Archiwum: Luty 2014

EKIPY HUSSARS I GUERREROS ODKRYŁY KARTY NA MECZ WE WŁOCŁAWKU. SĄ ASY…

velazquez

W tabeli grupy B zawodowej ligi World Series of Boxing ekipa Hussars Poland zajmuje ostatnie miejsce ze stratą 5 punktów do Mexico Guerreros. Nasi zawodnicy jako jedyni nie poznali więc jak dotąd smaku zwycięstwa w meczu. Jedną z ostatnich na to okazji będzie rywalizacja z Meksykanami, która odbędzie się 21 lutego we Włocławku.

Dzisiaj wieczorem poznaliśmy składy obu ekip na tę rywalizację, która zapowiada się niezwykle interesująco, gdyż zarówno Hussars, jak i Guerreros zaprezentują w niej czołowych zawodników.

Jako pierwsi rękawice skrzyżują Dawid Jagodziński (49 kg) i 20-letni Joselito Velzquez Altamirano (rekord w WSB: 1-2). W kolejnej walce zmierzą się Marek Pietruczuk (56 kg) z liczącym 19 lat Brianem Alexisem Gonzalezem Moralesem (1-1), który niedawno sensacyjnie pokonał doświadczonego Azera Gairbeka Germakhanova. Z liderem ekipy meksykańskiej, 24-letnim Juanem Romero (10-5) zaboksuje ambitny Damian Kiwior (64 kg). Z kolei w następnej walce as atutowy „Husarii”, Tomasz Jabłoński (75 kg) postara sie o kolejne zwycięstwo w lidze, mając za przeciwnika 22-letniego debiutanta, Wenezuelczyka Endri Jose Saavedra Pinto. Mecz zakończy pojedynek Krzysztofa Kowalskiego (91 kg) z Albańczykiem w barwach Guerreros, Christianem Demajem (0-5).

Rywale poważnie traktują eskapadę do dalekiej Polski, licząc na co najmniej trzech swoich zawodników. Zarówno Velzquez Altamirano (na zdjęciu), jak i Gonzalez Morales oraz Romero reprezentowali swój kraj podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Ałmatach. Pierwszy z nich przegrał w 1/16 niejednogłośnie na punkty z późniejszym wicemistrzem świata, Mohammedem Flissi z Algierii, drugi awansował do 1/8 finału i po dwóch zwycięstwach przegrał z Irlandczykiem Michaelem Conlonem, zaś trzeci przegrał w 1/16 swój pierwszy bój z Kanadyjczykiem Yvesem Ulysse.

Wielką niewiadomą jest dla nas sportowy potencjał reprezentanta Wenezueli na ostatnie Mistrzostwa Świata, Saavedry Pinto. W Ałmatach o jakości lidera Wenezuelczyków, Gabriela Maestre przekonał się boleśnie Ireneusz Zakrzewski. Saavedra (boksował w limicie 81 kg) odpadł w pierwszej rundzie eliminacji, ale wylosował wymagającego Ukraińca Oleksandra Ganzulyę. W końcu Demaj, najlepszy od lat pięściarz z Albanii, oprócz boksowania z odwrotnej pozycji, charakteryzuje się niezwykle ofensywnym stylem walki, o czym przekonał się w ub. sezonie Sergiej Kuzmin. Christian kocha ofensywę zupełnie jak …Kowalski. To może być bardzo efektowna ringowa wojna.

CZY KUBAŃCZYK ZOSTANIE MISTRZEM EUROPY?

To z pozoru absurdalne pytanie może okazać się …prorocze w kontekście wyboru drugiej ojczyzny przez Lorenzo Sotomayora Kollazo. Wspomniany Kubańczyk rodem z Pinar del Rio, m.in. brązowy medalista krajowego czempionatu w 2012 roku, od lat bezskutecznie dobijający się kadry narodowej swojego kraju, jesienią ub. roku przyjął obywatelstwo Azerbejdżanu.

