Tag Archives: Julio Cesar de la Cruz

20. MŚ: PRAWIE POŁOWA MEDALI DLA BOKSERÓW Z AZJI. DWÓCH OBROŃCÓW TYTUŁU NA PODIUM

Dzisiaj w Jekaterynburgu czekają nas walki półfinałowe, czyli przedostatni etap trwających od 12 dni 20. Mistrzostw Świata Seniorów w Boksie. Co ciekawe do strefy medalowej zdołał awansować zaledwie dwóch z sześciu startujących w turnieju obrońców tytułu mistrzowskiego z Hamburga (2017) – Kubańczycy Andy Cruz (63 kg) oraz Julio Cesar La Cruz (81 kg). Ogółem w półfinałach wystąpią pięściarze z 15 krajów. Najliczniej reprezentowane są: Kazachstan (6), Uzbekistan (5), Rosja (4), Anglia i Kuba (po 3), Indie (2), Armenia, Australia, Brazylia, Bułgaria, Ekwador, Filipiny, Francja, Mongolia i USA (po 1). Jeśli chodzi o kontynenty, to najwięcej medali wywalczyła Azja (15), wyprzedzając Europę (10), Amerykę Północną i Środkową (4), Amerykę Południową (2) oraz Australię i Oceanię (1).

Dodajmy, że w ćwierćfinałach najwięcej swoich zawodników miały Kazachstan i Rosja (po 7), Anglia i Kuba (6), Uzbekistan (5), Indie (4), Armenia (3), Azerbejdżan, Brazylia, Bułgaria, Dominikana, Filipiny, Francja, Jordania i USA (2), Australia, Ekwador, Iran, Irlandia, Japonia, Mongolia, Niemcy, Nowa Zelandia, Turcja i Włochy (1). Kontynentalnie górą była Europa (26 zawodników), wyprzedzając Azję (23), Ameryka Północną i Środkową (10), Amerykę Południową (3) oraz Australię i Oceanię (2). Turniej zakończył się klęską bokserów afrykańskich, gdyż żaden z nich nie zdołał awansować do najlepszej „8″ w poszczególnych wagach.

WYNIKI WALK ĆWIERĆFINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwycięzcy]

52 KG
Billal Bennama (Francja) – Galal Yafai (Anglia) 5-0
Shakhobidin Zoirov (Uzbekistan) – Daniel Asenov (Bułgaria) 5-0
Saken Bibossinov (Kazachstan) – Artur Hovhannisyan (Armenia) 4-1
Amit (Indie) – Carlo Paalam (Filipiny) 4-1

57 KG
Lazaro Alvarez (Kuba) – Albert Batyrgaziev (Rosja) 4-1
Paul McGrail (Anglia) – Kavinder Singh Bishit (Indie) 5-0
Erdenebat Tsendbataar (Mongolia) – Kurt Walker (Irlandia) 5-0
Mirazizbek Mirzakhalilov (Uzbekistan) – Kairat Eraliyev (Kazachstan) 4-1

63 KG
Andy Cruz (Kuba) – Ilia Popov (Rosja) 5-0
Manish Kaushik (Indie) – Wanderson de Oliveira (Brazylia) 5-0
Hovhannes Bachkov (Armenia) – Leonel Dos Santos (Dominikana) 5-0
Keyshawn Davis (USA) – Sofiane Oumiha (Francja) 5-0

69 KG
Andrei Zamkovoy (Rosja) – Roniel Iglesias (Kuba) 4-1
Ablaikhan Zhussupov (Kazachstan) – Rohan Polanco (Dominikana) 5-0
Bobo-Usmon Baturov (Uzbekistan) – Zeyad Eashash (Jordania) 5-0
Pat McCormack (Anglia) – Sewonrets Okazawa (Japonia) 3-2

75 KG
Gleb Bakshi (Rosja) – Arlen Lopez (Kuba) 3-2
Hebert Da Conceicao (Brazylia) – Salvatore Cavallaro (Włochy) 4-1
Kulakhmet Tursynbay (Kazachstan) – Arman Darchinyan (Armenia) 5-0
Eumir Marcial (Filipiny) – Seyedshanin Mousavi (Iran) 5-0

81 KG
Julio De La Cruz (Kuba) – Georgiy Kushitashvili (Rosja) 5-0
Bekzad Nurdauletov (Kazachstan) – Bayram Malkan (Turcja) 4-0
Benjamin Whittaker (Anglia) – Jerome Joseph-Pampellone (Nowa Zelandia) 4-1
Dilshodbek Ruzmetov (Uzbekistan) – Loren Alfonso Dominguez (Azerbejdżan) 3-2

91 KG
Radoslav Pantaleev (Bułgaria) – Erislandy Savon (Kuba) 5-0
Muslim Gadzhimagomedov (Rosja) – Cheavon Clarke (Anglia) 5-0
Vassili Levit (Kazachstan) – Hussein Iashaish (Jordania) 4-1
Julio Cesar Castillo (Ekwador) – Sanjeet Sanjeet (Indie) 4-1

+ 91 KG
Kamshymek Kunkabayev (Kazachstan) – Nelvie Tiafack (Niemcy) 5-0
Justis Huni (Australia) – Mahammad Abdullayev (Azerbejdżan) 5-0
Maksim Babanin (Rosja) – Frazer Clarke (Anglia) 3-2
Bakhodir Jalolov (Uzbekistan) – Richard Torrez (USA) KO 1

MISTRZ OLIMPIJSKI ZNOKAUTOWANY! AMERYKANIN KHALIL COE SENSACJĄ TURNIEJU W HALLE

Finały 45. MTB o Puchar Chemii (Chemie Polak) w Halle bez Niemców? Tak, to pierwsza w historii taka sytuacja, ale też dodajmy, że nasi zachodni sąsiedzi, występujący w odmłodzonym składzie mieli w tym roku niezwykle mocnych rywali. Do Niemiec przyjechały bowiem „pierwsze garnitury” pięściarzy z Kuby, USA, Indii oraz Irlandii, a także niezwykle mocni Rosjanie. My, z niewiadomych powodów (z Warszawy do Halle jest raptem tylko 700 km), wysłaliśmy na ten mocny turniej tylko dwóch zawodników – Adriana Kowala (60 kg) i Mateusza Goińskiego (75 kg). Pisaliśmy, że zawodnik z Konina wygrał pierwszy pojedynek, ale w ćwierćfinale niestety został pokonany jednogłośnie na punkty (5-0) przez Niemca Andreja Merzlyakova.

Wczoraj o złote medale walczyło aż 9 pięściarzy z „Wyspy Wolności”, po trzech zawodników z Indii, Rosji oraz USA oraz jeden Irlandczyk i Jordańczyk. Największą sensacją była porażka przez nokaut (w 2 minucie i 40. sekundzie pierwszego starcia), jakiej doznał z rąk młodego Amerykanina Khalila Coe, walczący tradycyjnie bez gardy, mistrz olimpijski i czterokrotny mistrz świata Julio Cesar de La Cruz (Kuba, 81 kg – na zdjęciu). Świetnie zaprezentował się także inny młody Amerykanin, Richard Torrez (+91 kg), pokonując pewnie na punkty Kubańczyka Jose Lardueta.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwycięzcy]

49 KG Damian Arce (Kuba) – Artysh Soyan (Rosja) 5-0
52 KG Gaurav Solanki (Indie) – Jorge A.Grinan (Kuba) 3-2
56 KG Mohamed Hussamuddin (Indie) – Madan Lal (Indie) 5-0
60 KG Lazaro Alvarez (Kuba) – Keyshawn Davis (USA) 3-2
64 KG Andy Cruz (Kuba) – Obada al-Kasbeh (Jordania) WO.
69 KG Rosniel Iglesias (Kuba) – Andrey Zamkovoy (Rosja) 4-1
75 KG Arlen Lopez (Kuba) – Andrey Kovalchuk (Rosja) 5-0
81 KG Khalil Coe (USA) – Julio Cesar de la Cruz (Kuba) KO 1
91 KG Erislandy Savon (Kuba) – Kiril Afanasev (Irlandia) 4-1
+91KG Richard Torrez (USA) – Jose Larduet (Kuba) 5-0

19. MŚ: W FINAŁACH KUBA VS RESZTA ŚWIATA 5-5. CZWARTE KOLEJNE ZŁOTO DLA DE LA CRUZA!

W Hamburgu dobiegły końca 19. Mistrzostw Świata Seniorów w Boksie, które pasjonowały kibiców od ponad tygodnia. W pojedynkach finałowych prym wiedli Kubańczycy, którzy w miejscowej Stadthalle wywalczyli aż 5 złotych i 2 srebrne medale. Po jednym tytule mistrzowskim przypadło w udziale Azerbejdżanowi, Francji, Kazachstanowi, Ukrainie i Uzbekistanowi.

