Tag Archives: Jaśmina Zapotoczna

FINAŁY 35. MTB. IM. FELIKSA STAMMA BEZ POLEK. POWTÓRKA Z UBIEGŁEGO ROKU

Podobnie jak przed rokiem żadna z reprezentantek Polski nie zdołała awansować do finałów 35. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma. Dzisiaj w Hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Ochota przy ul. Nowowiejskiej 37 B w Warszawie przed szansą zdobycia awansu do jutrzejszych walk, które będą na żywo transmitowane przez TVP Sport, stanęły Jaśmina Zapotoczna (51 kg), Aneta Rygielska (60 kg), Karolina Koszewska (69 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg). Niestety wszystkie zeszły z ringu pokonane.

Najmniej doświadczona z Polek, Jaśmina Zapotoczna, dzielnie próbowała nawiązać walkę z leworęczną Brazylijką, Graziele Souzą, ale w każdej z rund lepsze wrażenie pozostawiała po sobie szybsza i bardziej zdecydowana w swoich atakach rywalka. Souza była dzisiaj wszechstronniejsza i dokładniejsza, a po naszej zawodniczce, toczącej w Warszawie swój trzeci bój, w końcówce walki, widać było skutki zmęczenia turniejem. Mimo porażki Polka nie zawiodła i na pewno w krótkim czasie zyskała bezcenne doświadczenie.

Rozczarowała Aneta Rygielska, która miała za rywalkę inną Brazylijkę, Beatriz Ferreirę. Po ubiegłorocznej wygranej Polki z olimpijką Irmą Testą i pewnej zwyżce formy, spodziewaliśmy się, że u progu nowego sezonu także pokaże dobry boks. Niestety dzisiaj była cieniem dla rywalki, nie stanowiąc żadnego zagrożenia w ataku i demonstrując dziurawą obronę, przez którą przedostawała się większość ciosów zadawanych przez Ferreirę. Gdyby trafiła na silniejszą fizycznie rywalkę (np. Mirę Potkonen) konsekwencje takiego sposobu boksowania byłyby niebezpieczne dla jej zdrowia.

Karolina Koszewska miała za rywalkę brązową medalistkę ostatnich Mistrzostw Świata, Elinę Gustafsson, która swój życiowy sukces zawdzięczała głównie wielkiej ambicji i sile, a nie umiejętnościom czysto bokserskim. Tak, też boksowała dzisiaj z mistrzynią Polski. Pojedynek nie był efektowny i obfitował w klincze oraz przepychanki. Z jednej strony Karolina nie potrafiła zdystansować rywalki, a z drugiej strony Finka nie zawsze potrafiła umiejętnie skrócić dystans i podejść bliżej Polki z celnymi ciosami. Jednak inicjatywa w walce należała do Gustafsson, a Karolina od połowy 2. starcia ewidentnie odczuwała zmęczenie. Werdykt był wprawdzie niejednogłośny (4 do remisu) ale na pewno nie skrzywdził reprezentantki Polski.

Czwarta z naszych półfinalistek, Elżbieta Wójcik (75 kg) miała najbardziej utytułowaną przeciwniczkę, wicemistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro (2016) i najlepszą pięściarkę Europy, Nouchkę Fontijn (na zdjęciu). Polka, tocząca swój pierwszy turniejowy pojedynek, w swoim zwyczaju zaczęła bez respektu dla rywalki. Śmiało wchodziła w wymiany, w których jednak częściej z ostatnim ciosem wychodziła Holenderka. Po naszej zawodniczce widać było, że jest dobrze przygotowana fizycznie i odpowiednio zmotywowana, ale zabrakło jej pomysłu na taktyczne rozegranie walki z tak doświadczoną przeciwniczką. Atakowała odważnie ale momentami chaotycznie, bazując na instynkcie walki, w przeciwieństwie do dość analitycznego sposobu boksowania rywalki.

