JAROSŁAW KOŁKOWSKI BLOGUJE: WSB LIGĄ ZAWODOWĄ?

Kolkowski Jarosla 01

Podczas konferencji AIBA w Lozannie obrady Komisji WSB zdominował pomysł zmian w lidze od roku 2017. Nie jest on jeszcze w pełni skrystalizowany i wiele szczegółów będzie trzeba przeanalizować, ale idea jest jasna – World Series of Boxing ma się stać projektem komercyjnym i przez to otwartym na współpracę z promotorami boksu zawodowego. Czy tak się stanie? Zobaczymy. Ale na pewno jest to pomysł, który warto rozważyć.

Zespołów w lidze ma być więcej i mają rywalizować w trzech grupach kontynentalnych. Miałoby to obniżyć koszty działalności (chodzi o organizację meczów w fazie grupowej) i jednocześnie zwiększyć zainteresowanie telewizji (mecze w fazie grupowej odbywałyby się w zbliżonym czasie antenowym bez względu na lokalizację). Drużyny nie musiałyby już reprezentować krajów, ale miasta lub prowincje. Planowane jest połączenie niektórych drużyn ze znanymi zespołami futbolu amerykańskiego, hokeja na lodzie czy piłki nożnej. W Polsce można by zapewne rozważać szczególnie tę ostatnią dyscyplinę. Kluby takie jak Legia Warszawa czy Polonia Bytom promują swoją markę w wielu różnych dyscyplinach. Mogłyby też posiadać własne zawodowe drużyny bokserskie.

Zresztą właśnie o zawodowstwo, czyli o profesjonalizm tutaj chodzi. Drużyny WSB mogłyby zawierać kontrakty z promotorami boksu zawodowego (w dzisiejszym wydaniu) i wypożyczać/kupować zawodowców bez względu na ich rekord i miejsce w rankingach takich organizacji jak WBC, WBA, IBF czy WBO. Obok nich w rozgrywkach oczywiście w dalszym ciągu występowaliby bokserzy zachowujący status olimpijczyków. Jak wiadomo, wielu z nich swoim wyszkoleniem bije na głowę większość bokserów, którzy podpisali kontrakty zawodowe. Dodając do tego doświadczenie zdobyte już w lidze World Series of Boxing, zapewne biliby ich także w ringu. Nie ma tu więc żadnego poważnego ryzyka występowania tzw. mismatches, a w każdym razie nie jest ono większe niż dzisiaj.

Liga ustalałaby też maksimum wynagrodzenia dla zawodników i pozwalała na handel kontraktami. Do tego dochodzi większa swoboda dysponowania udziałami w spółkach prowadzących drużyny oraz udział w zyskach ze sprzedaży praw telewizyjnych do całej ligi, a nie tylko w granicach jednego kraju. To samo miałoby też dotyczyć wpłat od sponsorów WSB.

Już dzisiaj władze ligi prowadzą poważne rozmowy z wieloma różnymi osobami i podmiotami, które byłyby zainteresowane stworzeniem swoistej „Ligi Mistrzów” w boksie. Determinacja władz WSB i AIBA jest w tym zakresie bardzo duża.

Osobiście nie mam wyrobionego zdania na temat zarysowanych wyżej planów. Wszystko zależy od zainteresowania kibiców, stacji telewizyjnych i sponsorów. Na pewno jednak WSB w takiej formie przyćmiłoby lokalne gale boksu zawodowego o wątpliwym poziomie sportowym i stanowiło bardzo ciekawe uzupełnienie wielkich gal zawodowych z USA, Niemiec czy Wielkiej Brytanii.

Jarosław Kolkowski, Warszawa, dnia 6 lutego 2015 roku