2. ME U-22: KOLEJNE ĆWIERĆFINAŁY DLA NASZYCH. GOIŃSKI DEMOLUJE, GOŁĘBIEWSKI PUNKTUJE

braila2017

Czwarty dzień zmagań 2. Mistrzostw Europy do lat 22 ponownie możemy zaliczyć za udany dla Biało-Czerwonych. Dzisiaj na ringu w rumuńskim mieście Braiła wystąpiło trzech podopiecznych trenerów Karola Chabrosa i Wojciech Konczalskiego. Dwaj z z nich – Bartosz Gołębiewski (75 kg) oraz Mateusz Goiński (81 kg) wygrali swoje walki, awansując do ćwierćfinałów, zaś Łukasz Niemczyk (64 kg) po twardej walce z faworytem gospodarzy zszedł z ringu pokonany.

Ten turniej staje się ekscytującym za sprawą Mateusza Goińskiego, który już po raz drugi dał popis niezwykle ofensywnego i agresywnego boksu, pokonując rywala ponownie przez poddanie przez sekundanta. Zawodnik z Konina narzucił Madziarowi swój styl walki i od pierwszej sekundy dyktował ringowe warunki. W połowie starcia po jednym z potężnych lewych ciosów Polaka Peter Tallosi był liczony na stojąco, choć po prawdzie gdyby nie liny padłby zapewne na deski ringu. Po 3 minutach dominacji Goińskiego narożnik węgierski przed rozpoczęciem 2. starcia poddał swojego zawodnika, co oznacza, że Mateusz jako kolejny Polak awansował do ćwierćfinału.

Wcześniej sztuka ta udała się Bartoszowi Gołębiewskiego, który pewnie, jednogłośnie na punkty (5-0), pokonał zbierającego dopiero seniorskie doświadczenie Cypryjczyka Andreasa Kokkinosa. Jak wspomniałem nie miał szczęścia Łukasz Niemczyk, przegrywając zdaniem wszystkich sędziów (0-5) z Danielem Costeą z Rumunii.

W pojedynku o medal Goiński stanie oko w oko z zawodnikiem gospodarzy Andrei Aradoaie, zaś Gołębiewski zaboksuje z Izraelczykiem Danielem Zanem Daskalo. Obu rywali naszych zawodników widzieliśmy w ub. roku podczas Turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie. Pierwszy przegrał tam z Arkadiuszem Szwedowiczem, zaś drugiego pokonał Stanisław Gibadło. Tak, więc z optymizmem czekamy na kolejne walki Polaków.