Mistrzami świata A.D. 2017 zostali (w kolejności wag): Yoahnys Argilagos (Kuba, 49 kg), Yosvany Veitia (Kuba, 52 kg), Kairat Eraliyev (Kazachstan, 56 kg), Sofiane Oumiha (Francja, 60 kg), Andy Cruz (Kuba, 64 kg), Shakhram Giyasov (Uzbekistan, 69 kg), Olexandr Khiznyak (Ukraina, 75 kg), Julio Cesar de la Cruz (Kuba, 81 kg), Erislandy Savon (Kuba, 91 kg) i Magomedrasul Medzhidov (Azerbejdżan, +91 kg).

Na uwagę zasługuje czwarty, kolejny tytuł mistrzowski dla kapitana ekipy kubańskiej, Julio Cesara de la Cruza (na zdjęciu), który przywoził dotąd złote medale z Baku (2011), Ałmatów (2013) i Dohy (2015). Sztuka ta nie udała się innemu Kubańczykowi, Lazaro Alvarezowi, który dzisiaj nie sprostał Francuzowi Sofiane Oumiha. Podobnie jak on, trzy złote medale MŚ ma także w dorobku najstarszy mistrz świata z Hamburga, 31-letni Magomedrasul Medzhidov z Azerbejdżanu.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH [2 września 2017 r. - na pierwszym miejscu zwycięzcy]

49 KG Yoahnys Argilagos (Kuba) – Khasanbay Dusmatov (Uzbekistan) 3-2
52 KG Yosvany Veitia (Kuba) – Jasurbek Latipov (Uzbekistan) 5-0
56 KG Kairat Eraliyev (Kazachstan) – Duke Ragan (USA) 3-2
60 KG Sofiane Oumiha (Francja) – Lazaro Alvarez (Kuba) 5-0
64 KG Andy Cruz (Kuba) – Ikboljon Kholdarov (Uzbekistan) 5-0
69 KG Shakhram Giyasov (Uzbekistan) – Rosniel Iglesias (Kuba) 5-0
75 KG Olexandr Khizhnyak (Ukraina) – Abilkhan Amankul (Kazachstan) 5-0
81 KG Julio Cesar de la Cruz (Kuba) – Joe Ward (Irlandia) 5-0
91 KG Erislandy Savon (Kuba) – Evgeniy Tishchenko (Rosja) 3-2
+91KG Magomedrasul Medzhidov (Azerbejdżan) – Kamshybek Kunkabayev (Kazachstan) 4-1

IO W RIO DE JANEIRO: KUBA MA WRESZCIE ZŁOTO. DE LA CRUZ MISTRZEM OLIMPIJSKIM W PÓŁCIĘŻKIEJ

Znakomity Kubańczyk Julio Cesar de la Cruz (81 kg), dwukrotny mistrz świata (2011, 2013), wywalczył dzisiaj tytuł mistrza olimpijskiego, pokonując w finale turnieju bokserskiego Igrzysk w Rio de Janeiro wicemistrza olimpijskiego sprzed 4 lat, Adilbeka Niyazimbetova z Kazachstanu. Jest to zarazem piąty złoty medal olimpijski tegorocznych Igrzysk i pierwszy dla Kuby.

Blisko najwyższego podium w Rio są także dwaj rodacy de la Cruza – Robeisy Ramirez (56 kg) i Arlen Lopez (75 kg), którzy również dzisiaj awansowali do finału. Rywalem do złota pierwszego z nich będzie super-talent z USA – Shakur Stevenson, zaś drugiego nie mniej zdolny Uzbek Bektemir Melikuziyev.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH [na pierwszym miejscu zwycięzcy]

56 KG
Shakur Stevenson (USA) – Vladimir Nikitin (Rosja) WO.
Robeisy Ramirez (Kuba) – Muradzhon Akhmadaliyev (Uzbekistan) 3-0

75 KG
Arlen Lopez (Kuba) – Kamran Shakhsuvarly (Azerbejdżan) 3-0
Bektemir Melikuziyev (Uzbekistan) – Misael Rodriguez (Meksyk) 3-0

WYNIK WALKI FINAŁOWEJ [na pierwszym miejscu zwycięzca]

81 KG
Julio Cesar de la Cruz (Kuba) – Adilbek Niyazimbetov (Kazachstan) 3-0

WSB: TRWA WALKA O ĆWIERĆFINAŁY. BOLESNE PORAŻKI DWÓCH KANDYDATÓW DO RIO

Już tylko dwie kolejki dzielą nas od zakończenia grupowej fazy zasadniczej rozgrywek 5. sezonu ligi World Series of Boxing. W obu grupach trwa jeszcze walka o awans do czołowej „ósemki”, która rywalizować będzie w systemie pucharowym.

W grupie A pewni awansu są Kubańczycy (36 punktów), Rosjanie (28) i raczej Ukraińcy (23), zaś o ostatnie miejsce rywalizują Meksykanie (22) z Marokańczykami (19). W „polskiej” grupie B pewni startu w II rundzie są Kazachowie (36 punktów), Azerowie (26) i Włosi (23). Do końca o ćwierćfinał powalczą rewelacyjni Wenezuelczycy (20), Amerykanie i Portorykańczycy (po 17). „Husaria” od kilku tygodni zajmuje 7. Miejsce, mając w dorobku 12 punktów.

Zakończona w miniony weekend 12. kolejka spotkań nie przyniosła sensacyjnych wyników meczów, natomiast na uwagę zasługują na pewno porażki Kubańczyka Julio Cesara de la Cruza (81 kg – na zdjęciu) z Ekwadorczykiem Carlosem Miną oraz Anglika Josepha Joyce`a (+91 kg) z Rosjaninem Maximem Babaninem, które w ostatniej chwili mogą pozbawić ich szans zdobycia kwalifikacji olimpijskiej przez ranking WSB.

WYNIKI MECZÓW 12. SERII 5. SEZONU LIGI WSB [na pierwszym miejscu zwycięzcy walk]

GRUPA A

9 KWIETNIA 2015 ROKU[LONDYN, ANGLIA]
BRITISH LIONHEARTS – RUSSIAN BOXING TEAM 1-4
52 KG     Kelvin de la Nieve (Lionhearts) – Vasiliy Vetkin (Russian BT) 3-0
60 KG     Adlan Abdurashidov (Russian BT) – Oualid Belaouara (Lionhearts) 3-0
69 KG     Radzhab Butayev (Russian BT) – Scott Fitzgerald (Lionhearts) 2-1
81 KG     Pavel Silyagin (Russian BT) – Joshua Buatsi (Lionhearts) 3-0
+91 KG     Maxim Babanin (Russian BT) – Joseph Joyce (Lionhearts) 2-1

10 KWIETNIA 2015 ROKU [CASABLANCA, MAROKO]
MOROCCO ATLAS LIONS – CHINA DRAGONS 5-0
52 KG     Achraf Kharroubi (Lions) – Chang Yong (Dragons) 3-0
60 KG     Hamza Rabii (Lions) – Wang Lei (Dragons) 3-0
69 KG     Mohamed Rabi (Lions) – Liu Wei (Dragons) 3-0
81 KG     Peter Mullenberg (Lions) – Zhang Aolin (Dragons) 3-0
+91 KG     Abdeljalil Abouhamada (Lions) – Mou Haipeng (Dragons) 2-1

