TOMASZ JABŁOŃSKI: KONCENTRUJĘ SIĘ NA WYSTĘPACH W ZAWODOWEJ LIDZE WSB

pantera04

Zajęcia na siłowni, jazda na rowerze oraz zabiegi rehabilitacyjne barku – tak wygląda „urlop” kapitana bokserskiej drużyny Rafako Hussars Poland, Tomasza Jabłońskiego. Niebawem okaże się, kto oprócz niego będzie walczył w wadze 75 kg w lidze WSB.

Po pracowitym sezonie w World Series of Boxing, nie wszyscy pięściarze „Husarii” mają już wolne. Poza zawodnikami powołanymi na Mistrzostwa Unii Europejskiej (Dawid Michelus, Kazimierz Łęgowski, Damian Kiwior), najdłużej w treningu pozostawał Tomasz Jabłoński. Mistrz Polski wagi średniej dopiero teraz zakończył sezon.

- Ostatnim akordem był turniej w rosyjskim Nowogrodzie. Na miejscu okazało się, że jestem jedynym Polakiem rywalizującym z miejscowymi pięściarzami. Niestety, Adil Aslanov, który też walczył w Husarii, nie dostał wizy. W pierwszej walce zepchnąłem Siergieja Gruzdova do defensywy, udało mi się go przełamać i wygrałem wyraźnie na punkty. W finale czekał na mnie ćwierćfinalista Mistrzostw Rosji Michaił Alijev. Bardzo agresywny rywal, idący do przodu, ale z drugiej strony ambicja nie szła w parze z kondycją, dlatego sporo klinczował. Musiałem uważać, aby nie dostać z główki i nie złapać kontuzji. Zwyciężyłem jednogłośnie – mówi Tomasz Jabłoński.

- Jeżeli rzeczywiście w okresie między sezonami tylko zawodnicy kadry i Tomek ciężko pracowali, to bardzo źle. Profesjonaliści nie mogą sobie pozwalać na kilka miesięcy bezczynności – podkreślił szef Rafako Hussars Poland Jarosław Kołkowski.

25-letni Tomasz Jabłoński, pięściarz SAKO Gdańsk i „Husarii”, zamierza spędzić urlop bardzo aktywnie w Trójmieście. Już myśli o nowym sezonie WSB i o kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro (2016).

- Nie nastawiam się na Mistrzostwa Świata, bo być może znów zabraknie mnie w kadrze, dlatego koncentruję się na występach w zawodowej lidze World Series of Boxing. Wierzę, że będziemy wygrywać i pojedyncze walki i całe mecze, a wtedy jest szansa na zdobycie kwalifikacji do Rio de Janeiro. A na razie odpoczywam ćwicząc na siłowni i jeżdżąc na rowerze. Czekają mnie też zabiegi rehabilitacyjne barku. Kości dłoni też są „naruszone” – dodał bokser, który od wielu lat współpracuje też z Markiem Chrobakiem i Tomaszem Laską.

Na razie nie jest przesądzone kto poza Tomaszem Jabłońskim będzie reprezentował Biało-Czerwonych w kategorii 75 kg w lidze WSB.

- Do końca sierpnia ustalimy skład Polaków tak, aby wiedzieć kogo musimy ewentualnie dobrać 10 września w drafcie – dodał team menedżer drużyny Jacek Szelągowski.