aż trzech medali.

Tymczasem – jak dotąd – zawodniczki wspomnianych trzech krajów wywalczyły po 3 historyczne krążki Igrzysk Europejskich i teraz tylko kwestią czasu jest poznanie ich kolorów. Po dwa medale przypadną w udziale pięściarkom z Azerbejdżanu, Wielkiej Brytanii i Włoch a po jednym krążku z Baku przywiozą Francuzka, Holenderka, Irlandka, Szwedka i Turczynka.

Kilka słów o wielkich nieobecnych w strefie medalowej. Na pewno najboleśniej ćwierćfinałowe porażki odczuły dwie mistrzynie świata z Jeju City (2014) – Stanimira Petrova (54 kg) z Bułgarii oraz Zinaida Dobrynina (60 kg), która jednakże występowała w Baku w wyższej kategorii wagowej oraz inna była najlepsza zawodniczka świata, Angielka Savannah Marshall (75 kg). Na podium nie zobaczymy także aktualnych brązowych medalistek Mistrzostw Świata – Włoszki Terry Gordini (51 kg), Turczynki Ayse Tas (54 kg) i Rosjanki w barwach Azerbejdżanu Eleny Vystropovej (boksuje w niższym limicie, czyli do 64 kg), która w ub. roku była także mistrzynią Europy. Bez medalu wróci do domu także inna aktualna mistrzyni Starego Kontynentu, Stoyka Petrova (51 kg) z Bułgarii).

Ciesząc się bardzo z dotychczasowych wyników Biało-Czerwonych, studzimy gorące głowy hurraoptymistów, bo o każde następne zwycięstwo będzie naszym paniom coraz trudniej. Pewnym jest, że Polki są doskonale przygotowane i zmotywowane, co stanowić powinno groźną broń na półfinałowe rywalki. Zarówno Rosjanka Sayana Sagatayeva (rywalka Sandry Drabik), Włoszka Valentina Alberti (rywalka Anety Rygielskiej), jak i Szwedka Anna Laurell-Nash (przeciwniczka Lidii Fidury) są do pokonania, a pokusa, by kreślić kolejne karty historii polskiego boksu olimpijskiego zapewne jest u naszych Pań wielka. Powodzenia!

WYNIKI WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Elif Nur Coskun (Turcja) – Ornella Wahner (Niemcy) 3-0
Nicola Adams (Wielka Brytania) – Stoyka Petrova (Bułgaria) 2-0
Sandra Drabik (Polska) – Yana Burim (Białoruś) 2-0
Sayana Sagatayeva (Rosja) – Ceire Smith (Irlandia) 2-1

54 KG
Elena Saveleva (Rosja) – Ayse Tas (Turcja) 3-0
Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Stanimira Petrova (Bułgaria) 3-0
Marzia Davide (Włochy) – Ewelina Wicherska (Polska) 3-0
Azize Nimani (Niemcy) – Iulia Coroli (Mołdawia) 3-0

60 KG
Estelle Mosselly (Francja) – Romina Marenda (Włochy) 3-0
Tasheena Bugar (Niemcy) – Jelena Jelic (Serbia) 3-0
Yana Alexeevna (Azerbejdżan) – Zinaida Dobrynina (Rosja) 3-0
Katie Taylor (Irlandia) – Ida Lundblad (Szwecja) 3-0

64 KG
Valentina Alberti (Włochy) – Camilla Skov Jensen (Dania) 3-0
Aneta Rygielska (Polska) – Anais Kistler (Szwajcaria) 2-0
Anastasia Belyakova (Rosja) – Bianka Nagy (Węgry) TKO 2
Sandy Ryan (Wielka Brytania) – Elena Vystropova (Azerbejdżan) 2-1

75 KG
Sarah Scheurich (Niemcy) – Sema Caliskan (Turcja) 2-1
Nouchka Fontijn (Holandia) – Katerina Shambir (Ukraina) 3-0
Anna Laurell (Szwecja) – Viktoria Kebikova (Białoruś) 3-0
Lidia Fidura (Polska) – Yaroslava Yakushina (Rosja) 2-1

1. IE: LIDIA FIDURA LEPSZA OD MISTRZYNI ROSJI. MAMY DRUGI MEDAL W BAKU!

kadra_baku_lineup

Lidia Fidura (75 kg) zostawiła wiele zdrowia na ringu w Baku, ale żeby dzisiaj pokonać Rosjankę Yaroslavę Yakushinę musiała przekonać do siebie dwóch sędziów punktowych, bo Brazylijczyk Jones Silva do Rosario konsekwentnie przez 3 starcia „widział” przewagę rywalki. Na szczęście jego koledzy z Wielkiej Brytanii i Słowacji byli uczciwsi w ocenie ringowych wydarzeń, dzięki czemu Lidia odniosła zasłużone zwycięstwo 2-1 (dwa razy 39-37 i 37-39).

Nasza zawodniczka przez cały pojedynek była stroną atakującą, skutecznym półdystansem i obszernymi sierpami rozbijała obroną rywalki. Faworytka trenera Wiktora Lisicyna tylko w pierwszym starciu jako-tako radziła sobie z dynamiką i siłą Lidii. Od drugiego starcia widzieliśmy teatr jednej aktorki z Gliwic. Trenerzy Paweł Pasiak i Tomasz Potapczyk stracili pod koniec pojedynku głos, domagając się od swojej zawodniczki kolejnych ataków, które kończył prawy sierp – najgroźniejsza dzisiaj broń w arsenale Polki.

Dzięki temu zwycięstwu nasza reprezentacja zapewniła sobie drugi medal 1. Igrzysk Europejskich. O jego kolorze zadecyduje półfinałowy pojedynek, w którym Lidia Fidura zmierzy się ze Szwedką Anną Laurell-Nash. W drugim półfinale zaboksują Holenderka Nouchka Fontijn i Niemka Sarah Scheurich.

1. IE: SZCZEGÓŁOWA ANALIZA LOSOWANIA TURNIEJU KOBIET. MEDALOWE SZANSE POLEK

kadra_baku_lineup

Boks olimpijski kobiet jest na tyle fascynującą dyscypliną sportu, że przedturniejowe analizy bardzo często bywają …niewiele warte. Turnieje mistrzowskie od lat kreują swoje bohaterki, które „biją” mistrzynie. Nawet znając wyniki losowania, należy bardzo ostrożnie podchodzić do oceny szans zawodniczek. My jednak pozwolimy sobie na ostrożne zarysowanie układu sił w turnieju kobiet 1. Igrzysk Europejskich, który rozpocznie się w piątek (19 czerwca), tym bardziej, że w przeciwieństwie do rywalizacji mężczyzn startuje w nim cała europejska czołówka.

W wadze muszej (51 kg) nie ma zdecydowanej faworytki do złotego medalu. Mistrzyni olimpijska, Nicola Adams, która po kontuzji wróciła do sportowej rywalizacji i marzy o kolejnym, trzecim (po Igrzyskach Olimpijskich, Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej) historycznym złotym medalu dla Anglii, by awansować do strefy medalowej będzie musiała wygrać z leworęczną Bułgarką Stoyką Petrovą (z którą boksować nie lubi), o ile ta pokona młodą Francuzkę Wassilę Lkhadiri. Oczywiście Adams musi wcześniej wygrać z doświadczoną ale dość przewidywalną Katalin Ancsin z Węgier. Na pewno o medal powalczy mocno ostatnio „odchudzona” Niemka Ornella Wahner (ma wolny los) i rutynowana Ukrainka Tatiana Kob, która jednak musi wcześniej udowodnić swoją wyższość nad młodą Turczynką Elif Coskun. W dolnej części turniejowej drabinki zwraca uwagę pojedynek już na etapie eliminacji pomiędzy Rosjanką Sayaną Sagatayevą i Włoszką Terry Gordini. Pierwsza z nich, nękana ostatnio kontuzjami, nie rozwija się tak, jak oczekują tego trenerzy „Sbornej” i nie będzie faworytką w starciu z leworęczną, wysoką rywalką. Sandra Drabik losowała szczęśliwie i jeśli nie przytrafi się jej pech w postaci kontuzji, powinna awansować do strefy medalowej. Jej pierwsza rywalka, Ashakhanum Agayeva z Azerbejdżanu, mimo małego doświadczenia, nie jest jednak zawodniczką anonimową. W ub. roku w Bukareszcie podczas Mistrzostw Europy pokonała Niemkę Sarę Bormann i w walce o medal niejednogłośnie na punkty uległa wspomnianej Lkhadiri. Mimo to zarówno ona, jak i prawdopodobnie Rumunka Melinda Pantis, z która Sandra może zaboksować w ćwierćfinale, nie powinny stanowić dla Polki zbyt trudnej przeszkody. A z kim w półfinale? Nasza zawodniczka ma „na pieńku” zarówno z Sagatayevą, jak i z Gordini, więc chyba… bez znaczenia.

Ewelina Wicherska (54 kg) start w Baku rozpoczyna od ćwierćfinału. Z jednej strony to dobrze, bo nasza zawodniczka będzie miała więcej czasu niż jej pierwsza rywalka na to, by zaaklimatyzować się w bardzo trudnych warunkach, jakie panują w stolicy Azerbejdżanu. Z drugiej strony nie będzie miała okazji sprawdzenia swojej dyspozycji na słabszej rywalce, gdyż w pojedynku o medal najpewniej zaboksuje z doskonale sobie znaną Marzią Davide. Nic nie ujmując włoskiej mistrzyni Europy, z roku na rok traci ona na sile i wytrzymałości, co pokazały choćby Mistrzostwa Świata w Jeju (2014). 34-letnia Davide, która przez długie lata walczyła w limitach wag 57-60 kg, w trudnym klimacie Baku może rywalizować nie tylko z rywalkami, ale i z własnym organizmem, co mistrzyni Polski powinna wykorzystać. Jeśli Polka awansuje do półfinału, to kolejną jej rywalką będzie Niemka Azize Nimani lub Francuzka Delphine Mancini – zawodniczki boksujące na zbliżonym do siebie poziomie, będące w zasięgu Eweliny. W górnej części drabinki o medale powalczą mistrzyni świata Stanimira Petrova (Bułgaria) z Anną Alimardanovą (Azerbejdżan) oraz Turczynka Ayse Tas z Eleną Savelevą (Rosja), o ile ta ostatnia wygra z ambitną Irlandką Michaelą Walsh.

Waga lekka (60 kg) pod nieobecność Rosjanki Sofii Ochigavy ma tylko jedna faworytkę – Katie Taylor. Irlandzka megagwiazda boksu olimpijskiego wylosowała doświadczoną Bułgarkę Denitsę Eliseevą, z którą przed laty nawet przegrała, ale nikt nie ma wątpliwości, która z zawodniczek będzie absolutną faworytką niedzielnego starcia. Ciekawie może wyglądać walka o strefę medalową pomiędzy Mirą Potkonen (Finlandia) a Zinaidą Dobryniną (Rosja), o ile zawodniczki te pokonają pierwsze turniejowe przeszkody. Mira musi już w pierwszej walce zaboksować na najwyższych obrotach, bo jej rywalką będzie azerska wicemistrzyni świata, Yana Alexeevna, która w Baku jest ponoć w doskonałej formie. W górnej części drabinki „na papierze” najlepiej wyglądaja medalowe szanse Francuzki Estelle Mossely i Niemki Tasheeny Bugar. Trudniejsze zadanie czeka pierwszą z nich, gdyż aby wywalczyc medal będzie musiała pokonać niewygodną Hiszpankę Jennifer Mirandę i prawdopodobnie doświadczoną Włoszkę Rominę Marendę.

Dwie Rosjanki – Anastasiya Belyakova i reprezentująca Azerbejdżan Elena Vystropova - stanowić mogą najciekawszą parę półfinałową w wadze z limitem 64 kg. Pierwsza z nich musi jednak pokonać najpierw dwie doświadczone zawodniczki: Czeszkę Martinę Schmoranzovą, z którą – jak dotąd – zawsze wygrywała oraz boksującą na podobnym poziomie Węgierkę Biankę Nagy, zaś druga znaleźć sposób na nieobliczalną Angielkę Sandy Ryan. W górnej części drabinki po pierwszy medal w „dorosłym” boksie zmierza Szwedka Agnes Alexiusson. Z racji tego, że Aneta Rygielska nie stoczyła w nowej dla siebie kategorii żadnej walki, wstrzymujemy się z oceną jej turniejowych szans. Każde zwycięstwo Polki powinno być traktowane jako jej wielki sukces. Aneta talentem przewyższa zarówno Rumunkę Simonę Sitar, z którą walczyć będzie w eliminacjach, jak i Szwajcarkę Andreę Kistler, którą mogłaby spotkać na drodze do medalu. Nie sam talent zadecyduje jednak o wyniku tych konfrontacji…

Waga średnia (75 kg), z uwagi na dotychczasowe starty Lidii Fidury, jak i niedawne młodzieżowe triumfy Elżbiety Wójcik jest nam szczególnie bliska. W Baku naszych barw broni Lidia, która pierwszy bój – podobnie jak Ewelina Wicherska – stoczy na etapie ćwierćfinałów. Nasza zawodniczka jest typem „turniejowca”, który rozkręca się z walki na walkę, a tutaj przyjdzie jej od razu stanąć w szranki z wymagającą rywalką, która najprawdopodobniej będzie Rosjanka Yaroslava Yakushina. Podopieczna trenera Pawła Pasiaka postara się narzucić w ringu swoje warunki, czyli mocne tempo i agresywny półdystans, gdyż będzie walczyć z wyższą od siebie, dobrą technicznie rywalką, której piętą achillesowa jest stosunkowo słaba – jak na tę kategorię wagową – siła fizyczna. W razie zwycięstwa, oprócz medalu, na Lidię czekać będzie „nagroda” w postaci Szwedki Anny Laurell-Nash lub Węgierki Timei Nagy. Obie zawodniczki są Fidurze doskonale znane, mają podobne warunki fizyczne i obie wydają się łatwiejsze do pokonania niż Yakushina. W górnej części drabinki wiele zależeć będzie od eliminacyjnej walki Holenderki Nouchki Fontijn z Angielką Savannah Marshall. Zwyciężczyni tej konfrontacji stanie się naturalną kandydatką nawet do finału. Losowanie dało młodej Turczynce Semie Caliskan szansę walki o medal. Awans do półfinału jest realny tym bardziej, że „papierowa” faworytka, Niemka Sarah Scheurich, leczyła ostatnio kontuzję i nie wiadomo w jakiej dyspozycji przyleciała do Baku.

Opracował: Jarosław Drozd

1. IE W BAKU: JAK LOSOWALI BIAŁO-CZERWONI? KTO Z KIM I KIEDY

pkol_baku

Reprezentantki i reprezentanci Polski w boksie poznali dzisiaj pierwszych rywali, z którymi przyjdzie im się zmagać podczas 1. Igrzysk Europejskich w Baku.

Z naszych pań najbliżej strefy medalowej są Ewelina Wicherska (54 kg) i Lidia Fidura (75 kg). Obie wylosowały ćwierćfinał, w którym przyjdzie im rywalizować odpowiednio ze zwyciężczyniami pojedynków Marzia Davide (34 lata, Włochy) – Marjut Lausti (33 lata, Finlandia) oraz Yaroslava Yakushina (21 lat, Rosja) – Leila Dzhavadova (22 lata, Azerbejdżan). Sandra Drabik (51 kg) w 1/8 finału zmierzy się z 20-letnią zawodniczką gospodarzy, Anakhanim Aghayevą, zaś Aneta Rygielska (64 kg) na tym samym etapie zawodów stanie oko w oko z 28-letnią Rumunką Simoną Sitar. Jeśli awansują do ćwierćfinałów, to w walkach o medal Sandra zmierzy się ze zwyciężczynią walki Melinda Pantis (Rumunia) – Yana Burym (Białoruś), zaś Aneta ze Szwajcarką Andreą Kistler.

Jeśli chodzi o mężczyzn, to nieco bliżej strefy medalowej po losowaniu są Mateusz Polski (60 kg) i Kamil Gardzielik (75 kg), którzy rozpoczną turniej od drugiego etapu (1/16). Pierwszy z nich skrzyżuje rękawice z 21-letnim Mołdawianinem Vadimem Ivaniucem, zaś drugi z lepszym z rywalizacji 21-letniego Tomasa Pivoruna (Litwa) z 20-letnim Djordje Tomicem (Bośnia i Hercegowina). Maciej Jóźwik (52 kg) w swoim inauguracyjnym pojedynku spotka się z 18-letnim Węgrem Sandorem Csoką, Sylwester Kozłowski (56 kg) z 22-letnim Bułgarem Stefanem Ivanovem, Kazimierz Łęgowski (64 kg) z 24-letnim Rosjaninem Maximem Dadashevem, Mateusz Kostecki (69 kg) z 20-letnim Ukraińcem Yaroslavem Samofalovem a Jordan Kuliński (81 kg) z 21-letnim Ormianinem Nikolem Arutyunovem.

Rozkład walk:

wtorek (16 czerwca)
Jóźwik – Csoka

środa (17 czerwca)
Kozłowski – Ivanov
Łęgowski – Dadashev
Kostecki – Samofalov

czwartek (18 czerwca)
Kuliński – Arutyunov

piątek (19 czerwca)
Drabik – Aghayeva

sobota (20 czerwca)
Rygielska – Sitar
Polski – Ivanciuc
Gardzielik

wtorek (23 czerwca)
Wicherska
Fidura

NAGRODY I WYRÓŻNIENIA 15. MISTRZOSTW POLSKI SENIOREK

nagrody mp

Niedawna młodzieżowa mistrzyni świata i Europy, 20-letnia Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino, 57 kg), została uznana najlepszą zawodniczką zakończonych wczoraj w Karlinie 15. Mistrzostw Polski Seniorek w Boksie. Wychowanka trenera Tomasza Różańskiego otrzymała także nagrodę dla najlepiej wyszkolonej technicznie uczestniczki zawodów.
karlino151
Najlepszą walką finałów był pojedynek w wadze średniej (75 kg) pomiędzy Elżbietą Wójcik (KSW Róża Karlino) i Lidią Fidurą (GUKS Carbo Gliwice), zakończony jednogłośnym zwycięstwem na punkty przez tę pierwszą.
karlino152
W klasyfikacji klubowej zwyciężył BKS Skorpion Szczecin (208 punktów), wyprzedzając GUKS Carbo Gliwice (92), Pomorzanina Toruń (87), KSW Różę Karlino (80), 06 Kleofas Katowice i Stellę Gniezno (po 68), KKS Poznań i SKF Boksing Zielona Góra (po 62), KS SAKO Gdańsk i BKS Hetman Białystok (po 57).
karlino153
W klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce wywalczył KSW Róża Karlino (2 złote medale), przed Skorpionem Szczecin (1 złoto, 4 srebra i 2 brązowe medale)i Carbo Gliwice (1 złoto i 1 srebro).

Najlepszym Okręgowy Związkiem Bokserskim okazał się Zachodniopomorski (305 punktów), dystansując Wielkopolski (294), Śląski (185), Warszawsko-Mazowiecki (154) i Kujawsko-Pomorski (149).