10 KWIETNIA 2015 ROKU [HAWANA, KUBA]
CUBA DOMADORES – MEXICO GUERREROS 4-1
52 KG     Yosvany Veitia (Domadores) – Orlando Huitzil (Guerreros) 3-0
60 KG     Lazaro Alvarez (Domadores) – William Zepeda (Guerreros) 3-0
69 KG     Rosniel Iglesias (Domadores) – Hector Reyes (Guerreros) 3-0
81 KG     Carlos Mina (Guerreros) – Julio Cesar de la Cruz (Domadores) 2-1
+91 KG     Leinier Perot (Domadores) – Edgar Ramirez (Guerreros) 3-0

10 KWIETNIA 2015 ROKU [KIJÓW, UKRAINA]
UKRAINE OTAMANS – ALGERIA DESERT HAWKS 5-0
52 KG     Azat Usenaliyev (Otamans) – Abdelhaim El Baraka (Desert Hawks) 3-0
60 KG     Viktor Slavinskiy (Otamans) – Reda Benbaziz (Desert Hawks) 3-0
69 KG     Oleg Zubenko (Otamans) – Zohir Kadache (Desert Hawks) 3-0
81 KG     Olexandr Khizhnyak (Otamans) – Nabil Kassel (Desert Hawks) 3-0
+91 KG     Igor Shevadzutskiy (Otamans) – Hamza Beguerni (Desert Hawks) TKO 4

GRUPA B

11 KWIETNIA 2015 ROKU [ANDRIA, WŁOCHY]
ITALIA THUNDER – RAFAKO HUSSARS POLAND 4-1
52 KG     Gaurav Bidhuri (Thunder) – Grzegorz Kozłowski (Hussars) 3-0
60 KG     Fabio Introvaia (Thunder) – Mateusz Polski (Hussars) 2-1
69 KG     Stephen Donnelly (Hussars) – Dario Morello (Thunder)     2-1
81 KG     Valentino Manfredonia (Thunder) – Mateusz Tryc (Hussars) 3-0
+91 KG     Alessio Spahiu (Thunder) – Roger Hryniuk (Hussars) 3-0

11 KWIETNIA 2015 ROKU [QUBA, AZERBEJDŻAN]
AZERBAIJAN BAKU FIRES – USA KNOCKOUTS 5-0
52 KG     Murad Rabadanov (Fires) – Brent Venegas (Knockouts) 2-1
60 KG     Albert Selimov (Fires) – Carlos Balderas (Knockouts) 3-0
69 KG     Parviz Bagirov (Fires) – Brian Ceballo (Knockouts) 3-0
81 KG     Mikhail Dauhaliavets (Fires) – Steven Nelson (Knockouts) 3-0
+91 KG     Gadzhi Murtazaliev (Fires) – Cam Awesome (Knockouts) WO.

11 KWIETNIA 2015 ROKU [SAN LUIS, ARGENTYNA]
ARGENTINA CONDORS – CACIQUES VENEZUELA 2-3
52 KG     Cristian Choque (Condors) – Eduard Bermudez (Caciques) 3-0
60 KG     Luis Cabrera (Caciques) – Brian Ivan Nunez (Condors) 3-0
69 KG     Alberto Palmeta (Condors) – Gabriel Maestre (Caciques) 3-0
81 KG     Albert Ramirez (Caciques) – Josue Oliver     (Condors) TKO 2
+91 KG     Edgar Munoz (Caciques) – Carlos Pedro Blanche (Condors) 3-0

11 KWIETNIA 2015 ROKU [SAN JUAN, PORTORYKO]
PUERTO RICO HURRICANES – ASTANA ARLANS 1-4
52 KG     Jeyvier Cintron (Hurricanes) – Olzhas Sattibayev (Arlans) 3-0
60 KG     Zakir Safiullin (Arlans) – Jose Rosario (Hurricanes) 3-0
69 KG     Daniyar Eleusinov (Arlans) – Niclaus Flaz (Hurricanes) WO.
81 KG     Hrvoje Sep (Arlans) – Joseph Laboy (Hurricanes) 3-0
+91 KG     Filip Hrgovic (Arlans) – Jose Medina (Hurricanes) TKO 2

„BATTLE OF CHAMPIONS” DLA KUBAŃSKICH MISTRZÓW WSB

Za nami dwa pokazowe mecze, promujące nowy sezon zawodowej ligi World Series of Boxing. Sporting Complex Daulet w Astanie gościł dwie najlepsze drużyny poprzedniego sezonu – Cuba Domadores  i Astana Arlans Kazakhstan. Promowany jako „Battle of Champions” dwumecz zakończył się zwycięstwem obrońców tytułu 6-4. Pierwszego dnia Kubańczycy pokonali rywali 4-1, zaś drugiego ulegli im 2-3.

MECZ PIERWSZY

Rozpoczęło się zaskakująco dla gospodarzy, gdyż mało znany szerszej publiczności, Santiago Amador (49 kg), który w lidze WSB nie stoczył jak dotąd żadnej walki nie był w ringu gorszy od reprezentanta Kazachstanu, Mardana Berikbayeva, jednego z wyróżniających się zawodników w swojej kategorii wagowej w zeszłym sezonie. Pojedynek odbywał się przy ogłuszającym dopingu miejscowych kibiców, co momentami dodatkowo deprymowało Kazacha, nie mogącego nadążyć za rywalem z Kuby. Obaj bokserzy wytrzymali zawrotne tempo walki, w której Berikbayev był nieznacznie celniejszy, co potwierdził oficjalny werdykt (49-46, 49-46 i 48-47).

W drugim pojedynku zmierzyli się mistrz olimpijski z Londynu (2012), Robeisy Ramirez (56 kg) i weteran rozgrywek WSB, Bagdad Alimbekov. Kubańczyk, który w ub. sezonie cierpiał z powodu dyscyplinarnych kar, przez które był odsunięty od startów w kadrze i lidze WSB, potwierdził, że mimo nie zawsze sportowego trybu życia nadal jest jednym z najbardziej ekscytujących i wciąż perspektywicznych pięściarzy na świecie. W pierwszej rundzie widać było, że Robeisy nie boksował od stycznia. Jego początkową pasywność i ringową niepewność starał się wykorzystać Alimbekov, ale już od 2. starcia Ramirez lekko i skutecznie „obtańcowywał” go w ringu, czując się przy tym pewnie w defensywie. Jego boks przypadł do gustu kibicom i sędziom, którzy wskazali go zwycięzcą pojedynku nr 2.

Następną w kolejce była rywalizacja dwóch najlepszych w lidze zawodników wagi z limitem 64 kg – dwukrotnego wicemistrza świata, Yasniera Toledo oraz mniej błyskotliwego i generalnie niedocenianego Askhata Ualikhanova. Pojedynek był wyrównany i toczył się głównie na środku ringu. O zwycięstwie Kubańczyka zadecydować mogło ostatnie starcie, w którym był wyraźnie lepszy, ale z drugiej strony jego ekstrawagancki styl walki mógł zaimponować nie tylko kibicom, ale i sędziom. Dwaj z nich przekonani byli o przewadze Yasniera 49-46 i 48-47, zaś trzeci arbiter  zapunktował 48-47 dla pięściarza Astana Arlans.

Mniejsze emocje mieliśmy w czwartej walce, w której skrzyżowali rękawice zawodnicy wagi średniej (75 kg) – Arlen Lopez oraz Yerik Alzhanov. Obaj byli wprawdzie w dobrej dobrej formie fizycznej, ale ich poziom sportowy wyraźnie odstawał od kolegów, którzy boksowali wcześniej. Niedostatki techniczne obaj walczący równoważyli siłą i energią, od pierwszej do ostatniej minuty pojedynku. Po jego zakończeniu doprawdy trudno było wskazać zwycięzcę i werdykt mógł pójść w obie strony. Ostatecznie do góry powędrowała ręka nieco bardziej ułożonego technicznie Lopeza, który pokonał rywala niejednogłośnie na punkty (49-46 i 48-47 dla Kubańczyka i 48-47 dla Kazacha).

