4. MMŚ: NATALIA MARCZYKOWSKA PIERWSZĄ MEDALISTKĄ! PECH PATRYCJI BORYS

natalia marczykowska_news

W pierwszej serii walk ćwierćfinałowych 4. Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Guwahati w ringu wystąpiły dwie podopieczne trenerów Aleksandra Maciejowskiego, Marka Węgierskiego i Piotra Jankowskiego. O medale najważniejszej imprezy sezonu rywalizowały bardzo dobrze dysponowane w Indiach, Patrycja Borys (64 kg) i Natalia Marczykowska (75 kg). Niestety awans do strefy medalowej udało się wywalczyć tylko tej drugiej, która w swoim drugim turniejowym pojedynku, po niezwykle ciężkim i wyczerpującym boju, zasłużenie pokonała jednogłośnie na punkty (5-0) niewygodną Turczynkę Selmę Karakoyun.

O sporym pechu może mówić z kolei Patrycja, która co najmniej przez 2 z 3 rund była zawodniczką „boksersko” lepszą od Tajki Tchanchanok Saksri. Nasza zawodniczka wygrała 1. starcie, wyprzedzając akcje przeciwniczki i dyktując swoje warunki. Od czasu do czasu dekoncentrował ją arbiter ringowy z Maroka, widząc nasady i uderzenia w tył głowy, choć mniej czysto boksowała Azjatka. Niestety najgorsze przyszło w 2. starciu. w połowie rundy, po jednej z wielu wymian w półdystansie, Patrycja była liczona przez arbitra. Szybko doszła do siebie i ruszyła do odrabiania strat. Obraz walki nie zmienił się. Polka nadal miała inicjatywę, atakowała, celnie trafiając przeciwniczkę ale i też zapominała o obronie. Na 40 sekund przed końcem starcia po kolejnej wymianie, w której obie zawodniczki przyjęły mocne ciosy, arbiter niespodziewanie postanowił o drugim liczeniu Polki. Sytuacja ta zadecydowała o wyniku całej rywalizacji, bo choć do końcowego gongu Biało-Czerwona nie wykonała kroku wstecz, zasypując Tajkę ciosami, to po zakończeniu walki do góry podniesiono rękę Saksri (sędziowie punktowali 3-2 dla Tajki).