Tak, więc Polki zakończyły swój start w 35. Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Feliksa Stamma. Ich dorobek to cztery brązowe medale medale. Stoczyły 12 międzynarodowych walk, z których 4 wygrały i 8 przegrały (w jednym przypadku nasze zawodniczki rywalizowały ze sobą).

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [15 marca 2018 r. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Adriana Smith (Australia) – Ayse Cagirir (Turcja) 4-1
Graziele Souza (Brazylia) – Jaśmina Zapotoczna (Polska) 5-0

57 KG
Ornella Wahner (Niemcy) – Rianna Rios (USA) 4-1
Nesty Petecio (Filipiny) – Yulia Apanasovich (Białoruś) 5-0

60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia) – Aneta Rygielska (Polska) 5-0
Mira Potkonen (Finlandia) – Jessica Retallack (Australia) 5-0

69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Marianne Ahlstrom (Szwecja) 5-0
Elina Gustafsson (Finlandia) – Karolina Koszewska (Polska) 4-0

75 KG
Nouchka Fontijn (Holandia) - Elżbieta Wójcik (Polska) 4-0
Sarah Scheurich (Niemcy) – Naomi Graham (USA) 3-2

CZTERY POLKI W STREFIE MEDALOWEJ 35. MTB. IM. FELIKSA STAMMA W WARSZAWIE

koszewska_minsk

W trzecim dniu odbywającego się w Warszawie 35. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma odbyły się walki ćwierćfinałowe pań, które podobnie jak przed rokiem rywalizują w 5 kategoriach wagowych (51, 57, 60, 69 i 75 kg). Przed medalowymi szansami stanęło sześć Biało-Czerwonych, z których trzy – Jaśminę Zapotoczną (51 kg), Anetę Rygielską (60 kg) i Karolinę Koszewską (69 kg), zobaczymy jutro w półfinałach.

Co ważne dla debiutantki, Jaśmina Zapotoczna wygrała już drugi turniejowy pojedynek, ale dzisiaj mistrzyni Sri Lanki, J.A.Dulani Jayasinghe, postawiła jej wyżej poprzeczkę niż wczorajsza przeciwniczka z Czech. Rywalka była szybka i dynamiczna a jej niektóre akcje zgoła nieoczekiwane. Mimo to Polka, podobnie jak wczoraj przekonała do siebie większość sędziów punktowych, pokonując niewygodną przeciwniczkę niejednogłośnie na punkty (4-1). Trzej sędziowie dali jej dwie rundy (29-28), co w pełni odpowiadało ringowym wydarzeniom, a jeden widział przewagę Polki w każdej z rund (30-27). Jedynie arbiter z Niemiec punktował 29-28 dla rywalki.

Niestety do strefy medalowej nie awansowały obie Polki rywalizujące w wadze piórkowej (57 kg). Kinga Szlachcic przez trzy rundy nie potrafiła znaleźć lekarstwa na „cwany”, techniczny boks, szybkiej i zwinnej, sporo niższej mistrzyni USA, Rianny Rios. Sędziowie byli zgodni, że to rywalka dominowała dziś w ringu punktując cztery razy 30-27 i raz 30-26 (Kinga była liczona w 2. starciu). Z kolei Sandra Kruk ponownie próbowała siłowo rozstrzygnąć swój pojedynek. Trafiła jednak na lepiej od siebie dysponowaną Yulię Apanasovich i po niejednogłośnym werdykcie (2-3) zeszła z ringu pokonana. Trzech sędziów punktowało 29-28 dla Białorusinki, zaś dwóch widziało wygraną Kruk (30-27 i 29-28).