Pierwszy mecz zamykał pojedynek wagi ciężkiej (91 kg) pomiędzy najlepszym zawodnikiem ligi Erislandy Savonem i debiutantem w składzie Arlans, Almatem Serimovem. Tak, jak przypuszczano Savon zdominował pierwszą rundę, ale w kolejnej odsłonie przeżyliśmy spore zaskoczenie, bowiem brązowy medalista Mistrzostw Azji znalazł sposób na obronę Kubańczyka i wygrał to starcie. Niestety dla Serimova, było to wszystko na co było go stać. Savon przez resztę czasu pewnie kontrolował ringowe wydarzenia, momentami bawiąc się ze swoim rywalem, dzięki czemu Domadores wygrali cały mecz 4-1.

MECZ DRUGI

Drugie spotkanie rozpoczął szlagierowy pojedynek, w którym zmierzyli się debiutujący w wyższej wadze (52 kg) Yosbany Veitia, jak dotąd niepokonany w lidze w dziewięciu pojedynkach oraz doświadczony Miras Zhakupov. Veitia zaczął bardzo dobrze i wygrał pierwszą rundę, ale z biegiem czasu coraz skuteczniej boksował jego rywal, nieco silniejszy fizycznie od „El Diablo”. Kazach wygrał jednogłośnie na punkty, czym zaskoczył fachowców i dał sygnał kolegom z drużyny do odrabiania strat z pierwszego meczu..

Do remisu doprowadził niesamowity mistrz świata, Lazaro Alvarez (60 kg), deklasując twardego, ale dość surowego technicznie Romana Shegrinova. Kubańczyk wygrał pewnie wszystkie starcia, szczególnie dominując w 4. odsłonie, kiedy wydawało się, że zakończy ten pojedynek przed czasem.

O zwycięstwie Domadores w dwumeczu zadecydował kapitan ekipy z Gorącej Wyspy, Julio Cesar De La Cruz (81 kg), pokonując Chorwata w barwach Arlans, Hrvoje Sepa. Przewaga kubańskiego mistrza świata była bardzo wyraźna i nawet przez moment nie była zagrożona. De la Cruz pięknie łączył w ringu siłę, dynamikę, z bokserska techniką, „tańcząc” w znakomitym tempie, w stylu dawnych kubańskich mistrzów pięści, przez 5 rund. Chorwat mimo ambicji, nie był w stanie odwrócić losów pojedynku, ale za swoją postawę został zasłużenie nagrodzony porcją braw od publiczności.

Wynik 2-1 dla Domadores sprawił, że obrońcy tytułu mogli czuć się zwycięzcami „Battle of Champions”, mimo iż w karcie zawodów znajdowały się jeszcze dwa pojedynki. W pierwszym z nich mistrz olimpijski i mistrz świata, Roniel Iglesias Sotolongo (69 kg) sensacyjnie przegrał z Madiyarem Ashkeyevem, będąc słabszym od rywala już od 1. starcia, zaś w drugim Filip Hrgović (+91 kg) dał gospodarzom zwycięstwo w całym meczu 3-2, rozbijając na minutę przed końcem 5. starcia Yoandi Toiraca. Chorwat dość łatwo wygrał pierwsze cztery rundy, więc końcowy werdykt nie byłby dla nikogo zaskoczeniem, ale na początku 5. starcia postanowił zakończyć walkę efektowniej. Jego mocne ciosy na dół doprowadziły młodego Kubańczyka do liczenia, po którym sędzia postanowił przerwać tę walkę, ogłaszając zwycięstwo Filipa przez TKO.

WSB: NIESAMOWICI KUBAŃCZYCY MIAŻDŻĄ ROSJAN W HAWANIE

To był absolutny nokaut! Niesamowici Cuba Domadores w rewanżowym meczu półfinałowym zawodowej ligi World Series of Boxing pokonali w Hawanie w znakomitym stylu Boxing Team Russia 5-0. Ringowa dominacja gospodarzy widoczna była w 4 z 5 pojedynków. Dopiero zamykający mecz ze strony rosyjskiej Magomed Omarov (+91 kg) był w stanie nawiązać wyrównaną walkę z zawodnikiem gospodarzy, lecz mimo to – zdaniem sędziów – niejednogłośnie na punkty lepszym zawodnikiem był dzisiaj w nocy Jose Angel Larduet.

W pozostałych czterech walkach Rosjanie nie byli w stanie wygrać choćby rundy z faworytami gospodarzy. Rozpoczął ten pogrom Leodan Nunez (52 kg) pokonując jednogłośnie na punkty Ovika Ogannisyana, a kontynuował Lazaro Alvarez (60 kg), rozprawiając się z Konstantinem Bogomazovem. Awans do finału zapewnił ekipie Domadores wspaniały Roniel Iglesias Sotolongo (69 kg), który pozbawił złudzeń Andreya Zamkovoya zaś czwarty punkt dorzucił kapitan Kubańczyków, Julio Cesar la Cruz (81 kg – na zdjęciu), bijąc w każdej rundzie Alexandra Khotyantseva.

Tak, więc debiutująca w WSB ekipa Domadores jako pierwsza awansowała do finału, w którym w dniach 30-31 maja zmierzy się ze zwycięzcą drugiego półfinału, w którym rywalizują Astana Arlans Kazakhstan i Azerbaijan Baku Fires.

W LIDZE WORLD SERIES OF BOXING NIE MA JUŻ NIEPOKONANYCH DRUŻYN!

Wczorajszy dzień pokazał, że w zawodowej lidze World Series of Boxing nie ma drużyn niepokonanych i nawet tak wspaniała ekipa jak Domadores Cuba musi się liczyć z ewentualnością porażki. Passę kolejnych dziewięciu zwycięstw Kubańczyków w WSB przerwał w środę Boxing Team Russia, wygrywając w Moskwie 3-2.

Jednak aby odbrązowić nieco sukces Rosjan dodajmy, że ekipa z Gorącej Wyspy narzekała po meczu na niesprawiedliwe werdykty w dwóch ostatnich walkach, w tym szczególnie w rywalizacji Nikity Ivanova (81 kg) z Julio Cesarem la Cruzem, w której niejednogłośnie wygraną przyznano Rosjaninowi. Mecz na początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Wszystko to dzięki niezwykle agresywnemu stylowi boksowania Bakhtovara Nazirova (52 kg), który nieustanną presją i celnymi kombinacjami ciosów w 4. starciu (TKO) przełamał Gerardo Cervantesa. Goście odpowiedzieli efektowną „czasówką” arcymistrza Lazaro Alvareza (60 kg). Jego rywal Adlan Abdurashidov, który uwielbia wymianę ciosów i świetnie czuje się w ofensywie, został boleśnie skarcony przez rywala na 36 sekund przed zakończeniem 2. starcia. Na prowadzenie wyprowadził gości Arisnoide Despaigne (69 kg) bezapelacyjnie bijąc na punkty Andreya Zamkovoya i wówczas zaczęły się – zdaniem Kubańczyków – sędziowskie „czary”. Ewentualna wygrana kapitana Domadores, la Cruza nad Ivanovem oznaczałaby dla gospodarzy porażkę, więc pięściarz z Rosji – wiedząc jaki ciężar gatunkowy ma jego walka – ambitnie zaatakował od pierwszego gongu, wygrywając 1. rundę. W 2. starciu role odwróciły się, a w ciągu kolejnych 3 minut przewaga la Cruza była jeszcze bardziej wyraźna – co było także widoczne na kartach punktowych. Na końcowym werdykcie zaważyły dwie ostatnie rundy. W czwartej nadal lepszym był Kubańczyk, ale sędziowie przyznali ją Ivanovowi, podobnie jak i ostatnią, w której rzeczywiście trudno było wskazać dominatora. Ostatecznie do góry powędrowała ręka zawodnika gospodarzy i o wszystkim zadecydować miał ostatni pojedynek meczu. Zdaniem sędziów górą był w nim Maxim Babanin (+91 kg), jakkolwiek jego przewaga nad młodym Yoandi Toiracem nie była na tyle wyraźna jakby to wskazywał werdykt.