Zawodniczki Zachodniopomorskiego OZB wywalczyły w Karlinie 9 medali (3-4-2), wyprzedzając Śląski OZB (2-1-2) i Wielkopolski OZB (2-0-3).

Ogółem w 15. Mistrzostwach Polski wzięły udział 62  zawodniczki z 37  klubów,  reprezentujących  14 Okręgowych Związków Bokserskich.

[Fot. Natalia Hollińska, Adam Wójcik ©]

15. MP SENIOREK ZAKOŃCZONE. TYLKO TRZY MISTRZYNIE POLSKI OBRONIŁY TYTUŁY

karlino15_mini

Za nami ostatni dzień zmagań najlepszych polskich seniorek.  W Karlinie w finałach 15. Mistrzostw Polski zobaczyliśmy dziewięć z planowanych dziesięciu – w większości zaciętych walk. Złote medale i mistrzowskie szarfy wywalczyły: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 48 kg), Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 51 kg), Martyna Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice, 54 kg), Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino, 57 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 60 kg), Beata Koroniecka (Hetman Białystok, 64 kg), Hanna Solecka (Skorpion Szczecin, 69 kg), Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino, 75 kg), Karolina Koszela (Stella Gniezno, 81 kg) i Anna Słowik (Garda Karczew, +81 kg).

Najbardziej zażarte boje stoczyły zawodniczki dwóch wag olimpijskich. W kategorii z limitem 60 kg Kinga Siwa, od początku walki narzucająca maksymalny pressing, pokonała Anetę Rygielską, która mimo wielu prób skutecznego i technicznego boksu nie zdołała zneutralizować ofensywy swojej przeciwniczki. Bardzo dużo fizycznej walki widzieliśmy w ostatnim pojedynku pojedynku zawodów, w którym Elżbieta Wójcik (75 kg) zdaniem sędziów jednogłośnie na punkty wygrała z Lidią Fidurą. Bój – uznany za najpiękniejszą rywalizacje finałów – był bardzo wyrównany, a przewaga naszej młodej mistrzyni raczej nieznaczna, jakkolwiek dostrzegli ją wszyscy sędziowie punktowi.

Co jeszcze zapamiętamy z finałów? Efektowny, bojowy boks świetnie czującej się w półdystansie Angeliki Grońskiej (48 kg), błyskawiczne zwycięstwo Eweliny Wicherskiej, chociaż była to bodajże jedyna walka bez historii, wyrównane dwie pierwsze rundy pojedynków Martyny Letkiewicz (54 kg) z Katarzyną Brodacką i Pauliny Jakubczyk (57 kg) z Mirelą Balcerzak oraz przebłyski nieprzeciętnego talentu Pauliny w dwóch końcowych starciach. Solidny boks zaoferowały publiczności Beata Koroniecka (64 kg) i Anna Słowik (+81 kg) a kolejne złoto do swojego bogatego dorobku dodała Karolina Koszela (81 kg).

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH
[2 MAJA 2015 ROKU, GODZ. 11.00 - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

48 KG: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) – Milena Zglenicka (Pomorzanin Toruń) 3-0
51 KG: Ewelina Wicherska (PKB Poznań) – Karolina Miętka (UKS Kontra Elbląg) TKO 1
54 KG: Martyna Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice) – Katarzyna Brodacka (Skorpion Szczecin) 3-0
57 KG: Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino) – Mirela Balcerzak (Skorpion Szczecin) 3-0
60 KG: Kinga Siwa (SAKO Gdańsk) – Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) 3-0
64 KG: Beata Koroniecka (Hetman Białystok) – Sylwia Maksym (Skorpion Szczecin) 3-0
69 KG: Hanna Solecka (Skorpion Szczecin)  – Natalia Hollińska (Skorpion Szczecin) WO.
75 KG: Elżbieta Wójcik (KSW Róża Karlino) – Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) 3-0
81 KG: Karolina Koszela (Stella Gniezno) – Ewa Moniak (Radomiak Radom) 3-0
+81 KG: Anna Słowik (Garda Karczew) – Joanna Zabrocka (UKS Nowi Polnica) 3-0

medal_karlino15

MATEUSZ RZADKOSZ POKONAŁ MISTRZA FRANCJI. POLKI NA TARCZY

montana_mini15

Ze zmiennym szczęściem zaboksowali wczoraj w podparyskim Argenteuil reprezentanci Polski, startujący w Międzynarodowym Turnieju Bokserskim o Pasy Montana. Do półfinałów awansowali tylko Mateusz Rzadkosz (75 kg) i Łukasz Różański (+91 kg). Przegrały swoje walki m.in. dwie kadrowiczki – Lidia Fidura (75 kg) i występująca we Francji w nietypowym limicie wagowym 54 kg – Angelika Grońska.

Cenne zwycięstwo odniósł szczególnie Mateusz, pokonując na punkty czołowego francuskiego pięściarza, tegorocznego mistrza kraju, Rachida Hamaniego. Z kolei Łukasz „zafundował” w 3. starciu nokaut brązowemu medaliście Mistrzostw Irlandii, Jasonowi Barronsowi. W walkach o finał Rzadkosz zaboksuje z Cypryjczykiem Svetlinem Kazakovem, zaś Różański z ubiegłorocznym mistrzem Norwegii Simenem Nysaetherem.

Niestety porażek doznały dwie kadrowiczki Pawła Pasiaka. Obie przegrały z tegorocznymi mistrzyniami Francji – Lidia niejednogłośnie na punkty z Maily Nicar, która dotąd boksowała w limicie 69 kg, zaś Angelika zdaniem wszystkich sędziów z Delphine Mancini. Do półfinałów nie awansowali również: Rafał Pląder (64 kg), którego pokonał na punkty Słowak Zsolt Osadan i Piotr Snopkowski (91 kg), słabszy od innego zawodnika ze Słowacji – Erika Tlkaneca.

montana15

PRZED MISTRZOSTWAMI POLSKI KADROWICZKI ZMIERZĄ SIĘ Z ROSJANKAMI I NIEMKAMI

kadra_trenerzy

To już potwierdzona informacja. Reprezentacja Polski seniorek w dniach od 22 do 24 kwietnia rozegra trzy mecze w międzynarodowym, drużynowym turnieju Round Robin w niemieckim Schwerinie. Rywalkami podopiecznych trenera Pawła Pasiaka będzie reprezentacja Rosji oraz dwie kadry Niemiec.

Biało-czerwone w pierwszym meczu (22 kwietnia) zmierzą się z najlepszymi Niemkami, następnego dnia (23 kwietnia) z niemieckimi rezerwami, zaś w trzecim meczu (24 kwietnia) z kadrą narodową Rosji. Polki wrócą do kraju 25 kwietnia, by mieć kilka dni na odpoczynek przed Mistrzostwami Polski w Karlinie.

Jako, że mecze odbędą się w 5 kategoriach wagowych (51 kg, 54 kg, 60 kg, 64 kg i 75 kg, czyli tych samych, które zobaczymy podczas Igrzysk Europejskich w Baku), do Schwerina pojadą najprawdopodobniej: Angelika Grońska (51 kg), Ewelina Wicherska, Sandra Drabik (obie w 51 kg lub 54 kg), Laura Grzyb (54 kg), Aneta Rygielska (60 kg), Kinga Siwa (64 kg), Lidia Fidura i Elżbieta Wójcik (obie 75 kg).

ZGRUPOWANIE KADRY SENIOREK W MIĘDZYNARODOWYM GRONIE. DO CETNIEWA PRZYJADĄ FRANCUZKI I AZERKI

jeju_ekipa

Reprezentacje Polski, Francji i Azerbejdżanu będą wspólnie trenować w dniach od 22 do 30 marca 2015 roku podczas zgrupowania szkoleniowego w COS-OPO Cetniewo we Władysławowie. Łącznie w zajęciach będzie brało udział 20 zawodniczek, w tym 8 podopiecznych trenera kadry narodowej seniorek, Pawła Pasiaka, któremu pomagać będą Adrian Brudnicki oraz Wojciech Wicherski.

Powołania otrzymały: Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice, 48 kg), Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 51 kg), Laura Grzyb (BKS Jastrzębie-Zdrój, 54 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 60 kg), Kinga Szlachcic (Boxing Zielona Góra, 60 kg), Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg), Elżbieta Wójcik (KSW Roża Karlino, 75 kg).

Po zakończeniu zgrupowania trzy Polki – Rygielska, Siwa i Wójcik – poleci do szwedzkiego miasta Oskarshamn, gdzie 3 kwietnia odbędzie się mini-mecz międzypaństwowy z zawodniczkami gospodarzy. Prawdopodobnie rywalkami naszych pięściarek będą Ida Lundblad, Agnes Alexiusson i Anna Laurell.

TOP 100 EUROPA (SENIORKI) – RANKING SERWISU „POLSKIBOKS.PL” ZA 2014 ROK

europa

Prezentuję kolejną odsłonę naszego redakcyjnego rankingu najlepszych europejskich pięściarek, które rywalizowały w zawodach boksu olimpijskiego w 2014 roku. Tym razem podstawą tej unikalnej na skalę Starego Kontynentu klasyfikacji są wyniki uzyskane przez zawodniczki w najważniejszych imprezach sezonu, jakimi były Mistrzostw Świata w Jeju City i Mistrzostwa Europy w Bukareszcie. Oprócz tego z wielką uwagą przestudiowałem wszystkie wyniki międzynarodowych turniejów bokserskich, meetingów oraz meczów międzypaństwowych.

Najlepszymi zawodniczkami minionego roku w Europie naszym zdaniem były (w kolejności wag): Steluta Duta (Rumunia), Lisa Whiteside (Anglia), Stanimira Petrova (Bułgaria), Zinaida Dobrynina (Rosja), Katie Taylor (Irlandia), Anastasia Belyakova (Rosja), Saadat Abdulayeva (Rosja), Nouchka Fontijn (Holandia), Liliya Durnyeva (Ukraina) oraz Zenfira Magamedaliyeva (Rosja). We wspomnianym gronie znalazły się zaledwie dwie ubiegłoroczne liderki, co pokazuje, że w sposób bardzo dynamiczny dokonuje się kolejna selekcja kadr narodowych i potencjalnych kandydatek do medali Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.

W zestawieniu znajduje się 8 reprezentantek Polski (w 7 kategoriach wagowych). Najwyżej – na czwartych lokatach – sklasyfikowałem wicemistrzynię Europy Ewelinę Wicherską (54 kg) oraz brązową medalistkę z Bukaresztu, Kingę Siwą (64 kg). Na piątym miejscu w wadze średniej (75 kg) znalazła się Lidia Fidura (75 kg), na siódmym i ósmym w limicie wagi piórkowej (57 kg) Sandra Kruk i Aneta Rygielska, zaś na na ósmym dwie Polki – w lekkiej (60 kg) Karolina Michalczuk, zaś w muszej (51 kg) Sandra Drabik. Ostatnia z naszych zawodniczek w rankingu, Natalia Hollińska (69 kg), zamyka listę najlepszych Europejek kategorii wagowej do 69 kg.

Przekładając możliwości najlepszych polskich zawodniczek na osiągane w 2014 roku wyniki zauważalna jest spora rezerwa, która – o ile zostanie przez nasze boksujące panie należycie spożytkowana w najbliższych dwóch sezonach – ma prawo zaowocować kwalifikacjami olimpijskimi. Wierzę, że na awans do szeroko rozumianej europejskiej czołówki stać Sandrę Brodacką lub Angelikę Grońską (obie z 48 kg), lecz w 2014 roku były w Europie zawodniczki, które osiągały od nich lepsze wyniki, przez co Polek niestety nie ma w rankingu. W dwóch najcięższych wagach nasze pięściarki nie podjęły rywalizacji międzynarodowej, więc ich brak nie powinien nikogo dziwić, co nie znaczy, że w naszym kraju nie ma zawodniczek, które w „10″ najlepszych Europejek nie mogłyby się znaleźć.

Każda z reprezentantek trenera Pawła Pasiaka ma przed sobą w rankingu zawodniczki, z którymi może nie tylko nawiązać wyrównane walki, ale i wygrać. Szczególnie dotyczy to Sandry Drabik (51 kg), która w Warszawie podczas Turnieju im. Feliksa Stamma pokonała późniejszą mistrzynię świata, Marlen Esparza (USA), a w Kielcach wypunktowała byłą złota medalistkę MŚ, Rosjankę Elenę Savelevą. W wyrównanej czołówce wagi koguciej każda z zawodniczek (z Eweliną Wicherską włącznie) może pokonać każdą, przy czym powoli widać jak wygasają ringowe atuty wiekowych już Marzii Davide (Włochy) i wspomnianej Savelevej.

Również w limicie wagi piórkowej nie ma wyraźnej różnicy pomiędzy liderkami a resztą zawodniczek z rankingu, co dobrze rokuje dla obu reprezentantek Polski (Sandry Kruk i Anety Rygielskiej). W wadze lekkiej, daleko za plecami Katie Taylor, trwa walka o awans do czołówki. Fakt, że na 2. miejscu znalazła się tam Ukrainka z azerskim paszportem, Yana Alexeevna, z którą wygrały w 2014 roku zarówno wspomniana Kruk, jak i Kinga Siwa, daje nam uzasadnione nadzieje na kolejne sezon. Dodajmy przy tej okazji, że w kadrze Pawła Pasiaka najpewniej pojawi się Aleksandra Sidorenko-Rutkowski, która w 2013 roku była wiceliderką naszego europejskiego rankingu. Jestem przekonany, że wyższą lokatę wywalczyłaby Karolina Michalczuk, gdyby kontynuowała sezon po Mistrzostwach Europy. Kinga Siwa zapracowała na wysoką lokatę w wadze do 64 kg (pamiętamy, że boksowała również w niższym limicie). Wyprzedzają ją m.in. dwie Angielki, z których tylko jedna wystąpic może podczas zawodów mistrzowskich, więc jej pozycja jest de facto wyższa niż w rankingu.

Wierzę, że Natalię Hollińską (69 kg) – tę w formie z Mistrzostw Europy – stać na co najmniej (!) szóste miejsce w Europie, zaś Lidię Fidurę (75 kg), która z uwagi na absencję w Bukareszcie nie mogła być sklasyfikowana wyżej – na pierwszą „trójkę”. Pojedynki Polek z Eleną Vystropovą (Natalia) i Claressą Shields (Lidia) pokazały im w którym miejscu bokserskiej hierarchii się znajdują, będąc w pełni przygotowanymi do zawodów.

TOP 100 EUROPA (SENIORKI) – RANKING „POLSKIBOKS.PL” ZA 2014 ROK

48 KG
1 Steluta Duta (Rumunia)
2 Zoya Isayeva (Rosja)
3 Sevda Asenova (Bułgaria)
4 Annamarie Stark (Niemcy)
5 Ayse Cagirir (Turcja)
6 Svetlana Gnevanova (Rosja)
7 Natalia Knyaz (Ukraina)
8 Valeria Calabrese (Włochy)
9 Elin Roennlund (Szwecja)
10 Sarah Bormann (Niemcy)

51 KG
1 Lisa Whiteside (Anglia)
2 Stoyka Petrova (Bułgaria)
3 Nicky Adams (Anglia)
4 Sayana Sagatayeva (Rosja)
5 Terry Gordini (Włochy)
6 Katalin Ancsin (Węgry)
7 Vassilia Lkhadiri (Francja)
8 Sandra Drabik (Polska)
9 Tatyana Kob (Ukraina)
10 Elif Nur Coskun (Turcja)

54 KG
1 Stanimira Petrova (Bułgaria)
2 Marzia Davide (Włochy)
3 Elena Saveleva (Rosja)
4 Ewelina Wicherska (Polska)
5 Ayse Tas (Turcja)
6 Marine Rostand (Francja)
7 Michaela Walsh (Irlandia)
8 Azize Nimani (Niemcy)
9 Anna Alimardanova (Azerbejdżan)
10 Helena Envall (Szwecja)

57 KG
1 Zinaida Dobrynina (Rosja)
2 Alessia Mesiano (Włochy)
3 Svetlana Kamenova (Bułgaria)
4 Marina Malovana (Ukraina)
5 Lacrimioara Perijoc (Rumunia)
6 Ingrid Egner (Norwegia)
7 Sandra Kruk (Polska)
8 Aneta Rygielska (Polska)
9 Joanne Lamb (Irlandia)
10 Nina Meinke (Niemcy)

60 KG
1 Katie Taylor (Irlandia)
2 Yana Alexeyevna (Azerbejdżan)
3 Estelle Mosselly (Francja)
4 Sofia Ochigava (Rosja)
5 Denitsa Eliseyeva (Bułgaria)
6 Chantelle Cameron (Anglia)
7 Mira Potkonen (Finlandia)
8 Karolina Michalczuk (Polska)
9 Romina Marenda (Włochy)
10 Yulia Tsiplakova (Ukraina)

64 KG
1 Anastasia Belyakova (Rosja)
2 Sandy Ryan (Anglia)
3 Natasha Jonas (Anglia)
4 Kinga Siwa (Polska)
5 Simona Sitar (Rumunia)
6 Martina Schmoranzova (Czechy)
7 Valentina Alberti (Włochy)
8 Gulsum Tatar (Turcja)
9 Bianka Nagy (Węgry)
10 Lidija Marjanovic (Serbia)

69 KG
1 Saadat Abdulayeva (Rosja)
2 Elena Vystropova (Azerbejdżan)
3 Erika Guerrier (Francja)
4 Stacey Copeland (Anglia)
5 Claire Grace (Irlandia)
6 Mihaela Cristiana (Rumunia)
7 Maria Badulina-Bova (Ukraina)
8 Irina Poteyeva (Rosja)
9 Guluzar Kara (Turcja)
10 Natalia Hollińska (Polska)

75 KG
1 Nouchka Fontijn (Holandia)
2 Sarah Scheurich (Niemcy)
3 Yaroslava Yakushina (Rosja)
4 Savannah Marshall (Anglia)
5 Lidia Fidura (Polska)
6 Katerina Shambir (Ukraina)
7 Timea Nagy (Węgry)
8 Anna Laurell (Szwecja)
9 Leila Dzhavadova (Azerbejdżan)
10 Andrea Strohmaier (Niemcy)

81 KG
1 Liliya Durnyeva (Ukraina)
2 Elif Guneri (Turcja)
3 Anastasia Chernokolenko (Ukraina)
4 Florina Radu (Rumunia)
5 Anamarija Marsic (Chrowacja)
6 Petra Szatmari (Węgry)
7 Maxime Koelemij (Holandia)
8 Svetlana Kosova (Rosja)
9 Carly Ogogo (Anglia)
10 Maria Urakova (Rosja)

+81 KG
1 Zenfira Magamedaliyeva (Rosja)
2 Maria Kovacs (Węgry)
3 Emine Bozduman (Turcja)
4 Flavia Severin (Włochy)
5 Luminita Turcin (Rumunia)
6 Danijela Vernic (Chorwacja)
7 Irina Sinetskaya (Rosja)
8 Aynur Rzayeva (Azerbejdżan)
9 Kristina Rimkute (Litwa)
10 Saida Gamidova (Rosja)

Opracował: Jarosław Drozd

LIDIA FIDURA PIĄTĄ POLKĄ Z KWALIFIKACJĄ DO 1. IGRZYSK EUROPEJSKICH W BAKU

DSC07115

W uznaniu dla wysokiego poziomu sportowego naszej aktualnie najlepszej pięściarki wagi średniej (75 kg), Lidii Fidury, która po przebrnięciu przez pierwszą rundę kwalifikacji podczas Mistrzostw Świata w Jeju City, stoczyła doskonały pojedynek z mistrzynią olimpijską, Claressą Shields, Europejska Konfederacja Boksu Olimpijskiego (EUBC) postanowiła zakwalifikować Polkę do udziału w 1. Igrzyskach Europejskich.

