Archiwum: Czerwiec 2021

JAIME MUNGUIA NIE DAŁ SZANS KAMILOWI SZEREMECIE

Szeremeta_Munguia

Na gali boksu zawodowego w El Paso, Jaime Munguia (37-0, 30 KO) nie dał szans Kamilowi Szeremecie (21-2, 5 KO). Po szóstej rundzie były mistrz Europy wagi średniej został poddany.

Pierwsza runda spokojna i wyrównana. Obaj panowie poczęstowali się kilkoma lewymi prostymi i ciosami na korpus. W połowie Kamil wyprowadził podwójny lewy i była to najciekawsza akcja pierwszych trzech minut. Po przerwie Munguia wydłużył akcje do 3-4 ciosów i zaczął zyskiwać przewagę. Trafił w pewnym momencie bardzo mocnym lewym sierpowym, jednak na podopiecznym trenera Baranieckiego nie zrobiło to większego wrażenia.

Kamil dał rozwinąć skrzydła rywalowi w pierwszej połowie trzeciego starcia. Wyglądało to źle, ale kiedy wrócił do lewego prostego, od razu obraz pojedynku się wyrównał. W czwartej odsłonie obaj poszli na wymianę w półdystansie zza podwójnej gardy. Szeremeta też trafiał, jednak to bomby Munguiy miały większą wymowę. W dodatku więcej z nich doszło celu. Faworyt miejscowych kibiców piątą rundę rozpoczął od ładnej kombinacji lewy hak na dół-lewy sierp na górę. Kamil przeżywał chyba lekki kryzys, bo na tym odcinku praktycznie nie odpowiadał. A były mistrz świata wagi junior średniej swoim firmowym prawym podbródkiem zaczął przebijać się przez gardę naszego rodaka.

Kolejne trzy minuty to niestety jednostronne obijanie. Wchodziło już prawie wszystko. Przewaga szybkości, która na początku walki była nieznaczna, teraz była już olbrzymia. Kamil dzielnie dotrwał do końca, lecz w przerwie jednostronny pojedynek został zastopowany.

Munguia bił i trafiał dwa razy częściej niż Szeremeta. Statystyki ciosów potwierdzają, że poza pierwszą rundą, był to jednostronny pojedynek. Choć nie było nokdaunów, potyczka została przerwana po szóstej rundzie. Meksykanin, w przeszłości mistrz świata wagi junior średniej, chwalił po wszystkim Polaka.

- To był mój trzeci występ w wadze średniej i z każdym kolejnym startem czuję się w tym limicie coraz bardziej komfortowo. Ale byłem pod wrażeniem tego, jak twardy okazał się Szeremeta i ile potrafił przyjąć – powiedział po wszystkim Munguia, który teraz chętnie spotka się z Gabrielem Rosado.

Statystyki ciosów:
Munguia 178/439 (40%) – Szeremeta 72/287 (25%)

źródło: bokser.org

DECYZJĄ MKOL KAROLINA KOSZEWSKA I ELŻBIETA WÓJCIK POWALCZĄ O OLIMPIJSKIE LAURY

koszewska_wojcik2020

Międzynarodowy Komitet Olimpijski zadecydował o kolejnych zawodniczkach i zawodnikach, którzy otrzymają kwalifikacje do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Wśród pięciu pięściarek z Europy, które – dzięki wynikom osiągniętym podczas najważniejszych imprez mistrzowskich ostatnich dwóch lat – mogą cieszyć się awansem do turnieju olimpijskiego są dwie Polki – Karolina Koszewska (69 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg).

Oprócz reprezentantek naszego kraju w stolicy Japonii zobaczymy również Ninę Radovanovic (Serbia, 51 kg), Lyudmilę Vorontsovą (Rosja, 57 kg) i Mirę Potkonen (Finlandia, 60 kg). Tak, więc w Tokio naszych barw bronić będzie czworo Biało-Czerwonych: Sandra Drabik (51 kg), Karolina Koszewska (69 kg), Elżbieta Wójcik (75 kg) oraz Damian Durkacz (63 kg).