W zaległym meczu grupy A pomiędzy Algeria Desert Hawks i Dolce & Gabbana Italia Thunder o końcowym wyniku zadecydowało również ostatnie starcie. Nie po raz pierwszy Włochów uratował ich as Clemente Russo (+91 kg), pokonując 3-0 Chaouiba Boloudinatsa. Dla gospodarzy punktowali liderzy – wicemistrz świata Mohammed Flissi (49 kg) i Abdelkader Chadi (64 kg), zaś dla ekipy z Włoch dwaj Francuzi – zawodowiec Khedafi Djelkhir (56 kg) i Mickael Tavares (75 kg). Dodajmy, że zwycięstwo Flissiego było mocno dyskusyjne, gdyż debiutujący w barwach Thunder Irlandczyk Paddy Barnes (która to już gwiazda boksu olimpijskiego w lidze WSB?) nie był od niego zawodnikiem słabszym i świetnie finiszował w 5. starciu.

Rozgrywki grupowe sezonu 2013/2014 ligi WSB wygrały ekipy Dolce & Gabbana Italia Thunder (grupa A) oraz Domadores Cuba (grupa B) z bilansem 9 zwycięstw i jednej porażki.

W ćwierćfinałach, które rozegrane zostaną systemem play-off zmierzą się: Team Germany z Astana Arlans Kazakhstan, Boxing Team Russia z Ukraine Otamans (z powodów politycznych mecz trudny do organizacji), Azerbaijan Baku Fires z Dolce & Gabbana Italia Thunder i Domadores Cuba z USA Knockouts. Pierwsze mecze odbędą się 28 marca, zaś rewanże 4 kwietnia.

WSB_101

DOMINACJA ZAWODNIKÓW Z „GRUPY ŚMIERCI” W RANKINGU WSB

Mimo zakończenia 10. kolejki spotkań sezonu 2013/2014 zawodowej ligi World Series of Boxing, do pełnego zakończenia rozgrywek grupowych pozostały trzy zaległe mecze – dwa w grupie A i jeden w B. Najpierw 8 marca German Eagles zmierzą się z Ukraine Otamans, a następnie 12 marca Algeria Desert Hawks staną do rywalizacji z Dolce & Gabbana Italia Thunder, zaś Russia Boxing Team stawią czoła Cuba Domadores.

Tak, więc zarówno w tabelach grup, jak i przede wszystkim w rankingu indywidualnym zajdą jeszcze pewne zmiany. Dzisiaj zwracamy uwagę na klasyfikację najlepszych zawodników WSB w podziale na kategorie wagowe. Liderami są w kolejności dywizji: Yosbany Veitia (Domadores, 49 kg), Misha Aloyan (Russia BT, 52 kg), Alberto Melian (Condors, 56 kg), Lazaro Alvarez (Domadores, 60 kg), Askhat Ualikhanov (Arlans, 64 kg), Arisnoidys Despaigne (Domadores, 69 kg), Ramon Luis (Domadores, 75 kg), Julio Cesar la Cruz (Domadores, 81 kg), Erislandy Savon (Domadores, 91 kg) i Filip Hrgovic (Arlas, +91 kg).

Wyraźnie wynika z tej wyliczanki, że – jak na razie – dominacja zawodników w grupy B jest zdecydowana, gdyz aż 9 z 10 wag ma swojego lidera właśnie z „grupy śmierci”, w której boksowali m.in. Hussars Poland. Najwięcej liderów – sześciu – reprezentuje barwy niepokonanej ekipy Domadores Cuba.

Z naszych pięściarzy najwyżej stoją akcje Tomasza Jabłońskiego (75 kg, 6 miejsce) i Sergieja Werwejki (+91 kg, 7 miejsce). Pozostali zawodnicy „Husarii” którzy wygrali swoje walki w sezonie 2013/2014 zajmują miejsca w drugich dziesiątkach swoich kategorii wagowych: Sylwester Kozłowski (56 kg) jest szesnasty, Damian Kiwior (64 kg) – siedemnasty, a Dawid Michelus (60 kg) – osiemnasty.

NIE MA ZGODY LEKARZY NA POWRÓT KUBAŃSKIEGO MISTRZA

Wbrew początkowym doniesieniom prasowym, dwukrotny mistrz świata w boksie olimpijskim, Julio Cesar La Cruz, dzisiejszy mecz swojej drużyny, Cuba Domadores z Mexico Guerreros w zawodowej lidze World Series of Boxing, będzie oglądał z trybun.

Mimo szybko i pomyślnie przebiegającego leczenia rany postrzałowej lewego biodra, której pięściarz nabawił się dwa tygodnie temu podczas bandyckiego napadu na niego oraz innego kubańskiego kadrowicza, Leiniera Perota, lekarz ekipy Domadores postanowił ostatecznie o niedopuszczeniu mistrza do walki.

Kapitana reprezentacji Kuby zastąpi Emmanuel Reyes, dwukrotny brązowy medalista krajowego czempionatu. W swoim debiutanckim pojedynku w WSB stanie oko w oko z Mołdawianinem Petru Ciobanu, dla którego również będzie to pierwszy bój w lidze.

Bokserscy fachowcy bardziej czekają jednak na pojedynek innego debiutanta w World Series of Boxing, Roniela Iglesiasa Sotolongo. Mistrz olimpijski w Londynu (2012) i mistrz świata z Mediolanu (2009) skrzyżuje w Hawanie rękawice z meksykańskim debiutantem Hectorem Reyesem.

BRUTALNY ATAK NA JULIO CESARA LA CRUZA. KUBAŃSKI MISTRZ ŚWIATA POSTRZELONY

Dwukrotny mistrz świata w boksie olimpijskim, Julio Cesar La Cruz, został wczoraj we wczesnych godzinach porannych przywieziony do szpitala uniwersyteckiego w rodzinnym Camaguey. Jak informują kubańskie media 24-letni czempion był ofiara napaści, w wyniku której został postrzelony z broni palnej w okolice górnej części lewego biodra.

Dobry nastrój mistrza świata – mimo tej dramatycznej historii – potwierdził Luis Camacho, Dyrektor ds. Sportu Prowincji Camaguey. Według jego oświadczenia Julio Cesar La Cruz porusza się o własnych siłach ale pozostanie na razie pod obserwacją lekarzy w Camaguey, a w kolejnych dniach zostanie przewieziony do jednej ze stołecznych klinik, by tam przeprowadzić dalsze leczenie i rehabilitację.

Dodajmy, że kibice pięściarscy w Polsce mogli podziwiać kunszt Kubańczyka podczas meczu zawodowej ligi World Series of Boxing. W hali produkcyjnej Rafako w Raciborzu, reprezentujący barwy ekipy Cuba Domadores La Cruz pokonał przed czasem Pawła Stępnia.

KUBAŃCZYCY SAMODZIELNYMI LIDERAMI „GRUPY ŚMIERCI”

Już tylko znakomita ekipa Cuba Domadores pozostaje bez porażki w grupie B ligi World Series of Boxing. Debiutanci z Gorącej Wyspy wygrali wczoraj w meczu na szczycie z Kazachami z Astana Arlans 3-2 i są samodzielnym liderem po 4. kolejkach rozgrywek.

Sukces Kubańczyków był tym cenniejszy, że ubiegłorocznych triumfatorów ligi WSB pokonali na ich terenie w Pałacu Sportu w Ałmatach. Rozpoczęło się od zwycięstwa Kazacha Mirasa Zhakupova (52 kg), ale w kolejnych trzech walkach górą byli już goście – Lazarto Alvarez (60 kg), Arisnoidys Despaigne (69 kg) i Julio Cesar la Cruz (81 kg). Kiedy losy meczu były już przesądzone, drugi punkt dla gospodarzy wywalczył świetny Chorwat Filip Hrgović (+91 kg).

Szczęśliwym dla Boxing Team Russia pozostaje Arena SPB w Sankt Petersburgu. Dzisiaj w tej samej sali, w której gospodarze pokonali Hussars Poland, rozprawili się 5-0 z Azerbaijan Baku Fires. Punkty dla Rosjan zdobyli: Misha Aloian (52 kg), Adlan Abdurashidov (60 kg), Alexander Besputin (69 kg), Dmitriy Bivol (81 kg) i Sergey Kuzmin (+91 kg).