Pierwszy pojedynek w turnieju stoczyła Aneta Rygielska, pokonując pewnie (5-0) mistrzynię Szwajcarii, Stefanie Hungerbuehler. Przewaga naszej pięściarki nie podlegała dyskusji (na kartach sędziowskich zanotowano zgodnie pięć razy 30-27), choć rywalka nie postawiła jej zbyt wysoko poprzeczki. Zapewne zrobi to jutro niebezpieczna Beatriz Ferreira z Brazylii, z którą torunianka ma ujemny bilans walk. Czas na rewanż.

W końcu w pojedynku dwóch reprezentantek Polski, które od jesieni ub. roku rywalizują o prawo startu w Mistrzostwach Europy we Władysławowie, Karolina Koszewska (69 kg), ponownie niejednogłośnie na punkty (3-2) zwyciężyła Hannę Solecką. Walka obu kadrowiczek była bardzo zacięta i zapewne przypadła do gustu publiczności. Sędziowie punktowali  30-27 i dwa razy 29-28 dla Karoliny i dwa razy 29-28 dla Hanny.

Jutro w półfinałach zaboksują cztery Biało-Czerwone. Jaśmina Zapotoczna skrzyżuje rękawice z Brazylijką Graziele Souzą, Aneta Rygielska z inną zawodniczka z Kraju Kawy, Beatriz Ferreirą, Karolina Koszewska z bardzo silną fizycznie Finką Eliną Gustafsson, a Elżbieta Wójcik (75 kg), która po raz pierwszy zaboksuje w Warszawie zaatakuje wicemistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro (2016), Nouchkę Fontijn z Holandii.

WYNIKI WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [14 marca 2018 r. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Ayse Cagirir (Turcja) – Anusha Kodituwakku (Sri Lanka) 5-0
Adriana Smith (Australia) – Irish Magno (Filipiny) 5-0
Graziele Souza (Brazylia) – Nandintsetse Myagmardulam (Mongolia) 5-0
Jaśmina Zapotoczna (Polska) – J.A.Dulani Jayasinghe (Sri Lanka) 4-1

57 KG
Ornella Wahner (Niemcy) – Namuun Monkhor (Mongolia) 5-0
Rianna Rios (USA) – Kinga Szlachcic (Polska) 5-0
Nesty Petecio (Filipiny) – Kasthuri A.Keshani Hansika (Sri Lanka) 5-0
Yulia Apanasovich (Białoruś) – Sandra Kruk (Polska) 3-2

60 KG
Beatriz Ferreira (Brazylia) – Sandra Brugger (Szwajcaria) 5-0
Aneta Rygielska (Polska) – Stefanie Hungerbuehler (Szwajcaria) 5-0
Jessica Retallack (Australia) – Ella Boot (Australia) 5-0
Mira Potkonen (Finlandia) – Sati Burcu (Turcja) 5-0

69 KG
Nadine Apetz (Niemcy) – Martina Schmoranzova (Czechy) 5-0
Elina Gustafsson (Finlandia) – Guliatan Gezici (Turcja) 5-0
Karolina Koszewska (Polska)Hanna Solecka (Polska) 3-2

ZMIENNE SZCZĘŚCIE POLEK W 35. MTB IM. F. STAMMA. ZAPOTOCZNA I KRUK WALCZĄ DALEJ

Boks Kobiet 01

W pierwszej serii dzisiejszych pojedynków eliminacyjnych 35. Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma w Warszawie zaprezentowało się 26 zawodniczek, rywalizujących w wagach z limitem 51, 57 i 60 kg. Wśród nich zobaczyliśmy cztery Biało-Czerwone: Natalię Biriuk, Milenę Zglenicką, Jaśminę Zapotoczną (wszystkie 51 kg) oraz Sandrę Kruk (57 kg). Awans do ćwierćfinału wywalczyły tylko dwie ostatnie.