Tym samym Lidia dołączy do grona swoich czterech koleżanek – Sandry Drabik (51 kg), Eweliny Wicherskiej (54 kg), Karoliny Michalczuk (60 kg) i Kingi Siwej (64 kg), które awans do historycznych zawodów, które odbędą się od 12 do 28 czerwca 2015 roku w azerskim Baku wywalczyły podczas tegorocznych Mistrzostw Europy w Bukareszcie.

CLARESSA SHIELDS KOMPLEMENTUJE LIDIĘ FIDURĘ. „NAJTRUDNIEJSZA WALKA”

- Najtrudniejszą walkę w całym turnieju stoczyłam z Polką Lidią Fidurą, stuprocentową fighterką, która rzucała w ringu ciężkimi bombami – powiedziała w wywiadzie udzielonym serwisowi ESPN mistrzyni olimpijska z Londynu (2012) oraz złota medalistka zakończonych w poniedziałek 8. Mistrzostw Świata w Jeju City, Claressa Shields.

Do pojedynku naszej najlepszej od lat zawodniczki wagi średniej (75 kg) z nastoletnią gwiazdą światowego sportu doszło 20 listopada w 1/8 finału światowego czempionatu. Zawodniczka z Gliwic swoją ringową postawą udowodniła, że nawet mimo porażki z Amerykanką jest pięściarką wysokiej, międzynarodowej klasy. To bardzo cenne dla Lidii Fidury, że zdanie to potwierdziła również najlepsza zawodniczka świata.

- Wszystkie moje ciosy po niej spływały. Miała tylko jeden cel – zepchnąć mnie do lin i młócić, młócić, młócić. Nie, żeby mi to przeszkadzało, ale biłam w nią z całych swoich sił, a ona nawet nie przyhamowała. Walczyłyśmy od pierwszego do ostatniego gongu. Ja trafiałam czyściej i „podłączyłam ją do prądu” przynajmniej dwa razy. Według mnie Lidia dwa razy zasługiwała na liczenie, ale sędzia był innego zdania. Niezależnie od wszystkiego Polka to świetna pięściarka – zakończyła Claressa Shields, kreowana przez amerykańskie media na „najsilniejszą nastolatkę świata”.

8. MŚ KOBIET: ŚWIETNY POJEDYNEK I …PORAŻKA LIDII FIDURY Z MISTRZYNIĄ OLIMPIJSKĄ

DSC07115

To był jeden z najważniejszych pojedynków w karierze najlepszej od lat polskiej „średniej”, Lidii Fidury (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg). Reprezentantka Polski w swoim drugim pojedynku w 8. Mistrzostwach Świata Seniorek, które od niedzieli odbywają się w południowokoreańskim Jeju City, skrzyżowała rękawice z mistrzynią olimpijską z Londynu (2012), Claressą Shields.

Podopieczna trenera Pawła Pasiaka wiedziała, że zwycięstwo w rywalizacji z Amerykanką może jej przynieść jedynie skuteczny, ofensywny boks, którym miała wytrącić z rąk Shields jej ofensywne argumenty. Lidia zaczęła bardzo mocno i na wskroś ofensywnie, czym na pewno zrobiła wrażenie na swojej rywalce, która ani przez moment nie pozostawała dłużna zawodniczce z Gliwic. Oglądaliśmy zatem bardzo efektowny fragment walki, lecz mimo to wszyscy sędziowie starcie zapisali złotej medalistce olimpijskiej. Podobnie było w drugiej rundzie, w której napór Polki może nieco osłabł i momentami zawodziła obrona, ale nadal prezentowała ona dobrą dyspozycję. W 3. 4. odsłonie obraz walki nie zmienił się. Lidia atakowała, wkładając w każdą swoją akcję serce i maksimum ambicji. Niestety na swoje atuty zwróciła dopiero w ostatniej rundzie i to tylko sędzinie z Algierii, która zapisała ten fragment walki na korzyść Fidury. Końcowy werdykt (dwa razy 40-36 i raz 39-37) nie oddaje zapewne w pełni tego, co się działo w ringu, choć trudno polemizować ze zwycięstwem faworytki.

Zawodniczka z Gliwic potwierdziła w ringu, że mimo porażki z Claressą Shields jest pięściarką wysokiej, międzynarodowej klasy i przy nieco lepszym przygotowaniu do zawodów stać ją na pewno na sukcesy. Dodajmy, że w kolejnej rundzie rywalką Amerykanki będzie Rosjanka Yaroslava Yakushina, która pokonała obrończynię tytułu mistrzyni świata, Angielkę Savannah Marshall.

TOMASZ RÓŻAŃSKI: MISTRZYNI OLIMPIJSKA TEŻ MA SŁABE STRONY. LIDIA MUSI ZAATAKOWAĆ

ela_trener

- Lidia musi się nastawić na totalną ringową wojnę z Claressą Shields – mówi trener Tomasz Różański, którego wychowanka, Elżbieta Wójcik rywalizowała z Amerykanką w finale Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Albenie, przegrywając ostatecznie niejednogłośnie na punkty.

- Jeśli Polka cofnie się choćby o centymetr, rywalka to wykorzysta. Lidia musi znaleźć sposób na zdobycie przestrzeni, a to na tym poziomie zdobywa się tylko atakiem. Mistrzyni olimpijska także ma słabe strony, głównie w obronie, np. przyjmowanie ciosów przeciwnych, bitych bezpośrednio. Ela tylko dwa razy instynktownie złapała Amerykankę na bezpośrednie prawe ale ona boksuje z odwrotnej pozycji – zauważył szkoleniowiec z Karlina, który aktualnie przebywa w Wilnie.
litwa_obóz
Trenerzy Tomasz Różański i Walery Korniłow, Elżbieta Wójcik oraz zawodnicy klubu KSW Róża Karlino z Mateuszem Polskim, Marcinem Latochą, Radomirem Obruśniakiem i Pawłem Stępniem (nowy nabytek klubu) włącznie, trenują i sparują ośrodku przygotowań olimpijskich z litewskimi kadrowiczami, m.in. z Evaldasem Petrauskasem i nowym nabytkiem „Husarii” Edgarasem Skurdelisem. To początek dłuższej współpracy, gdyż Litwini już teraz zapowiedzieli swój przyjazd w styczniu do Karlina.

- Mateusz Polski świetnie radzi sobie z Petruskasem i Skurdelisem, z kolei Marcin Latocha wylewa siódme poty, by nawiązywać równą walkę z tym pierwszym. Celem nadrzędnym naszych treningów jest optymalne przygotowanie chłopaków do meczu międzypaństwowego z Niemcami, który za nieco ponad tydzień odbędzie się w Karlinie. Ela miała dzisiaj sparingi z czterema Litwinami z roczników 1996-97, ważących 60-64 kg, po rundzie z każdym. W ringu nie było „zmiłuj się” i też trochę oberwała, ale generalnie dawała sobie świetnie radę i oboje jesteśmy z tej próby zadowoleni – dodał trener Różański, który w sobotę wylatuje do Jeju City, by towarzyszyć najlepszej w tym roku młodzieżowej zawodniczce świata, która odbierać będzie specjalną nagrodę AIBA.

- Otrzymałem już od światowej federacji specjalne zaproszenie i bilet do Korei Południowej. Traktuje to jako wyraz szacunku i uznania dla mojej wieloletniej pracy z Elą – zakończył były szkoleniowiec młodzieżowej kadry narodowej kobiet i reprezentacji seniorów.

8. MŚ KOBIET: ZMIENNE SZCZĘŚCIE POLEK. LIDIA FIDURA POWALCZY Z MISTRZYNIĄ OLIMPIJSKĄ

jeju_ekipa

Dwie reprezentantki Polski wystąpiły w pierwszej sesji dzisiejszych walk eliminacyjnych 8. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie. Zwycięsko ze swojej próby wyszła tylko jedna z nich – Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg) i w kolejnej walce skrzyżuje rękawice z mistrzynią olimpijską, Claressą Shields. Z turniejem pożegnała się niestety Ewelina Wicherska (PKB Poznań, 51 kg)…

Brązowa medalistka tegorocznych Mistrzostw Europy wagi koguciej (54 kg), boksująca w Jeju City w olimpijskim limicie 51 kg przegrała dzisiaj niejednogłośnie na punkty (dwa do remisu) z 29-letnią mistrzynią Europy z Bukaresztu, Stoyką Petrovą. Brytyjski sędzia, Mik Basi, najbardziej chyba obiektywny z grona arbitrów punktujących ten pojedynek widział przewagę naszej zawodniczki w 1. i 4. starciu i w konsekwencji tego remis 38-38. Niestety boks w wykonaniu leworęcznej Bułgarki bardziej przypadł do gustu rozjemcom z Austrii (40-36?!) i Kazachstanu (39-37), dzięki czemu to Petrova a nie poznanianka zmierzy się z Włoszką Terry Gordini w walce o awans do strefy medalowej.

Bezdyskusyjnie swój pierwszy w turnieju pojedynek wygrała dzisiaj Lidia Fidura, wyraźnie lepsza w każdej z czterech rund od 27-letniej faworytki gospodarzy (tegoroczna mistrzyni swojego kraju, półfinalistka turnieju China Open i uczestniczka Igrzysk Azjatyckich) Choi Su-Yeon. W ocenie tej walki sędziowie byli zgodni punktując zgodnie po 40-36. Miejmy nadzieję, że była to dla naszej mistrzyni dobra zaprawa przed jutrzejszym pojedynkiem z Claressą Shields. Amerykanka miała dzisiaj mniej okazji do sprawdzenia swojej dyspozycji. Jej pojedynek z reprezentantką Ugandy, Hellen Blake, trwał tylko 11 sekund i zakończył się wygraną mistrzyni olimpijskiej przez TKO.

8. MŚ KOBIET: WIEMY JAK LOSOWAŁY REPREZENTANTKI POLSKI

jeju_logo

W Jeju City odbyła się już wywołująca zawsze wiele napięcia ceremonia losowania 8. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie i znamy już wstępny turniejowy układ sił. Ostatecznie w zawodach wystartuje 331 zawodniczek z czego w wadze z limitem 48 kg zaboksuje 35 pięściarek, w 51 kg – 41, 54 kg – 37, 57 kg – 35, 60 kg – 46, 64 kg – 32, 69 kg – 30, 75 kg – 35, 81 kg – 15 oraz +81 – 16. Jak losowały podopieczne Pawła Pasiaka i Tomasza Potapczyka?

Ewelina Wicherska (51 kg) w pierwszym pojedynku (w poniedziałek) skrzyżuje rękawice z Argentynką Clarą Lescurat i jeśli pokona tę przeszkodę, to kolejną jej rywalką będzie Bułgarka Stoyka Petrova lub Norweżka Camilla Johansen. Jeśli Ewelina wygra, to w ćwierćfinale najprawdopodobniej czekać na nią będzie Włoszka Terry Gordini (o ile wygra dwie walki eliminacyjne).

Sandra Drabik (54 kg) rozpocznie turniej mistrzowski pojedynkiem z Chinką Gao Jinyan (prawdopodobnie łatwo upora się z Węgierką Szabina Szucs) i jeśli awansuje do kolejnej rundy powinna zaboksować z Koreanką z Południa Eun-Jin Nam. Dwa zwycięstwa Sandry powinny doprowadzić ją do walki z mistrzynią Europy, Włoszką Marzią Davide.

Aneta Rygielska (57 kg) w poniedziałek stanie oko w oko z mistrzynią świata z Qinhuangdao (2012), Amerykanką Tiarą Brown i jeśliby odniosła życiowy sukces i awansowała dalej, w 1/8 finału trafi najpewniej na Bułgarkę Svetlanę Stanevą.

Kinga Siwa (60 kg) rozpocznie turniej we wtorek pojedynkiem z Algierką Ethem Mekhaled i w razie zwycięstwa zmierzy się w kolejnym boju z Tajką Tassamalee Thongjan lub zwyciężczynią rywalizacji pomiędzy wicemistrzynią Afryki, Marokanką Hasnaą Lachgar i Argentynką Dayaną Sanchez. Jeśli Kinga awansuje do ćwierćfinału, to na jej drodze prawdopodobnie stanie Francuzka Estelle Mossely (o ile wcześniej wygra dwie walki).

Lidia Fidura (75 kg) we wtorek zaboksuje z zawodniczką gospodarzy Su-Yeon Choi i jesli pokona tę przeszkodę to w walce o ćwierćfinał skrzyżuje rękawice z mistrzynią olimpijską z Londynu, Claressą Shields. Jeśli pokona Amerykankę, to w walce o medal będzie musiała stawić czoła Angielce Savannah Marshall lub Rosjance Yaroslavie Yakushinie.

8. MŚ KOBIET: 330 ZAWODNICZEK Z 72 KRAJÓW CZEKA NA LOSOWANIE ZAWODÓW

jeju01

W południowokoreańskim Jeju City właśnie wstaje niedzielne słońce, zapoczątkowując oficjalnie pierwszy dzień 8. Mistrzostw Świata Kobiet w Boksie. Wczoraj podczas odprawy technicznej poinformowano, że o medale powalczy aż 330 zawodniczek z 72 krajów. Dla porównania przypomnijmy, że w 1. Mistrzostwach Świata, które odbyły się w amerykańskim Scranton wystąpiło 125 zawodniczek z 30 krajów świata. Będzie to pierwszy wielki turniej mistrzowski od czasu Igrzysk Olimpijskich w Londynie, gdzie – jak powszechnie wiadomo – panie rywalizowały tylko w 3 kategoriach wagowych.

Niedziela rozpocznie się o godz. 7.00 rano ważeniem zawodniczek, zaś ceremonia losowania odbędzie się o godz. 14.00 miejscowego czasu (o 6.00 rano w Polsce). Już jutro pierwsze walki stoczą zawodniczki walczące w limitach 48 kg, 57 kg, 64 kg i 75 kg.
jeju03
Naszych barw w Jeju City broni pięć zawodniczek: Ewelina Wicherska (PKB Poznań, ur. 1986, 51 kg), Sandra Drabik (Soma Boxing Kielce, 1988, 54 kg), Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń, 1995, 57 kg), Kinga Siwa (SAKO Gdańsk, 1984, 60 kg) i Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 1990, 75 kg). Wszystkie – poza Anetą – startowały już w zawodach tej rangi, ale jak dotąd żadna z nich nie zdobyła medalu Mistrzostw Świata Seniorek (Ewelina i Lidia na mistrzostwach reprezentowały Polskę dwukrotnie, zaś Kinga i Sandra jeden raz).

W medalowej tabeli wszech czasów Biało-Czerwone zajmują 16. miejsce z dorobkiem 10 medali (1-3-6). Jedyną mistrzynią świata znad Wisły była Karolina Michalczuk (Ningbo, 2008, 54 kg). Srebrne medale wywalczyły wspomniana zawodniczka z Lublina (2006) oraz Sandra Kruk i Magdalena Wichrowska (obie w 2012 roku), zaś brązowe Michalczuk (dwa), Beata Małek-Leśnik (dwa), Jagoda Karge i Karolina Graczyk.
jeju02
Ogółem reprezentantki Polski stoczyły podczas Mistrzostw Świata 81 pojedynków, wygrywając 41 i przegrywając 40. Najwięcej walk podczas jednego turnieju stoczyła dwa lata temu wicemistrzyni świata Magdalena Wichrowska, która wygrała cztery walki i w piątym – finałowym – boju przegrała z Pak-Kyong Ok z Korei Północnej.

W Jeju aby marzyć o awansie do strefy medalowej również będzie trzeba wygrać 4 lub 5 walk, co będzie wymagać od naszych zawodniczek znakomitej dyspozycji fizycznej. Doskonale pamiętam jak Lidia Fidura wygrała w tym roku w Warszawie MTB im. Feliksa Stamma, pokonując cztery rywalki, Ewelina Wicherska i Kinga Siwa na Mistrzostwach Europy w Bukareszcie wygrywały trzykrotnie, podobnie jak Sandra Drabik w Rotterdamie, zaś najmłodsza Aneta Rygielska, by zdobyć złoty medal Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Albenie wygrała pięć walk!

Tak, więc czekamy z niecierpliwością na wyniki losowania i na pierwsze walki reprezentantek Polski. Szczegóły rywalizacji w Jeju City poznacie oczywiście na łamach naszego serwisu.

SZEŚĆ POLEK W NAJNOWSZYM RANKINGU NAJLEPSZYCH ZAWODNICZEK ŚWIATA

CET09

Sześć Polek znalazło się w najnowszym rankingu Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu Amatorskiego (AIBA), które w połowie października zaktualizowało swoją klasyfikację najlepszych zawodniczek świata. Przypominamy, że wysokie miejsce w rankingu AIBA jest o tyle istotne, gdyż na jego podstawie dokonuje się rozstawienia podczas turniejów mistrzowskich, w tym np. zbliżających się Mistrzostw Świata w Jeju.

W porównaniu z ostatnim notowaniem akcje naszych zawodniczek nieco straciły na jakości, głównie z uwagi na fakt, że w zestawieniu – po Mistrzostwach Azji – pojawiły się nowe zawodniczki z tego kontynentu. Porównując ranking z poprzednim, publikowanym w lipcu dostrzegamy także nieobecność Sandry Drabik, która do tej pory klasyfikowana była w wadze z limitem 54 kg, w której od dłuższego czasu nie występuje.

Nadal najwyższe lokaty zajmują dwie wicemistrzynie świata z 2012 roku – Sandra Kruk (nr 3 w 57 kg) i Magdalena Wichrowska (nr 2 w 64 kg), które jednakże za miesiąc wypadną z zestawienia, gdyż nie zobaczymy ich na światowym czempionacie w Korei Południowej (ta druga prawdopodobnie zakończyła sportową karierę). Najbardziej utytułowana polska zawodniczka, czyli Karolina Michalczuk (60 kg) spadła z miejsca szóstego na ósme, ale po Mistrzostwach Europy w Bukareszcie zakończyła wspaniałą przygodę z boksem olimpijskim, więc również pożegna się z rankingiem AIBA.

W rankingu nieco spadły dwie medalistki tegorocznych Mistrzostw Europy z Bukaresztu. Ewelina Wicherska (54 kg) jest siódma (w lipcu była szósta), zaś Kinga Siwa (64 kg) zajmuje ósmą lokatę (poprzednio była siódma). O jedno „oczko” w dół poszły także akcje Natalii Hollińskiej (69 kg), która jest na czternastym miejscu.