WYNIKI MECZÓW I NAGRODY INDYWIDUALNE

BOXING TEAM RUSSIA – AZERBAIJAN BAKU FIRES 5-0
Zawodnik meczu: Misha Aloian (Boxing Team)
Walka meczu: Alexander Besputin – Yauheni Ramashkevich

ASTANA ARLANS – CUBA DOMADORES 2-3
Zawodnik meczu: Arisnoidys Despaigne (Domadores)
Walka meczu: Julio Cesar La Cruz – Hrvoje Sep

MEXICO GUERREROS – HUSSARS POLAND 5-0
Zawodnik meczu: Elias Emigio (Guerreros)
Walka meczu: Lindolfo Delgado – Dawid Michelus

wsb4

KUBAŃCZYCY DALEKO POZA ZASIĘGIEM „HUSARII”

Zakończył się mecz drugiej kolejki World Series of Boxing. Ekipa Hussars Poland podjęła w Raciborzu faworyzowaną drużynę Cuba Domadores i przegrała ze znakomitymi Kubańczykami, którzy okazali się co najmniej tak samo mocni jak Team Boxing Russia. Sroga lekcja boksu trwała blisko dwie godziny, a Polakom nie udało się wygrać ani jednego pojedynku.

KOZŁOWSKI NIE DAŁ RADY CERVANTESOWI

Grzegorz Kozłowski świetnie rozpoczął walkę i cały mecz. W pierwszych kilkudziesięciu sekundach trzy razy trafił lewym sierpowym, a przynajmniej dwa razy na tyle mocno, że jego ciosy zrobiły wrażenie na Kubańczyku. Lekko zaskoczony Gerardo Cervantes szybko opanował jednak sytuację i drugą połowę rundy rozegrał już pod swoje dyktando. W drugiej odsłonie utrzymała się przewaga Kubańczyka, który coraz bardziej się rozkręcał. Niestety obraz pojedynku nie zmienił się już do samego końca i drużyna przyjezdna wyszła na prowadzenie.

POLSKI BEZ SZANS W WALCE Z MISTRZEM ŚWIATA

Kiepsko wyglądała w wykonaniu Mateusza Polskiego pierwsza odsłona walki z Lazaro Alvarezem Estradą, ale w drugim starciu nasz zawodnik miał swoje momenty i zaczął wracać do gry. Trzecie starcie Mateusz znów przegrał i wszystko zależało od przebiegu dwóch ostatnich rund. Mistrz świata i brązowy medalista igrzysk olimpijskich nie pozwolił już Polskiemu na rozwinięcie skrzydeł i dowiózł do ostatniego gongu wyraźną wygraną. Sędziowie punktowali: 50-44, 49-45 i 50-45.

DESPAIGNE ROZBIŁ PERCZYŃSKIEGO

Na polskim podwórku ze swoimi warunkami i bezpiecznym stylem Rafał Perczyński radzi sobie naprawdę dobrze, ale niestety nie ma to żadnego przełożenia na poziom światowy. Wicemistrz świata Arisnoidys Despaigne nie dał naszemu zawodnikowi żadnych szans. Gdy tylko Perczyński poczuł siłę ciosu rywala, sparaliżował go strach i przestał realizować plan taktyczny, który miał polegać na luźnym boksowaniu i unikaniu bójki. Po trzech starciach Rafał przegrywał u wszystkich sędziów (30-26, 30-26 i 30-25), a w czwartej ten jednostronny pojedynek został przerwany.

LA CRUZ ZDEMOLOWAŁ PAWŁA STĘPNIA

Paweł Stępień dzielnie radził sobie w pierwszej rundzie z mistrzem świata Julio Césarem la Cruzem, ale złapanie właściwego rytmu przez Kubańczyka było jednoznaczne z tym, że pojedynek wszedł w końcową fazę. Pod gradem potężnych i niesamowicie precyzyjnych ciosów Polak się pogubił i był dwukrotnie liczony w końcówce drugiej odsłony. Na początku trzeciej Hubert Migaczew rzucił ręcznik i Paweł musiał wrócić do narożnika, choć nie podobała mu się decyzja szkoleniowca.

TOIRAC ZASTOPOWAŁ WERWEJKĘ

Sergiej Werwejko niestety nie mógł się równać z Yoandim Toiracem Ortegą. Młodziutki Kubańczyk przyjął wprawdzie jeden mocny cios w pierwszej odsłonie, ale potem szybko opanował sytuację i coraz bardziej rozbijał naszego zawodnika. Po dwóch rundach Werwejko przegrywał 16-20, 17-20 i 18-20. Pojedynek zakończył się trzecim starciu.

WYNIKI WALK:

52 kg: Gerardo Manuel Cervantes Tejeria – Grzegorz Kozłowski UD 5
60 kg: Lazaro Jorge Alvarez Estrada – Mateusz Polski UD 5
69 kg: Arisnoidys Despaigne Despaigne – Rafał Perczyński TKO 4
81 kg: Julio Cesar La Cruz Peraza – Paweł Stępień TKO 3
+91 kg: Yoandi Toirac Ortega – Sergiej Werwejko TKO 3

źródło: Leszek Dudek, bokser.org

CO O DOMADORES CUBA WIEDZIEĆ POWINNIŚMY…

Kubańscy rywale Hussars Poland z drużyny Cuba Domadores to w istocie reprezentacja seniorów tego kraju. Do tegorocznych rozgrywek ostatecznie zgłosiła 22 pięściarzy, którzy w wiekszości przypadków od lutego br. systematycznie przygotowywali się do dwóch najważniejszych w tym sezonie prób, czyli Mistrzostw Świata Seniorów w Ałmatach i zawodowej ligi World Series of Boxing.

Trener Rolando Acebal, obchodzący niedawno jubileusz 35 lat pracy w charakterze szkoleniowca, postanowił (także z powodu kłopotów finansowych kubańskiej federacji), że jego podopieczni w tym roku nie przyjadą do Europy i będą swoją formę wykuwać podczas krajowych obozów i turniejów rozgrywanych na Gorącej Wyspie. Kluczami do selekcji pięściarzy kubańskich były obóz szkoleniowy w lutym 2013 roku, międzynarodowe turnieje: Independence Cup w Santiago de los Caballeros (Dominikana), Cordova Cardin oraz Copa Roberto Balado w Hawanie. Poza tym Acebal śledził pilnie rozgrywki o drużynowe mistrzostwo Kuby (walczyły w nich ekipy poszczególnych prowincji).

O tym, że w tym roku priorytetem były Mistrzostwa Świata i zarazem liga WSB świadczy termin rozegrania przez Domadores próby generalnej przed sezonem World Series of Boxing. Dokładnie w tym samym czasie (29-30 sierpnia) kiedy najlepsi Kubańczycy walczyli z Mexico Guerreros,  w Santiago de Chile rozgrywane były Mistrzostwa Panamerykańskie, na które pojechał drugi garnitur podopiecznych Acebala. W tym gronie znalazł się wprawdzie mistrz olimpijsk, Robeisy Ramirez, ale tylko dlatego, że po przebytej rehabilitacji potrzebował pilnie międzynarodowego startu. Mimo zdobycia w Chile złotego medalu, Ramirez nie zdołał zbudować formy na światowy czempionat i w Kazachstanie zakończył udział w turnieju w ćwierćfinale. Kilka tygodni później znakomitym debiutem w WSB (zdeklasował rywala z Meksyku) powierdził, że będąc w pełni sił jest prawdopobobnie najlepszym zawodnikiem swojej kategorii na świecie.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że to goście z Kuby są faworytami meczu z Hussars Poland. Są zresztą nimi występując na każdym ringu na świecie. Mecz w Raciborzu potraktowali bardzo serio, bo inaczej nie można wytłumaczyć obecności w ich składzie dwóch aktualnych mistrzów świata – Lazaro Alvareza Estrady (60 kg) i Julio Cesara de la Cruza Perazy (81 kg) oraz srebrnego medalisty z Ałmatów, Arisnoidysa Despaigne (69 kg).