Po Natalii Biriuk, byłej mistrzyni Europy wagi piórkowej z Rotterdamu (2011) w barwach Ukrainy, widać było, że wystąpiła w ringu po długiej przerwie. „Odchudzona” z wagi piórkowej do muszej nie pokazała dzisiaj w ringu swoich atutów jakimi zawsze była dynamika oraz świetne przygotowanie fizyczne. Najlepsza aktualnie turecka pięściarka tej kategorii, Ayse Cagirir, była lepsza w każdym fragmencie pojedynku, dyktując w nim swoje warunki i zasłużenie wygrywając na punkty. Po zakończeniu walki trzech sędziów punktowało 30-27 i dwóch 29-28 – wszyscy na korzyść Turczynki.

Druga z naszych zawodniczek, Milena Zglenicka, nie znalazła dzisiaj sposobu na podobnie jak ona boksującą z odwrotnej pozycji brązową medalistkę Mistrzostw Azji, Nandintsetse Myagmardulam. Rywalka była szybsza oraz dokładniejsza i mimo sporo krótszego zasięgu ramion co chwilę nękała Polkę prawymi prostymi, z których większość bezkarnie dochodziła do celu. Również tutaj nie było wątpliwości, że lepszą w ringu była rywalka, która pokazała naprawdę interesujący boks. Sędziowie zgodnie punktowali 5-0 (trzy razy 30-27, 30-25 i 29-28).

Nastroje kibicom poprawiła debiutantka, Jaśmina Zapotoczna, która w bezpośrednim pojedynku brązowych medalistek Mistrzostw Polski i Czech, pewnie, choć niejednogłośnie na punkty pokonała Petrę Lastovkovą. Polka prezentowała boks bardziej ułożony technicznie i taktycznie. Była wszechstronniejsza od lepiej czującej się w ataku rywalki, dziurawiąc kontrami jej obronę. Jaśmina miała w tej walce też chwile przestoju, ale jej zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. Mimo to dwóch sędziów dało Czeszce dwie z trzech rund (29-28). Trzech pozostałych wskazało na szczęście na Polkę (dwa razy 30-27 i 30-26).

Do kolejnej fazy turnieju awansowała także Sandra Kruk, która dziś natrafiła na nieznaną w Europie Brazylijkę Gleisianę Gomes, która preferuje taki sam styl walki jak Polka. Przez trzy rundy w ringu więcej było fauli, klinczy i przepychanek, niż boksu. Trzem z pięciu sędziów bardziej do gustu przypadło to, co zaprezentowała w nim mistrzyni Polski i to ona zeszła do szatni jako zwyciężczyni. O zaciętości walki świadczy jej punktacja (trzy razy 29-26 dla Kruk i dwa razy 29-28 dla Gomes).

WYNIKI WALK 1/8 FINAŁU [13 marca 2018 r. - na pierwszym miejscu zwyciężczynie]

51 KG
Ayse Cagirir (Turcja) - Natalia Biriuk (Polska) 5-0
Adriana Smith (Australia) – Kristyn Suarez (USA) 5-0
Irish Magno (Filipiny) – Lise Sandebjoer (Szwecja) 4-1
Nandintsetse Myagmardulam (Mongolia) – Milena Zglenicka (Polska) 5-0
Graziele Souza (Brazylia) – Ursula Gottlob (Niemcy) 5-0
Jaśmina Zapotoczna (Polska) – Petra Lastovkova (Czechy) 3-2
J.A.Dulani Jayasinghe (Sri Lanka) – Almirheel Reem (Jordania) 5-0

57 KG
Nesty Petecio (Filipiny) – Beata Dudekova (Holandia) 5-0
Sandra Kruk (Polska) – Gleisiane Gomes (Brazylia) 3-2
Yulia Apanasovich (Białoruś) – Dilsah Kurt (Turcja) 4-1

60 KG
Ella Boot (Australia) – L.P.K.A.D.Dharmathilake (Sri Lanka) 4-1
Mira Potkonen (Finlandia) – Guadelupe Gutierrez (USA) 5-0
Sati Burcu (Turcja) – Katerina Humlova (Czechy) 4-1