TOMASZ RÓŻAŃSKI: KADROWICZE MAJĄ BYĆ WIZYTÓWKĄ SWOICH KLUBÓW. CZEKAM NA TELEFONY…

tomek z feliksem

- Od dzisiaj czekam na telefony od trenerów pięściarzy, którzy chcą pracować na zgrupowaniach kadry narodowej – mówi Tomasz Różański, nowy szkoleniowiec Biało-Czerwonych i zarazem drużyny Rafako Hussars Poland, rywalizującej w zawodowej lidze World Series of Boxing. – Słyszałem narzekania, że nie wszyscy najlepsi otrzymywali powołania od trenera Walerego Korniłowa, ale też z drugiej strony od mojego obecnego asystenta wiem, że nie wszyscy z powoływanych na zgrupowania przyjeżdżali – kontynuuje szkoleniowiec z Karlina.

Kadra narodowa seniorów i jej nowy szkoleniowiec rozpoczęli podczas 2. Memoriału im. Leszka Drogosza w Kielcach nowy etap. Zarówno trener Różański, jak i jego współpracownicy wierzą, że – mimo dość krótkiego czasu – Polacy wypracują odpowiednią formę, by twardo walczyć o kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro (2016). Aby tak się jednak stało należy pracować niezwykle systematycznie i to od zaraz.

- Niebawem okaże się jak liczna grupa naszych pięściarzy zechce podjąć trudne wyzwanie, jakim są przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Brazylii. Dlatego jak najszybciej chcę usłyszeć od ich szkoleniowców klubowych zapewnienia o pełnej dyspozycyjności względem kadry. Zaznaczam, że nie będę się ograniczał tylko do tych, którzy występowali już w dresie z orzełkiem, ale będę stale szukał nowych twarzy, by nie zaprzepaścić żadnego talentu, który pojawiłby się na polskim ringu. Przykładem może być Damian Falecki, który dość przypadkowo otrzymał reprezentacyjną szansę w Kielcach i wykorzystał ją – dodaje wychowawca m.in. Mateusza Polskiego, który jako jedyny z kadry seniorów wygrał w finale Memoriału „Czarodzieja Ringu”.

Nowy trener kadry zapowiada, że liczy na profesjonalizm potencjalnych kadrowiczów oraz ich klubowych opiekunów. Wierzy, że kluczem do sukcesów na arenie międzynarodowych będzie zarówno codzienny sportowy tryb życia zawodników, systematyczna praca na sali treningowej w klubach oraz udział w zgrupowaniach reprezentacji

- Kadrowicz ma być wizytówką swojego klubu, czyli żywym świadectwem profesjonalnej pracy, jaką wykonuje jego trener klubowy. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że pięściarz, który jest objęty centralnym szkoleniem w ramach kadry narodowej nie ma swojego trenera w klubie. Każdy reprezentant Polski będzie monitorowany przeze mnie i mój sztab szkoleniowy. Pomostem w kontaktach na linii trener kadry – zawodnik zawsze będzie jego klubowy opiekun – zakończył nowy trener Biało-Czerwonych.

[Fot. Barbara Sańko ©]