Kubańczycy górują nad Polakami nie tylko sukcesami ale i ringowym obyciem. W tym roku kapitan kubańskiej reprezentacji, de la Cruz Peraza wygrał swoje wszystkie 22 pojedynki, w tym 7 przed czasem, Alvarez Estrada stoczył 24 walki, z których wygrał 23 (jedynej porażki doznał w Hawanie z rąk Chińczyka Zhang Jiaweia ale boksując jeszcze w limicie 56 kg) zaś Despaigne boksował 25 razy, ponosząc zaledwie 3 porażki (w tym ze swoim kolegą z drużyny Rosnielem Iglesiasem). Gerardo Manuel Cervantes Tejeria (52 kg) wystąpił w tym roku 18 razy w ringu, wygrywając 15 walk, podobnie jak i Yoandi Toirac Ortega (+91), którego pokonało tylko dwóch rywali. Wiem, że trener Hubert Migaczew mocno liczy na to, że w starciu z tym młodym Kubańczykiem zwycięsko może wyjść Sergiej Werwejko, czego mu oczywiście z całego serca życzę, ale jednocześnie przestrzegam przed zbyt wielkim optymizmem, bo Toirac potrafi skutecznie walczyć z wysokimi zawodnikami, o czym przekonał się m.in. w tym roku wyższy od zawodnika Hussars, Chińczyk Zhang Zhilei. I jeszcze uwaga odnośnie kubańskich zawodników rezerwowych – to nie są dublerzy, tylko pięściarze boksujący na tym samym poziomie, co ich koledzy z drużyny (Jorge Luis Cordero Parlay z tegorocznych 19 walk wygrał 14, zaś „bombardier” Jose Angel Larduet Gomez boksował 11 razy przegrywając tylko raz – z Toiracem…

Zestawy par piątkowego meczu

52 kg: Grzegorz Kozłowski – Gerardo M. Cervantes Tejeria (rez. Jorge L. Cordero Parlay)
60 kg: Mateusz Polski – Lazaro Jorge Alvarez Estrada
69 kg: Rafał Perczyński – Arisnoidys Despaigne Despaigne
81 kg: Paweł Stępień – Julio Cesar La Cruz Peraza
+ 91 kg: Sergiej Werwejko – Yoandi Toirac Ortega (rez. Jose Angel Larduet Gomez)

GWIAZDY KUBAŃSKIEGO BOKSU WYBIERAJĄ SIĘ DO RACIBORZA

Absolutne gwiazdy boksu, na czele z dwoma czempionami – Lazaro Jorge Alvarezem Estradą (60kg) i Julio Cesarem La Cruz Perazą (81kg) – zawitają do Raciborza. 22 listopada będzie okazja zobaczyć wspaniałą drużynę Kuby. Transmisja w TVP Sport.

- Obiecywaliśmy naszym kibicom pięściarzy z najwyższej półki i takich dostają! Nasi zawodnicy na pewno się ich nie przestraszą i wyjdą wygrać przed własną publicznością. Na żadnej gali boksu w Polsce przynajmniej od walki Krzysztofa Włodarczyka z Francisco Palaciosem, a może nawet od walki Tomasza Adamka z Witalijem Kliczko – lepszych bokserów nie można było zobaczyć – powiedział szef Hussars Poland Jarosław Kołkowski.

Aż 3 na 5 zawodników Cuba Domadores, którzy będą boksować w następny piątek w hali produkcyjnej fabryki Rafako w Raciborzu, to finaliści październikowych MŚ w Ałmatach. W Kazachstanie po raz 2 w karierze złote medale zdobyli Lazaro Jorge Alvarez Estrada i Julio Cesar La Cruz Peraza. Oprócz nich w składzie zespołu z Gorącej Wyspy jest też Arisnoidys Despaigne Despaigne, który w finale wagi półśredniej przegrał z Kazachem Dandżarem Jelusinowem.

Największą gwiazdą debiutującej w rozgrywkach WSB Kuby jest Lazaro Jorge Alvarez Estrada. Na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zdobył brązowy medal w wadze 56kg, ale obecnie występuje w 60kg.

Mecz z Cuba Domadores już za niewiele ponad tydzień na Śląsku, a już w tę sobotę spotkanie z Rosjanami w Sankt Petersburgu. W gr. B Husaria zmierzy się jeszcze z broniącym tytułu Astana Arlans Kazakhstan, Mexico Guerreros i Azerebaijan Baku Fires.

Program walk meczu Hussars Poland – Cuba Domadores
52 kg: Grzegorz Kozłowski (rez. Mariusz Koch) – Gerardo Manuel Cervantes Tejeria (rez. Jorge Luis Cordero Parlay)
60 kg: Mateusz Polski (rez. Dawid Michelus) – Lazaro Jorge Alvarez Estrada
69 kg: Rafał Perczyński (rez. Ireneusz Zakrzewski) – Arisnoidys Despaigne Despaigne
81 kg: Paweł Stępień (rez. Piotr Podłucki) – Julio Cesar La Cruz Peraza
+ 91 kg: Sergiej Werwejko (rez. Arkadiusz Toborek) – Yoandi Toirac Ortega (rez. Jose Angel Larduet Gomez)

Credit: Pablo Lozano/AIBA

ZNAMY SKŁADY WSZYSTKICH RYWALI HUSARII W „GRUPIE ŚMIERCI”

9 listopada przedstawione zostały oficjalnie składy wszystkich dwunastu zespołów, które rywalizować będą w lidze World Series of Boxing. Zgodnie z oczekiwaniami, w ostatnich miesiącach dokonanych zostało kilka ciekawych transferów pomiędzy zespołami. Kontrakty z WSB podpisało również kilku znakomitych, nowych pięściarzy. Nas najbardziej interesowali rywale Hussars Poland, czyli ekipy, występujące w grupie B, nazwanej „grupą śmierci.

Ekipa Baku Fires bazować będzie głównie na zawodnikach kadry narodowej Azerbejdżanu. W gronie zgłoszonych 36 pięściarzy, tylko 5 pochodzi z innych krajów. Liderami drużyny będą zapewne mistrz świata wagi superciężkiej, Magomedrasul Medzhidov oraz niepokonany w 14. walkach w WSB, Ramazan Magomedau.

Obrońcy tytułu, Astana Arlans, zgłosili do rozgrywek aż 44 pięściarzy. Kazachowie chcą iść za ciosem, czyli potwierdzić, że ich dominacja na zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata nie była przypadkowa oraz powtórzyć sukces z ubiegłego sezonu WSB. Na czele drużyny stanie najlepszy pięściarz roku 2013 według AIBA, Daniyar Yeleussinov. Na kolejny sezon pozostała w barwach Arlans legenda ligi WSB, Sergiy Derevyanchenko z Ukrainy. Ważnymi ogniwami w zespole będą również mistrzowie świata Zhanibek Alimkhanuly i Birzhan Zhakipov.

Debiutujący w rozgrywkach WSB, Domadores Cuba, zgłosili – podobnie jak Polacy – jedną z najmniej licznych kadr. Znajduje się w niej 22 pięściarzy („Husaria” jedynie 20), którzy pochodzą wyłącznie z Gorącej Wyspy. Mimo wąskiego składu, Kubańczycy będą zapewne faworytem grupowych zmagań, gdyż ich team charakteryzuje się wysoką sportową jakością. Na czele Domadores stanie m.in. dwóch aktualnych mistrzów świata i trzech srebrnych medalistów światowego czempionatu. Fachowcy liczą, że najjaśniej błyszczeć będą gwiazdy Lazaro Estrady, Julio Perazy dla La Cruz oraz z niebezpiecznego „ciężkiego” Erislandy Savona.

Większe niż rok temu aspiracje ma Boxing Team Russia, który potwierdził start w lidze aż 50 zawodników, czyli o …30 więcej niż Hussars! Wśród zgłoszonych jest kilku doskonale znanych liderów „Sbornej” wraz z jej młodą gwiazdą, wicemistrzem świata Władimirem Nikitinem.