Kibicom, którzy martwią się niskimi lokatami naszych kadrowiczek przypominamy, że tylko w tym roku Sandra Drabik wygrała z Marlen Esparza (USA, nr 4), Katalin Ancsin (Węgry, nr 10) oraz Eleną Savelevą (Rosja, nr 3 w wadze do 54 kg), zaś Lidia Fidura (75 kg) odesłała z kwitkiem Timeę Nagy (Węgry, nr 2), Ariane Fortin (Kanada, nr 11), czy Marinę Volnovą (Kazachstan, nr 12). Czekajmy zatem cierpliwie na start Polek w Mistrzostwach Świata. Dobry start w Korei zaprocentuje zapewne dobra pozycją w kolejnym rankingu AIBA.

PODSUMOWUJEMY PIERWSZY DZIEŃ „QUEENS CUP”. SZEŚĆ ZWYCIĘSTW I DWIE PORAŻKI

ewelina_kinga

Reprezentantki Polski, które stoczyły dzisiaj pierwsze walki w MTB „Queens Cup” w Stralsundzie zrobiły na obserwatorach na ogół znakomite wrażenie, w większości przypadków wyraźnie górując nad swoimi rywalkami. Z kolei te, którym nie udało się wygrać otrzymały bezcenną informację w jakim miejscu swojej kariery lub sportowej dyspozycji się znajdują.

W gronie seniorek wysoką formę zasygnalizowała Ewelina Wicherska (elite, 51 kg) wygrywając pewnie na punkty z tegoroczną wicemistrzynią Niemiec Pinar Yilmaz. Piękny popis ofensywnego boksu dała młodziutka Aneta Rygielska (elite, 57 kg) „przekładając z ręki do ręki” aktualną srebrną medalistkę Mistrzostw Norwegii Britt-Jane Mandal. Szkoda, że swojej formy nie mogła sprawdzić Sandra Drabik (elite, 51 kg), ale jej rywalka z Maroka Mounia Benmbarek w tajemniczy sposób nagle znalazła się w drabince zawodniczek wagi koguciej (54 kg), oddając tym samym Polce walkowera. Niecodziennej sztuki dokonała Kinga Siwa (elite, 60 kg) pokonując rano Yanę Alexeevnę z Azerbejdżanu a wieczorem niezwykle doświadczoną Szwajcarkę Sandrę Brugger.

Niestety porażką zakończył się pojedynek Lidii Fidury (elite, 75 kg) z ikoną szwedzkiego boksu olimpijskiego, Anną Laurell. Trener Paweł Pasiak ze spokojem przyjął ten werdykt, widząc jeszcze pewne niedostatki w przygotowaniu kondycyjnym naszej mistrzyni. Miesiąc, który dzieli nas od pierwszych walk Mistrzostw Świata w Jeju powinien jednak wystarczyć, by Lidia była gotowa do walki z najlepszymi. Trening będzie najlepszym lekarstwem na dzisiejszą porażkę.

Świetny materiał do analizy swojej sportowej wartości otrzymała dzisiaj Laura Grzyb (elite, 54 kg), która potrafiła nawiązać równorzędną walkę z rutynowaną brązową medalistką tegorocznych mistrzostw Francji Delphiną Mancini (była trzykrotna mistrzyni swojego kraju) i tylko brakowi doświadczenia i nieco większej pewności siebie zawdzięcza minimalną porażkę na punkty.

Teraz kilka słów o naszych nadziejach na przyszłość, czyli kadrze młodzieżowej, która po raz pierwszy prowadzona jest przez szkoleniowca z Sokółki, Tomasza Potapczyka. Nieosiągalny dla Finki Jasmiiny Tuomilaakso poziom zaprezentowała Wiktoria Sądej (youth, 48 kg), zaś Adrianna Jędrzejczyk (junior, 63 kg) pewnie wypunktowała ambitną Irlandkę Shannon Edge. Bez walki awans do finałów zdobyły Justyna Walaś (youth, 64 kg) i Aneta Gojko (junior, 70 kg).

WYNIKI WALK [23 PAŹDZIERNIKA 2014 ROKU]

ELITE

51 KG Sandra Drabik (Polska) – Mounia Ben Mbarek (Maroko) WO.
51 KG Ewelina Wicherska (Polska0 – Pinar Yilmaz (Niemcy) 3-0
54 KG Delphine Macini (Francja) – Laura Grzyb (Polska) 3-0
57 KG Aneta Rygielska (Polska) – Britt Janne Mardal (Norwegia) 3-0
60 KG Kinga Siwa (Polska) – Yana Alexeevna (Azerbejdżan) 3-0
60 KG Kinga Siwa (Polska) – Sandra Brugger (Szwajcaria) 3-0
75 KG Anna Laurell (Szwecja) – Lidia Fidura (Polska) 3-0

YOUTH

48 KG Wiktoria Sądej (Polska) – Jasimina Tuomilaakso (Finaldia) 3-0
57 KG Aktolkyn Kengesbekova (Kazachstan) – Anna Góralska (Polska) 3-0

JUNIOR

63 KG Adrianna Jędrzejczyk (Polska) – Shannon Edge (Irlandia) 3-0

KADRA NARODOWA SENIOREK NA OSTATNIEJ PROSTEJ PRZED MISTRZOSTWAMI ŚWIATA

CET03

W decydującą fazę wchodzą przygotowania kadry narodowej seniorek, którą za dwa miesiące w południowokoreańskim Czedżu (Jeju) czeka najważniejsza tegoroczna impreza, czyli Mistrzostwa Świata. Trener Paweł Pasiak od wielu miesięcy konsekwentnie powtarzał, że droga do startu w światowym czempionacie prowadzi przez aktywny udział w organizowanych przez niego zgrupowaniach szkoleniowych, systematyczną pracę w klubach oraz udane międzynarodowe starty z Mistrzostwami Europy w Bukareszcie włącznie.

Tak, więc selekcja reprezentacji odbywała się niejako samoistnie i podczas najbliższego zgrupowania, które w dniach od 5 do 12 października odbędzie się na obiektach COS-OPO w Zakopanem, na przysłowiowej „ostatniej prostej” do Mistrzostw Świata znalazło się osiem zawodniczek, z których zostanie wyłoniona ostateczna kadra na Czedżu (Jeju). Wcześniej Polki dostaną jeszcze szansę startu w międzynarodowym turnieju Queens Cup w niemieckim Stralsundzie, skąd przyjadą na ostatnie przed mistrzostwami zgrupowanie do COS-OPO w Cetniewie, na którym będą wspólnie trenować z reprezentantkami Turcji i – co wielce prawdopodobne – Maroka.

Trener Pasiak oraz wspierający go w stolicy polskich Tatr Aleksander Maciejowski pracować będą z następującymi zawodniczkami: Angeliką Grońską (06 Kleofas Katowice – waga 48 kg), Sandrą Brodacką (Skorpion Szczecin, 48 kg), Sandrą Drabik (Soma Boxing Kielce, 51 kg), Eweliną Wicherską (PKB” Poznań, 51 kg), Laurą Grzyb (BKS Jastrzębie Zdrój, 54 kg), Anetą Rygielską (Pomorzanin Toruń, 57 kg), Kingą Siwą (SAKO Gdańsk, 64 kg) i Lidią Fidurą (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg). Zawodniczkami rezerwowymi, gotowymi na ewentualne, dodatkowe powołanie są Sandra Kruk (Kontra Elbląg, 57 kg) i Beata Koroniecka (Hetman Białystok, 60 kg).

Jak widać z powyższej listy szansę na start w Mistrzostwach Świata utraciła Natalia Hollińska (69 kg), która zapewne czuje spory niedosyt po Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska i Sandra Kruk, która znajduje się wprawdzie na liście rezerwowej, ale zdaniem trenera kadry utraciła miejsce w reprezentacji na rzecz młodszej o 6 lat młodzieżowej mistrzyni świata z Albany (2013), Anety Rygielskiej. Wcześniej (na własne życzenie) z kadrą pożegnały się Żaneta Cieśla (51 kg) oraz planująca karierę zawodową Karolina Michalczuk (60 kg).

OPTYMISTYCZNIE PO FINAŁACH 2. MEMORIAŁU IM. LESZKA DROGOSZA. WIELKI TRIUMF SANDRY DRABIK

sandra_drabik02

Cztery razy cieszyliśmy się ze zwycięstw Biało-Czerwonych w walkach finałowych 2. Memoriału im. Leszka Drogosza. Kielecki ring był dzisiaj szczęśliwy dla Sandry Drabik (51 kg), Sandry Kruk (60 kg), Lidii Fidury (75 kg) i Mateusza Polskiego (60 kg), którzy stanęli na najwyższym stopniu podium. Dzielnie o zwycięstwa walczyli ponadto Kinga Siwa (60 kg), Rafał Perczyński 69 kg), Kamil Gardzielik (75 kg), Paweł Stępień (81 kg) i Roger Hryniuk (+91 kg).

Szczególnie na słowa uznania zasłużyła Sandra Drabik, uznana najlepszą zawodniczką zawodów, która w decydującym boju pokonała jednogłośnie na punkty (3-0) mistrzynię świata z Bridgeport (2010), Rosjankę Elenę Savelyevą. Aktualna brązowa medalistka Mistrzostw Europy wagi koguciej i uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Londynie (2012) nie była wprawdzie w Kielcach w życiowej dyspozycji, bo podobnie jak Sandra szykuje szczyt formy na zbliżające się Mistrzostwa Świata, ale mimo to zwycięstwo nad nią jest niezwykle cenne. Była to trzecia walka tych zawodniczek i druga, którą na swoją korzyść rozstrzygnęła Polka. Sędziowie widzieli wyraźną przewagę Sandry w stosunku 40-36 i dwa razy 39-37.

- Byłam dobrze przygotowana do tej walki, trener też nakreślił odpowiednią taktykę i zwyciężyłam. Cieszę się ze zwycięstwa a także z tego, że mogłam walczyć przed kielecką publicznością, bo nieczęsto to mi się zdarza. Niedługo pojadę na zgrupowanie kadry do Zakopanego, a potem mam zaproszenia na zagraniczne turnieje. Na któryś z nich pewnie się zdecyduję – powiedział po walce faworytka kieleckiej publiczności.

Tylko jedną turniejową walkę stoczyła w Hali Legionów Lidia Fidura (75 kg), która odczuwała wielki sportowy niedosyt po Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska, na których miała tylko jedną rywalkę. W finale zaboksowała z ćwierćfinalistką Mistrzostw Rosji, Ekateriną Nadolinskayą, pokonując ją jednogłośnie na punkty (3-0), choć jak po walce powiedział trener kadry narodowej seniorek, Paweł Pasiak, gdyby pięściarka z Gliwic była w optymalnej dyspozycji, to pojedynek z tej klasy rywalką co Rosjanka powinien zakończyć się przed czasem. Mimo to przewaga Lidii była widoczna na kartach punktowych w stosunku 39-35 i dwa razy 39-37.

Trzecie złoto dla Polski w rywalizacji kobiet wywalczyła Sandra Kruk, pokonując koleżankę z kadry narodowej, Kingę Siwą. Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że obie zawodniczki nie boksują na co dzień w „olimpijskiej” kategorii wagowej, więc wynik tej konforntacji był wielką niewiadomą – także dla trenera kadry. Wprawdzie zawodniczki walczyły ze sobą dwa razy w karierze i dwa razy lepszą okazała się Kinga, to jednak miało to miejsce przed pięcioma laty, a od tego czasu wiele się w ich karierach wydarzyło. Dzisiaj po równym boju do góry powędrowała ręka Sandry, która zdaniem trenera Pasiaka „oszukała” rywalkę i biła skuteczniej ciosami sierpowymi. Dwaj sędziowie wskazali na zwycięstwo Kruk (40-36 i 39-37), a jeden opowiedział się za remisem (38-38), wobec czego czek na 500 Euro zainkasowała zawodniczka z Elbląga.

Bardzo dobre recenzje zebrali w Kielcach panowie, którzy startując w zaledwie sześciu na dziesięć kategoriach wagowych, zdołali awansować do finałów w pięciu wagach. Triumfował dzisiaj wprawdzie tylko jeden z nich – Mateusz Polski – ale trener Tomasz Różański komplementował wszystkich. Dawno nie było nie było tak dobrej atmosfery wokół kadry narodowej seniorów, co powinno zwiastować lepsze czasy dla następców patrona kieleckiego turnieju, „Czarodzieja Ringów” Leszka Drogosza. Mateusz wygrał jednogłośnie na punkty (3-0) z ofensywnie nastawionym Węgrem Sandorem Szinavelem. Dwaj sędziowie punktowali 29-28 dla zawodnika z Karlina, zaś trzeci dał mu wygrane wszystkie starcia (30-27).

Pozostała czwórka przegrała swoje pojedynki, ale zaprezentowała wielka wolę walki i na pewno kielecki turniej może być dla nich zapowiedzią lepszych sportowo czasów. Skrzywdzony mógł się czuć Paweł Stepień, uznany za pokonanego (1-2) w walce z Turkiem Mehmetem Nadirem Unalem, dzielnie walczyli z Amerykanami Rafał Perczyński i Roger Hryniuk. Pierwszy uległ Jose Alday`owi, zaś drugi przegrał z Camem Awesome`em. Na pewno lepiej boksować będzie także Kamil Gardzielik, który dzisiaj uległ jednogłośnie na punkty mistrzowi Armenii, Armanowi Hovhikyanowi.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [SOBOTA, 20 WRZEŚNIA 2014 ROKU]

KOBIETY

51 kg
Sandra Drabik (Polska) – Elena Saveleva (Rosja) 3-0

60 kg
Sandra Kruk (Polska) – Kinga Siwa (Polska) 2-0

75 kg
Lidia Fidura (Polska) – Ekaterina Nadolinskaya (Rosja) 3-0

MĘŻCZYŹNI

49 kg
Joshua Franco (USA) – Tolgahan Ozturk (Turcja) KO 3

52 kg
Malik Jackson (USA) – Koryun Soghomonyan (Armenia) 2-1

56 kg
Carlos Rocha (Brazylia) – JaRico O’Quinn (USA) 2-1

60 kg
Mateusz Polski (Polska) – Sandor Szinavel (Węgry) 3-0

64 kg
Joedison Teixeira (Brazylia) – Yasin Yilmaz (Turcja) 3-0

69 kg
Jose Alday (USA) – Rafał Perczyński (Polska) 3-0

75 kg
Arman Hovhikyan (Armenia) – Kamil Gardzielik (Polska) 3-0

81 kg
Mehmet Nadir Unal (Turcja) – Paweł Stępień (Polska) 2-1

91 kg
Seyda Keser (Turcja) – Henrik Sargsyan (Armenia) 2-1

+91 kg:
Cam Awesome (USA) – Roger Hryniuk (Polska) 3-0

AŻ DZIEWIĘĆ POLSKICH SZANS NA ZWYCIĘSTWO W KIELCACH. GEST FAIR-PLAY TRENERA RÓŻAŃSKIEGO

hryniuk

Pięciu podopiecznych trenerów Tomasza Różańskiego i Walerego Korniłowa oraz cztery kadrowiczki trenera Pawła Pasiaka zobaczymy w jutrzejszych finałach 2. Memoriału im. Leszka Drogosza. Jako, że kieleckie zawody odbywają się pod auspicjami AIBA i EUBC,  sportowy wynik Biało-Czerwonych poszedł w szeroki świat. Tym bardziej cieszą nas zwycięstwa jakie Polacy odnoszą w międzynarodowej rywalizacji, co do niedawna nie zdarzało się zbyt często…

Do finałów awansowały dzisiaj Sandra Drabik (51 kg), Kinga Siwa i Sandra Kruk (obie 60 kg) oraz Mateusz Polski (60 kg), Kamil Gardzielik (75 kg) i Roger Hryniuk (+91 kg – na zdjęciu). Tym samym dołączyli oni do Rafała Perczyńskiego (69 kg) i Pawła Stępnia (81 kg), którzy już wczoraj zapewnili sobie walki o pierwsze miejsce w turnieju i szansę na nagrodę finansową w wysokości 1 000 Euro.

Walcząca przed własną publicznością Sandra Drabik rozbiła w 2. starciu brązową medalistkę tegorocznych Mistrzostw Ukrainy, Tatyanę Krynytską i w finale stanie oko w oko z doskonałą Rosjanką Eleną Savelevą, która 4 lata temu zdobyła tytuł mistrzyni świata. Kielczanka postara się zrewanżować Rosjance za dzisiejszą jednogłośną porażkę, jakiej doznała w walce z nią Ewelina Wicherska. Świetnie poradziły sobie w ringu dwie inne Polki, które „gościnnie” zaboksowały w nienaturalnej dla siebie ostatnio kategorii wagowej (60 kg). Kinga Siwa wypunktowała mistrzynię Węgier Sarę Benke, zaś Sandra Kruk również jednogłośnie na punkty (3-0) rozprawiła się z Ukrainką boksującą w barwach Azerbejdżanu, Yaną Alexeevną. Czwartą naszą finalistką będzie Lidia Fidura (75 kg), która awansowała do jutrzejszej walki dzięki szczęśliwemu losowaniu.

Dobry boks zaprezentowali dzisiaj Mateusz Polski i Roger Hryniuk, którzy pokonali jednogłośnie na punkty (3-0) kolegów z kadry narodowej – Marka Pietruczuka i Pawła Wierzbickiego. Trzeci finał dorzucił bardziej od nich doświadczony Kamil Gardzielik, punktując (3-0) silnego Białorusina Ivana Murashkina. Ponownie przed czasem swój pojedynek zakończył Kazimierz Łęgowski (64 kg), jednak tym razem do góry powędrowała ręka jego rywala, Joedisona Teixeiry. Brazylijczyk jest zawodnikiem wysokiej klasy i jego bój ze zdrowym chojniczaninem byłby zapewne ciekawym widowiskiem. Niestety Łęgowski po środowym zderzeniu głową z Turkiem Fatihem Kelesem miał szytą głowę i ewentualna kontuzja w półfinale wydawała się być nieunikniona. Polak ambitnie stanął do walki i w drugiej rundzie po ciosach w rozbitą głowę stało się to, co się stać miało…

- Miałem bardzo mało czasu na zajęcia treningowe z zawodnikami, więc ich przygotowanie fizyczne i forma świadczy o tym jak ostatnie tygodnie przepracowali w swoich klubach – mówił po zakończeniu dzisiejszych walk trener Różański. – Staram się z nimi jak najwięcej rozmawiać, budować ich mentalność, pewność siebie, pobudzać do walki i po kilku zagrywkach psychologicznych efekty są widoczne. Prawdę mówiąc oni jeszcze mało umieją, ale w Kielcach przekonali mnie, że już nie „pękają” przed walkami z zagranicznymi zawodnikami. Jak ich oceniam? Żaden z chłopaków mnie nie zawiódł, więc pewnie wszyscy zasługują na piątki z plusem – dodał z uśmiechem polski szkoleniowiec.

