CZTERY POLKI W STREFIE MEDALOWEJ 35. MTB. IM. FELIKSA STAMMA W WARSZAWIE

koszewska_minsk

W trzecim dniu odbywającego się w Warszawie 35. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma odbyły się walki ćwierćfinałowe pań, które podobnie jak przed rokiem rywalizują w 5 kategoriach wagowych (51, 57, 60, 69 i 75 kg). Przed medalowymi szansami stanęło sześć Biało-Czerwonych, z których trzy – Jaśminę Zapotoczną (51 kg), Anetę Rygielską (60 kg) i Karolinę Koszewską (69 kg), zobaczymy jutro w półfinałach.

Co ważne dla debiutantki, Jaśmina Zapotoczna wygrała już drugi turniejowy pojedynek, ale dzisiaj mistrzyni Sri Lanki, J.A.Dulani Jayasinghe, postawiła jej wyżej poprzeczkę niż wczorajsza przeciwniczka z Czech. Rywalka była szybka i dynamiczna a jej niektóre akcje zgoła nieoczekiwane. Mimo to Polka, podobnie jak wczoraj przekonała do siebie większość sędziów punktowych, pokonując niewygodną przeciwniczkę niejednogłośnie na punkty (4-1). Trzej sędziowie dali jej dwie rundy (29-28), co w pełni odpowiadało ringowym wydarzeniom, a jeden widział przewagę Polki w każdej z rund (30-27). Jedynie arbiter z Niemiec punktował 29-28 dla rywalki.

Niestety do strefy medalowej nie awansowały obie Polki rywalizujące w wadze piórkowej (57 kg). Kinga Szlachcic przez trzy rundy nie potrafiła znaleźć lekarstwa na „cwany”, techniczny boks, szybkiej i zwinnej, sporo niższej mistrzyni USA, Rianny Rios. Sędziowie byli zgodni, że to rywalka dominowała dziś w ringu punktując cztery razy 30-27 i raz 30-26 (Kinga była liczona w 2. starciu). Z kolei Sandra Kruk ponownie próbowała siłowo rozstrzygnąć swój pojedynek. Trafiła jednak na lepiej od siebie dysponowaną Yulię Apanasovich i po niejednogłośnym werdykcie (2-3) zeszła z ringu pokonana. Trzech sędziów punktowało 29-28 dla Białorusinki, zaś dwóch widziało wygraną Kruk (30-27 i 29-28).

Pierwszy pojedynek w turnieju stoczyła Aneta Rygielska, pokonując pewnie (5-0) mistrzynię Szwajcarii, Stefanie Hungerbuehler. Przewaga naszej pięściarki nie podlegała dyskusji (na kartach sędziowskich zanotowano zgodnie pięć razy 30-27), choć rywalka nie postawiła jej zbyt wysoko poprzeczki. Zapewne zrobi to jutro niebezpieczna Beatriz Ferreira z Brazylii, z którą torunianka ma ujemny bilans walk. Czas na rewanż.

W końcu w pojedynku dwóch reprezentantek Polski, które od jesieni ub. roku rywalizują o prawo startu w Mistrzostwach Europy we Władysławowie, Karolina Koszewska (69 kg), ponownie niejednogłośnie na punkty (3-2) zwyciężyła Hannę Solecką. Walka obu kadrowiczek była bardzo zacięta i zapewne przypadła do gustu publiczności. Sędziowie punktowali  30-27 i dwa razy 29-28 dla Karoliny i dwa razy 29-28 dla Hanny.

Jutro w półfinałach zaboksują cztery Biało-Czerwone. Jaśmina Zapotoczna skrzyżuje rękawice z Brazylijką Graziele Souzą, Aneta Rygielska z inną zawodniczka z Kraju Kawy, Beatriz Ferreirą, Karolina Koszewska z bardzo silną fizycznie Finką Eliną Gustafsson, a Elżbieta Wójcik (75 kg), która po raz pierwszy zaboksuje w Warszawie zaatakuje wicemistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro (2016), Nouchkę Fontijn z Holandii.

WYNIKI WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [14 marca 2018 r. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Ayse Cagirir (Turcja) – Anusha Kodituwakku (Sri Lanka) 5-0
Adriana Smith (Australia) – Irish Magno (Filipiny) 5-0
Graziele Souza (Brazylia) – Nandintsetse Myagmardulam (Mongolia) 5-0
Jaśmina Zapotoczna (Polska) – J.A.Dulani Jayasinghe (Sri Lanka) 4-1

57 KG
Ornella Wahner (Niemcy) – Namuun Monkhor (Mongolia) 5-0
Rianna Rios (USA) – Kinga Szlachcic (Polska) 5-0
Nesty Petecio (Filipiny) – Kasthuri A.Keshani Hansika (Sri Lanka) 5-0
Yulia Apanasovich (Białoruś) – Sandra Kruk (Polska) 3-2

60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia) – Sandra Brugger (Szwajcaria) 5-0
Aneta Rygielska (Polska) – Stefanie Hungerbuehler (Szwajcaria) 5-0
Jessica Retallack (Australia) – Ella Boot (Australia) 5-0
Mira Potkonen (Finlandia) – Sati Burcu (Turcja) 5-0

69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Martina Schmoranzova (Czechy) 5-0
Elina Gustafsson (Finlandia) – Guliatan Gezici (Turcja) 5-0
Karolina Koszewska (Polska)Hanna Solecka (Polska) 3-2