W końcu na czele meksykańskich Guerreros stanie ponownie najlepszy pięściarz ubiegłego sezonu WSB, Elias Emigdio. Ogółem w kadrze zespołu znalazło się 35 pięściarzy.

NADAL TYLKO MATEUSZ TRYC W ŚWIATOWYM RANKINGU AIBA

tryc03

Po zakończeniu Mistrzostw Świata Seniorów w Boksie, Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorskiego zaktualizowało swój ranking najlepszych amatorskich pięściarzy świata. W nowym zestawieniu AIBA znalazło się tym razem 313 zawodników (poprzednio 309), wśród których ponownie znalazł się tylko jeden reprezentant Polski, Mateusz Tryc, który z dorobkiem 250 punktów (otrzymał je za awans do ćwierćfinału tegorocznych Mistrzostw Europy w Mińsku) przesunął się z 22. na 21. pozycję w wadze półciężkiej (81 kg).

Jako ciekawostkę dodajmy, że jeśli uwzględnilibyśmy tylko pięściarzy z Europy, sklasyfikowanych w rankingu AIBA, zawodnik z Wyszkowa zajmuje 9 miejsce (w turniejach mistrzowskich rozstawionych jest po 8 zawodników z każdej kategorii wagowej). Na czele zestawienia „półciężkich” znajduje się niezmiennie Kazach Adilbek Nijazimbetow (2 300 pkt.), wyprzedzając Julio Cesara La Cruz z Kuby (1 700 pkt.) i Ojbeka Mamazulonowa z Uzbekistanu (1450 pkt.).

17. MŚ SENIORÓW: EFEKTOWNY NOKAUT MEDZHIDOVA NA KONIEC MISTRZOSTW

W Ałmatach zakończył się niezwykle interesujący maraton pięściarski, którego stawką były medale 17. Mistrzostw Świata Seniorów w Boksie. W dzisiejszych walkach finałowych – tak, jak i w całym turnieju – prym wiedli zawodnicy gospodarzy, którzy wywalczyli 4 złote medale (Birzhan Zhakipov, Merey Ashkalov, Daniyar Eleusinov i Zhanibek Alimkhanuly). Kazachów w finale pokonali tylko Kubańczyk Julio Cesar de la Cruz oraz bijący z siłą młota pneumatycznego Azer Magomedrasul Medzhidov (na zdjęciu), który swój pojedynek zakończył efektownym nokautem na początku 3. starcia.

Poza czterema zawodnikami z Kazachstanu złote medale wywalczyli dwaj Kubańczycy (wspomniany de la Cruz i Lazaro Alvarez), dwóch Azerów (Medzhidov i  Javid Chelebiyev) oraz weterani amatorskich ringów – Rosjanin Misha Aloyan i Włoch Clemente Russo.  W rywalizacji Europy z Azją zanotowano więc w złotych medalach remis 4-4 a Ameryce przypadły dwa krążki zdobyte przez Kubańczyków.

WYNIKI WALK FINAŁOWYCH

49 kg 
Birzhan Zhakipov (Kazachstan) – Mohamed Flissi (Algieria) 3:0
52 kg
Misha Aloyan (Rosja) – Jasurbek Latipov (Uzbekistan) 2:1
56 kg
Javid Chelebiyev (Azerbejdżan) – Vladimir Nikitin (Rosja) 3:0
60 kg  
Lazaro Alvarez (Kuba) – Robson Conceicao (Brazylia) 3:0
64 kg
Merey Ashkalov (Kazachstan) – Yasnier Toledo Lopez (Kuba) 3:0
69 kg  
Daniyar Eleusinov (Kazachstan) – Arisnoide Despaigne (Kuba) 3:0
75 kg
Zhanibek Alimkhanuly (Kazachstan – Jason Quigley (Irlandia) 3:0
81 kg 
Julio Cesar de la Cruz (Kuba) – Adilet Niyazimbetov (Kazachstan) 2:1
91 kg 
Clemente Russo (Włochy) – Evgeniy Tishchenko (Rosja) 3:0
+91 kg
Magomedrasul Medzhidov (Azerbejdżan) – Ivan Dychko (Kazachstan) 3 KO

17. MŚ SENIORÓW: WALKA EUROPY Z AZJĄ O PRYMAT NA ŚWIECIE

Kazachowie znakomicie wykorzystują atut własnego ringu – inna sprawa, że gdzie, jak gdzie ale w Ałmatach ściany mocno im pomagają. Do finałów 17. Mistrzostw Świata Seniorów w Boksie awansowało aż 6 zawodników gospodarzy, co bynajmniej nie jest wydarzeniem bez precedensu. Równo 20 lat temu w Tampere, kubański dream-team pod wodzą wielkiego Alcidesa Sagarry wywalczył aż 8 złotych medali (inna sprawa, że wówczas rywalizowano w 12 kategoriach wagowych).

Następcy Stevensona, Savona, czy Kindelana nie są wprawdzie takimi królami ringów, jak ich starsi koledzy, ale mają szansę na 4 złote medale, co daje im drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej. W walkach o złote medale zobaczymy także 3 Rosjan, 2 Azerów i po jednym reprezentancie Algierii, Brazylii, Irlandii, Uzbekistanu i Włoch. Po finałach dowiemy się także który kontynent jest lepszy, bo zarówno Azja, jak i Europa będą miały po 7 szans na wygranie swoich kategorii wagowych. W finałach stanie do walki także 5 pięściarzy z obu Ameryki oraz „jedynak” z Afryki.

Szansę obrony tytułu mistrzów świata z Baku (2011) będzie miało czterech zawodników: Misha Aloyan (Rosja, 51 kg),  Lazaro Alvarez (Kuba, 60 kg – tytuł zdobył w limicie 56 kg), Julio Cesar de la Cruz (Kuba, 81 kg) i  Magomedrasul Medzhidov (Azerbejdżan, +91 kg). W gronie finalistów niestety zabrakło zawodników, którzy pokonali wcześniej naszych reprezentantów. Nota bene obaj zostali wypunktowani przez Kubańczyków.

WYNIKI WALK PÓŁFINAŁOWYCH

49 kg  
Birzhan Zhakipov (Kazachstan) – Yosvany Veitia (Kuba) 3:0
Mohamed Flissi (Algieria) – David Jimenez (Kostaryka) 3:0

52 kg 
Jasurbek Latipov (Uzbekistan) – Andrew Selby (Walia) 2:1
Misha Aloyan (Rosja) – Chatchai Butdee (Tajlandia) 3:0

56 kg 
Javid Chelebiyev (Azerbejdżan) – Kairat Eraliyev (Kazachstan) 2:1
Vladimir Nikitin (Rosja) – Mykola Butsenko (Ukraina) 2:1

60 kg   
Robson Conceicao (Brazylia) – Domenico Valentino (Włochy) 3:0
Lazaro Alvarez (Kuba) – Berik Abdrakhmanov (Kazachstan) 2:1

64 kg 
Merey Ashkalov (Kazachstan) – Everton Lopes (Brazylia) 2:1
Yasnier Toledo Lopez (Kuba) – Uranchimeg Munkh-Erdene (Mongolia) 3:0

69 kg   
Daniyar Eleusinov (Kazachstan) – Arayk Marutjan (Niemcy) 3:0
Arisnoide Despaigne (Kuba) – Gabriel Maestre (Wenezuela) 3:0

75 kg
Jason Quigley (Irlandia) – Artem Chebotarev (Rosja) 3:0
Zhanibek Alimkhanuly (Kazachstan) – Anthony Fowler (Anglia) WO.

81 kg  
Adilet Niyazimbetov (Kazachstan) – Oybek Mamazulunov (Uzbekistan) 3:0
Julio Cesar de la Cruz (Kuba) – Joe Ward (Irlandia) 3:0

91 kg  
Clemente Russo (Włochy) – Teymur Mammadov (Azerbejdżan) 3:0
Evgeniy Tishchenko (Rosja) – Yamil Peralta (Argentyna) 2:1

+91 kg 
Magomedrasul Medzhidov (Azerbejdżan) – Roberto Cammarelle (Włochy) 3:0
Ivan Dychko (Kazachstan) – Erik Pfeiffer (Niemcy) 3:0