Na koniec winni jesteśmy jeszcze komentarz do wczorajszej walki Damiana Faleckiego (69 kg) z Amerykaninem Jose Aldayem. Po jej zakończeniu ogłoszono bowiem niejednogłośne zwycięstwo zawodnika z Ostrowca Świętokrzyskiego, co spotkało się z jednej strony z protestem ekipy amerykańskiej, a z drugiej strony z szybką reakcją trenera Różańskiego, który w myśl zasady fair-play zgłosił supervisorowi swoje zastrzeżenie co do zasadności werdyktu, który wobec takiego gestu zmieniono natychmiast na korzystny dla mistrza USA.

- Nie było o czym dyskutować. Amerykanin wygrał dwie rundy walki z Damianem, więc to on powinien awansować do finału, a nie mój zawodnik – powiedział trener polskiej kadry. – Zależy mi na tym, by nasza rywalizacja odbywała się w sportowej atmosferze. To jeden ze sposobów budowania dobrej atmosfery w drużynie, ale także lekcja dla naszych arbitrów, że należy obiektywnie oceniać ringową rywalizację, niezależnie od tego czy boksuje Polak, czy gość zagraniczny – zakończył Tomasz Różański.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [PIĄTEK, 19 WRZEŚNIA 2014 ROKU]

KOBIETY

51 kg
Elena Saveleva (Rosja) – Ewelina Wicherska (Polska) 3-0
Sandra Drabik (Polska) – Tatyana Krynytska (Ukraina) TKO 2

60 kg
Kinga Siwa (Polska) – Sara Benke (Węgry) 3-0
Sandra Kruk (Polska) – Yana Alexeevna (Azerbejdżan) 3-0

75 kg
Ekaterina Nadolinskaya (Rosja) – Petra Szatmari (Węgry) 3-0

MĘŻCZYŹNI

60 kg
Mateusz Polski (Polska) – Marek Pietruczuk (Polska) 3-0
Sandor Szinavel (Węgry) – Adil Aslanov (Gruzja/Polska) WO.

64 kg:
Yasin Yilmaz (Turcja) – Georgyan-Mihai Nyeki (Węgry) 3-0
Joedison Teixeira (Brazylia) – Kazimierz Łęgowski (Polska) TKO 2

75 kg
Kamil Gardzielik (Polska) – Ivan Murashkin (Białoruś) 3-0
Arman Hovhikyan (Armenia) – LeShawn Rodriguez (USA) 2-1

+91 kg:
Roger Hryniuk (Polska) – Paweł Wierzbicki (Polska) 3-0
Cam Awesome (USA) – Andriy Horodetskiy (Ukraina) 3-0

OSIEM POLEK, W TYM SZEŚĆ SENIOREK, NA NAJWYŻSZYM STOPNIU PODIUM W GLIWICACH

DSC07115

W Gliwicach zakończyły się 9. Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska Kobiet, w których od piątku rywalizowały zawodniczki z Azerbejdżanu, Czech, Finlandii, Francji, Niemiec, Ukrainy, Węgier i Polski.  Z trzech grup wiekowych (junior, youth i elite) najlepiej obsadzona była rozgrywka wśród tych ostatnich, w czym sporą zasługę miał udział w zawodach naszej kadry narodowej. Ostatecznie aż sześć Polek stanęło na najwyższym podium wśród seniorek, z czego cztery miały w nogach trudny obóz szkoleniowy w Zakopanem. Jednak najlepszą zawodniczką mistrzostw została wybrana nie zawodniczka gospodarzy, tylko Azerka Anna Alimardanova (54 kg), która boksowała niezwykle dojrzale i skutecznie, ale – po prawdzie – żadna z rywalek nie postawiła jej wysoko poprzeczki.

Dla nas szlagierami finałów były pojedynki Sandry Brodackiej (BKS Skorpion Szczecin, 48 kg) z Angeliką Grońską (06 Kleofas Katowice) oraz Sandry Drabik (KS Boxing Kielce, 51 kg) z Eweliną Wicherską (PKB Poznań). W obu przypadkach sędziowie oceniający potyczki nie byli jednogłośni typując wygrane szczecinianki i kielczanki. Nie wszystkich sędziów przekonały do siebie Sandra Kruk (KS Kontra Elbląg, 57 kg) i Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice, 75 kg). Pierwsza z nich pokonała niezwykle ofensywnie usposobioną Francuzkę Julie Le Gaillard, zaś druga wypunktowała wicemistrzynię Węgier Lucę Szabo, za co została nagrodzona wyróżnieniem dla najlepszej śląskiej pięściarki zawodów.

Zagraniczne rywalki miały dzisiaj także Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin, 69 kg) i Ewa Gawenda (GUKS Carbo Gliwice, 60 kg). Szczecinianka niespodziewanie uległa (1-2) Czeszce Ester Konecnej, zaś zawodniczka z Gliwic została znokautowana przez Finkę Mirę Potkonen, naszym zdaniem najlepszą zawodniczkę turnieju.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [NIEDZIELA, 7 WRZEŚNIA 2014 ROKU]

SENIORKI (ELITE)

48 kg
Sandra Brodacka (BKS Skorpion Szczecin) – Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) 2-1

51 kg
Sandra Drabik (KS Boxing Kielce) – Ewelina Wicherska (PKB Poznań) 2-1

54 kg
Anna Alimardanova (Azerbejdżan) – Lenka Kardova (Czechy) 3-0

57 kg
Sandra Kruk (KS Kontra Elbląg) – Julie Le Gaillard (Francja) 2-1

60 kg
Mira Potkonen (Finlandia) – Ewa Gawenda (GUKS Carbo Gliwice) 4 KO

64 kg
Kinga Siwa (SAKO Gdańsk) – Aleksandra Talaga (06 Kleofas Katowice) 3-0

69 kg
Ester Konecna (Czechy) – Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin) 2-1

75 kg
Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) – Luca Szabo (Węgry) 2-1

+81 kg
Anna Słowik (Garda Karczew) – Karolina Cyran (UKS Adrenalina Wrocław) 2-1

JUNIORKI (JUNIOR)

40 kg
Ilona Sarembo (Niemcy) – Paulina Pawlik (GUKS Carbo Gliwice) 2 TKO

MŁODZIEŻ (YOUTH)

51 kg
Julia Radys (Gwardia Łódź) – Aleksandra Gogolewska (UKS Adrenalina Wrocław) 3-0

54 kg
Mailys Gangloff (Francja) – Anna Sondej (06 Kleofas Katowice) 2 TKO

57 kg
Mirela Balcerzak (BKS Skorpion Szczecin) – Klaudia Szostek (BKS Jastrzębie) 3-0

60 kg
Flora Tal (Węgry) – Svitlana Kreshchuk (Ukraina) 3-0

64 kg
Timea Takacs (Węgry) – Eliza Poniedziałek (Obra Zbąszyń) 3 TKO

10 POWOŁAŃ NA ZGRUPOWANIE KADRY NARODOWEJ SENIOREK W ZAKOPANEM

opo_zgrupowanie

Po wakacyjnej przerwie wznawia pracę kadra narodowa seniorek (elite). Pierwszym etapem w przygotowaniach do startu w Mistrzostwach Świata w Jeju będzie zgrupowanie szkoleniowe w COS-OPO w Zakopanem, które odbędzie się w dniach od 21 do 28 sierpnia. Trener-koordynator Paweł Pasiak wraz z towarzyszącymi mu szkoleniowcami Karoliną Koszewską (debiut w nowej roli) i Stanisławem Łakomcem oraz psychologiem sportu Aleksandrą Zienowicz pracować będą w stolicy Tatr z 10 zawodniczkami.

Powołania od trenera kadry otrzymały: Sandra Brodacka (KS „Skorpion” Szczecin, 48 kg), Angelika Grońska (KS „06 Kleofas” Katowice, 48 kg), Sandra Drabik (KS „Soma Boxing” Kielce, 51 kg), Ewelina Wicherska („PKB” Poznań, 51 kg), Żaneta Cieśla (KS „Kontra” Elbląg, 51 kg), Sandra Kruk (KS „Kontra” Elbląg, 57 kg), Aneta Rygielska (KS „Pomorzanin” Toruń, 60 kg), Kinga Siwa (KS „SAKO” Gdańsk, 64 kg), Natalia Hollińska (KS „Skorpion” Szczecin, 69 kg) i Lidia Fidura (GUKS „Carbo” Gliwice, 75 kg).

Zawodniczkami rezerwowymi, gotowymi na dodatkowe powołanie są: Martyna Letkiewicz (GUKS „Carbo” Gliwice, 54 kg), Laura Grzyb (BKS Jastrzębie” Jastrzębie Zdrój, 54 kg), Paulina Jakubczyk (KSW Róża Karlino, 60 kg) i Beata Koroniecka (KS „Hetman” Białystok, 64 kg).

- To pierwsze z planowanych przeze mnie czterech zgrupowań szkoleniowych, które mają przygotować dziewczyny do startu w Mistrzostwach Świata – mówi trener Pasiak. – Formę będziemy przygotowywać w dwóch ośrodkach – właśnie w Zakopanem i w Cetniewie – kontynuuje szkoleniowiec kadry.

We wspomnianym gronie z przyczyn formalno-prawnych nadal nie ma byłej siedmiokrotnej mistrzyni Ukrainy, Aleksandry Sidorenko-Rutkowski, z której obecnością w kadrze narodowej liczy się od pewnego czasu trener Paweł Pasiak. Pochodząca z Winnicy pięściarka nadal czeka na przyznanie polskiego obywatelstwa.

Cieszy natomiast debiut Karoliny Koszewskiej (Łukasik) w charakterze trenera współpracującego z kadrą narodową. Nasza znakomita zawodniczka, była mistrzyni Europy w boksie olimpijskim i mistrzyni świata w boksie zawodowym, powinna być cennym nabytkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji. Dotąd w charakterze trenera współpracowała z występującą w lidze WSB drużyną Rafako Hussars Poland i KS Fenix Warszawa.

- Bardzo się cieszę ze współpracy z Karoliną. Jestem przekonany, że będzie idealnym uzupełnieniem naszego sztabu szkoleniowego. Jest nie tylko utytułowaną zawodniczką, mającą za sobą bogatą karierę sportową, ale nadal pełnowartościowym sportowcem, o czym kadrowiczki przekonają się podczas treningów i sparingów. Myślę, że dla dziewczyn będzie wzorem profesjonalizmu i zaangażowania oraz pewnego rodzaju przewodnikiem po świecie wielkiego międzynarodowego boksu – zakończył polski szkoleniowiec.

POLSKI BOKS OLIMPIJSKI KOBIET PO ZAKOŃCZENIU 9. ME W BUKARESZCIE

ewelina_kinga

Do historii przeszły już zakończone w sobotę 9. Mistrzostw Europy Seniorek w Boksie, w których wystartowała rekordowa liczba 163 zawodniczek z 31 państw. W Bukareszcie nasze reprezentantki wywalczyły dwa medale – srebrny Ewelina Pękalska (54 kg) i brązowy Kinga Siwa (64 kg). Jeśli do tego dodamy, że bardzo blisko strefy medalowej były Karolina Michalczuk (60 kg) i Natalia Hollińska (69 kg), okaże się, że o jakości naszej drużyny stanowiły trzy najbardziej doświadczone zawodniczki.

Dorobek polskich pięściarek po 8 startach w turniejach o Mistrzostwo Europy wygląda nadzwyczaj efektownie, bo w latach 2003-2014 zdobyły 28 medali, w tym 4 złote, 11 srebrnych i 13 brązowych, co stanowi średnią trzech i pół medali na turniej mistrzowski. Tym razem podopieczne debiutującego w zawodach tej rangi Pawła Pasiaka przywiozły do kraju dwa krążki, wygrywając 9 turniejowych walk. Przegrały 7 pojedynków, w tym 3 z późniejszymi złotymi i 2 ze srebrnymi medalistkami.

Już po poprzednich Mistrzostwach Europy, które w 2011 roku odbyły się w Rotterdamie pisałem, że fakt braku złota numer 5, nie jest symptomem jakiegokolwiek kryzysu, gdyż poziom boksu olimpijskiego kobiet na Starym Kontynencie jest niezwykle wysoki, o czym świadczą stałe wizyty ekip z pozostałych krajów świata na europejskich turniejach, których jest coraz więcej w kalendarzu EUBC. Gdyby nasze zawodniczki częściej miały możliwość konfrontowania się z zagranicznymi rywalkami, nasz stan posiadania – bez dwóch zdań – byłby okazalszy. I to jest temat wart pilnej realizacji.

Jak wyglądają indywidualne notki naszych zawodniczek?

Sandra Brodacka (48 kg) wreszcie zadebiutowała w wielkiej imprezie mistrzowskiej. Ma wprawdzie na swoim koncie już 3 złote medale Mistrzostw Polski Seniorek, ale jak dotąd nie otrzymywała szansy walki z najlepszymi zawodniczkami w Europie. Nasza najmłodsza reprezentantka wylosowała doświadczoną Bułgarkę Sevdę Asenovą, późniejszą wicemistrzynię Europy, która pokazała jej na czym polega skuteczny boks w wydaniu seniorskim w Europie. Gdyby los był dla Sandry szczęśliwszy mogła zapewne wygrać choćby jeden pojedynek, ale na medale jeszcze nie czas. Co dalej? Na szczęście zawodniczka ze Szczecina ma w kraju rywalkę na wysokim poziomie, jaką jest Angelika Grońska, która nie pozwoli jej osiąść na krajowych laurach i z tej rywalizacji narodzi się – być może – niebawem jakiś medal imprezy mistrzowskiej. Nie zdziwię się jednak jeśli na Mistrzostwa Świata do Korei pojedzie właśnie zawodniczka z Katowic, która systematycznie zbiera międzynarodowe doświadczenie w mniejszych turniejach.

Sandra Drabik (51 kg) wylosowała najgorzej jak mogła, bo od razu w pierwszej walce przyszło jej stanąć do rywalizacji z silną fizycznie, skośnooką Rosjanką Sayaną Sagatayevą, z którą wcześniej przegrała w półfinale 31. MTB im. Feliksa Stamma w Warszawie. Z tego właśnie powodu, mimo bardzo dobrej formy fizycznej i właściwie poukładanej psychiki naszej zawodniczki, nadal nie jesteśmy w stanie ustalić na jakim faktycznie poziomie się aktualnie znajduje. Bardzo wysoko cenię sobie zawodniczkę z Kielc, lecz patrząc obiektywnie na jej wyniki (poza zwycięstwem nad Amerykanką Marlen Esparza) osiągnięte w pierwszej połowie roku, nie dostrzegam wielu pozytywów. Wiem, że mobilizująco wpłynie zapewne na nią sukces Eweliny Wicherskiej, która jest przecież aktualną mistrzynią Polski wagi muszej i do ostatniej chwili rywalizowała z Sandrą o miejsce w wadze olimpijskiej. Lepsza z tej dwójki zawodniczek najpewniej pojedzie na Mistrzostw Świata, a słabsza – o ile do wagi koguciej nie zejdzie Sandra Kruk – wystąpi w limicie 54 kg.

Ewelina Wicherska (54 kg) w świetnym stylu wróciła do europejskiej czołówki, zdobywając trzeci w swojej karierze srebrny medal Mistrzostw Europy. W turniej wchodziła w sposób harmonijny, w czym pomocne było dobre losowanie, dające jej możliwość systematycznego rozwijania skrzydeł w kolejnych pojedynkach. Kluczowym momentem było dla poznanianki zwycięstwo nad turecką mistrzynią Ayse Tas, po którym przyszło chyba nieco dekoncentracji, bo pojedynek Eweliny z Francuzką Marine Rostan był już nieco słabszy. W finale nie udało się jej pokonać silniejszej fizycznie Marzii Davide z Włoch, która całkiem niedawno boksowała w limitach 57 i 60 kg, tymczasem Ewelina ma raczej predyspozycje do występów w wadze muszej (51 kg) i niewykluczone, że trener Paweł Pasiak w obliczu Mistrzostw Świata dokona roszady, przesuwając Ewelinę do muszej, a Sandrę Drabik do koguciej, w której wywalczyła 3 lata temu srebrny medal ME.

Sandra Kruk (57 kg) nie udźwignęła niestety ciężaru bycia faworytką swojej kategorii wagowej, choć daleki jestem od opinii, że rozczarowała w Bukareszcie brakiem formy. Nie była zresztą pierwszą zawodniczką, która nie dała rady pokonać znakomitej technicznie rywalki, jaką jest Ingrid Egner. Atutem Norweżki jest wzorowa praca nóg i to ona pozwoliła jej unikać brawurowych ataków Polki. Zdaniem obserwatorów werdykt, przyznający wygraną Egner był wprawdzie dyskusyjny, ale nie tłumaczy do końca wicemistrzyni świata, która moim zdaniem nie może sobie już pozwolić na takie momenty jak w Bukareszcie. Ciekaw jestem jak Sandra wyglądałby w limicie wagi koguciej (54 kg), do której przed ME „uciekła” jej rywalka Davide. Niewykluczone, że – biorąc pod uwagę warunki fizyczne Polki – byłaby to dla niej idealna kategoria.

Karolina Michalczuk (60 kg) w najmniej oczekiwanym dla niej samej i dla kibiców momencie, jakim był ćwierćfinał Mistrzostw Europy, zakończyła efektowną passę zwycięstw w nowej dla siebie kategorii wagowej. Nie sposób nie dostrzec, że w głowie najlepszej w historii polskiego boksu zawodniczki tkwi pewien problem, bo to trzecie z kolei ważne zawody, w których zawodzi ona w decydującym momencie. Nie będę tu wracał do Igrzysk w Londynie, a tylko przypomnę fiasko jej walki z Lisą Whiteside podczas ubiegłorocznych Mistrzostwach Unii Europejskiej w Keszthely. Ciekaw jestem decyzji Karoliny w temacie wyboru optymalnej kategorii wagowej. Walka z Denitsą Eliseyevą pokazała, że pokonywanie wysokich zawodniczek, które bazują jak Bułgarka, na wielkim ringowym cwaniactwie i sporej sile fizycznej, nie będzie dla naszej mistrzyni łatwe. Wiem, że Karolina ma olimpijskie aspiracje, ale nie wiem czy nie lepszym wyjściem byłoby dla niej zejście do limitu wagi piórkowej (57 kg) i zdobywanie w niej kolejnych medali, choć już nie olimpijskich. Dzięki temu ponownie będzie mogła ubiegać się o należne jej stypendia i nagrody, a nasz boks dzięki niej nadal święciłby triumfy na ringach Europy i świata. Chyba najgorszym z możliwych wariantem byłaby kariera zawodowa, dla której nie dostrzegam wielkich perspektyw a jedynie stopniowe rozmienianie się na drobne podczas lokalnych gal. Biorąc pod uwagę niezwykły i bezcenny dla naszego boksu dorobek Karoliny i jej pozycję w światku bokserskim, byłby to pewnie najgorszy wariant. Być może będzie jednak tak, że zawodniczka z Lublina po należnym jej wyciszeniu, przekona za jakiś czas trenera Pasiaka, że warto na nią postawić w kontekście Mistrzostw Świata, ale na pewno musi wcześniej wyciągnąć wnioski z wyjazdu do Bukaresztu.