Decydujący wpływ na decyzję Lorenzo miał kubański szkoleniowiec, Martinesin Lazaro Jimenez, który od lat pracuje w czołowym azerskim klubie bokserskim z miasta Gabala. Skuszony atrakcyjną (sportowo i finansowo) propozycją Azerów Sotomayor, natychmiast otrzymał szansę debiutu w reprezentacji nowej ojczyzny podczas mocno obsadzonego turnieju World Cup of Petroleum Countries, który pod koniec grudnia odbył się w syberyjskim mieście Khanty-Mansiysk. Boksujący w limicie 64 kg Lorenzo dotarł w nim aż do finału, gdzie jednogłośnie na punkty uległ Rosjaninowi Grigorijowi Lizunenko.

31 stycznia 2014 roku w Baku Lorenzo Sotomayor wykonał kolejny krok w kierunku azerskiej kadry narodowej na najważniejsze w tym roku starty, zdobywając złoty medal Mistrzostw Azerbejdżanu i jest na dobrej drodze, by walczyć w tym roku o Mistrzostw Europy. Przeszkodą do realizacji tego celu mogą być jednak jego kłopoty zdrowotne, o których po turnieju mistrzowskim wspominał trener azerskiej kadry, Nariman Abdullaev.

- Czy Sotomayor będzie pewniakiem w kadrze? O awans do naszej drużyny narodowej jest bardzo trudno i trzeba naprawdę mocno na to zapracować – powiedział wspomniany trener.

DO STARTU W GP ZGŁOSZONO 114 ZAWODNIKÓW. NA CZELE LISTY GARDZIELIK, SZWEDOWICZ, JAKUBOWSKI…

perczynski02

Mistrz Polski seniorów wagi średniej (75 kg), Kamil Gardzielik, jego finałowy rywal z 84. krajowego czempionatu w Zawierciu i złoty medalista do lat 23, Arkadiusz Szwedowicz oraz aktualny mistrz kraju do lat 23 wagi ciężkiej (91 kg) Igor Jakubowski to najbardziej rozpoznawalne nazwiska uczestników I Turnieju Grand Prix PZB w Nowej Dębie.

W pierwszym wielkim ogólnopolskim turnieju wystąpi także m.in. czterech aktualnych brązowych medalistów Mistrzostw Polski seniorów: Daniel Tarka (49 kg), Daniel Żaboklicki, Tomasz Resól (obaj 56 kg) i Paweł Michalik (75 kg), dwóch wicemistrzów Polski do lat 23 – Rafał Perczyński (69 kg – na zdjęciu) i Marcin Śnitko (+91 kg) oraz brązowy medalista tego turnieju i zarazem reprezentant Polski, Maciej Jóźwik (52 kg), inni brązowi medaliści – Mariusz Sieroń (tym razem wystąpi w limicie 49 kg), Piotr Kęcik (49 kg), Denis Grzesiak i Tomasz Smerdel (obaj 56 kg), Damian Falecki (69 kg) oraz znany z ciekawego debiutu w zawodowej lidze WSB, Kasjusz Życiński (81 kg).

Po raz pierwszy w seniorskim gronie zaboksują także ubiegłoroczni Młodzieżowi Mistrzowie Polski – Karol Kostka, Damian Adamiec (obaj wystąpią w limicie 64 kg) i Mateusz Trybuch (tym razem w 91 kg), srebrni medaliści – Patryk Waleszczak i Łukasz Niemczyk (obaj 60 kg) oraz brązowi – Szymon Hamerski (75 kg) i Karol Krokos (91 kg).

Dotąd potwierdzono start 114 zawodników z 48 klubów, ale być może w ostatniej chwili pojawią się jeszcze jakieś znane nazwiska, gdyż lista startowa jest uaktualniana (część zgłoszeń potwierdzana była telefonicznie lub poprzez SMS). Ostateczne zestawienie poznamy na konferencji technicznej i losowaniu, które odbędzie się 13 lutego (czwartek).