Kinga Siwa (64 kg) była na pewno największą polską niespodzianką tych zawodów. Znakomicie „weszła” w turniej, pokonując ikonę kobiecego boksu olimpijskiego, czyli Gulsum Tatar. Turczynka była bodajże jedyną zawodniczką, której „leżał” trudny styl walki zawodniczki SAKO Gdańsk, bo dotąd wygrywała z nią trzykrotnie, ale w Bukareszcie była bezradna. Marsz Kingi do strefy medalowej prowadził przez walki z solidnymi europejskimi rywalkami, bo po Tatar były wygrane z Wendy Couvercelle i Bianką Nagy. Porażka z Rosjanką Anastasiyą Belyakovą nie zmienia opinii, że brązowy medal ME to życiowy sukces Polki, która wystąpiła na wielkiej imprezie mistrzowskiej z orzełkiem na piersiach po wielu latach. Dzięki temu wywalczyła sobie najpewniej miejsce w kadrze na Mistrzostwa Świata, na które zasłużenie pojedzie już na koszt PZB a nie swojego klubu.

Natalia Hollińska (69 kg) wypracowała przed Mistrzostwami Europy bardzo wysoką formę, która mogła doprowadzić ją nawet do strefy medalowej. Gdyby sędziowie obiektywniej ocenili ćwierćfinałową walkę Polki z późniejszą mistrzynią Europy, Elena Vystropovą z Azerbejdżanu, być może bylibyśmy świadkami wielkiego sukcesu szczecinianki. Natalia pokazała w Bukareszcie, że warto w nią inwestować, gdyż stale podnosi swój sportowy potencjał. Umiejętna współpraca z psychologiem sportu powinna spowodować, że jej wartość będzie rosła. Idealnie byłoby gdyby otrzymała szansę startu w Mistrzostwach Świata, bo wierzę, że to najlepszy moment w jej karierze. Natalia to zawodniczka doświadczona, choć nadal bardzo młoda, która ma wiele do udowodnienia, także samej sobie…

Kilka słów o nieobecnych, czyli o niedoszłych reprezentantkach Polski w „olimpijskiej” wadze średniej. Paradoksalnie, mimo arcymocnej obsady turnieju, o medal w wadze z limitem 75 kg było łatwiej niż spekulowano przed mistrzostwami. Dlatego nieobecność Lidii Fidury była tak bardzo odczuwalna, bo wierzę, że mistrzyni Polski mogła z Bukaresztu przywieźć medal, a nawet awansować do finału. Srebrny medal Niemki Sary Scheurich jest pewnego rodzaju punktem odniesienia dla sportowej wartości młodzieżowej mistrzyni świata, Elżbiety Wójcik, która z powodów regulaminowych nie mogłaby jeszcze wystąpić w seniorskich ME. Przypominam, że zawodniczka z Karlina w tym roku pokonała już Niemkę w Sianowie, a tydzień przed wyjazdem Niemek na ME – mimo zaległości treningowych – stoczyła świetny sparing z późniejszą wicemistrzynią Europy.

POLSKIE MEDALISTKI MISTRZOSTW EUROPY:

Złote:
Karolina Michalczuk (2005, 2009), Karolina Łukasik (2005), Beata Małek (2006)
Srebrne:
Karolina Michalczuk (2003, 2006), Karolina Łukasik (2003), Ewa Piwowarska (2005), Ewelina Pękalska (2006, 2007, 2014), Oliwia Łuczak (2007), Katarzyna Furmaniak (2009), Sandra Drabik (2011) i Sylwia Kusiak (2011).
Brązowe:
Anna Kasprzak (2004, 2006), Karolina Łukasik (2004), Ewa Piwowarska (2004), Paulina Szmidt (2005), Jagoda Karge (2006), Kinga Siwa (2006, 2014), Karolina Koszela (2006), Karolina Michalczuk (2007, 2011), Ewa Gawenda (2007), Katarzyna Furmaniak (2011).

LIDIA FIDURA: POWODEM MOJEJ ABSENCJI SĄ KŁOPOTY ZDROWOTNE

DSC07115

- Chciałabym wyjaśnić, że powodem mojej absencji podczas zbliżających się Mistrzostw Europy w Bukareszcie nie jest żadna prywatna decyzja, tylko względy zdrowotne, o czym trener kadry narodowej nie poinformował mediów – mówi mistrzyni Polski wagi średniej (75 kg) Lidia Fidura.

- Od pewnego czasu zmagam się z zapaleniem zatok szczękowych, przez które odczuwam bóle głowy i ogólny dyskomfort podczas startów i treningów. Dlatego zostałam zmuszona do podjęcia natychmiastowego leczenia. To jedyna droga, by w kolejnych startach móc dawać z siebie 100 procent tego, na co mnie stać podczas walki w ringu. Wiadomo, że zdrowie jest dla każdego priorytetem i przekłada się bezpośrednio na wynik sportowy – kontynuuje zawodniczka GUKS Carbo Gliwice.

Pięciokrotna triumfatorka Międzynarodowego Turnieju im. Feliksa Stamma podkreśla, że przez całą dotychczasową karierę niezłomnie stawiała się na powołania trenerów kadry, by rywalizować w najważniejszych turniejach mistrzowskich i nigdy nie unikała walki dla Polski.

- Po raz pierwszy w mojej karierze sportowej nie mogę wziąć udziału w tak ważnej międzynarodowej imprezie jaką są Mistrzostwa Europy, nad czym bardzo boleję. Niestety zadecydował o tym lekarz, diagnozując u mnie stan zapalny, który trzeba pilnie wyeliminować przez jak najszybsze podjęcie leczenia, co też uczyniłam. Nie chciałam popełnić błędu z ubiegłego roku, kiedy pojechałam na Mistrzostwa Unii Europejskiej praktycznie zaraz po wyjściu z szpitala, ze szwami na nogach. Były z tego później same problemy i przez te komplikacje nie udało mi się wywalczyć medalu – zauważa Lidia.

Jednocześnie zawodniczka wyraża gotowość do dalszej pracy z kadrą narodową. Kluczem będzie odzyskanie pełnej sprawności fizycznej i uporządkowanie spraw zawodowych, gdyż Lidia od dwóch lat uczestniczy w procedurze rekrutacyjnej do policji.

- Jak wyzdrowieję znów będę do dyspozycji trenera kadry, o ile będzie chciał na mnie stawiać. Pod koniec maja czeka mnie drugi zabieg czyszczenia zatok. O wspomnianych kłopotach zdrowotnych dowiedziałam się w trakcie kompleksowych badań lekarskich, które przechodziłam w związku z planowanym przez mnie podjęciem pracy w policji. Rozmawiałam z laryngologiem o tym, że trenuję bardzo długo i co roku mam przeprowadzane badanie w COMS w Warszawie. Lekarz zapytał tylko, czy kiedykolwiek robiono mi tam RTG, a kiedy dowiedział się, że nie, uznał, że jest to powód tego, że dotąd nikt nie zdiagnozował mojego urazu. A bóle głowy odczuwam coraz częściej, mam przy tym ciągle zatkany nos i stany zapalne. Od dwóch lat staram się o przyjęcie do policji, i mam za sobą niemal wszystkie procedury – zatrzymują mnie tylko te nieszczęsne zatoki. Muszę dbać o swoje zdrowie, bo wiadomo jakie mamy w Polsce realia. Muszę pracować, gdyż ze sportu, szczególnie amatorskiego,  nie przeżyję.

Lidia Fidura zapewnia, że mimo iż nie będzie jej wraz z kadrą podczas Mistrzostw Europy w Bukareszcie, to  będzie mocno kibicować swoim koleżankom.

- Pozdrawiam serdecznie całą kadrę i sztab szkoleniowy. Dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie Wasze zwycięstwa, w każdej kategorii wagowej! – zakończyła zawodniczka z Gliwic, której życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie.

ZWYŻKUJE FORMA KADRY SENIOREK. NA ME W BUKARESZCIE NIE WYSTĄPI LIDIA FIDURA

sokolka_kadra2

Nasze najlepsze seniorki, które już 30 maja staną do rywalizacji o medale Mistrzostw Europy w Bukareszcie pilnie realizują szkoleniowe plany trenera kadry narodowej Pawła Pasiaka. Właśnie dobiegł końca przedostatni z elementów przygotowań do mistrzostw, czyli zgrupowanie w Sokółce. Polki trenowały tam od 9 do 16 maja, korzystając m.in. z pomocy trenera UKS Boxing Sokółka, Tomasza Potapczyka, młodych zawodników z Sokółki i Suwałk oraz z trzyosobowej reprezentacji Litwy.

- Za nami cenne sparingi z chłopakami z Sokółki i Suwałk a także z reprezentantkami Litwy – mówi trener Paweł Pasiak. – Myślę, że wszystko przebiega zgodnie z planem i dziewczyny już na tym etapie pracy dobrze się prezentują, bo na sparingach wręcz zdecydowanie dominowały w ringu. Pracowaliśmy i nadal będziemy bardzo dużo pracować nad techniką i taktyką. Na szczęście omijają nas kontuzje i choroby, więc mam nadzieję, że zostanie tak już do końca.

Kolejnym etapem przygotowań wybranek trenera Pawła Pasiaka do startu w mistrzostwach Starego Kontynentu będzie zgrupowanie szkoleniowe w OPO „Cetniewo” we Władysławowie, gdzie nasze panie zjadą 20 maja. Razem z nimi trenować tam będą wymagające sparingpartnerki – ośmioosobowa reprezentacja Niemiec oraz licząca trzy zawodniczki ekipa z Czech.

- Atmosfera w kadrze jest dobra i na razie nie widać u dziewczyn żadnej presji, czy przedstartowego stresu. 20 maja zaczniemy w Cetniewie ostatni szlif i zarazem odpoczynek przed startem. Czekaja nas tam wymagające sparingi z reprezentantkami Niemiec i Czech. Jestem optymistycznie nastawiony, bo dziewczyny zaczęły właściwie myśleć w ringu. Staram się ich nie ograniczać sztywno taktyką w poczynaniach  – praktycznie mają wolną rękę na sparingach i same starają się zmieniać taktykę w ich trakcie – dodał trener polskiej kadry.

W ostatnim dniu zgrupowania w Sokółce nasze zawodniczki pojechały wraz z trenerami i psychologiem sportu Aleksandrą Zienowicz do położonych niedaleko Sokółki Kruszynian, by spędzić także czas na zwiedzaniu najstarszego w Polsce drewnianego tatarskiego meczetu oraz równie zabytkowego mizaru (cmentarza tatarskiego). To był doskonały moment na chwilę refleksji, skupienia i odpoczynku mentalnego od wyczerpujących fizycznie treningów.

- Postanowiliśmy się wyciszyć i chwilę odpocząć od sali bokserskiej i generalnie od boksu. To był strzał w dziesiątkę – z jednej strony była to świetna wycieczka, a z drugiej trening mentalny i odpoczynek, który jest nam potrzebny, by właściwie przygotować się do trudnego turnieju o Mistrzostwo Europy – kontynuuje trener Paweł Pasiak.

Nasz trener postanowił, że do Bukaresztu zabierze siedem zawodniczek w wagach z limitem: 48 kg, 51 kg, 54 kg, 57 kg, 60 kg, 64 kg i 69 kg. Niestety w ekipie zabraknie boksującej w olimpijskiej kategorii średniej (75 kg) pięciokrotnej zwyciężczyni Turnieju im. Feliksa Stamma, Lidii Fidury, z której startem wiązaliśmy spore nadzieje.

- Zdecydowałem, że w Mistrzostwach Europy wystąpi tylko 7 zawodniczek i niestety  w składzie zabraknie Lidii Fidury. Przyznam się, że zupełnie nie rozumiem jej decyzji o rezygnacji ze startu. Szanuję przedstawione mi przez nią powody, które są prywatną sprawą Lidii. Nie analizuję jednak tego teraz, gdyż muszę skupić się na reszcie dziewczyn. Czujemy się mocni, ale niczego nikomu obiecać przed mistrzostwami nie mogę. Moje zawodniczki muszą wykorzystać swoje mocne strony i z chłodną głową podejść do tej imprezy. Ten sport jest nieprzewidywalny ale jestem pozytywnie zbudowany ich postawą i mam swoje uzasadnione nadzieje na sukces – zakończył polski szkoleniowiec.

MECZET5MECZET4MECZET3MECZET2MECZET1

Z BLOGA PAWŁA PASIAKA: NA MISTRZOSTWA ŚWIATA POJEDZIE INNY SKŁAD NIŻ NA MISTRZOSTWA EUROPY

stammmini

Na spokojnie, bez emocji, po wielu analizach pojedynków dziewczyn i ich dyspozycji podczas walk, a także po obejrzeniu zapisów video walk  naszych przeciwniczek mogę dokonać wstępnej oceny poziomu czołówki kadry narodowej po 31. Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Feliksa Stamma. Jestem zadowolony z postawy kadry, a nawet dumny z dziewczyn, bowiem wygrały z nie byle kim, boksowały mądrze, mimo – jak już wspominałem – pewnych mankamentów, które niebawem wyeliminujemy. Uważam, że także jako trener popełniłem kilka błędów.

Zawsze jestem surowy kiedy oceniam swoje zawodniczki. Wygrane walki także należy analizować, bo przeciwnicy robią to samo i na kolejnych imprezach nie mamy wcale pewności, że uda się pokonać zawodniczkę z która wygraliśmy jeden, czy dwa miesiące wcześniej. Trenerzy czołowych zawodniczek na świecie analizują każdy element walki i szukają rozwiązań, by kolejny raz wynik przegranej walki był odwrotny. W niektórych naszych dziewczynach widzę potencjał, bo są w nich potężne rezerwy i wiem na co je stać, dlatego jeżeli ktoś z boku mówi, że było super, bo wygrała, a trener przesadza, że jest słabo itp., staram się nie ulegać euforii tylko szybko wyciągać wnioski potrzebne do dalszej pracy.
Jeżeli uważam, że nie jesteśmy gotowi na 100 %, a mimo to wygrywamy, to powody tego są dwa: albo zawodniczki, z którymi boksujemy nie są w szczytowej formie, a zazwyczaj przed główną imprezą jak np. Mistrzostw Europy czy Mistrzostwa Świata nikt nie robi szczytu formy, albo jesteśmy tak dobrzy, że jeżeli poprawimy kilka elementów, to będziemy już wygrywać ze wszystkimi na świecie.

Na umiejętność wygrywania pojedynków z najlepszymi zawodniczkami na świecie składa się wiele elementów. Jest to cały ciąg zdarzeń poprzedzających imprezę – kompletna zawodniczka, wiedząca czego chce, jej profesjonalne podejście, mądrze ułożone jednostki treningowe, elastyczna taktyka, dyspozycja fizyczna i psychiczna, praca narożnika, praca psychologa, praca całej drużyny, praca klubu w ciągu roku, dieta, mądry odpoczynek, eliminacja czynników zewnętrznych i zbędnych informacji jak np. telefony i Internet, kontakt z osobami postronnymi  i …można by tu wymieniać bez końca kolejne elementy. Trzeba mieć także trochę szczęścia, bo można nie wygrać żadnej walki będąc w stuprocentowej formie .

Jeżeli twierdzę, że któraś zawodniczka nie jest w formie, to po prostu w niej nie jest z różnych względów, a jeżeli wygrywa walki, to cieszy i prognozuje na przyszłość oraz daje podstawy do wiary w to, że kolejny etap przygotowań przyniesie jeszcze lepsze efekty .

Krytycznie oceniam kilka swoich decyzji i dzisiaj inaczej pokierowałbym ostatnim okresem przygotowań Sandry Drabik (51 kg), która miała przejściowe, drobne problemy. Wiem, że należało popracować z nią inaczej i dostosować wszytko do jej możliwości, które miała w tamtym okresie.
stamm01
Oceniając zawodniczki rozpocznę od niedosytu i ogromnej straty Karoliny Graczyk (60 kg), która przygotowana była dobrze, jak na tak poważny start kontrolny. Pech i kontuzja eliminują ją z przygotowań do Mistrzostw Europy ale nie eliminują z kadry narodowej! Mam nadzieję, że po rehabilitacji Karolina wróci do boksu i weźmie udział w przygotowaniach i rywalizacji o miejsce w składzie na Mistrzostwa Świata. Przeboksowane trzy rundy z połamaną ręką i wygrana walka z dobrą zawodniczką, jaką jest Denitsa Eliseeva, świadczą o charakterze i determinacji tej dziewczyny .

Żanetę Cieślę (51 kg) zaprosiłem do startu z marszu, kiedy pojawiło się wolne miejsce w turniejowej drabince. Gdybyśmy wiedzieli od początku, że nie przyjedzie Nowozelandka, Żaneta byłaby na zgrupowaniu  przedstartowym. Myślę że za bardzo chciała wygrać z Moną Mestiaen z Francji. Jest to dobra, ambitna zawodniczka, mądra i z dużą rezerwą, która jest i nadal będzie w kadrze na ten rok.

Wielkim odkryciem jest dla mnie rutynowana Ewelina Wicherska (51 kg), z którą myślę, że znaleźliśmy szybko wspólny język. Jest to zawodniczka plastyczna, szybko reagująca na uwagi narożnika. Bardzo dobrze mi się z nią pracowało zarówno na zgrupowaniu, jak i podczas startu w Warszawie. Przegrała pierwszą poważną imprezę po dwuletniej przerwie przy remisie z Bułgarką Stoyką Petrovą, która jest sklasyfikowana na 4. miejscu w światowym rankingu AIBA. Start poznanianki oceniam więc bardzo pozytywnie. Na drugi dzień, na sparingach, rozjechała dosłownie Ukrainkę Tatyanę Kob i była lepsza od reprezentantki Kazachstanu Zhainy Shekerbekovej, z którą przed rokiem przegrała Sandra Drabik. Ewelina jest poukładana i kompletna, szybko się uczy i eliminuje błędy. Ma niewygodny, czasami chaotyczny styl walki i jest dosyć niebezpieczna przy jej sile i dynamice ciosów. Jeżeli po przerwie wraca do poważnego boksu, to ma jakiś w tym konkretny cel i jest to dla mnie w tym momencie pewna kadrowiczka.
stamm04
Sandra Drabik (51 kg) pokazała, że może wygrać z medalistką olimpijską Marlen Esparza. Wydarzyło się ostatnio u niej wiele, przeanalizowałem przyczyny jej słabych występów i teraz ona sama musi tylko się zaadaptować do tego, co chcę jej zaproponować. Jeżeli się to uda, Sandra wróci do szczytowej formy, choć jej temperament i gorąca głowa wcale jej tego nie ułatwiają, więc czeka ją ciężka, mentalna praca, która jest gorsza czasami o tej fizycznej. Walka z Rosjanką Sayaną Sagatayevą była jak najbardziej do wygrania, a powód przegranej wydaje mi się już znany. Pamiętajmy, że słabe okresy przytrafiają się także i czołowym zawodniczkom i myślę, że ten czas Sandra ma już za sobą. Mamy aktualnie trzy mocne zawodniczki w wadze z limitem 51 kg, rywalizacja jest zdrowa ale zacięta. Czasami dołącza na sparingi coraz silniejsza Angelika Grońska (48 kg), więc może urodzić się z tego coś dobrego… Taką mam nadzieję.

Karolina Michalczuk (60 kg) bez wątpienia nie pozostawiła nikomu żadnych złudzeń, co do jej możliwości. Moim zdaniem robi ogromne postępy. Pracuje ciężko i konsekwentnie stara się być coraz lepsza, powiększając swój repertuar w wyszkoleniu technicznym. Od początku naszej współpracy Karolina przegrała tylko jedną walkę, więc nikt nie może tej zawodniczce niczego zarzucić, a rozmowy o jej wieku są co najmniej nie na miejscu. Karolina to zawodniczka kompletna, która postawiła wszystko na jedna kartę. Należy jej teraz pomóc, a czas pokaże kto będzie czołową zawodniczka w kraju w 2016 roku, czy za kadencji mojej, czy innego trenera. Nie zamykam drogi dla Karoliny Graczyk, czy młodych Anety Rygielskiej i Pauliny Jakubczyk, a całkiem możliwe, że w limicie 60 kg pojawi się jakieś nowe nazwisko. Im większa rywalizacja, tym lepiej dla poziomu wag olimpijskich. Proponowałbym być cierpliwym w wyrokowaniu o przydatności Michalczuk do kadry narodowej. Jeżeli chodzi o start w Mistrzostwach Europy to tak – Karolina ma już bilet na ten turniej mistrzowski. Z trenerem Władysławem Maciejewskim mamy wspólny język i cel. Jest on mocno zaangażowany w przygotowania Karoliny poza kadrą, a także mocno angażuje się w przygotowania innych kadrowiczek. Czasami mamy odmienne poglądy na różne sprawy i drobne różnice zdań, ale to na bieżąco dyskutujemy i analizujemy, więc współpraca z tak doświadczonym trenerem jest bardzo potrzebna. Należy rozmawiać, bo jak obaj wiemy Karolina już młodsza nie będzie i musimy popełnić teraz jak najmniej błędów. Cieszę się, że Karolina już zapomniała o Igrzyskach w Londynie i otworzyła nowy etap w swojej karierze zawodniczej. Szkoda, że do końca kariery ma bliżej niż dalej.
stamm03
Lidia Fidura (75 kg) to materiał na medalistkę Mistrzostw Świata. W Warszawie kolejny raz udowodniła, że może wygrać z każdą rywalką. Jeszcze na początku było mi ciężko przekonać Zespół Metodyczno Szkoleniowy Klubu Polska, który opiniował skład kadry narodowej, że Fidura jest jeszcze rokującą zawodniczką, mimo iż w karierze nie zdobywała od 2011 roku medali na imprezach kontynentalnych. Jej paszport wyglądał słabo w porównaniu z juniorkami i innymi kadrowiczkami, ale jak powiedziałem nie mogę być rozliczany za starty Lidki w okresie poprzedzającym moją kadencją. Widzę w niej wszystko, co trzeba, tylko najbardziej martwi mnie to, że wokół wiele osób utwierdza Lidię w tym, że jest super dobrze, a ja dalej twierdzę, że Turniej im. Feliksa Stamma to ledwie 60 % możliwości Fidury. Wygraliśmy, bo przeciwniczki przyjęły styl boksowania jaki Lidce pasował, czyli półdystans ofensywny, który lubi najbardziej, tak jak np. Sandra Kruk. Niestety nikt nie jest głupi i żadna z tych dziewczyn, które wystąpiły w Warszawie, na kolejnej imprezie z Lidką nie zaboksuje tak samo. Wiele przeciwniczek jest od Lidki dużo wyższych a ona sama zapomniała jak się boksuje na dystans i to mnie martwi najbardziej – brak pracy nóg i prostych ciosów.

Zaznaczam, że żadna z moich kadrowiczek, jak i zawodniczek przyjezdnych nie była w szczytowej formie. Jeżeli ktoś uważa, że było inaczej, to moim zdaniem jest bardzo naiwny. Szczyt formy wszyscy szykują na Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata. Turniej Stamma był dla wszystkich bardzo poważnym startem kontrolnym, z którego świat szybko wyciągnie wnioski, więc nie zachwycajmy się już tymi dwoma złotymi medalami Polek.

Szczyt formy to nie tylko przygotowanie fizyczne, jest to także cały  repertuar zachowań w ringu, potrzebny do obrania dobrej taktyki a także szybkiej jej zmiany, kiedy przeciwniczka nam na to pozwoli. Jeżeli ofensywa jest zadowalająca i pozwala nam na to wydolność i przygotowanie  zawodniczki, a defensywa leży całkowicie i boksowanie z kontrującą przeciwniczką dobrze pracującą na nogach, to o jakim tu przygotowaniu możemy mówić? Mamy jakieś 50 % szans na sukces! Szczegóły – to jest droga do medali! Nie siła i serie ciosów uderzanych gdzie popadnie. Bardzo lubię z Lidką pracować i jeżeli nauczy się pokory i konsekwencji, to jeszcze nas miło zaskoczy. Niektórzy uważają, że się Lidii czepiam… Już odpowiadam: Lidia Fidura ma najłatwiejszą drogę do zdobycia kwalifikacji olimpijskiej ze wszystkich Polek. Jest prawie idealnym materiałem do tego by zostać kompletną zawodniczką, więc nie chcę zmarnować takiej szansy. Celem jest kwalifikacja olimpijska. Nie interesują mnie wyniki Fidury w kraju i na turniejach o „marchewkę”. Lidkę stać na medal Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Świata i zamierzam do ją tego doprowadzić.
stamm02
Przypominam ze jest w kraju pewna młoda zawodniczka, Elżbieta Wójcik, aktualna młodzieżowa mistrzyni świata, której celem jest także występ w Rio de Janeiro i na pewno w niedalekiej przyszłości podejmie próbę odebrania Lidce tytułu mistrzyni kraju i co za tym idzie, będzie do końca z nią rywalizowała o bycie nr 1 w kadrze, a trener Tomasz Różański – jak go znam – zrobi wszystko, by tak się stało. Tak, więc będzie ciekawie, bo możemy niebawem mieć dwie zawodniczki, które mogą startować jako faworytki na dużych imprezach. Nie ma  idealnych zawodniczek, z każdą można wygrać bez problemów, potrzeba tylko mądrych posunięć, by utrudnić naszym przeciwnikom osiągnięcie celu.

Mistrzynią świata jest się tylko przez jeden dzień, a już nazajutrz należy się dalej doskonalić i robić wszystko, by nikt nie dał rady tego tytułu odebrać. Dziewczyny weszły na pewien poziom i zaczęły się schody, bo musimy dokładać drobne elementy, na co potrzeba pracy i konsekwencji. Bez presji boksują dobrze i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

Zaznaczam, że każda zawodniczka reprezentująca wysoki poziom, spełniająca warunki formalno-prawne, rokująca, profesjonalnie podchodząca do pracy w klubie i w kadrze ma drogę otwartą do kadry narodowej. Rywalizacja trwa cały czas. Na pewno na Mistrzostwa Świata pojedzie inny skład niż na Mistrzostwa Europy.

Reasumując jestem zadowolony z Turnieju im. Feliksa Stamma i dumny z dziewczyn ale to już za nami. Widzę błędy i braki, więc teraz należy wziąć się do pracy. Przy okazji chciałem podziękować za kawał dobrej roboty Aleksandrze Zienowicz, Władysławowi Maciejewskiemu, Tomaszowi Różańskiemu, Tomaszowi Potapczykowi, Aleksandrowi Maciejowskiemu, Stanisławowi Łakomcowi i trenerom klubowym zawodniczek. Każdy z wymienionych dołożył cegiełkę do rozwoju tych dziewczyn. Dziękuję także Anecie Rygielskiej, która pomagała i kadrze młodzieżowej  i seniorkom, a także wszystkim sparingpartnerkom.

Paweł Pasiak, Suwałki, dnia 28 kwietnia 2014 roku

[Fot. Barbara Sańko ©]

CZTERY POLSKIE TRIUMFY W FINAŁACH 31. MTB IM. FELIKSA STAMMA

lidia

Finały 31. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma były dobrą promocją boksu olimpijskiego. Licznie zgromadzeni w Hotelu Gromada kibice byli świadkami 13 pojedynków, w których rywalizowało aż siedmioro reprezentantów Polski. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanęło czworo z nich: Karolina Michalczuk (60 kg), która wygrała turniej po raz czwarty i Lidia Fidura (po raz piąty najlepsza w Warszawie), Grzegorz Kozłowski (52 kg) oraz Igor Jakubowski (91 kg).

Biorąc pod uwagę obsadę turnieju najwyższe noty należałoby wystawić paniom. Karolina Michalczuk zaboksowało jak na profesorkę olimpijskich ringów przystało. Jej boks nie miał dzisiaj słabych punktów, zbilansowany i nad wyraz solidny, dał zawodniczce z Lublina pewne zwycięstwo nad niezłą Angielką Chantelle Cameron. Lidia Fidura dała po raz kolejny pokaz bokserskiej determinacji i woli zwycięstwa. Sposób w jaki zdominowała w ringu doświadczoną Kanadyjkę Ariane Fortin zrobił na wszystkich wielkie wrażenie.

Z dwójki zwycięzców w rywalizacji panów lepsze wrażenie pozostawił po sobie Igor Jakubowski (91 kg). Pokonanie mistrza Rosji, Pavla Nikitaeva może być dobrym prognostykiem przed kolejnymi startami. Zawodnik z Konina krzepnie w nowej wadze z walki na walkę i jego boks zaczyna wyglądać bardzo solidnie. Grzegorz Kozłowski zrobił w ringu wiele, by docenić jego zaangażowanie w rywalizacji z błyskotliwym Hiszpanem Kelvinem de la Nieve, ale decyzja przyznająca mu zwycięstwo nie wszystkim zebranym w Hotelu Gromada przypadła do gustu.

Nie gorzej od Jakubowskiego zaboksował dzisiaj Damian Kiwior (69 kg), który nieszczęśliwie przegrał w finale (1-2) z Gruzinem Zaalem Kvachatadze. Zdaniem trzech sędziów tej walki zwycięstwo powinno przypaść zawodnikowi z Tarnowa, ale komputer wylosował werdykt 2-1 w drugą stronę. Silniejszy fizycznie rywal zapewne dał się we znaki Damianowi, ale nie był od niego w finale zawodnikiem lepszym.

Zastrzeżeń nie było po porażkach Sylwestra Kozłowskiego (56 kg), Kazimierza Łęgowskiego (64 kg) i Jordana Kulińskiego (81 kg).

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH
KOBIETY

51 KG: Nicola Adams (Anglia) – Saiana Sagataeva (Rosja) 2-1
60 KG: Karolina Michalczuk (Polska) – Chantelle Cameron (Anglia) 3-0
75 KG: Lidia Fidura (Polska) – Arian Fortin (Kanada) 2-1

MĘŻCZYŹNI

49 KG: Zhormat Yerzhan (Kazachstan) – Yahya Saleh Ahmed Al-Rafiq (Katar) 3-0
52 KG: Grzegorz Kozłowski (Polska) – Kelvin de la Nieve (Hiszpania) 2-1
56 KG: Michael Conlan (Irlandia) – Sylwester Kozłowski (Polska) 3-0
60 KG: Otar Eranosyan (Gruzja) – Yunusov Anavar (Tadżykistan) 2-1
64 KG: Vitaliy Dunaytsev (Rosja) – Kazimierz Łęgowski (Polska) 3-0
69 KG: Zaal Kvachatadze (Gruzja) – Damian Kiwior (Polska) 2-1
75 KG: Oleksii Kazym-Zade (Ukraina) – Zsoltan Harcsa (Węgry) 2-1
81 KG: Pavel Silyagin (Rosja)  – Jordan Kuliński (Polska) 2-1
91 KG: Igor Jakubowski (Polska) – Pavel Nikitaev (Rosja) 3-0
+91 KG: Cam Awesome (USA) – Dean Gardiner (Irlandia) 3-0

WIELKIE EMOCJE W II SERII PÓŁFINAŁÓW 31. TURNIEJU IM. FELIKSA STAMMA

michalczuk_044

Wczorajsza druga seria półfinałów 31. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma przyniosła wiele emocji kibicom zgromadzonym licznie w warszawskim Hotelu Gromada. W ringu oglądaliśmy dziewięcioro reprezentantów Polski, z których pięcioro awansowało do sobotniego finału.

Wielkie emocje towarzyszyły pojedynkom Karoliny Michalczuk (60 kg) i Lidii Fidury (75 kg). Pierwsza z nich, która systematycznie wkracza w rywalizację z najlepszymi zawodniczkami wagi lekkiej tym razem pokonała doświadczoną, nieustępliwą Ukrainkę Juliję Tsyplakovą. Rywalka Karoliny lubi boks ofensywny a jej walorami są także wytrzymałość i kondycja. Nasza mistrzyni była jednak dla Ukrainki zbyt trudną przeszkodą. Boksowała bardzo skutecznie i dawno nie widzieliśmy Karoliny trafiającej rywalkę z taką dokładnością. Jeśli dodamy do tego dobrą pracę nóg i wzorowe wykonywanie założeń taktycznych, rysuje się nam obraz faworytki finału, w którym zmierzy się z Angielką Chantelle Cameron.

Przed turniejem trener Paweł Pasiak mówił bez ogródek, że aktualna forma Lidii Fidury to jakieś 60% jej możliwości. Jeśli jest to prawdą, to poziom naszej zawodniczki sięgać może medalu największych turniejów mistrzowskich. Konsekwencja, z jaką Polka neutralizowała ringowe poczynania byłej mistrzyni świata, Mary Spencer z Kanady była nadzwyczajna. Lidia zawsze walczy ambitnie i szuka swoich szans w ofensywie. Tak było i wczoraj ale też pokazała kilka ciekawych rozwiązań obronnych. Boksowała rozważnie i bezpiecznie, a jej jednogłośne zwycięstwo było jak najbardziej zasłużone. W finale rywalką naszej mistrzyni będzie inna ex-mistrzyni świata z Kanady, Ariane Fortin.

W sobotnim finale zobaczymy również Sylwestra Kozłowskiego (56 kg), Kazimierza Łęgowskiego (64 kg) i Damiana Kiwiora (69 kg). Szkoda, że awansu nie uzyskał Arkadiusz Szwedowicz (75 kg), który nie był w stanie poradzić sobie z wysokim, długorękim Ukraińcem Oleksiyem Kazym-Zade. Jego rywal, równie młody jak Polak, radził sobie wczoraj zarówno z atakami naszego reprezentanta, jak i sam skutecznie trafiał głowę Szwedowicza. Pojedynek był bardzo emocjonujący i jego aktorzy zostali nagrodzeni głośnymi brawami. Równie energetyczna była walka doskonałego „fajtera” Michaela Conlana (56 kg) ze znanym z walk w lidze WSB Nikitą Fedorchenko. Swoją postawą Conlan potwierdził, że jest jednym z kandydatów do nagrody dla najlepszego zawodnika zawodów.

WYNIKI II SERII PÓŁFINAŁÓW (GODZ. 17.00)

KOBIETY
60 KG
Karolina Michalczuk (Polska) – Julija Tsyplakova (Ukraina) 3-0
Chantelle Cameron (Anglia) – Junhua Yin (Chiny) 2-1

75 KG
Lidia Fidura (Polska) – Mary Spencer (Kanada) 3-0
Ariane Fortin (Kanada) – Qian Li (Chiny) 2-1

MĘŻCZYŹNI

56 KG
Sylwester Kozłowski (Polska) – Daniel Żaboklicki (Polska) 3-0
Michael Conlan (Irlandia) – Nikita Fedorchenko (Rosja) 3-0

64 KG
Kazimierz Łęgowski (Polska) – Jemal Shalambelidze (Gruzja) 2-1
Vitaliy Dunaytsev (Rosja) – Dean Walsh (Irlandia) 3-0

69 KG
Damian Kiwior (Polska) – Rafał Perczyński (Polska) 3-0
Zaal Kvachatadze (Gruzja) – Pavel Kastramin (Białoruś) WO

75 KG
Oleksiy Kazym-Zade (Ukraina) – Arkadiusz Szwedowicz (Polska) 3-0
Zoltan Harcsa (Węgry) – Rustam Svayev (Kazachstan) 2-1

+91 KG
Dean Gadiner (Irlandia) – Roger Hryniuk (Polska) 3-0
Cam Awesome (USA) – Tornike Puritcha Maishvili (Gruzja) 3-0

14. MP SENIOREK: KONCERTOWY POJEDYNEK KRUK Z RYGIELSKĄ OZDOBĄ FINAŁÓW

kruk01

Wielkie emocje towarzyszyły niemal wszystkim dzisiejszym pojedynkom finałowym 14. Mistrzostw Polski Seniorek w Boksie. Ich apogeum nastąpił w trakcie i tuż po zakończeniu zapowiadanej na szlagier finałów rywalizacji Karoliny Michalczuk, która w tym roku postanowiła zaatakować pozycję liderki „olimpijskiej” wagi lekkiej (60 kg), z wieloletnią liderką tej kategorii, Karoliną Graczyk. Przez pierwsze dwie rundy w ringu za wiele się jednak nie działo i dopiero w 3. starciu zawodniczki przestały grać w bokserskie szachy, tylko rozgorzał bój o złoto. Pojedynek był bardzo wyrównany, bo obie kadrowiczki twardo starały się przechylić szalę na swoją korzyść. Na końcowym werdykcie, który stosunkiem głosów 4-1 wskazał na zawodniczkę Paco Lublin prawdopodobnie zaważyły bodaj cztery upadki pięściarki z Konina na matę ringu. Dodajmy, że ani razu nie była ona liczona, to jednak wydarzenia te mogły mieć wpływ na arbitrów. Końcowy werdykt przyjęty został okrzykami niezadowolenia, m.in. dlatego, że trzeba było na niego dość długo (3-4 minuty?) czekać, co na zawodach takich, jak Mistrzostwa Polski raczej nie powinno mieć miejsca.

Finały grudziądzkiego turnieju rozpoczęła walka w kategorii papierowej (48 kg) dwóch kadrowiczek – Sandry Brodackiej z Angeliką Grońską. Miała ona dość wyrównany przebieg i każda z zawodniczek miała swoje dobre momenty. Nieco bardziej agresywniej w ringu poczynała sobie Grońska, której uderzenia miały większą moc i niektóre dochodziły do celu. Bronią Brodackiej była dość szczelna obrona, dobra praca nóg, ale w ofensywie nie była specjalnie przekonująca. Jej boks był jednak bardziej zbilansowany niż momentami chaos w akcjach ofensywnych katowiczanki. Zdaniem sędziów w stosunku 3-2 lepszą była Sandra, broniąc zdobytego przed rokiem złotego medalu i dając Skorpionowi Szczecin pierwszy z trzech tytułów mistrzowskich.

Ciekawi byliśmy jak poradzi sobie w finale wagi muszej (51 kg) dość niespodziewana zwyciężczyni Sandry Drabik, Ewelina Wicherska, której rywalka w walce o złoto była Żaneta Cieśla. Zawodniczka PKB w pierwszych dwóch rundach boksowała z kontry, zadając mniej ciosów od swojej rywalki. Dobrze chodziła na nogach, przepuszczając ataki Żanety, zadając przy tym celne, choć pojedyncze uderzenia. Z biegiem minut traciła jednak siły, nadwyrężone półfinałową walką i sprawiała wrażenie, że momentami „pływa” w ringu. Cieśla czuła, że osiąga przewagę i rozpoczęła bezwzględny atak, zapominając niestety o obronie. Wydawało się, że ofensywa elblążanki powinna przynieść jej upragniony złoty medal, jednak sędziowie jednogłośnie uznali, że w przekroju czterech rund lepszą była jednak Ewelina.

Od ostrego bombardowania rozpoczęła finał wagi koguciej (54 kg) Martyna Letkiewicz. Jej młodziutka rywalka, Laura Grzyb momentami nie była w stanie odpowiadać na zmasowany atak zawodniczki z Gliwic i kiedy ciężkie ciosy trafiać zaczęły w jej korpus „pachniało” nawet liczeniem. Mimo początkowych kłopotów, z biegiem czasu pięściarka z Jastrzębia zaczęła nawiązywać walkę z Letkiewicz. Mimo ambitnej postawy i kilku naprawdę ciekawych technicznych akcji, lepsze wrażenie na sędziach wywarła Martyna wygrywając jednogłośnie na punkty.

Najlepszy pojedynek finałów zobaczyliśmy nie w wadze lekkiej, tylko w piórkowej (57 kg). Wszystko to za sprawą dwóch kadrowiczek – Sandry Kruk i Anety Rygielskiej. Ta druga, najmłodsza uczestniczka finałów, ani myślała oddać pola silnej jak tur Sandrze. Ich batalia wyglądała momentami wręcz epicko i sprawiła, że kibice z zapartym tchem oczekiwali na kolejne części tego spektaklu. Mimo zwycięstwa i zdobycia nagrody dla najlepszej zawodniczki zawodów, myślę, że dla Sandry Kruk był to najtrudniejszy od kilku lat pojedynek z krajową rywalką. Aneta pokazała nie tylko wysokie umiejętności, ale nadzwyczajną determinacje i walkę do końcowego gongu. Nikogo nie zdziwiła nagroda przyznana obu zawodniczkom za to, że były bohaterkami najlepszej walki finałów.

Z kolei mniej emocji towarzyszyło rywalizacjom Kingi Siwej z Vanessą Nogaj (64 kg), Natalii Hollińskiej z Hanną Solecką (69 kg) i Martyny Gil z Anną Maksim (81 kg). W pierwszym przypadku przewaga zawodniczki była na tyle wysoka w każdej z rund, że mocno dziwił werdykt jednego z sędziów, który widział zwyciężczynię w zawodniczce z Kalisza. W bratobójczym (a może siostrobójczym!) pojedynków dwóch zawodniczek Skorpiona lepsza była bardziej doświadczona Natalia i choć ich pojedynek stał na bardzo dobrym poziomie technicznym oraz nosił znamiona walki, emocji nie było w nim wiele. W wolnym tempie rywalizowały ze sobą najlepsze zawodniczki wagi półciężkiej. Wygrała 19-letnia Martyna Gil, gdyż była aktywniejsza i celniejsza w zadawanych ciosach. Na poziom zawodniczek i przede wszystkim brak szybkości w ringu być może miało wpływ zmęczenie trudnymi walkami w poprzednim dniu.

Łatwo kolejny tytuł mistrzowski zdobyła Lidia Fidura (75 kg), której rywalka z Łodzi, Anna Kołodziejska, mając dziurawą obronę, cierpiała straszne katusze inkasując soczyste uderzenia w głowę. Na dobrą sprawę gdyby zawodniczka z Gliwic była bardziej skoncentrowana i zdecydowana w swoich akcjach, pojedynek zakończyłby się już w 1. starciu.

Finały zamknął bój Sylwii Kusiak z Anną Słowik (+81 kg), który dostarczył widowni sporo emocji, gdyż obie walczące przez pełen dystans prowadziły ciekawą wymianę ciosów. Nie był to boks statyczny, walka prowadzona była w dobrym tempie i była czysta. Bardziej precyzyjna była zawodniczka ze Szczecina, która o zwycięstwo musiała jednak walczyć do ostatniej sekundy 4. starcia, gdyż Anna była dobrze przygotowana do walki kondycyjnie i ambitnie finiszowała.

Po zakończeniu zawodów wręczono nagrody indywidualne i drużynowe. Otrzymali je: Sandra Kruk (najlepsza zawodniczka), Aneta Rygielska (najmłodsza finalistka), BKS Skoropin Szczecin (najlepszy klub) oraz Zachodniopomorski OZB (najlepszy OZB).

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH

48 KG
Sandra Brodacka (BKS Skorpion Szczecin) – Angelika Grońska (06 Kleofas Katowice) 3-2
51 KG
Ewelina Wicherska  (PKB Poznań) – Żaneta Cieśla (UKS Kontra Elbląg) 3-0
54 KG
Martyna Letkiewicz (GUKS Carbo Gliwice) – Laura Grzyb (BKS Jastrzębie) 3-0
57 KG
Sandra Kruk (UKS Kontra Elbląg) – Aneta Rygielska (Pomorzanin Toruń) 3-0
60 KG
Karolina Michalczuk (Paco Lublin) – Karolina Graczyk (Copacabana Konin) 4-1
64 KG
Kinga Siwa (SAKO Gdańsk) – Vanessa Nogaj (Prosna Kalisz) 4-1
69 KG
Natalia Hollińska (BKS Skorpion Szczecin) – Hanna Solecka (BKS Skorpion Szczecin) 3-0
75 KG
Lidia Fidura (GUKS Carbo Gliwice) – Anna Kołodziejska (Boks-Tur Łódź) 3 TKO
81 KG
Martyna Gil (Skalnik Wiśniówka) – Anna Maksim (LKS Orlęta Łuków) 3-0
+81 KG
Sylwia Kusiak (BKS Skorpion Szczecin) – Anna Słowik (Garda Karczew) 3-0

LIDIA FIDURA: NIE OPUŚCIŁAM ŻADNEJ JEDNOSTKI TRENINGOWEJ

DSC07115

Podczas rozpoczynających się jutro w Grudziądzu 14. Mistrzostw Polski Seniorek w Boksie, do obrony złotego medalu w wadze średniej przystąpi Lidia Fidura, etatowa w ostatnich latach reprezentantka Polski. Zawodniczka GUKS Carbo Gliwice swoją formę budowała w oparciu pracę na obozach kadry narodowej, start w międzynarodowym turnieju w Hamburgu.

- Treningi rozpoczęłam w styczniu od pierwszego zgrupowania kadry narodowej w Cetniewie, potem zaliczyłam jeszcze dwa inne obozy kadry a w międzyczasie trenowałam jeszcze w swoim klubie – mówi Lidia. – Miałam również okazję zaboksować na międzynarodowym turnieju w Hamburgu, gdzie stoczyłam dwie walki. Pierwszą z Azerką, która była dość dobra technicznie ale nie potrafiła przyjąć mocnych ciosów i nasza walka zakończyła się już po 3. rundzie. Kolejną walkę stoczyłam z Sarah Scheurich i choć zakończyła się ona remisem ze wskazaniem na Niemkę, nie czuję się przegrana. Powiem tyle, że ten werdykt został wygwizdany przez niemiecką publiczność i na pewno dla mnie i trenerów był to zwycięski bój. Wygrywałam każdą rundę i być może przez to byłam trochę za delikatna, czułam, że prowadzę na punkty. Na marginesie zdziwiło mnie tylko to, że Scheurich nie podjęła rękawic w finałowej walce z Holenderką Nouchką Fontijn. Ale oceniając start w Hamburgu i poszczególne walki uważam, że ten wyjazd był udany.

To pewnego rodzaju fenomen, że – jak dotąd – Lidia Fidura nie przegrała jeszcze walki z krajową rywalką. To dla niej zresztą dodatkowa motywacja do ciężkiego treningu, by tę serię przedłużyć o kolejny rok. Stąd staranne przygotowania do startu w grudziądzkich mistrzostwach, które mają umocnić pozycje Lidii w kadrze narodowej. Co ciekawe czterokrotna zwyciężczyni Turnieju im. Feliksa Stamma nie trenuje tylko w gliwickim klubie.

- Do Mistrzostw Polski przygotowywałam się praktycznie w dwóch klubach, głównie ze względu na dojazdy i organizację czasu. Muszę pogodzić ze sobą trening, pracę i szkołę, co nie zawsze jest proste, bo każde z tych zajęć odbywa się w innych miejscach. W 2012 roku uzyskałam uprawnienia instruktora boksu, co pozwoliło mi podjąć pracę w fitness klubie, gdzie prowadzę treningi z boksu i samoobrony. Jest to dla mnie wygodne, gdyż zajęcia odbywają się w różnych godzinach i mogę je dostosowywać do indywidualnych treningów. Poza treningami w GUKS Carbo w Gliwicach, w którym na co dzień zajęcia prowadzi trener klubowy Jan Bezimienny, trenuję również w Gardzie Gierałtowice z trenerem Adamem Spiecha, za co chciałabym serdecznie mu podziękować. Gościnnie trenowałam również z moim pierwszym szkoleniowcem, Bogdanem Jendrysikiem, który też ma wkład w moje przygotowania i za co również bardzo mu dziękuje. Dodam, że jak nie wyrabiam się czasowo do któregoś z tych klubów, trenuję w domu, gdzie mam ku temu dobre warunki. Jak więc widać nie ma opcji opuszczenia jakiejkolwiek jednostki treningowej – zapewnia Lidia.

Mimo młodego wieku Lidia Fidura w Grudziądzu walczyć będzie o szósty złoty medal Mistrzostw Polski Seniorek (dotąd wygrywała w latach 2009-2013). Dodajmy przy tym, że ma w swoim dorobku także tytuły Mistrzyni Polski Juniorek (2007-2008) oraz złoty medal Mistrzostw Polski U-20 (2012).

- Dziś wieczorem wyjeżdżamy do Grudziądza na Mistrzostwa Polski, więc proszę wszystkich moich znajomych i kibiców o trzymanie kciuków za kolejną obronę tytułu. Po Mistrzostwach czekają mnie oraz inne zawodniczki z kadry badania lekarskie w Warszawie, a w kwietniu – jak co roku – start w Turnieju im. Feliksa Stamma. czy w nim wystąpię zależy oczywiście od decyzji trenera kadry, Pana Pawła Pasiaka, lecz mam nadzieję, że wystartuję tam po raz piąty z rzędu. Kibiców zapraszam do Grudziądza, gdzie na pewno nie zabraknie wielu ciekawych rywalizacji w ringu – zakończyła Lidia Fidura, zapraszając wszystkich zainteresowanych do śledzenia tegorocznych Mistrzostw Polski.

NASZE PANIE BEZ ZWYCIĘSTWA W FINALE TURNIEJU W HAMBURGU

siwa_kinga

W hamburskiej BC Hanseat Halle zakończył się dzisiaj międzynarodowy turniej pięściarski International Women Boxing Days. Do finałów tej ciekawej imprezy awansowały dwie zawodniczki z Polski-  Jadwiga Stańczak (GUKS Carbo Gliwice, 60 kg) i Kinga Siwa (KS SAKO Gdańsk, 64 kg – na zdjęciu), lecz niestety żadna z nich nie stanęła na najwyższym stopniu podium.

Pięściarka z Gliwic nie stanęła dzisiaj do walki z doświadczoną Azerką, Yaną Alexeyevną, która pamiętamy z dobrej postawy w ubiegłorocznym turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie, oddając rywalce wygraną walkowerem. O zwycięstwo w turnieju walczyła gdańszczanka, która ostatecznie uległa niejednogłośnie na punkty (1-2) doświadczonej Czeszce Martinie Schmoranzovej.

Ogółem nasze zawodniczki wywalczyły w Hamburgu trzy medale. Oprócz wspomnianych dwóch srebrnych krążków, medal brązowy przypadł w udziale Lidii Fidurze (75 kg). Co ciekawe jej półfinałowa rywalka Sarah Scheurich – prawdopodobnie odczuwając skutki wyrównanego starcia z mistrzynią Polski – nie stanęła do walki finałowej z Nouchką Fontijn z Holandii.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH

MŁODZIEŻ (YOUTH)

48 kg     Anita Olah (Węgry)     – Viola Osmani (Niemcy)     2-1
51 kg     Alicia Holzken (Holandia) – Taneceia Balentien (Holandia)     2-1
57 kg     Lucia Dittman (Niemcy) – Timea Takacs (Węgry)     2-1
64 kg     Alexandra Bugyik (Węgry) – Madeleine Kaufmann (Niemcy)     3-0
81 kg     Sara Rehana Ali (Niemcy) – Alina Gadzhieva (Azerbejdżan)     3-0

SENIORKI (ELITE)

48 kg     Abbygail Deekman (Holandia) – Virginia Barankai (Węgry)     3-0
51 kg     Katalin Ancsin (Węgry) – Ashakhanum Agayeva (Azerbejdżan)     2-0
51 kg     Anna Alimardanova(Azerbejdżan) – Jana Juranova (Czechy)    3-0
54 kg     Azize Nimani (Niemcy) – Ornella Wahner (Niemcy)     WO.
57 kg     Sandra Atanassow (Niemcy) – Sandra Peckowski (Niemcy)     2-1
60 kg     Yana Alexeyevna (Azerbejdżan) – Jadwiga Stańczak (Polska)     WO.
60 kg     Nina Meinke (Niemcy) – Tiffany Coussens (Niemcy)     3-0
64 kg     Martina Schmoranzova (Czechy) – Kinga Siwa (Polska)     2-1
69 kg     Bianka Nagy (Węgry) – Leila Khasanova (Azerbejdżan)     WO.
69 kg     Joelli Seydorn (Niemcy) – Laura Hautz (Niemcy)     2-1
75 kg     Nouchka Fontijn (Holandia) – Sarah Scheurich     (Niemcy)     WO.
81 kg     Maria Kovacs (Węgry) – Aynur Rzayeva     (Azerbejdżan)     WO.

JADWIGA STAŃCZAK I KINGA SIWA AWANSOWAŁY DO FINAŁU TURNIEJU W HAMBURGU

hamburg_news

Do walk półfinałowych międzynarodowego turnieju pięściarskiego International Women Boxing Days w Hamburgu stanęły dzisiaj trzy reprezentantki Polski – dwie z GUKS Carbo Gliwice (Jadwiga Stańczak i Lidia Fidura) oraz jedna z KS SAKO Gdańsk (Kinga Siwa) i mimo iż wszystkie pokazały się z dobrej strony, w finale zobaczymy jedynie Stańczak i Siwą.

Jadwiga Stańczak (60 kg) skrzyżowała rękawice z ubiegłoroczną brązową medalistką Młodzieżowych Mistrzostw Niemiec, Yvonne Stephan. Zawodniczka z Gliwic była w ringu dojrzalsza i skuteczniejsza, pewnie zwyciężając na punkty. Równie skuteczny boks zaprezentowała Kinga Siwa (64 kg), której przyszło zmierzyć się z doświadczoną Czeszką Ester Konecną. Pięściarka z Gdańska, jedna z głównych faworytek do złotego medalu Mistrzostw Polski dominowała w każdej rundzie, nie dając swojej rywalce żadnych szans na zwycięstwo.

Trudniejszą rywalkę miała Lidia Fidura (75 kg), której przyszło rywalizować z 20-letnią aktualną wicemistrzynią Unii Europejskiej wagi półciężkiej (81 kg) z Keszthely, i generalnie jedną z najciekawszych pięściarek jakie w ub. roku przewinęły się przez europejskie ringi w wyższych kategoriach wagowych (w 2013 roku pokonała m.in. Wioletę Michalską i Sylwię Kusiak, a w 2014 roku uległa Elżbiecie Wójcik) Sarą Scheurich. Zdaniem polskich trenerów nasza zawodniczka tylko w pierwszym starciu toczyła wyrównany bój z Niemką, a począwszy od 2. starcia jej przewaga była wyraźna. Dlatego sędziowski werdykt, przyznający zwycięstwo (de facto remis ze wskazaniem) Scheurich był przykrym zaskoczeniem dla wszystkich.

hamburg_boxen

DOBRY BOKS POLEK NA TURNIEJU W HAMBURGU. JUTRO WALKA FIDURY Z SCHEURICH

womanboxing01

Bardzo dobrze spisują się zawodniczki z Polski podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego w Hamburgu. Jadwiga Stańczak (60 kg) zdecydowanie pokonała Viktorię Rajos. Węgierka tylko przez dwie rundy stawiała opór a przez dwie kolejne to Polka kontrolowała walkę. Jak pamiętamy Ewa Gawenda boksowała w wadze 69 kg a następnie miała roczną przerwę. Jej powrót do boksu w wadze 60kg jest miłym zaskoczeniem. Jest szybka i dynamiczna ale tym razem boksowała trochę asekuracyjnie i to Niemce Ninie Meinke sędziowie przyznali zwycięstwo.

Przeciwniczką Karoliny Gawrysiuk (64 kg) była medalistka Mistrzostw Europy z 2013 roku Martina Schmoranzowa (Czechy). Polka dobrze zaprezentowała się na ringu ale to było za mało aby sprostać tak doświadczonej zawodniczce. Kinga Siwa (64 kg) od początku walki narzuciła swój styl i wysokie tempo i już w pierwszej rundzie Niemka Katrina  Huhn była liczona. Po kilku wskazówkach od trenera, już w drugie rundzie Polka wygrała przez techniczny nokaut.

Wspaniale spisała się Lidia Fidura (75 kg) wygrywając z zawodniczką z Azerbejdżanu Leylą Havadovą. Tylko w pierwszej rundzie dobra technicznie Leyla, stawiała opór Polce. Już od drugiej rundy Lidia Fidura zwiększyła tempo walki trafiając mocno raz z lewej raz z prawej strony, doprowadzając do liczenia przeciwniczki. Trzecia runda zaczęła się od ciosów na dół i na górę, następnie dużo serii  ciosów w narożnikach i kolejne liczenie. Trener Havadovej zdecydował się poddać zawodniczkę.
Jutro przed nami kolejne walki Polek: Kinga Siwa (64kg) zmierzy się z Ester Konecną (Czechy), Jadwiga Stańczak (60kg) z Yvonne Stepan (Niemcy) zaś Lidia Fidura  (75kg) ze świetną  Sarą Scheurich (Niemcy), która w tym roku przegrała w Sianowie z Elżbietą Wójcik. Czekamy na kolejne emocje.

« Older Entries